Moderator: mods
Cold Lady pisze:normalnie czytam te posty i aż się boję zabrać głos
@ndy.w pisze:Cold Lady pisze:normalnie czytam te posty i aż się boję zabrać głos
e tam 2x. zabieraj nie pękaj. żyjemy w wolnym kraju - express yourself
Bala pisze:Najlepsi?
Hendrix, Page, Clapton, Otręba i Styczyński, to jeżeli chodzi o bluesrocka.
Jeżeli chodzi o klasycznego bluesa to John Lee Hooker i Buddy Guy.
A najlepszym, moim zdaniem był Stevie Ray.
Najlepsi?
Hendrix, Page, Clapton, Otręba i Styczyński, to jeżeli chodzi o bluesrocka.
Jeżeli chodzi o klasycznego bluesa to John Lee Hooker i Buddy Guy.
A najlepszym, moim zdaniem był Stevie Ray.
Bala pisze:jeżeli chodzi o bluesrocka
@ndy.w pisze:bluesrock to jest po prostu zwykły obrzydliwie biały rock który udaje że ma coś wspólnego z bluesem żeby się nobilitować ;-]
Pawe Freebird Michaliszyn pisze:Robert Fripp
Jimmy Page
Allen Collins
Derek Trucks
Trey Anastasio
Tim Palmieri
Al Schnier
Steve Hackett
Allan Holdsworth
Steve Howe
Frank Zappa
Andy Latimer
John Butler
Ben Harper
Zakk Wylde
Paul Kossoff
John Scofield
Warren Haynes
Jack Pearson
Janek
Gustlik
Winnetou..
nooo.... część z miasta ..część ze wsi..część z bagien...część z ksiązek...część z filmu....ni cholery nie idzie upchnąc w szufladę..
Winnetou z Alem Schnierem nie chca ze soba gadac...
radek pisze:@ndy.w pisze:bluesrock to jest po prostu zwykły obrzydliwie biały rock który udaje że ma coś wspólnego z bluesem żeby się nobilitować ;-]
Zważywszy na różnicę popularności obu gatunków, nie jestem pewny czy blues nobilituje
.... moim skromnym zdaniem brakuje jeszcze na tej liście Witka z Antlantydy PozdrawiamPawe Freebird Michaliszyn pisze:Robert Fripp
Jimmy Page
Derek Trucks
Trey Anastasio
Tim Palmieri
Al Schnier
Steve Hackett
Allan Holdsworth
Steve Howe
Allen Collins
Frank Zappa
Andy Latimer
John Butler
Ben Harper
Zakk Wylde
Paul Kossoff
John Scofield
Warren Haynes
Jack Pearson
Janek
Gustlik
Winnetou..
nooo.... część z miasta ..część ze wsi..część z bagien...część z ksiązek...część z filmu....ni cholery nie idzie upchnąc w szufladę..
Winnetou z Alem Schnierem nie chca ze soba gadac...
noo..pozdrawiam wszystkich serdecznie...
ach..byłbym zapomniał..najbardziej hardcorowy to jest Joe Bonamassa....no mięcho jak u rzeznika
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 485 gości