Wasi ulubieni bluesowi Gitarzyści!

Tematy związane z muzyką bliższych i dalszych okolic bluesa.

Moderator: mods

Postautor: Brzoza » listopada 22, 2009, 4:21 pm

Dla mnie najlepszym gitarzystą bluesowym był i będzie (mimo, że nie żyje już):

Rory Gallagher

A zaraz za nim są:

Alvin Lee
Buddy Guy
John Mayall
Warren Haynes
John Lee Hooker
B.B. King

Ale Rory zawsze będzie moim numerem jeden :)
Moja audycja w Radiu SAR --> www.trojwymiar.radiosar.pl
wtorki o 21:00 | Adam Brzeziński
http://blues.com.pl/viewforum.php?f=87
Awatar użytkownika
Brzoza
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6369
Rejestracja: października 29, 2009, 11:20 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: @ndy.w » listopada 22, 2009, 5:29 pm

zastanawiałem się nad pytaniem które w międzyczasie trochę zaginęło w gąszczu dyskusji nt. ile kto miał blusa w blusie...

postanowiłem nie wymieniać wielkich nazwisk światowych lecz ograniczyć się do "naszego" podwórka żeby trochę zbliżyć temat do życia. moim ulubionym gitarzystą jest Jasiu Gałach ;-)

czy blusowym to oczywiste że może wywołać dyskusję niektórych. ale fajnie napisał ktoś że "moim zdaniem". no więc moim zdaniem
Awatar użytkownika
@ndy.w
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1519
Rejestracja: marca 26, 2007, 11:37 am
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: kora » listopada 22, 2009, 5:56 pm

Masz rację, Jasiu Gałach to mistrz gitary :mrgreen: całkiem ciekawie też na skrzypeczkach wymiata :wink:

Dla mnie mistrzem gitary jest ... :roll: ojoj trudne pytanie :wink:

Scrapper Blackwell,Fred McDowell, T- Bone , Tampa, Arthur "Big Boy" Crudup ... oj wielu, bardzo wielu na tej liście by się znalazło :D
Obrazek
Awatar użytkownika
kora
Elf
Elf
 
Posty: 30155
Rejestracja: września 1, 2005, 12:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: @ndy.w » listopada 23, 2009, 12:20 am

ok. żona często mi mówi żebym nie żartował w taki sposób bo mało kto moje żarty rozumie i nie jest śmiesznie. no cóż - znowu nie wyszło :(

chodziło mi o to że Jasiu choć nominalnie gra na skrzypcach to realnie jest gitarzystą.
1# używa typowo gitarowego osprzętu: piec marshalla + podłoga z przesterami i oczywiście kaczką.
2# co ważniejsze - to jego sposób gry: frazowanie, zagrywki i takie tam. i na koniec dodatkowa sprawa: Jasiek nawet jak nie gra sola nie odpuszcza. odkłada smyczek i zaczyna typowo gitarową pracę sekcyjną :wink:
3# jak rasowy gitarzysta - zwykle gra za głośno :x

btw - Koro, jakiś robal Cisie przyczepił do podpisu :P
Awatar użytkownika
@ndy.w
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1519
Rejestracja: marca 26, 2007, 11:37 am
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Cold Lady » listopada 24, 2009, 12:56 am

normalnie czytam te posty i aż się boję zabrać głos w tej sprawie (i w wielu innych), ha może za jakieś 10 lat się odważę podać listę moich ulubionych bluesowych gitarzystów

...na razie jestem chyba zbyt zielona
Awatar użytkownika
Cold Lady
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1642
Rejestracja: września 8, 2009, 12:30 am

Postautor: @ndy.w » listopada 24, 2009, 6:32 pm

Cold Lady pisze:normalnie czytam te posty i aż się boję zabrać głos


e tam 2x. zabieraj nie pękaj. żyjemy w wolnym kraju - express yourself
Awatar użytkownika
@ndy.w
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1519
Rejestracja: marca 26, 2007, 11:37 am
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Cold Lady » listopada 24, 2009, 9:19 pm

@ndy.w pisze:
Cold Lady pisze:normalnie czytam te posty i aż się boję zabrać głos


e tam 2x. zabieraj nie pękaj. żyjemy w wolnym kraju - express yourself


No dobra, na moim (marnym ;)) poziomie zaawansowania, moja lista przedstawia się następująco:
Robert Johnson
Howlin' Wolf
Elmore James
Muddy Waters
B.B. King
Rory Gallagher
Paul Kossoff
Stevie Ray Vaughan
ktoś wcześniej wspomniał o fantastycznym Django Reinhardt , ale to przecież jazz ? :?
Awatar użytkownika
Cold Lady
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1642
Rejestracja: września 8, 2009, 12:30 am

Postautor: kora » listopada 27, 2009, 12:02 pm

@ndy.w pisze:Jasiek nawet jak nie gra sola nie odpuszcza. odkłada smyczek i zaczyna typowo gitarową pracę sekcyjną :wink:
3# jak rasowy gitarzysta - zwykle gra za głośno :x



W tym przypadku,zgadzam się w pełni :wink:
Obrazek
Awatar użytkownika
kora
Elf
Elf
 
Posty: 30155
Rejestracja: września 1, 2005, 12:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Cencor » listopada 29, 2009, 11:23 pm

jak powszechnie wiadomo, bylo 3 ludzi bez ktorych gitara nie byla tym czym jest...:

1. Robert Johnson
2. Django Reinhardt
3. Jimi Hendrix

mowi sie jeszcze czesto o 2 rownie waznych ogniwach

4. Charlie Christian
5. T-Bone Walker

HOWGH!;-)))

Reszta jest milczeniem...

Pablo
keep swingin'
Cencor
bluesman
bluesman
 
Posty: 308
Rejestracja: listopada 15, 2005, 11:59 pm
Lokalizacja: Wroclove

Postautor: Bala » grudnia 5, 2009, 12:43 am

Najlepsi?

Hendrix, Page, Clapton, Otręba i Styczyński, to jeżeli chodzi o bluesrocka.
Jeżeli chodzi o klasycznego bluesa to John Lee Hooker i Buddy Guy.

A najlepszym, moim zdaniem był Stevie Ray.
Go Stevie, go!
Awatar użytkownika
Bala
bluesgość
bluesgość
 
Posty: 5
Rejestracja: października 14, 2009, 6:25 pm
Lokalizacja: Z łona matki

Postautor: Brzoza » grudnia 5, 2009, 1:52 am

Bala pisze:Najlepsi?

Hendrix, Page, Clapton, Otręba i Styczyński, to jeżeli chodzi o bluesrocka.
Jeżeli chodzi o klasycznego bluesa to John Lee Hooker i Buddy Guy.

A najlepszym, moim zdaniem był Stevie Ray.


Zapomnieć o Rory Gallagherze czy o Alvinie Lee w bluesrocku to bardzo duże przestępstwo :D
Moja audycja w Radiu SAR --> www.trojwymiar.radiosar.pl
wtorki o 21:00 | Adam Brzeziński
http://blues.com.pl/viewforum.php?f=87
Awatar użytkownika
Brzoza
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6369
Rejestracja: października 29, 2009, 11:20 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: Roj » grudnia 5, 2009, 8:13 am

Hi , no to i my cosik swojego zapodamy :)
'Little Wing" x1 :
http://www.youtube.com/watch?v=8a6tiOooguQ

i 'Northeast Texas Women' x2 :
http://www.youtube.com/watch?v=FD-jgKBj6ZU
http://www.youtube.com/watch?v=lX2_dsUda-0

Szalony facet , gorąco polecamy :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Awatar użytkownika
Roj
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7325
Rejestracja: sierpnia 8, 2009, 7:16 am
Lokalizacja: Rzeszów

Postautor: Maikl » grudnia 5, 2009, 10:24 am

Najlepsi?

Hendrix, Page, Clapton, Otręba i Styczyński, to jeżeli chodzi o bluesrocka.
Jeżeli chodzi o klasycznego bluesa to John Lee Hooker i Buddy Guy.

A najlepszym, moim zdaniem był Stevie Ray.


Gdzie jest B.B. ja się pytam? :)
Awatar użytkownika
Maikl
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 102
Rejestracja: stycznia 31, 2009, 1:58 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Kraków

Postautor: @ndy.w » grudnia 5, 2009, 1:18 pm

Bala pisze:jeżeli chodzi o bluesrocka


bluesrock to jest po prostu zwykły obrzydliwie biały rock który udaje że ma coś wspólnego z bluesem żeby się nobilitować ;-]
Awatar użytkownika
@ndy.w
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1519
Rejestracja: marca 26, 2007, 11:37 am
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: radek » grudnia 5, 2009, 11:40 pm

@ndy.w pisze:bluesrock to jest po prostu zwykły obrzydliwie biały rock który udaje że ma coś wspólnego z bluesem żeby się nobilitować ;-]


Zważywszy na różnicę popularności obu gatunków, nie jestem pewny czy blues nobilituje :D
radek
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 2058
Rejestracja: października 4, 2008, 10:43 pm

Postautor: Pawel Freebird Michaliszy » grudnia 6, 2009, 12:03 am

Pawe Freebird Michaliszyn pisze:Robert Fripp
Jimmy Page
Allen Collins
Derek Trucks
Trey Anastasio
Tim Palmieri
Al Schnier
Steve Hackett
Allan Holdsworth
Steve Howe
Frank Zappa
Andy Latimer
John Butler
Ben Harper
Zakk Wylde
Paul Kossoff
John Scofield
Warren Haynes
Jack Pearson
Janek
Gustlik
Winnetou..

:wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:

nooo.... część z miasta ..część ze wsi..część z bagien...część z ksiązek...część z filmu....ni cholery nie idzie upchnąc w szufladę..
Winnetou z Alem Schnierem nie chca ze soba gadac... :wink: :wink: :D :D :D


.......................
że sie powtórzę :wink: :wink:
Pawel Freebird Michaliszy
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 80
Rejestracja: kwietnia 10, 2004, 9:49 am

Postautor: Rock-A-Billy » grudnia 6, 2009, 9:21 am

Nie wiem czy ktoś już o nim wspominał, ale jeden z najbardziej wszechstronnych, a jednocześnie najbardziej niedocenionych gitarzystów to nieżyjący już Danny Gatton.
Czego ten facet nie grał :?: :!: Blues, rock n` roll, country i jazz :shock: :!:
I do tego... jak grał... :shock: :D :twisted: :!:
Nazywany master of Telecaster, gdyż takiej gitary najczęściej używał.

Próbki jego możliwości tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=rUpP7CnW4yA
http://www.youtube.com/watch?v=lILSP-en ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=4UkU3sBP8Pg
Awatar użytkownika
Rock-A-Billy
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1490
Rejestracja: stycznia 17, 2009, 8:51 pm

Postautor: @ndy.w » grudnia 7, 2009, 11:34 am

radek pisze:
@ndy.w pisze:bluesrock to jest po prostu zwykły obrzydliwie biały rock który udaje że ma coś wspólnego z bluesem żeby się nobilitować ;-]


Zważywszy na różnicę popularności obu gatunków, nie jestem pewny czy blues nobilituje :D


ponieważ białasy mają kompleks czarnych
Awatar użytkownika
@ndy.w
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1519
Rejestracja: marca 26, 2007, 11:37 am
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: agrypa » grudnia 28, 2009, 7:56 pm

Do wszystkich tych wspanialych wymienionych przez Kore i Antka Krupe chcialbym
dodac Kokomo Arnolda. To chyba on,jeszcze przed Bukka Whitem "Wynalazl"
slide. Bodajze probowal nozem a potem szyjka od butelki. Dla mnie jest bardzo godny uwagi
Awatar użytkownika
agrypa
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 8630
Rejestracja: grudnia 23, 2009, 6:06 pm
Lokalizacja: Southampton

Postautor: Czesiek » grudnia 29, 2009, 8:10 pm

Pawe Freebird Michaliszyn pisze:Robert Fripp
Jimmy Page
Derek Trucks
Trey Anastasio
Tim Palmieri
Al Schnier
Steve Hackett
Allan Holdsworth
Steve Howe
Allen Collins
Frank Zappa
Andy Latimer
John Butler
Ben Harper
Zakk Wylde
Paul Kossoff
John Scofield
Warren Haynes
Jack Pearson
Janek
Gustlik
Winnetou..

:wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:

nooo.... część z miasta ..część ze wsi..część z bagien...część z ksiązek...część z filmu....ni cholery nie idzie upchnąc w szufladę..
Winnetou z Alem Schnierem nie chca ze soba gadac... :wink: :wink: :D :D :D

noo..pozdrawiam wszystkich serdecznie...
ach..byłbym zapomniał..najbardziej hardcorowy to jest Joe Bonamassa....no mięcho jak u rzeznika :wink: :wink:
.... moim skromnym zdaniem brakuje jeszcze na tej liście Witka z Antlantydy :D Pozdrawiam
Czesiek
blueslover
blueslover
 
Posty: 446
Rejestracja: sierpnia 10, 2005, 10:01 am

Postautor: @ndy.w » grudnia 30, 2009, 10:21 pm

z tym że Witek z Atlantydy (miałem okazję poznać go osobiście) ma z bluesem raczej luźne związki...
Awatar użytkownika
@ndy.w
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1519
Rejestracja: marca 26, 2007, 11:37 am
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: płatkiowsiane » kwietnia 18, 2010, 12:26 pm

Wiem, że nie słyszałem wszystkich, nie mniej:
John Lee Hooker
Muddy Waters
Robert Lucas
Eric Bibb
Keb Mo'
BB King

To najważniejsi. :D
Moim ulubionym gitarzystą jest jednak Eric Clapton.
Niezaprzeczalnie wielka postać.
Ostatnio gra przeważnie rocka, ale jego bluesowe płyty (From the cradle) czy też pojedyńcze utwory grane na koncertach (hoochie coochie man, Have you ever loved woman), to według mnie prawdziwy blues, grany z uczuciem.
Pozdrawiam
płatkiowsiane
bluesgość
bluesgość
 
Posty: 1
Rejestracja: stycznia 7, 2010, 8:45 pm

Poprzednia

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Muzykowanie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: melomaniak i 168 gości