posener pisze:posener pisze:Niemal analfabetyzm ściga się z debilizmem, cynizmem i zwyczajnym plugastwem.
Samo się przypadkiem napatoczyło i nie mogę się powstrzymać - "Od jakiegoś czasu w przestrzeni medialnej krążą plotki o powstaniu trzeciej części kultowych „
Młodów wilków". Nieoceniona Wirtualna Polska. Wierzyć się nie chce, że to się dzieje naprawdę.
Ja w takich sytuacjach zawsze zadaję sobie jedno pytanie, na które nie mogę udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Czy oni dostosowują się w ten sposób do poziomu słuchaczy (albo innych odbiorców danego medium), których z założenia uznają za idiotów, czy też sami świadomie tak niskie gusta kształtują i hołubią ? Ostatnio coraz częściej zdaję się przychylać do tej drugiej możliwości. Ludzie nie są bowiem tak głupi, ale w warunkach społeczeństwa postkomunistycznego, gdzie znajomość uwarunkowań i mechanizmów medialnych jest znikoma niezwykle łatwo ich ogłupić. I to jest chyba celem medialnego systemu sprzężonego z władzą. Głupcami, niczego nie rozumiejącymi, nie myślącymi samodzielnie i nie potrafiącymi wyciągać najprostszych wniosków z przedstawianych (często celowo w nadmiarze) informacji po prostu łatwiej się rządzi i manipuluje. Zauważcie, że podawane w mediach informacje całkowicie stronią od jakiegokolwiek bardziej złożonego procesu umysłowego mogącego służyć zrozumieniu istoty problemu. One najczęściej odwołują się wyłącznie do emocji, z reguły tych najprostszych,czasem wręcz prymitywnych odruchów. Panuje kultura obrazkowa i w drodze obrazków dziś w prostym ludzie próbuje kodować się całe zachowania i oceny zdarzeń, zjawisk społecznych. Klasyczny przykład to ukazywanie przez TVN 24 w ramach jednego przekazu, na podzielonym ekranie w tym samym czasie zadymiarskich ekscesów na ostatnim Marszu Niepodległości w Warszawie i J. Kaczyńskiego przemawiającego w Krakowie. Chyba każdy wie jaki był cel tej manipulacji. Powiązanie mimo wszystko na siłę Kaczyńskiego (który zawczasu przezornie spierdzielił do Krakowa) z zadymą środowisk narodowo - kibicowskich. Po wszystkim stacja prymitywnie tłumaczyła się, że tak trzeba było bo oba wydarzenia działy się jednocześnie
I nikogo to nie ruszyło
Nie chodzi tu o politykę, gdyż ten przykład po prostu pierwszy przyszedł mi do głowy, ale propagandę i prymitywizm tzw. mediów elektronicznych, którym niestety szerokie rzesze Polaków wciąż ulegają, głównie z powodu swego lenistwa umysłowego