Moderator: mods
Mean Machine pisze:W kontekście Muzycznego Wydarzenia Roku - jakim będzie niewątpliwie niedzielny koncert Wielkiego Joe w Kongresowej - gazeta dla gitarników zamieściła wywiad, który niniejszym przytoczę
http://www.magazyngitarzysta.pl/ludzie/ ... massa.html
Ktoś się wybiera na koncert z tu obecnych, tak z ciekawości zapytam?
leowhiskey pisze:Chyba już gdzieś pisałem, że Joe Błonamasa może mi buty czyścić tylko; jak pomylił bluesowom lady z facetem, to siem nie dziwiem, bo czyścibut nie jes rozeznany w temacie.
Mean Machine pisze:Pokrótce (pisałem już na innym forum)
Akustyczny początek koncertu - miła odmiana. Krystaliczne dźwięki gitar Joe'go po prostu kroiły mózg. Jak ten facet napierdalał w te wiosła! Nic dziwnego że po każdym kawałku techniczny podbiegał z kolejnym akustykiem. W prawej łapie Joe ma dynamit i kilo TNT.
Część elektryczna - samo mówienie o tym na siedząco jest bluźnierstwem. Takie pionki jak my, mogą tylko stać i słuchać z wyrazem wniebowstąpienia na twarzy. Każdy dźwięk, każda nutka, czyściutko, perfekcyjnie, jak z płyty, aby za chwilę przejść do kaskadowej improwizacji. Oczywiście, dynamit w łapie po raz kolejny, ale i zabawa z potencjometrem, dynamiką, artykulacją znamionującą tak doskonałe opanowanie Les Paula, ze to wykracza poza wszelkie normy.
Koncert roku, bezsprzecznie.
Tito, byłeś?
TITO pisze:Dlaczego mi to robisz?
TITO pisze:NIEEEE BYŁEM choć miałem bilet!
Mean Machine pisze:
Ej, no to teraz mi to mówisz... a Moja Stara akurat 3 dni przed koncertem umyśliła sobie że jednak w sumie to by pojechała, zobaczyć kto to jest ten Bonamassa o którym ja tak w kółko pierdolę. No ale biletu nie było skąd wziąć już... ech.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 759 gości