Inne media o forum "Okolice Bluesa"

Wydarzyło się coś ciekawego? Dowiedziałeś się o czymś interesującym? Podziel się z nami swoimi informacjami.

Moderator: mods

Inne media o forum "Okolice Bluesa"

Postautor: rocken » stycznia 24, 2013, 2:12 pm

źródło: "Blues Attack"
http://bluesattack.blogspot.com/

Obrazek
"Moja muzyka jest niemodna, wiec nigdy z mody nie wyjdzie" - Mark Knopfler
"Zarówno w życiu, jak i muzyce chodzi przede wszystkim o styl" - Miles Davis
Awatar użytkownika
rocken
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7673
Rejestracja: września 27, 2008, 11:58 am

Postautor: Bluesmaster » stycznia 24, 2013, 2:41 pm

No, proszę...
Z jednej strony wirtuoz, który:"gra z prędkością światła",
a z drugiej strony: "brak tolerancji i kultury",
"zwykłe prostactwo",
"nie potrafią dobrze nastroić gitary",
"przejaw zakompleksienia małych ludzi".
Tylko tyle i aż tyle.
No i co na to "Okolice Bluesa"?
Dlaczego to, nie kochacie Yngwie Malmsteena?
Mam nadzieję, że jeszcze jest czas, abyście się nawrócili!
Awatar użytkownika
Bluesmaster
blueslover
blueslover
 
Posty: 695
Rejestracja: stycznia 21, 2010, 1:34 pm

Postautor: rocken » stycznia 24, 2013, 3:00 pm

Bluesmaster pisze:No i co na to "Okolice Bluesa"?
Dlaczego to, nie kochacie Yngwie Malmsteena?

"Jego przekaz dźwiękowy może nie być zrozumiany" i u mnie tak jest. Ale dopiero teraz się dowiedziałem, że nie są to "zdrowe i normalne zachowania" 8)
"Moja muzyka jest niemodna, wiec nigdy z mody nie wyjdzie" - Mark Knopfler
"Zarówno w życiu, jak i muzyce chodzi przede wszystkim o styl" - Miles Davis
Awatar użytkownika
rocken
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7673
Rejestracja: września 27, 2008, 11:58 am

Postautor: Roj » stycznia 24, 2013, 3:41 pm

Bluesmaster pisze:No i co na to "Okolice Bluesa"?
Dlaczego to, nie kochacie Yngwie Malmsteena?

Bo "czasami zapomina się w swojej wirtuozerii" :)
Awatar użytkownika
Roj
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7325
Rejestracja: sierpnia 8, 2009, 7:16 am
Lokalizacja: Rzeszów

Postautor: kora » stycznia 24, 2013, 3:47 pm

Pan Victor Czura nas raczej nie lubi :lol:
Pewien redaktor ( swego czasu związany z forum OB ) nazwał nas, forowiczy
- szalikowcami bluesa :lol: :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
kora
Elf
Elf
 
Posty: 30155
Rejestracja: września 1, 2005, 12:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: rocken » stycznia 24, 2013, 3:50 pm

Ciekawi mnie na czym polega to znienawidzenie Y.M. na forum. Wyszukiwarka nie znajduje żadnego wątku dotyczącego Y.M. 8)
"Moja muzyka jest niemodna, wiec nigdy z mody nie wyjdzie" - Mark Knopfler
"Zarówno w życiu, jak i muzyce chodzi przede wszystkim o styl" - Miles Davis
Awatar użytkownika
rocken
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7673
Rejestracja: września 27, 2008, 11:58 am

Postautor: posener » stycznia 24, 2013, 3:53 pm

rocken pisze: Ale dopiero teraz się dowiedziałem, że nie są to "zdrowe i normalne zachowania" 8)


No to witam w klubie.
Awatar użytkownika
posener
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6913
Rejestracja: listopada 17, 2008, 7:51 pm

Postautor: Roj » stycznia 24, 2013, 3:59 pm

kora_ pisze:Pan Victor Czura nas raczej nie lubi :lol:
Pewien redaktor ( swego czasu związany z forum OB ) nazwał nas, forowiczy
- szalikowcami bluesa :lol: :lol:
Ale on nadal jest na forum. Nick -stowarzyszenie oko o ile pamięć mnie nie myli. Mało pisze, ale da się lubić. Z Przeworska zapamiętałem go jako bardzo sympatycznego człowieka.
I teraz pytanie -skąd te informacje podkoloryzowane i wyssane z palca na temat opinii okolic o YM, skoro wyszukiwarka tego nie znajduje?
Awatar użytkownika
Roj
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7325
Rejestracja: sierpnia 8, 2009, 7:16 am
Lokalizacja: Rzeszów

Postautor: rocken » stycznia 24, 2013, 4:16 pm

Roj pisze:[...]I teraz pytanie -skąd te informacje podkoloryzowane i wyssane z palca na temat opinii okolic o YM, skoro wyszukiwarka tego nie znajduje?

Bo „Fakt” i „Super Express” zawsze lepiej się sprzedaje.
"Moja muzyka jest niemodna, wiec nigdy z mody nie wyjdzie" - Mark Knopfler
"Zarówno w życiu, jak i muzyce chodzi przede wszystkim o styl" - Miles Davis
Awatar użytkownika
rocken
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7673
Rejestracja: września 27, 2008, 11:58 am

Postautor: Roj » stycznia 24, 2013, 6:43 pm

rocken pisze:
Roj pisze:[...]I teraz pytanie -skąd te informacje podkoloryzowane i wyssane z palca na temat opinii okolic o YM, skoro wyszukiwarka tego nie znajduje?

Bo „Fakt” i „Super Express” zawsze lepiej się sprzedaje.
Miał być artykuł o Malmsteenie, a wyszła rozprawka nt marności charakterów ludzkich z OB. Przed Malmsteenem my jeszcze na OB nie klękali, może jednak trzeba się ukorzyć ?
Awatar użytkownika
Roj
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7325
Rejestracja: sierpnia 8, 2009, 7:16 am
Lokalizacja: Rzeszów

Postautor: Paweł Stomma » stycznia 24, 2013, 8:53 pm

Jako częśc tego forum ;) chciałem o Malmsteenie. Na początku go nawet lubiłem. Grał szybko, mało wprawdzie gitarowo, bardziej skrzypcowo to brzmiało, ale kawałki miały jakiś tam ogień i energię. Te pasaże naprzemian - mollowe i zmniejszone to nawet świeżo brzmiały kiedyś. Bardziej jednak brzmiały klasycznie niż rockowo, o bluesie nawet nie wspomnę. Ale teraz mnie nudzi, bo gra wprawdzie bardzo szybko, ale jednak głównie dźwieki po kolei. :(
Czy to był b. brutalny atak?
Dont you step on my blue suede shoes.
You can do anything but lay off of my blue suede shoes

https://www.facebook.com/Breakmaszyna
Awatar użytkownika
Paweł Stomma
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3105
Rejestracja: czerwca 9, 2008, 8:52 pm
Lokalizacja: Częstochowa

Postautor: posener » stycznia 24, 2013, 8:57 pm

Roj pisze:Przed Malmsteenem my jeszcze na OB nie klękali, może jednak trzeba się ukorzyć ?


Tutaj nadal wielu notorycznie i złośliwie uchyla się przed klękaniem przez Big Joe Bonamassą from USA, a przed Szwedem mają klękać? A potop?!
Awatar użytkownika
posener
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6913
Rejestracja: listopada 17, 2008, 7:51 pm

Postautor: rocken » stycznia 24, 2013, 9:23 pm

Paweł Stomma pisze:Bardziej jednak brzmiały klasycznie niż rockowo, o bluesie nawet nie wspomnę.

To mnie właśnie najbardziej dziwi, że ktoś shredd miesza z bluesem. Chyba rozsądniej aby ten Redaktor zrobił sobie rozeznanie czy fani Pendereckiego szanują Y.M.

A szukanie jakiś analogi Y.M. z bluesem to tak jak porównywania krzesła z krzesłem elektrycznym.
"Moja muzyka jest niemodna, wiec nigdy z mody nie wyjdzie" - Mark Knopfler
"Zarówno w życiu, jak i muzyce chodzi przede wszystkim o styl" - Miles Davis
Awatar użytkownika
rocken
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7673
Rejestracja: września 27, 2008, 11:58 am

Postautor: posener » stycznia 24, 2013, 9:27 pm

Sprawa nie jest warta powaznej dyskusji, ale jeżeli, to przede wszystkim ważna jest zgodność z faktami. I tu nasuwa się pytanie co zainspirowało ten histeryczny pasztet?
Awatar użytkownika
posener
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6913
Rejestracja: listopada 17, 2008, 7:51 pm

Postautor: Rock-A-Billy » stycznia 25, 2013, 12:07 am

posener pisze:Sprawa nie jest warta powaznej dyskusji, ale jeżeli, to przede wszystkim ważna jest zgodność z faktami. I tu nasuwa się pytanie co zainspirowało ten histeryczny pasztet?


Fobie, frustracje i kompleksy redaktora piszącego, albo zwykła chęć podkręcenia tematu w myśl zasady, iż nic tak nie zwiększa zainteresowania jak potwarze, insynuacje i inne formy tzw. "dorabiania komuś gęby".
A osobiście to nie lubię YM, którego uważam ze czołowego przedstawiciela świata gitarowych gimnastyków, u których forma zdecydowanie przeważa nad treścią.
Awatar użytkownika
Rock-A-Billy
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1490
Rejestracja: stycznia 17, 2009, 8:51 pm

Postautor: Roj » stycznia 25, 2013, 6:00 am

Czemu zaraz fobie i frustracje ? Może to zwykły niedobór witamin w okresie zimowym.
Na swojej stronie Redaktor w curriculum vitae opisuje, że jest stabilny intelektualnie, a także nie gra w żadne gry komputerowe i nie zmienia często komórek, tak więc rozdrażnienie spowodowane zbyt długim wpatrywaniem się w ekran monitora raczej odpada. Ale może właśnie zakup nowej, wypasionej komórki by coś tu zmienił, bo na wiosenne słońce i nowalijki jeszcze chwilę trzeba poczekać.
Zauważyłem też, ze fryzura Redaktora jest bardzo podobna do tej jaką zwykł nosić Yngwie, tak więc występuje tu chyba silna identyfikacja na linii Artysta-Fan, co wiele tłumaczy.
Wprawdzie o Malmsteenie na OB nie było dotąd zbyt wiele pisane, ale Redaktor mógł dojść do słusznego wniosku, że skoro nie klęka się tu przed Bonamassą, to tym bardziej Malmsteen bardzo odległy od bluesa może być niezbyt poważany na forum i swoim artykułem wyprzedził jakby bieg wydarzeń. Bo patrzcie oto się dzieje tu i teraz - nikt nie lubi YM na OB. Sam nie wiem, może to jakiś dar jasnowidzenia Redaktora, przewidywania przyszłości, biolokacji, umiejętności czytania w Waszych/Naszych myślach, czy czego tam jeszcze. :)
Awatar użytkownika
Roj
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7325
Rejestracja: sierpnia 8, 2009, 7:16 am
Lokalizacja: Rzeszów

Postautor: B&B » stycznia 25, 2013, 7:38 am

Paweł Stomma pisze:Jako częśc tego forum ;) chciałem o Malmsteenie. Na początku go nawet lubiłem. Grał szybko, mało wprawdzie gitarowo, bardziej skrzypcowo to brzmiało, ale kawałki miały jakiś tam ogień i energię. Te pasaże naprzemian - mollowe i zmniejszone to nawet świeżo brzmiały kiedyś. Bardziej jednak brzmiały klasycznie niż rockowo, o bluesie nawet nie wspomnę. Ale teraz mnie nudzi, bo gra wprawdzie bardzo szybko, ale jednak głównie dźwieki po kolei. :(
Czy to był b. brutalny atak?

Nieźle, ale za mało szczere. No i oczywiście za mało obraźliwe. A już nawiązanie do kolei w obliczu aktualnie trwającego strajku jest chwytem poniżej pasa :P
Awatar użytkownika
B&B
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7225
Rejestracja: października 9, 2005, 10:14 pm
Lokalizacja: spod warmińskiego lasu...

Postautor: posener » stycznia 25, 2013, 8:24 am

Po dłuższym namyśle stwierdzam, że daliśmy się podejść jak dzieci. Wykorzystując dostępne narzędzia sprawdziłem, iż temat Malmsteena pojawiał się śladowo, a o obrażaniu nie ma mowy. Sądzę, że prawdziwym celem prowokacyjnego wpisu na blogu było po prostu wywołanie dyskusji o Yngwiem, co się w pewnym stopniu udało. Niestety, istnieje domniemanie, że dyskusja zejdzie raczej na kwestie przymiotów autora paszkwilu i jeżeli to było celem, to mamy do czynienia z masochistą.
Awatar użytkownika
posener
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6913
Rejestracja: listopada 17, 2008, 7:51 pm

Postautor: Rock-A-Billy » stycznia 25, 2013, 9:05 am

Jest raczej dyskusja o Panu Redaktorze, niż o Yngwiem. Zresztą z tego co mi się wydaje, to on w naszym kraju nie jest szczególnie popularny. Palmę pierwszeństwa wśród fanów tzw. shreddingu niewątpliwie dzierżą Satriani i Vai.
Swoją drogą wymowa artykułu przypomina mi metody Gazety Wyborczej w sprawie rzekomego "antysemityzmu Polaków". Skoro problemu w istocie nie ma, albo jest zjawiskiem marginalnym, to trzeba go medialnie wykreować i napompować, a czasem wręcz sprowokować by potem zapełniać szpalty kolejny sążnistymi artykułami o charakterze moralizatorsko - piętnującym.

To wygląda na taki samym zabieg, oczywiście na inną, mniejszą skalę.
Awatar użytkownika
Rock-A-Billy
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1490
Rejestracja: stycznia 17, 2009, 8:51 pm

Postautor: rocken » stycznia 25, 2013, 10:04 am

Rock-A-Billy pisze:Palmę pierwszeństwa wśród fanów tzw. shreddingu niewątpliwie dzierżą Satriani i Vai.

Gościa chyba naprawdę coś boli
Jest forum audycji "Blues Attack" (Napaść na Bluesa 8))
Wpisy z wczorajszej audycji:

Tomek:
"kawałek zaporponowany przez Mamuta na pewno by się nie spodobał bluesowym separatystom z pewnego forum"

Victor:
"T,
najlepiej relacje z Bluesem buduje fakt gdy artysta napije się z fanem taniego piwa z dyskontu Stonka przed koncertem!
Wówczas jest za...pylisty i milion razy lepszy od VAI-a i Satrianiego razem wziętych."


źródło: http://oko.phorum.pl/viewtopic.php?f=2&t=85&start=30

Roj pisze:[...]Redaktor mógł dojść do słusznego wniosku, że skoro nie klęka się tu przed Bonamassą, to tym bardziej Malmsteen bardzo odległy od bluesa może być niezbyt poważany na forum i swoim artykułem wyprzedził jakby bieg wydarzeń.

Tomek:
Mamucie według niektórych ortodoksów na przykład Joe Bonamassa nie powinien w ogóle grac, bo jak argumentuja nie gra bluesa i nagrywa większość coverów. Idąc takim tokiem rozumowania, to 99% wykonawców z czasów blues-rockowego bumu końca lat 60-tych XX wieku musiałoby nawet nie rozpoczynac swojej dzialalnosci. Co więcej - gdyby brnąć głębiej w paranoję to juz pionierzy chicagowskiego bluesa musieliby pozostać na plantacjach, bo przeciez zaczynali od coverów. Szkoda tylko, że ci sami separatyści nie pamiętają, że jeden z ich głównych idoli - sławna "wolna ręka" cała swoja muzyczną działalność opiera na graniu coverów. Ale jemu wolno.....

źródło: http://oko.phorum.pl/viewtopic.php?f=2&t=85&start=45
"Moja muzyka jest niemodna, wiec nigdy z mody nie wyjdzie" - Mark Knopfler
"Zarówno w życiu, jak i muzyce chodzi przede wszystkim o styl" - Miles Davis
Awatar użytkownika
rocken
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7673
Rejestracja: września 27, 2008, 11:58 am

Postautor: posener » stycznia 25, 2013, 10:17 am

Eee, z jakimś oszołomstwem mamy do czynienia. Szkoda czasu. Problem ma pan z Blues Attack, a jeżeli to stanie się głównym tematem naszej aktywności na forum, to chyba będzie nie najlepiej świadczyło o nas. Chyba będę musiał napisać coś o Bonamassie albo Mayerze aby odciągnąć uwagę od tych idiotyzmów :D
Awatar użytkownika
posener
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6913
Rejestracja: listopada 17, 2008, 7:51 pm

Postautor: kora » stycznia 25, 2013, 10:23 am

rocken pisze:Victor:"najlepiej relacje z Bluesem buduje fakt gdy artysta napije się z fanem taniego piwa z dyskontu Stonka przed koncertem!
Wówczas jest za...pylisty i milion razy lepszy od VAI-a i Satrianiego razem wziętych."


Jakby na to nie patrzeć, ma sporo racji :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
kora
Elf
Elf
 
Posty: 30155
Rejestracja: września 1, 2005, 12:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: rocken » stycznia 25, 2013, 10:26 am

Posener, zgadzam się, że jakakolwiek dyskusja na temat tych wypocin nie ma sensu. Ale informacyjnie chyba warto aby użytkownicy wiedzieli co się o nich pisze w wielkim świecie 8)

Najzabawniejsze jest to że ten światły "redaktor" widać z wielkim zapałem regularnie "podczytuje" forum OB., lecz brakuje mu po prostu jaj aby wyrazić własne opnie na łamach tego forum.
Takich ludzi nie szanuje !
"Moja muzyka jest niemodna, wiec nigdy z mody nie wyjdzie" - Mark Knopfler
"Zarówno w życiu, jak i muzyce chodzi przede wszystkim o styl" - Miles Davis
Awatar użytkownika
rocken
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7673
Rejestracja: września 27, 2008, 11:58 am

Postautor: Dziadek Władek » stycznia 25, 2013, 10:26 am

rocken pisze:Victor:"najlepiej relacje z Bluesem buduje fakt gdy artysta napije się z fanem taniego piwa z dyskontu Stonka przed koncertem!
Wówczas jest za...pylisty i milion razy lepszy od VAI-a i Satrianiego razem wziętych."

Bez tego piwa też jest "milion razy lepszy" :twisted: :lol:
Władek Pękała
" - Blues?... Jest tam, gdzie go słyszysz..."
Awatar użytkownika
Dziadek Władek
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 18532
Rejestracja: listopada 24, 2009, 10:48 am
Lokalizacja: Częstochowa

Postautor: posener » stycznia 25, 2013, 10:32 am

rocken pisze:Posener, zgadzam się, że jakakolwiek dyskusja na temat tych wypocin nie ma sensu. Ale informacyjnie chyba warto aby użytkownicy wiedzieli co się o nich pisze w wielkim świecie 8)


Biorąc pod uwagę, że o tym Malmsteenie nic na forum nie ma, to może chodzi o inne forum, a my w swoim megalomaństwie wzięliśmy to do siebie? :D
Awatar użytkownika
posener
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6913
Rejestracja: listopada 17, 2008, 7:51 pm

Postautor: Roj » stycznia 25, 2013, 3:22 pm

rocken pisze:Posener, zgadzam się, że jakakolwiek dyskusja na temat tych wypocin nie ma sensu. Ale informacyjnie chyba warto aby użytkownicy wiedzieli co się o nich pisze w wielkim świecie 8)

Najzabawniejsze jest to że ten światły "redaktor" widać z wielkim zapałem regularnie "podczytuje" forum OB., lecz brakuje mu po prostu jaj aby wyrazić własne opnie na łamach tego forum.
Takich ludzi nie szanuje !
Też jestem zawiedziony jego postawą i to tyle co chciałem w tym temacie napisać :cry:
Awatar użytkownika
Roj
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7325
Rejestracja: sierpnia 8, 2009, 7:16 am
Lokalizacja: Rzeszów

Postautor: TITO » stycznia 25, 2013, 4:45 pm

Ja tam lubię Yngwie, choćby za to, że gra na fenderze a nie "wyjebanej w kosmos sztucznej gitarze", na której alikwoty idzie wydobyć językiem w każdym miejscu. W życiu bym go nie porównał do żadnego bluesmana i dziwi mnie ten "redaktor", bo kto jak nie on powinien wiedzieć, że zarówno Y.M. jak i rzeczony bluesman NIGDY nie mogliby się zamienić rolami. To niby ten sam instrument a zupełnie inna bajka. Coś mi się zdaję, że pomylił Y.M. z J.B.
Nie ma nic piękniejszego niż gitara...
chyba, że dwie!
Awatar użytkownika
TITO
blueslover
blueslover
 
Posty: 781
Rejestracja: stycznia 26, 2011, 12:51 pm
Lokalizacja: White Plums Town

Postautor: StS » stycznia 27, 2013, 6:23 pm

posener pisze:
rocken pisze:Posener, zgadzam się, że jakakolwiek dyskusja na temat tych wypocin nie ma sensu. Ale informacyjnie chyba warto aby użytkownicy wiedzieli co się o nich pisze w wielkim świecie 8)


Biorąc pod uwagę, że o tym Malmsteenie nic na forum nie ma, to może chodzi o inne forum, a my w swoim megalomaństwie wzięliśmy to do siebie? :D
No właśnie - to chyba nieporozumienie.
Poczytajcie, co o tym muzyku napisano np. na stronie:
http://www.magazyngitarzysta.pl/ludzie/ ... -yang.html
StS
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3545
Rejestracja: lutego 15, 2006, 6:36 pm

Postautor: rocken » stycznia 27, 2013, 6:57 pm

StS pisze:Poczytajcie, co o tym muzyku napisano np. na stronie:
http://www.magazyngitarzysta.pl/ludzie/ ... -yang.html

Bardziej mnie zaciekawiło co myśli sam Y.M. o muzyce bluesowej 8)

[...]MG: No właśnie. To tak jakbyś w każde solo wkładał wszystko, co masz opanowane do perfekcji. Może dlatego krąży opinia, że jeśli słyszało się twoją jedną solówkę, to tak jakby słyszało się wszystkie. Co na to powiesz?

Y.M.: No cóż, po pierwsze - jeśli ktoś wypowiada taką opinię, automatycznie sam stawia się w niezbyt pozytywnym świetle, udowadniając, że jest muzycznym analfabetą. Jeśli wypowiada taką opinię, może powinien zacząć od Erica Claptona, Steviego Raya Vaughana, Angusa Younga, Ritchiego Blackmore’a czy Billy’ego Gibbonsa. Oni grają te same solówki, tylko zamiast tysiąca nut są tam trzy nuty. Więc jeszcze mniej różnią się między sobą. Nie ma muzyka, który powtarzałby się tak bardzo jak gitarzysta. Dla mnie najważniejsze w grze jest to, żeby wyzwolić się z bluesowej mentalności. Uważam, że to najbardziej ograniczona i najbardziej prymitywna forma muzyki.[...]
"Moja muzyka jest niemodna, wiec nigdy z mody nie wyjdzie" - Mark Knopfler
"Zarówno w życiu, jak i muzyce chodzi przede wszystkim o styl" - Miles Davis
Awatar użytkownika
rocken
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7673
Rejestracja: września 27, 2008, 11:58 am

Postautor: B&B » stycznia 27, 2013, 8:21 pm

No i wyszło szydło z worka - facet nie czuje bluesa :lol:
Awatar użytkownika
B&B
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7225
Rejestracja: października 9, 2005, 10:14 pm
Lokalizacja: spod warmińskiego lasu...


nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Newsy

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 172 gości