Moderator: mods
Bluesmaster pisze:No i co na to "Okolice Bluesa"?
Dlaczego to, nie kochacie Yngwie Malmsteena?
Ale on nadal jest na forum. Nick -stowarzyszenie oko o ile pamięć mnie nie myli. Mało pisze, ale da się lubić. Z Przeworska zapamiętałem go jako bardzo sympatycznego człowieka.kora_ pisze:Pan Victor Czura nas raczej nie lubi
Pewien redaktor ( swego czasu związany z forum OB ) nazwał nas, forowiczy
- szalikowcami bluesa
Roj pisze:[...]I teraz pytanie -skąd te informacje podkoloryzowane i wyssane z palca na temat opinii okolic o YM, skoro wyszukiwarka tego nie znajduje?
Miał być artykuł o Malmsteenie, a wyszła rozprawka nt marności charakterów ludzkich z OB. Przed Malmsteenem my jeszcze na OB nie klękali, może jednak trzeba się ukorzyć ?rocken pisze:Roj pisze:[...]I teraz pytanie -skąd te informacje podkoloryzowane i wyssane z palca na temat opinii okolic o YM, skoro wyszukiwarka tego nie znajduje?
Bo „Fakt” i „Super Express” zawsze lepiej się sprzedaje.
Roj pisze:Przed Malmsteenem my jeszcze na OB nie klękali, może jednak trzeba się ukorzyć ?
Paweł Stomma pisze:Bardziej jednak brzmiały klasycznie niż rockowo, o bluesie nawet nie wspomnę.
posener pisze:Sprawa nie jest warta powaznej dyskusji, ale jeżeli, to przede wszystkim ważna jest zgodność z faktami. I tu nasuwa się pytanie co zainspirowało ten histeryczny pasztet?
Paweł Stomma pisze:Jako częśc tego forum chciałem o Malmsteenie. Na początku go nawet lubiłem. Grał szybko, mało wprawdzie gitarowo, bardziej skrzypcowo to brzmiało, ale kawałki miały jakiś tam ogień i energię. Te pasaże naprzemian - mollowe i zmniejszone to nawet świeżo brzmiały kiedyś. Bardziej jednak brzmiały klasycznie niż rockowo, o bluesie nawet nie wspomnę. Ale teraz mnie nudzi, bo gra wprawdzie bardzo szybko, ale jednak głównie dźwieki po kolei.
Czy to był b. brutalny atak?
Rock-A-Billy pisze:Palmę pierwszeństwa wśród fanów tzw. shreddingu niewątpliwie dzierżą Satriani i Vai.
Roj pisze:[...]Redaktor mógł dojść do słusznego wniosku, że skoro nie klęka się tu przed Bonamassą, to tym bardziej Malmsteen bardzo odległy od bluesa może być niezbyt poważany na forum i swoim artykułem wyprzedził jakby bieg wydarzeń.
rocken pisze:Victor:"najlepiej relacje z Bluesem buduje fakt gdy artysta napije się z fanem taniego piwa z dyskontu Stonka przed koncertem!
Wówczas jest za...pylisty i milion razy lepszy od VAI-a i Satrianiego razem wziętych."
rocken pisze:Victor:"najlepiej relacje z Bluesem buduje fakt gdy artysta napije się z fanem taniego piwa z dyskontu Stonka przed koncertem!
Wówczas jest za...pylisty i milion razy lepszy od VAI-a i Satrianiego razem wziętych."
rocken pisze:Posener, zgadzam się, że jakakolwiek dyskusja na temat tych wypocin nie ma sensu. Ale informacyjnie chyba warto aby użytkownicy wiedzieli co się o nich pisze w wielkim świecie
Też jestem zawiedziony jego postawą i to tyle co chciałem w tym temacie napisaćrocken pisze:Posener, zgadzam się, że jakakolwiek dyskusja na temat tych wypocin nie ma sensu. Ale informacyjnie chyba warto aby użytkownicy wiedzieli co się o nich pisze w wielkim świecie
Najzabawniejsze jest to że ten światły "redaktor" widać z wielkim zapałem regularnie "podczytuje" forum OB., lecz brakuje mu po prostu jaj aby wyrazić własne opnie na łamach tego forum.
Takich ludzi nie szanuje !
No właśnie - to chyba nieporozumienie.posener pisze:rocken pisze:Posener, zgadzam się, że jakakolwiek dyskusja na temat tych wypocin nie ma sensu. Ale informacyjnie chyba warto aby użytkownicy wiedzieli co się o nich pisze w wielkim świecie
Biorąc pod uwagę, że o tym Malmsteenie nic na forum nie ma, to może chodzi o inne forum, a my w swoim megalomaństwie wzięliśmy to do siebie?
StS pisze:Poczytajcie, co o tym muzyku napisano np. na stronie:
http://www.magazyngitarzysta.pl/ludzie/ ... -yang.html
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 190 gości