Do wygrania gitara srebrny GIBSON ES-135 z autografami !!!!!

[T.B.King]

T.B.King Blues Club otrzymał od The Blues Foundation z Memphis, Tennessee bilety na loterię, w której główną nagrodą jest srebrny GIBSON ES-135, ufundowany przez firmę GIBSON, z autografami wszystkich nominowanych do Blues Music Awards 2008. Wśród nich są: Jimi Bott, Magic Slim, Janiva Magness, Duke Robillard, Bobby Rush, Sugar Blue, Watermelon Slim i wielu innych!
Dochód z biletów, które otrzymaliśmy do sprzedania, jest przeznaczony w całości na pokrycie kosztów udziału naszych wykonawców w 25-tym International Blues Challenge 2009 w Memphis, Tennessee, U.S.A. w dniach 4 - 7 lutego 2009 r.
W skład polskiej drużyny wchodzą Chicago Blues Revue czyli Witek "Little Boogie Slim" Bielski-p,voc,g i Antek "Kurson" Kurek - hca (którzy wystąpią także w specjalnym koncercie najmłodszych wykonawców bluesa p.t. "Youth Showcase") i Marek Wojtowicz - g,voc.
Losowanie loterii odbędzie się w trakcie koncertu finałowego IBC2009 w Memphis w dniu 9 lutego 2009 r.
Zapraszam wszystkich do podjęcia ryzyka i zainwestowania w tę niezwykłą szansę, nie tylko na zdobycie unikalnego instrumentu (wartego masę pieniędzy), ale i na wystąpienie w roli mecenasa naszej konkursowej reprezentacji. Każdy, kto zakupi bilet naszej loterii otrzyma bezpłatnie reportaż z IBC2009 na DVD.
Jeden bilet kosztuje tylko 50 zł. !
Chętnych proszę o kontakt e-maliem (bielski@post.pl) lub telefonicznie: 0-696 604 444.
Blues On!
Tomasz Bielski
P.s. Jeśli jest ktoś, kto chciałby wyjechać do Memphis razem z nami, uczestnicząc oczywiście w kosztach wyjazdu - zapraszam serdecznie! Jest to przeżycie jedyne w swoim rodzaju. Po pobycie w Memphis człowiek nigdy już nie jest taki sam jak przed...
T.B.



[/img][/url]

[zub]

Fajny pomysł.
Chciałbym jednak lepiej zrozumieć tą ideę zanim w to wejdę. Co mam zrobić z takim biletem jak go zakupie? Czy mam pojechacć do Memphis?

Jeśli chodzi o wykonawców to nie bardzo rozumiem kto ich wysyła tam i kto ich wybrał. Czy był jakiś konkurs?
Jakoś to anonimowo wygląda.

Jak mogę zakupić taki bilet? Czy on do czegoś uprawnia poza losowaniem?

[T.B.King]

Bilet loterii składa się z 2-ch numerowanych części. Jedną zachowujesz jako dowód zakupu, druga jest wysyłana do The Blues Foundation w Memphis. Losowanie odbywa się publicznie w trakcie koncertu laureatów International Blues Challenge ( w tym przypadku 7-go lutego 2009). Oczywiście można samemu pojechać do Memphis (chętnie pomogę w załatwianiu formalności), albo upoważnić kogoś z jadących do odbioru nagrody w przypadku wygranej.
Konkursu w tym roku nie było, choć przymierzaliśmy się do niego już od kilku miesięcy. Powody prozaiczne, czyli brak pieniędzy na zorganizowanie takiego konkursu i na nagrodę w postaci pokrycia kosztów wyjazdu. Mam nadzieję, że w przyszłym roku uda się go przeprowadzić.
W tym roku więc wykonawców deleguje T.B.King Blues Club, który jest członkiem The Blues Foundation (www.tbking.eu - strona w budowie), a konkretnie wybrałem ich sam. Byłem w Memphis na IBC 2 razy i wiem, co i jak tam należy grać, żeby mieć szansę na dobry wynik. Jak narazie, najbliżej ideału są właśnie Marek Wojtowicz i Chicago Blues Revue (ci drudzy także ze względu na młody wiek, dzięki czemu mogą wystąpić w "Youth Showcase", czyli koncercie młodych bluesmanów (jedno z kryteriów - wiek poniżej 21 lat).
Niewiele u nas anonimowości, bo do T.B.King Blues Club przyjść może każdy, w każdą niedzielę i poniedziałek. Wkrótce wystartuje także nasza strona internetowa, gdzie będzie można dowiedzieć się wszystkiego, jak również podyskutować itp., itd.
Żeby kupić bilet loterii, wystarczy zgłosić taką chęć e-mailem (bielski@post.pl), telefonicznie (0-696 604 444) lub w trakcie koncertów w T.B.King Blues Club, ul. Mazowiecka 6/8, Warszawa (program dostępny na www.tygmont.com.pl).
Każdy nabywca biletu (biletów) otrzyma płytę z reportażem z IBC2009. Myślimy też o jakichś dodatkowych upominkach, ale narazie jest to w sferze projektów.
Oczywiście, na stronie T.B.King Blues Club będzie umieszczona strona z podziękowaniami dla nabywców biletów wraz z ich nazwiskami (chyba że zastrzegą sobie, żeby ich nie umieszczać).
Pozdrawiam,
Tomasz Bielski