Okolice Bluesa

autor: **Tomek Mały Kotyla** » lipca 8, 2009, 6:35 pm

Tym razem w programie.
Jean-Luc Ponty
http://www.youtube.com/watch?v=p_T9adkdBhY
Patrycia Barber
http://www.youtube.com/watch?v=1Xm9VUtJo8k
Chicago
http://www.youtube.com/watch?v=aSOaoPDO16Y
Sonny Rollins
http://www.youtube.com/watch?v=S46dhVcYWpY&feature=fvw
New Presentation...

W nocnej zmianie albumy które nie pojawią się w głównej części audycji. Po prostu full wypas.
Zapraszam!

autor: **Tomek Mały Kotyla** » lipca 12, 2009, 12:15 pm

Oczywiście pojawi się w dzisiejszej audycji grupa Soft Machine, jako wykonawca miesiąca. Tym razem trzeci z kolei album zespołu "Third"

autor: **Tomek Mały Kotyla** » lipca 12, 2009, 8:24 pm

Tym razem na dobry początek Recydywa, około 21:45

autor: **Tami** » lipca 12, 2009, 9:24 pm

Tomek Mały Kotyla pisze:Tym razem na dobry początek Recydywa, około 21:45

szkoda, że nie Cross :wink:

witaj Tomku!
dołączę za pół godzinki

autor: **Tomek Mały Kotyla** » lipca 12, 2009, 9:25 pm

Tami pisze:
Tomek Mały Kotyla pisze:Tym razem na dobry początek Recydywa, około 21:45

szkoda, że nie Cross

witaj Tomku!
dołączę za pół godzinki

Może następnym razem.
Witaj Tami

autor: **sawyer** » lipca 12, 2009, 9:34 pm

Witam!

Jak to dobrze, jak goście już sobie idą. Można w spokoju posłuchać radia.

autor: **Tomek Mały Kotyla** » lipca 12, 2009, 9:37 pm

sawyer pisze:Witam!

Jak to dobrze, jak goście już sobie idą. Można w spokoju posłuchać radia.

No przecież można gości wygonić :twisted:

Cześć Jurek

autor: **sawyer** » lipca 12, 2009, 9:39 pm

Tomek Mały Kotyla pisze:
sawyer pisze:Witam!

Jak to dobrze, jak goście już sobie idą. Można w spokoju posłuchać radia.

No przecież można gości wygonić
Cześć Jurek

Nie wszystkich. Ten gość to były judoka, który zdobywał medale mistrzostw Polski. Miałbym problemy. :wink:

autor: **Tomek Mały Kotyla** » lipca 12, 2009, 9:41 pm

autor: **Tami** » lipca 12, 2009, 10:11 pm

sawyer pisze:Ten gość to były judoka, który zdobywał medale mistrzostw Polski. Miałbym problemy.

eee tam problemy...najwyżej bliskie spotkanie z tatami

autor: **Tomek Mały Kotyla** » lipca 12, 2009, 10:11 pm

Ale komercja, prawda?

autor: **Stan.Antoskiewicz** » lipca 12, 2009, 10:12 pm

Dobry Państwu Wieczór

autor: **Tami** » lipca 12, 2009, 10:12 pm

aaaa, zapomniałam

jestem już na nasłuchu :wink:

autor: **Tami** » lipca 12, 2009, 10:13 pm

Stan.Antoskiewicz pisze:Dobry Państwu Wieczór

Dobry wieczór

autor: **sawyer** » lipca 12, 2009, 10:13 pm

Tami pisze:
sawyer pisze:Ten gość to były judoka, który zdobywał medale mistrzostw Polski. Miałbym problemy.

eee tam problemy...najwyżej bliskie spotkanie z tatami

I małe duszenie

autor: **Tomek Mały Kotyla** » lipca 12, 2009, 10:13 pm

Stan.Antoskiewicz pisze:Dobry Państwu Wieczór

Cześć Stachu

autor: **Stan.Antoskiewicz** » lipca 12, 2009, 10:16 pm

Lubię tu zaglądać, bo grają rury, trąby i inne ..dmuchawce bliskie memu sercu łajdakowemu..

autor: **sawyer** » lipca 12, 2009, 10:26 pm

Stan.Antoskiewicz pisze:Lubię tu zaglądać, bo grają rury...

Hydraulik?

autor: **Tomek Mały Kotyla** » lipca 12, 2009, 10:30 pm

sawyer pisze:
Stan.Antoskiewicz pisze:Lubię tu zaglądać, bo grają rury...

Hydraulik?

autor: **Stan.Antoskiewicz** » lipca 12, 2009, 10:36 pm

No tak, dopiero odkryłem Wasze niecne insynuacje..ponieważ byłem mocno zaangażowany w poszukiwanie jakiejś zaginionej oraz zapomnianej niby ostatniej butelki piwnej w stanie napełnionym..

Dowcipasy z Waściuff :lol:

autor: **sawyer** » lipca 12, 2009, 10:38 pm

Stan.Antoskiewicz pisze:No tak, dopiero odkryłem Wasze niecne insynuacje..ponieważ byłem mocno zaangażowany w poszukiwanie jakiejś zaginionej oraz zapomnianej niby ostatniej butelki piwnej w stanie napełnionym..
Dowcipasy z Waściuff

Nie napisałeś najważniejszego - rzeczona butelka znalazła się?

autor: **Stan.Antoskiewicz** » lipca 12, 2009, 10:39 pm

sawyer pisze:
Stan.Antoskiewicz pisze:No tak, dopiero odkryłem Wasze niecne insynuacje..ponieważ byłem mocno zaangażowany w poszukiwanie jakiejś zaginionej oraz zapomnianej niby ostatniej butelki piwnej w stanie napełnionym..
Dowcipasy z Waściuff

Nie napisałeś najważniejszego - rzeczona butelka znalazła się?

Yes, yes

Mam ją w zasięgu, widzę i czuję

autor: **sawyer** » lipca 12, 2009, 10:45 pm

Drogi Panie Stanisławie - ależ hydrauliczna muza. :wink:

autor: **Tomek Mały Kotyla** » lipca 12, 2009, 10:46 pm

Stan.Antoskiewicz pisze:
sawyer pisze:
Stan.Antoskiewicz pisze:No tak, dopiero odkryłem Wasze niecne insynuacje..ponieważ byłem mocno zaangażowany w poszukiwanie jakiejś zaginionej oraz zapomnianej niby ostatniej butelki piwnej w stanie napełnionym..
Dowcipasy z Waściuff

Nie napisałeś najważniejszego - rzeczona butelka znalazła się?
Yes, yes
Mam ją w zasięgu, widzę i czuję

Jezuuu! Jak Ci dobrze Sachu :!:

autor: **Stan.Antoskiewicz** » lipca 12, 2009, 10:48 pm

Czyszczenie starych płyt, pozbawianie ich urokliwych trzasków jest niczym nakładanie grubej warstwy "tapety" na naturalnie zmęczoną życiem twarz ze zmarszczkami świadczącymi o charakterze i osobowości..

autor: **Tomek Mały Kotyla** » lipca 12, 2009, 10:48 pm

sawyer pisze:Drogi Panie Stanisławie - ależ hydrauliczna muza.

Pięknie dmuchają, a jest ich tylko trzech hydraulików.

autor: **Tomek Mały Kotyla** » lipca 12, 2009, 10:51 pm

Stan.Antoskiewicz pisze:Czyszczenie starych płyt, pozbawianie ich urokliwych trzasków jest niczym nakładanie grubej warstwy "tapety" na naturalnie zmęczoną życiem twarz ze zmarszczkami świadczącymi o charakterze i osobowości..

Mam fioła na punkcie analogów, ale nie lubię jak trzeszczą. Słucham ich z powodu bardziej naturalnego dźwięku i jedynej w swoim rodzaju dynamiki.

autor: **sawyer** » lipca 12, 2009, 10:53 pm

Bardzo dobrze Tomku, że przypomniałeś Chicago - te ich późniejsze "dokonania" trochę przysłoniły mi te pierwsze płyty. Koniecznie muszę do nich wrócić.

autor: **Stan.Antoskiewicz** » lipca 12, 2009, 10:56 pm

Tomek Mały Kotyla pisze:
sawyer pisze:Drogi Panie Stanisławie - ależ hydrauliczna muza.

Pięknie dmuchają, a jest ich tylko trzech hydraulików.

U Łajdakuff mamy czterech dmuchawców..
Wczoraj w wyniku zawirowań ..interesów graliśmy w Olsztynie w okrojonym zestawie saxów - baryton +tenor

Mieliśmy do wyboru - tak, albo zrezygnować..
Trudno jest utrzymać w gotowości bojowej skład..10 osobowy

Chicago i Tower of Power to potrafili..

autor: **Tomek Mały Kotyla** » lipca 12, 2009, 10:58 pm

sawyer pisze:Bardzo dobrze Tomku, że przypomniałeś Chicago - te ich późniejsze "dokonania" trochę przysłoniły mi te pierwsze płyty. Koniecznie muszę do nich wrócić.

A to jeszcze nie koniec. Jeszcze dwie płyty przed nami.
Dzięki za uznanie

Okolice Bluesa

Audycja 12.07.09.

Audycja 12.07.09.

Kto jest online