dellos pisze:A sam prywatnie nie rozbierasz ?? siedząc wieczorem przy kawie/herbacie/piwie... i słuchając utworów rozkładasz je na czynniki pierwsze ?? Miła zabawa wg. mnie, a do tego jeszcze ile mamy możliwości teraz w dobie internetu poczytać o historii itd. ?
nie, nigdy!
dla mnie liczy się całość..
powiem więcej...strawię gdy fałszuje instrument
ale nie daruję gdy fałszuje dusza muzyka...to wychwycę natychmiast
jesli muzyk stawia tylko na technikę, jeśli w tym co gra, nie ma emocji, nie ma DUSZY....to jest to tylko muzyczka, albo zwyczajne show...choćby warsztat był na najwyższym poziomie