Jazz improwizacja

...czyli teoria i praktyka muzykowania

Moderator: mods

Jazz improwizacja

Postautor: Samuel » listopada 18, 2007, 11:06 am

Od niedawna uczę się gry na saksofonie..
improwizuję już w bluesie, chciałbym jednak nauczyć się improwizacji jazzowej, dali byście mi może jakieś wskazówki, skale, jak ćwiczyć itp.

Z góry dzięki pozdrawiam - Samuel
Samuel
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 70
Rejestracja: marca 27, 2007, 7:41 pm
Lokalizacja: ^^

Postautor: fender strato70 » listopada 18, 2007, 1:04 pm

Samuelu jak będziesz swobodnie improwizował w bluesie,roznymi skalami to pomału mozesz przejsc do jazzu,bo to najwyzsze wtajemniczenie.W improw. jazzowej trzeba opanowac granie po akordach,i to akordy skomplikowane, zeby improw. odzwierciedlała dany akord.Moja rada, chcąc grac jazz musisz wziac lekcje u dobrego pedagoga ktory lubi jazz i wprowadzi Cię w tą muzyke.Dobrze ze zaczołes od bluesa,jak go opanujesz to pojdzie Ci łatwiej w jazzie, bo takie są szczeble drabiny muzycznej,nie mozna zaraz przeskoczyc do jazzu. :D pozdro
fender strato70
bluesman
bluesman
 
Posty: 284
Rejestracja: sierpnia 30, 2007, 6:59 pm
Lokalizacja: bytom

Postautor: Turgon » listopada 18, 2007, 6:08 pm

Ja powiem krótko - skale modalne ;)

P.S.
Tak ja przynajmniej robię z gitarą :D
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: czsebastian » listopada 19, 2007, 4:49 pm

heh tylko najlepsze jest to, że improwizować trzeba, żeby to brzmiało jazzowo...
Poszedłem raz do gości na próbę (metalowców) i mnie wyzywali że jak improwizuje to cały utwór z ostrej rąbanki robi się blues :P inaczej nie umiem...
Ponieważ blues ma działanie lecznicze dla duszy czy też psychiki człowieka, bluesman jest także uzdrowicielem...
Awatar użytkownika
czsebastian
bluesman
bluesman
 
Posty: 311
Rejestracja: lutego 19, 2007, 4:11 pm
Lokalizacja: Krotoszyn

Postautor: Turgon » listopada 19, 2007, 5:32 pm

Styl uderzeń i rytmika, i przede wszystkim melodia wyznaczają to co gramy. Wg mnie jeśli na siłę stosuje się zagrywki charakterystyczne dla bluesa do metalu, to będzie z tego blues :)
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: Pawel1991 » listopada 19, 2007, 8:04 pm

Hmmm metal z bluesem? Brzmi ciekawie... Ale skoro są ludzie łączący metal z flamenco to czemu by nie ;)
Awatar użytkownika
Pawel1991
blueslover
blueslover
 
Posty: 400
Rejestracja: grudnia 10, 2006, 12:47 pm
Lokalizacja: Białystok

Postautor: Turgon » listopada 20, 2007, 6:43 pm

Tak bywa często, gdy metalowiec nie zna nic po za pentatoniką ;)
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: czsebastian » stycznia 2, 2008, 10:13 pm

No skale modalne tak a propos to jakie wybrać te skale??
dorycka, epikurejska, frygijska... czy jaka??
Ponieważ blues ma działanie lecznicze dla duszy czy też psychiki człowieka, bluesman jest także uzdrowicielem...
Awatar użytkownika
czsebastian
bluesman
bluesman
 
Posty: 311
Rejestracja: lutego 19, 2007, 4:11 pm
Lokalizacja: Krotoszyn

Postautor: Betsztyn » stycznia 2, 2008, 10:27 pm

Graj skale zmniejszone. One prawie zawsze funkcjonuja dobrze.
Jesli chodzi o ogrywanie akordow, unikaj oczywistych dzwiekow jak: pryma,tercja czy kwinta. Grzej po sekundach, kwartach i septymach.
Przy czym, z tymi kwartami to ostroznie, a septymy musza byc wielkie lub dominantowe, w zaleznosci od akordu.
Oczywiscie zawsze mozesz grac w tonacjach paralelnych (np, jak utwor jest w C-dur, graj a-moll)
Mam nadzieje, ze pomoglem. Powodzenia :)
PS. Czasami jest dobrze po prostu grac melodie, bez wnikania zbyt gleboko w teorie.
Ostatnio zmieniony stycznia 4, 2008, 12:54 am przez Betsztyn, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
Betsztyn
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 5454
Rejestracja: listopada 15, 2007, 3:38 pm

Postautor: Karolina Kidoń » stycznia 2, 2008, 10:30 pm

fender strato70 pisze:Samuelu jak będziesz swobodnie improwizował w bluesie,roznymi skalami to pomału mozesz przejsc do jazzu,bo to najwyzsze wtajemniczenie.W improw. jazzowej trzeba opanowac granie po akordach,i to akordy skomplikowane, zeby improw. odzwierciedlała dany akord.Moja rada, chcąc grac jazz musisz wziac lekcje u dobrego pedagoga ktory lubi jazz i wprowadzi Cię w tą muzyke.Dobrze ze zaczołes od bluesa,jak go opanujesz to pojdzie Ci łatwiej w jazzie, bo takie są szczeble drabiny muzycznej,nie mozna zaraz przeskoczyc do jazzu. :D pozdro


Hmm.. faktycznie jestem jakas dziwna, latami śpiewałam jazz,
bluesem zainteresowałam sie stosunkowo niedawno.
Ech wszystko na odwrót robię ;)
Awatar użytkownika
Karolina Kidoń
bluesman
bluesman
 
Posty: 224
Rejestracja: czerwca 1, 2007, 9:13 pm

Postautor: czsebastian » stycznia 3, 2008, 7:58 pm

dzięki za info... teraz muszę ćwiczyć :)
pozdrawiam
Ponieważ blues ma działanie lecznicze dla duszy czy też psychiki człowieka, bluesman jest także uzdrowicielem...
Awatar użytkownika
czsebastian
bluesman
bluesman
 
Posty: 311
Rejestracja: lutego 19, 2007, 4:11 pm
Lokalizacja: Krotoszyn

Postautor: fender strato70 » stycznia 4, 2008, 1:58 pm

Karolino to co ja pisałem to dotyczy gitary, a jak ty spiewasz[ jazz] to tez zaczełas od prostych numerow i cwiczen np. solfez itp. :D pozdro
fender strato70
bluesman
bluesman
 
Posty: 284
Rejestracja: sierpnia 30, 2007, 6:59 pm
Lokalizacja: bytom

Postautor: Turgon » stycznia 4, 2008, 3:12 pm

Betisztyn, parelelne, ale raczej tylko naturalne, bo z melodyczną i jazzową (nie wiem czy istnieje dla niej jakaś fachowa nazwa) bez większego doświadczenia radziłbym ostrożnie.
A przez zmniejszoną masz na myśli całotonową?
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: Betsztyn » stycznia 4, 2008, 5:06 pm

Zgadzam sie z Toba Turgon. Mialem na mysli naturalne, molowe. Jesli chodzi o melodyczna, do gory idzie dorycka a na dol eolska (naturalna). To troche jak w bluesie. Pomieszanie duru z molem.
Jesli chodzi o skale calostopniowa to inaczej zwana zwiekszona. Jest siedmistopniowa, w ktorej wszystkie, kolejne dzwieki oddalone sa o caly ton np: C,D,E,Fis,Gis,Ais(B). Nie polecam tej skali. aczkolwiek to sprawa gustu... Natomiast zmniejszona, to caly ton i pol tonu, na przemian,np:A,H,C,D,ES,F,Ges,As...Ta jest zawodowa. W improwizacji mozna tez grac co drugi dzwiek tej skali. Brzmi nie zle.
Awatar użytkownika
Betsztyn
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 5454
Rejestracja: listopada 15, 2007, 3:38 pm

Postautor: Turgon » stycznia 4, 2008, 5:18 pm

Czyli znałem, a nie wiedziałem o chodzi :)
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: lauderdale » stycznia 7, 2008, 8:07 am

Turgon pisze:Czyli znałem, a nie wiedziałem o chodzi :)


Gitarzysta siedzi na ustnym z harmonii i egzaminator pyta:
- Proszę mi podać subdominantę w F-dur.
Gitarzysta myśli chwilę, po czym odpowiada nagle, oświecony:
- Przecież F-dur to subdominanta!
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: Turgon » stycznia 7, 2008, 3:52 pm

A tutaj mnie zaskoczyłeś :P? O co łazi :P? Przecież schemat tonika, subdominanta i dominanta dla tonacji F-Dur to jest:
-tonika F - 1 dźwięk gamy
-subdominant Ais - 4 dźwięk gamy
-dominanta C - 5 dźwięk gamy
Chyba się nie mylę ;)?
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: Betsztyn » stycznia 7, 2008, 4:08 pm

Nie mylisz sie Turgon. Dowcip polega na tym, ze kolega gitarzysta ograniczony byl tylko do tonacji C-dur :D
Awatar użytkownika
Betsztyn
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 5454
Rejestracja: listopada 15, 2007, 3:38 pm

Postautor: Turgon » stycznia 7, 2008, 4:27 pm

Aaaa ;) Nie wpadłem na to !
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: lauderdale » stycznia 7, 2008, 9:56 pm

Turgon pisze:A tutaj mnie zaskoczyłeś :P? O co łazi :P? Przecież schemat tonika, subdominanta i dominanta dla tonacji F-Dur to jest:
-tonika F - 1 dźwięk gamy
-subdominant Ais - 4 dźwięk gamy
-dominanta C - 5 dźwięk gamy
Chyba się nie mylę ;)?


Enharmonicznie niby się zgadza , ale tradycyjnie w tonacji F dur masz jeden bemol na H wiec nie Ais tylko B . Rzuć okiem na koło kwintowe.

Pozdrowiam
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: Turgon » stycznia 8, 2008, 7:04 pm

Ale idziemy w górę? Więc jest tak jak mówię, bo przy schodzeniu czyli zapisie do tyłu mamy b. Tak przynajmniej ja zrozumiałem to co tłumaczył mi nauczyciel ;)

Tak btw co do enharmonii, najgorsze jest np. fisis :P to jest miazga po prostu :P
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: Betsztyn » stycznia 8, 2008, 7:31 pm

Lauderdale. Jesli bylby konkurs na najlepsze motto to, ja bym glosowal na twoje. Pieknie ujete sedno sprawy:)
Ostatnio zmieniony stycznia 10, 2008, 12:01 am przez Betsztyn, łącznie zmieniany 2 razy
Awatar użytkownika
Betsztyn
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 5454
Rejestracja: listopada 15, 2007, 3:38 pm

Postautor: Turgon » stycznia 8, 2008, 8:19 pm

Enharmoni nie musisz mi tłumaczyć. Ja to doskonale rozumiem.
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: Betsztyn » stycznia 8, 2008, 8:33 pm

:wink:
Awatar użytkownika
Betsztyn
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 5454
Rejestracja: listopada 15, 2007, 3:38 pm

Postautor: Turgon » stycznia 8, 2008, 10:10 pm

Tylko to grając F E D C b A G F. Ten dźwięk nazywa się b, a nie ais ;)
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: lauderdale » stycznia 8, 2008, 11:26 pm

Turgon pisze:Ale idziemy w górę? Więc jest tak jak mówię, bo przy schodzeniu czyli zapisie do tyłu mamy b. Tak przynajmniej ja zrozumiałem to co tłumaczył mi nauczyciel ;)

Tak btw co do enharmonii, najgorsze jest np. fisis :P to jest miazga po prostu :P


Sorry, ale troszke Ci sie lekcje pomieszaly. Spytaj nauczyciela Raz jeszcze. :)
Radzilem bys spojrzal na koło kwintowe, to wiele wyjaśnia. Tonacje bemolowa budujesz na piatym OD GORY stopniu skali w tonacji ja poprzedzajacej. CZyli C poprzedza F wiec mamy w dol CHAGF ale rozmieszczenie poltonow sie nie zgadza więc obnizamy H na b i jest od dolu FGABCDE(F) gdybys wstawil to Twoje nieszczesne Ais to skala wygladalaby dziwnie: FGAAisCDE(F). Twoja skala mialaby dwa trzecie stopnie - z alteracja i bez- a nie mialaby czwartego.
To jest tez lekcja o interwalach skala durowa sklada sie z kombinacji calych tonow i poltonow na trzecim i siodmym stopniu. Czyli z sekund wielkich i małych. Z Ais mialbys pryme zwiekszona A-Ais ale dalej Tercje zmniejszoną Ais -C ... teraz widzisz chyba , ze to bzdura. Co prawda alteracje wystepuja w innych skalach np w molu harmonicznym, ale to zupelnie inna baja.
Pomijajac juz inne aspekty sprawy , wyobraz sobie ze komponujesz utwor w F-dur i melodia zawiera powtarzajacy sie motyw : 3stopien na 4 stopien i znowu to samo; bylby tam w Twoim zapisie (z Ais) las krzyzykow i kasownikow, a bemol na H masz przy kluczu na poczatku pieciolini czyli piszesz "gole" nutki w tym przypadku. Czy nie latwiej?
To co pan nauczyciel mowil : "w gore podwyzszamy a w dol obnizamy" dotyczylo dzwiekow przejsciowych , a nie dzwiekow SKALI naturalnie znajdujacych sie w danej tonacji. (Mogl tez mowic o tzw skali melodycznej.) CZyli w F-dur zapisalbys idac w gore np D Dis E F a w dol F E Es D.
Ale Dis/Es jest alteracja i o tym mowil pan nauczyciel.

Mam nadzieje , ze nie usnales przy czytaniu tego. :)

Pozdro
Ostatnio zmieniony stycznia 9, 2008, 12:21 am przez lauderdale, łącznie zmieniany 10 razy
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: lauderdale » stycznia 8, 2008, 11:33 pm

Turgon pisze:Enharmoni nie musisz mi tłumaczyć. Ja to doskonale rozumiem.


Spokojnie, z ta enharmonia to dosc rozlegly temat. Nie tylko ze Dis to Es.
Zapytaj nauczyciela np o enharmoniczne modulacje...
Kazdemu z nas przydaje sie jakies wsparcie.
Jak Ci sie bedzie zdawalo , ze wiesz wszystko to istnieje mozliwosc , ze przestaniesz sie rozwijac.
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: Turgon » stycznia 9, 2008, 5:02 pm

lauderdale: Co ty sobie za koło kwintowe wymyśliłeś? Dźwięki są na gryfie, a teoria w głowie... Nie potrzebuję żadnego kółka.
Co do tego b masz rzeczywiście rację - zrobiłem sobie to na pięciolinii i powinno być H z bemolem.
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: lauderdale » stycznia 9, 2008, 5:13 pm

Turgon pisze:lauderdale: Co ty sobie za koło kwintowe wymyśliłeś? Dźwięki są na gryfie, a teoria w głowie... Nie potrzebuję żadnego kółka.
Co do tego b masz rzeczywiście rację - zrobiłem sobie to na pięciolinii i powinno być H z bemolem.


Wymyslilem sobie , ze marnuje czas.
Ale poniewaz lubie sytuacje beznadziejne to [url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Koło_kwintowe[/url] masz linka.

Poczytaj sprobuj zrozumiec. To taki wynalazek pomagajacy szybko polapac sie w tonacjach i ich paralelach oraz troche innych rzeczy ....
Niestety wbrew Twoim sugestiom nie ja to wymyslilem .... a szkoda.
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: Turgon » stycznia 9, 2008, 6:52 pm

Wolę bardziej praktyczne podejście :)
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Następna

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Warsztaty i dyskusje...

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 139 gości