Dur/moll w bluesie

...czyli teoria i praktyka muzykowania

Moderator: mods

Dur/moll w bluesie

Postautor: Mat Kat » kwietnia 4, 2007, 9:22 pm

Do niedawna my?la?em, ?e dla bluesa obowi?zuj? jedna skala niewa?ne, czy w tonacji Dur/moll. Niedawno jednak nadkn??em si? na co? takiego jak "Gama bluesowa Durowa" u?o?ona na takiej samej zasadzie jak pentatonika, czy standardowa jo?ska diatoniczna. Mimo tego widz? w wielu utworach Durowych u?ywane zagrywki ze skali molowej tej tonacji (czyli np. w Sweet Home Chicago w tonacji E graj? zagrywki w e). Jak to w ko?cu jest?
Mat Kat
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 15
Rejestracja: grudnia 29, 2005, 2:04 pm
Lokalizacja: Daleko stąd

Postautor: przemak2 » kwietnia 4, 2007, 9:28 pm

Ja mysle, ze jest tak, ze "prawdziwy" blues poza paroma wyjatkami (Help me) jest po prostu durowy. Mol to wynalazek hipis?w ;-)
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Re: Dur/moll w bluesie

Postautor: maciek lipina » kwietnia 4, 2007, 9:50 pm

Mat Kat pisze:Do niedawna my?la?em, ?e dla bluesa obowi?zuj? jedna skala niewa?ne, czy w tonacji Dur/moll. Niedawno jednak nadkn??em si? na co? takiego jak "Gama bluesowa Durowa" u?o?ona na takiej samej zasadzie jak pentatonika, czy standardowa jo?ska diatoniczna. Mimo tego widz? w wielu utworach Durowych u?ywane zagrywki ze skali molowej tej tonacji (czyli np. w Sweet Home Chicago w tonacji E graj? zagrywki w e). Jak to w ko?cu jest?



Sprawa jest zlozona.
Sprobuje powiedziec jak najprosciej :
Jesli chodzi o tzw. klaczynego bluesa:) jesli jest on w Dur (np.Sweet Home Chicago) to mozesz uzywac zarowno pentatoniki molowej jak i durowej ( oczywiscie skala bluesowa czyli z blue notem jak najbardziej tak?e , a najlepiej wszytskie 3 po trochu)

Jesli zas chcesz grac w mollowym bluesie to tylko w moll ( czyli pentatonika mollowa, mozesz tez skali molowej uzyc czy eolskiej, takze blue note w odpowiednich "miejscach") :)
maciek lipina
blueslover
blueslover
 
Posty: 575
Rejestracja: kwietnia 29, 2004, 11:19 pm

Postautor: maciek lipina » kwietnia 4, 2007, 9:51 pm

Mam nadzieje ze to moje nie zbyt fachowe wypocinki cokolwiek Ci rozja?ni?:) Powodzenia!
maciek lipina
blueslover
blueslover
 
Posty: 575
Rejestracja: kwietnia 29, 2004, 11:19 pm

Postautor: maciek lipina » kwietnia 4, 2007, 9:57 pm

A wogole to blues tak na prawde pierwotnie nie mial trybu, system dur-moll to wymysl klasykow europejskich tak na prawde...:)
maciek lipina
blueslover
blueslover
 
Posty: 575
Rejestracja: kwietnia 29, 2004, 11:19 pm

Postautor: przemak2 » kwietnia 4, 2007, 10:02 pm

maciek lipina pisze:A wogole to blues tak naprawde pierwotnie niemial trybu...


Kolega z zespolu, Piotr Kaluzny, moze o tym mowic godzinami - szkoda, ze ja niewiele nie rozumiem ;-)
W praktyce jednak zdecydowanie dur ;-)
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: maciek lipina » kwietnia 4, 2007, 10:05 pm

przemak2 pisze:
maciek lipina pisze:A wogole to blues tak naprawde pierwotnie niemial trybu...


Kolega z zespolu, Piotr Kaluzny, moze o tym mowic godzinami - szkoda, ze ja niewiele nie rozumiem ;-)
W praktyce jednak zdecydowanie dur ;-)

Ja nie zabardzo umiem o tym mowie wole grac...

W bluesie? Zdecydownianie mol jesli chodzi o improwizacje, posluchaj Alberta Collinsa, Alberta King, Buddego Gaya ...itd ...czy Oni improwizuja w dur ? Czy w ogole sie zastanawiaja nad tym?
W 99% wszyscy graja w moll w durowych bluesach to jest wlasnie w bluesie pieknie i to wywodzi sie z tego ze pierwotnie blues nie mial trybu, a nie rzadko to grany w ogole na jednym akordzie i to bez tercji, ktora by okreslala tryb(moll czy dur).
Z reszta po co ja to pisze... hehe Ameryki nie odkrywam, chyba wszyscy o to wiemy:)
Ostatnio zmieniony kwietnia 4, 2007, 10:14 pm przez maciek lipina, łącznie zmieniany 1 raz
maciek lipina
blueslover
blueslover
 
Posty: 575
Rejestracja: kwietnia 29, 2004, 11:19 pm

Postautor: przemak2 » kwietnia 4, 2007, 10:14 pm

maciek lipina pisze:W bluesie? Zdecydownianie mol jesli chodzi o improwizacje, posluchaj Alberta Collinsa, Alberta King, Buddego Gaya ...itd ...czy Oni improwizuja w dur ? Czy w ogole sie zastanawiaja nad tym?
W 99% wszyscy graja w moll w durowych bluesach to jest wlasnie w bluesie pieknie


A rzeczywiscie, popatrz na moj avatar - ty piszesz o solowkach, a ja o sekcji. Wszystko sie zgadza ;-)
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: maciek lipina » kwietnia 4, 2007, 10:15 pm

heheheh ale jaja , sory
maciek lipina
blueslover
blueslover
 
Posty: 575
Rejestracja: kwietnia 29, 2004, 11:19 pm

Postautor: maciek lipina » kwietnia 4, 2007, 10:16 pm

przemak2 pisze:
maciek lipina pisze:W bluesie? Zdecydownianie mol jesli chodzi o improwizacje, posluchaj Alberta Collinsa, Alberta King, Buddego Gaya ...itd ...czy Oni improwizuja w dur ? Czy w ogole sie zastanawiaja nad tym?
W 99% wszyscy graja w moll w durowych bluesach to jest wlasnie w bluesie pieknie


A rzeczywiscie, popatrz na moj avatar - ty piszesz o solowkach, a ja o sekcji. Wszystko sie zgadza ;-)


No tak ale na poczatku stara?em sie odpowiedziec na pytanie zadane przez Mat Kata, pozdro!
Ostatnio zmieniony kwietnia 4, 2007, 10:17 pm przez maciek lipina, łącznie zmieniany 1 raz
maciek lipina
blueslover
blueslover
 
Posty: 575
Rejestracja: kwietnia 29, 2004, 11:19 pm

Postautor: przemak2 » kwietnia 4, 2007, 10:17 pm

maciek lipina pisze:heheheh ale jaja , sory


Dlaczego jaja i dlaczego sory? Wszystko sie zgadza i masz calkowita racje - trybu nie ma! Ale jak jest, to... ;-)
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: Mat Kat » kwietnia 5, 2007, 9:21 am

Powiedzieli?cie wszystko co wiedzia?em, a odpowiedzi nie uzyska?em ;pp.
Mam za podk?ad akord E7. Wtedy podczas improwizacji w skali bluesowej pasuj? d?wi?ki e, g, a, b(bb), h(b), d. Spotka?em si? jednak niedawno z zapisem, ?e powinny to by? d?wi?ki e, fis, g, gis, h, cis (zasada pokrewno?ci tonacji). P?ki co zawsze spotyka?em si? tylko z tym pierwszym zapisem i ten drugi mnie zaintrygowa?...
Mat Kat
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 15
Rejestracja: grudnia 29, 2005, 2:04 pm
Lokalizacja: Daleko stąd

Postautor: WitekBielski » kwietnia 16, 2007, 6:43 pm

Zasady, zasady... Warto wiedzie? po jakich dzwi?kach gra?, ale czy trzeba tego si? dowiedzie? z ksi?zki? Ja osobi?cie polecam nagra? taki molowy czy te? durowy podk?ad i poprostu przekona? si? czy brzmi czy nie... czyli zamiast intelektem, pos?u?y? si? s?uchem... jestem ciekaw co koledzy my?l? o takim rozwi?zaniu?

Pozdr.
WitekBielski
blueslover
blueslover
 
Posty: 653
Rejestracja: grudnia 17, 2005, 12:15 pm
Lokalizacja: Warszawa/Brighton

Postautor: michall » kwietnia 16, 2007, 8:26 pm

Nick... Ja zawsze pos?uguje si? tak? " metod?" i musze przyzna?, ?e bardzo j? sobie chwal?! Przyznam szczerze, ?e gdybym mia? opiera? si? tylko i wy??cznie na teorii... to pogubi?bym si? baardzo szybko. :)
Awatar użytkownika
michall
blueslover
blueslover
 
Posty: 756
Rejestracja: czerwca 25, 2006, 2:23 pm
Lokalizacja: Kalisz

Postautor: WitekBielski » kwietnia 17, 2007, 2:06 pm

Ja my?le ?e to nie tylko kwestia pogubienia si?. Uczenia si? teori daje jedno, uczenie si? ze s?uchu daje to samo... a jednak nie.
Takie uczenie si? skal i innych pozwala szybciej nauczy? si? gra? po w?a?ciwych d?wi?kach ale istnieje przy tym ryzyko ?e cz?owiek si? zamknie w tym czego si? nauczy? i nie b?dzie poza to wychodzi?.
Z kolei nauka ze s?uchu wymusza na nas s?uchanie muzyki przez co bardziej w nas wsi?ka i w rezultacie lepiej j? czujemy.
Oczywi?cie mo?na si? uczy? teori i s?ucha? muzyki naraz, ale to nie to samo.

Ja opowiadam si? za graniem ze s?uchu

Ps: oczywi?cie kiedy? te? troche teorii pr?bowa?em si? nauczy?... ale chyba ka?dy z nas na pocz?tku nauki nie wiedzia? od czego zacz??...
WitekBielski
blueslover
blueslover
 
Posty: 653
Rejestracja: grudnia 17, 2005, 12:15 pm
Lokalizacja: Warszawa/Brighton

Postautor: el.guitar » kwietnia 24, 2007, 4:11 pm

Muzyk musi s?ysze? co gra w g?owie. Je?li du?o gramy ze s?uchu, to wyrabia si? w nas umiej?tno?? trafiania w odpowiednie interwa?y na gryfie. Jest to du?y plus. W dodatku nie trzeba si? nad tym d?ugo zastanawia?, po prostu ?wiczy?, ?wiczy?, ?wiczy?...

Najlepiej jest pr?bowa? kopiowa? riffy i sol?wki ulubionych gitarzyst?w ze s?uchu, p??niej wykorzysta? poznany materia? d?wi?kowy do u?o?enia w?asnej frazy. Nale?y jednak pami?ta?, ?e to powinno by? tylko jedno z ?wicze?.

Abstrahuj?c od gitary i muzyki w og?le, ka?dy, kto mia? kiedy? styczno?? z tzw. metodami szybkiego uczenia wie, ?e ?atwiej si? uczymy i zdobyta wiedza szybciej si? utrwala, a zatem ?atwiej j? stosowa? w praktyce, je?li z danym zagadnieniem wi??e si? jak najwi?cej skojarze?. Wracaj?c do gitary - s?ucha?, gra? zas?yszane. Wymy?la?, gra? z g?owy (ale nie przypadkowe d?wi?ki, czy te? d?wi?ki, kt?re le?? akurat na skali, kt?r? ogrywamy, ale te, kt?re przed chwil? us?yszeli?my w my?lach). I wreszcie - teoria... Niestety. Czy mo?na bez niej gra?? Pewnie, ?e tak! Ale je?li codziennie opr?cz kilku godzin praktyki po?wiecimy cho?by kwadrans na nauk? harmonii, post?py w grze b?d? du?o szybsze.

Je?li chodzi o zagadnienia skal, ich odpowiednio?ci w stosunku do harmonii utworu i zastosowania w improwizacji, polecam ksi??k?:

Piotr Ka?u?ny, Skale muzyczne we wsp??czesnej harmonii tonalnej, Wydawnictwo Akademii muzycznej, Pozna? 1994.

Ju? kiedy? wspomina?em na forum o tej ksi??ce. Prawd? m?wi?c nie wiem, czy ?atwo b?dzie j? zdoby? (najpr?dzej u ?r?d?a), ale my?l?, ?e warto. Nie traktuje ona oczywi?cie o bluesie, ale o skalach w og?lno?ci - od ko?cielnych, przez prymitywne (bez obrazy, pentatonika i skala bluesowa zaliczane do tej grupy), a? po wsp??czesne jazzowe dziwol?gi.

Jeszcze co do grania z g?owy. Z w?asnego do?wiadczenia polecam takie ?wiczenie:

1.Zagraj akord
2.postaraj si? u?o?y? pasuj?c? do niego fraz?, ale...
3.Nie graj jej od razu! Tylko...
4.Za?piewaj!!! Wystarczy, ?e j? wymruczysz. Byleby? tylko j? us?ysza? - uszami, nie wyobra?ni?.
5.Zanu? j? kilka razy do granego wcze?niej akordu.
6.Teraz - zagraj.

Wysz?o za pierwszym razem? S?dz?, ?e przynajmniej raz si? pomyli?e?. Je?li nie, gratuluj?. Spr?buj u?o?y? co? trudniejszego. Mo?na si? w to bawi? godzinami. jest to te? dobre ?wiczenie do grania z drug? gitar?. Mo?na kombinowa? nie do pojedynczych akord?w, ale do ca?ych chorus?w.

Sorry, ?e si? tak rozpisa?em. :)
Awatar użytkownika
el.guitar
blueslover
blueslover
 
Posty: 757
Rejestracja: sierpnia 25, 2005, 7:04 pm
Lokalizacja: Dobrzyca (k.Pleszewa)

Postautor: WitekBielski » kwietnia 24, 2007, 4:21 pm

Troche mi si? to skojarzy?o z dwiema rzeczami:

1. Czasami widze jak instrumentali?ci m?wi? albo nawet krzycz? dzwi?ki kt?re w?a?nie graj?...

2. Czyta?em kiedy? o takiej teori ?e fraze powinno si? uk?ada? jak zdanie... Tzn: tak jakby?my opowiadali jak?? historie ale za pomoc? dzwi?k?w.
WitekBielski
blueslover
blueslover
 
Posty: 653
Rejestracja: grudnia 17, 2005, 12:15 pm
Lokalizacja: Warszawa/Brighton

Postautor: el.guitar » kwietnia 24, 2007, 4:24 pm

Bo Ameryki nie odkry?em, Nick!

Do moich ulubionych gitarzyst?w, kt?rzy bez przerwy nuc?, to co graj?, nale?y fingerpicker Tommy Emmanuel. Ale u niego ma to uzasadnienie, poniewa? cz?sto improwizuje nie melodi?, ale wr?cz przeciwnie - do znanego kawa?ka tworzy "w locie" nowa harmoni?. Do tego musi utrzyma? groove (przewa?nie ca?ym cia?em :) ), wi?c nucenie moze mu pomaga? nie pog?bi? sie w tym wszystkim... Ale to zupe?nie inna bajka... 8)
Awatar użytkownika
el.guitar
blueslover
blueslover
 
Posty: 757
Rejestracja: sierpnia 25, 2005, 7:04 pm
Lokalizacja: Dobrzyca (k.Pleszewa)

Postautor: wyderko » kwietnia 25, 2007, 9:04 pm

Mo?emy gra? sol?wki w pentatonice durowej do durowego podk?adu - ale to wtedy bardziej country b?dzie przypomina? :P
wyderko
bluesman
bluesman
 
Posty: 387
Rejestracja: sierpnia 9, 2005, 6:57 pm

Postautor: freewiktor » czerwca 12, 2007, 2:50 pm

Mat Kat pisze:Powiedzieli?cie wszystko co wiedzia?em, a odpowiedzi nie uzyska?em ;pp.
Mam za podk?ad akord E7. Wtedy podczas improwizacji w skali bluesowej pasuj? d?wi?ki e, g, a, b(bb), h(b), d. Spotka?em si? jednak niedawno z zapisem, ?e powinny to by? d?wi?ki e, fis, g, gis, h, cis (zasada pokrewno?ci tonacji). P?ki co zawsze spotyka?em si? tylko z tym pierwszym zapisem i ten drugi mnie zaintrygowa?...

Bo to widzisz jest tak,?e s? dwie skale bluesowe :)
durowa w E wygl?da tak E,F#,G.G#,B(H),C#
A mollowa tak: E,G,A,Bb,B(H)D
Ale ca?y fenomen bluesa "durowego" jest w BlueNotes,czyli specyficznej melodii bluesa. Jak bierzesz gam? durow? to obni?aj?c trzeci,pi?ty i siodmy stopie? o oko? p?? tonu otrzymujesz wla?nie blue notes,kt?re s? mollowe:)St?d ca?e to zamieszanie.
Ca?a zabawa polega na ?aczeniu obu skal.Kiedy budujesz napi?cie w improwizacji zacznij od durowej skali bluesowe a potem,?eby lepiej kopn??o :) zamien j? na mollow?....
Mi?ej zabawy :)
Pozdr 8)
a.rojek
Awatar użytkownika
freewiktor
bluesman
bluesman
 
Posty: 307
Rejestracja: sierpnia 25, 2004, 7:03 pm
Lokalizacja: Zduńska Wola


nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Warsztaty i dyskusje...

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości

cron