autor: MuZzY-k » kwietnia 26, 2009, 5:05 pm
Ja to tm czytam te kropeczki, ale jezeli chodzi o a vista nie jest juz tak kolorowo bo człowiek wychodzi z wprawy.
A propos grania w orkiestrze
Niestety jak goście w orkiestrach nie zasuwaja a vista raczej długo tam nie pograją.
Kiedys dostałem zestaw taki tam przykładowy , fragmenty z róznych syfonii.Masakra... Lamanie paluchów to mało powiedziane... Niestety dobry muzyk musi czytac a vista perfekcyjnie i jezeli chce dostac sie do dobrej orkiestry, nie mówie tu o opolskiej lub innej naszej krajowej filharmonii , to musi wygrywac takie rzeczy z palcem w d...
I gwarantuje ze w Berlinskiej,Londynskiej filharmonii ktos sie zastanawia nad tym co tam pisze na tej pieciolinii.
To jest dokładnie tak samo jak z czytaniem ksiazki.Pierwszy raz grasz i tyla, a potem mozesz sobie układac opalcowanie itd itp i od tego sa próby piszesz sobie smyczkowanie i takie tam.