Improwizacja - początkujący gitarzysta

...czyli teoria i praktyka muzykowania

Moderator: mods

Improwizacja - początkujący gitarzysta

Postautor: pkr » sierpnia 3, 2009, 11:05 am

Witam,

na wstępie zaznaczę, że jestem bardzo początkującym gitarzystą, więc liczę na odrobinę wyrozumiałości :P Jednakże proszę o opinie i dobre rady :) Poniżej zamieszczam próby improwizowania do dwóch podkładów.

http://www.4shared.com/file/122234753/7 ... in_am.html
http://www.4shared.com/file/122392364/6 ... _love.html

Pozdrawiam
pkr
pkr
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 22
Rejestracja: sierpnia 2, 2009, 10:46 pm
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Robert007Lenert » sierpnia 4, 2009, 1:12 pm

Bardzo przyzwoicie.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7074
Rejestracja: października 22, 2004, 5:31 pm
Lokalizacja: Galicja, to oczywiste:)

Postautor: Rafal_blues » sierpnia 4, 2009, 2:25 pm

jak długo grasz?
On the next train south...
Awatar użytkownika
Rafal_blues
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1429
Rejestracja: kwietnia 8, 2009, 11:05 am
Lokalizacja: Kwidzyn

Postautor: pkr » sierpnia 4, 2009, 2:27 pm

Gram jakieś niecałe półtora roku :)
pkr
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 22
Rejestracja: sierpnia 2, 2009, 10:46 pm
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Rafal_blues » sierpnia 4, 2009, 2:31 pm

i elektryk i akustyk (klasyk) ?
On the next train south...
Awatar użytkownika
Rafal_blues
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1429
Rejestracja: kwietnia 8, 2009, 11:05 am
Lokalizacja: Kwidzyn

Postautor: pkr » sierpnia 4, 2009, 2:33 pm

Elektryk, ale grane akustycznie :) W sensie, że do mikrofonu bez pieca. Niedawno pożyczyłem kartę dźwiękową, także jak będę podrzucać jakieś nagranie do oceny to w lepszej jakości będzie :)
pkr
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 22
Rejestracja: sierpnia 2, 2009, 10:46 pm
Lokalizacja: Toruń

nie zagłaskać

Postautor: @ndy.w » sierpnia 5, 2009, 2:25 pm

tylko proszę nie zagłaskać chłopaka

a więc młody kolego, to co usłyszałem było wielce słabe: nie było w tym ani time'u ani frazowania - w sensie narracji więc nie ma się co podniecac że kilka podciągów się fajnie udało. tak zagrać na gitarze to i ja potrafie choć jestem pianistą.
- rozumiem że dopiero się uczysz no i bardzo dobrze. powinieneś popracować i to bardzo dużo nad mentalną stroną muzyki. nie wystarczy opanować kilka wprawek - trzeba mieć jescze jakąś historię do opowiedzenia
Awatar użytkownika
@ndy.w
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1519
Rejestracja: marca 26, 2007, 11:37 am
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: pkr » sierpnia 5, 2009, 2:31 pm

Nie oczekuję zagłaskania :) No też słyszę, że w tym nie ma tego co bym chciał. Słucham dużo bluesa i tak mniej więcej wydaje mi się czego mi brakuje. W każdym bądź razie, na dobre granie daje sobie jeszcze trochę czasu. Są jakieś metody oprócz słuchania i grania na wyrobienie w sobie bluesowego feelingu?
pkr
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 22
Rejestracja: sierpnia 2, 2009, 10:46 pm
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Rafal_blues » sierpnia 5, 2009, 2:53 pm

pkr pisze: Są jakieś metody oprócz słuchania i grania na wyrobienie w sobie bluesowego feelingu?


urodzić się w Delcie Mississippi :lol: :D
On the next train south...
Awatar użytkownika
Rafal_blues
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1429
Rejestracja: kwietnia 8, 2009, 11:05 am
Lokalizacja: Kwidzyn

Postautor: pkr » sierpnia 5, 2009, 2:58 pm

E tam, jestem zwolennikiem teorii, że wszystkiego można się nauczyć ;) improwizacji i feelingu też
pkr
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 22
Rejestracja: sierpnia 2, 2009, 10:46 pm
Lokalizacja: Toruń

Postautor: pkr » sierpnia 5, 2009, 3:02 pm

No może nie da się nauczyć grać tak jak najwięksi muzycy, ale chyba można dojść do pewnego poziomu, który też będzie wysoki :)
pkr
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 22
Rejestracja: sierpnia 2, 2009, 10:46 pm
Lokalizacja: Toruń

błyskawiczna riposta

Postautor: @ndy.w » sierpnia 5, 2009, 3:08 pm

łał co za błyskawiczna odpowiedź. no ale ja akurat też siedzę przy kompie to i odpowiem.

jest kilka sposobów na uzyskanie bluesowego feelingu:
po 1# trzeba zabić kogoś w Memphis
po 2# trzeba zabić kogoś w Memphis
po 3# trzeba zabić kogos w Memphis

dobrz pożartowałem a t1 do rzeczy:
jest tu na forum wiele zakładek na ten temat - trzeba tylko cierpliwie poszukać. między innymi jest o tym żeby się nie zamykać w getcie tylko otwierać na różne rzeczywistości. jest też o tym że bluesa właściwie nie da się "zagrać" - trzeba go w jakiś sposób przeżyc.

kiedyś w ramach niezamykania się zainteresowałem się grą na gitarze techniką typu slide. na samym początku wynikł problem - czym grać. niektórzy używają do tego celu noży stołowych (kuchenne się raczej nie nadają - są za mało obłe) inni pustych lub pełnych szklanek do piwa. jeszcze inni buteleczek po lekarstwach. jeden z kolegów stwierdził że najlepszego slide'a robi się z kierownicy od roweru.

ale wszystkich przebił kolega który wyłożył mi swoją technikę wytwarzania rurki szklanej:
"jak w barze jest bijatyka robisz sobie z butelki tzw. "kwiatek" (czy jakoś tak) utrącając jej szyjkę o kant baru i w ten sposób jesteś uzbrojony. kiedy w końcu (bo w końcu wszyscy tak kończą) lądujesz na chodniku przed barem wylatując przez okno (choć bezpieczniej jest wylecieć drzwiami - i ten sposób bardziej polecam - bo przecież trzeba jeszcze zachować siły na dalsze życie i granie bluesa).
można wtedy trzymaną w ręce szyjkę butelki oszlifować o płytę chodnikową i rurka gotowa. mozna przystąpić do nauki gry a przy okazji złapało się trochę bluesowego feelingu...
Ostatnio zmieniony sierpnia 6, 2009, 5:18 pm przez @ndy.w, łącznie zmieniany 2 razy
Awatar użytkownika
@ndy.w
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1519
Rejestracja: marca 26, 2007, 11:37 am
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Maikl » sierpnia 6, 2009, 1:17 pm

Mam tylko trochę większe doświadczenie w grze od ciebie (przynajmniej pod względem czasu gry) i nie twierdzę, że mam "to coś", ale myślę, że "feelingu" nie da się nauczyć.
Owszem, może on przyjść z czasem w miarę postępów i nabywania doświadczenia, ale nie wyobrażam sobie, że ktoś może stwierdzić: "No, to dzisiaj ćwiczymy bluesowy feeling, zaczniemy od podciągnięć w stylu Alberta Kinga." :)

btw. andy - fajne t1, pierwszy raz coś takiego widzę :)
Awatar użytkownika
Maikl
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 102
Rejestracja: stycznia 31, 2009, 1:58 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Kraków

Postautor: Wojtek Młynarczyk » sierpnia 10, 2009, 8:44 am

Wracając do meritum - ja w tym feeling wyczuwam. Chyba nie musisz zabijać nikogo w Memphis :D Jak na początkującego - przyzwoicie zagrane. Masz zadatki. Teraz wszystko zależy od Ciebie. Andy ma rację, że b. ważne jest odpowiednie frazowanie - żeby improwizacja była wprawdzie luźną, ale jednak jakąś całością, a nie zbiorem kilku riffów zagranych przypadkowo i w dowolnej kolejności. Poszukaj tematu, który założył użytkownik pepe (też prośba o ocenę) - tam Laudi wstawił linki dotyczące właśnie frazowania. Podobno dobry instruktaż
"Jeśli blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King
Awatar użytkownika
Wojtek Młynarczyk
blueslover
blueslover
 
Posty: 746
Rejestracja: listopada 30, 2007, 1:09 pm
Lokalizacja: Budapeszt

Postautor: lauderdale » sierpnia 10, 2009, 9:57 am

Czesc z tych linkow jest juz nieaktualna , ale...

FRAZOWANIE

ALL BLUES

Mr. PC

Wciaz istnieja w sieci. :) :) :)
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: Rakiet » sierpnia 11, 2009, 10:57 am

nie zjechałbym tego aż tak jak @ndy.w ale wydaje mi się, że opanowałeś parę zagrywek (to nie takie trudne) i próbujesz je zagrać w tych kawałkach nie wiedząc gdzie ani jak... To raczej normalne, no bo właśnie to ci najlepsi wiedzą gdzie i jak, i tym się od nich różnimy...
Radziłbym ci raczej grać melodie (w tym drugim kawałku, na początku coś dobrego zaczyna się dziać z melodią solówki, ale potem niestety zanika), np. kiedy święci idą do nieba albo inny prosty kawałek i poprzez stopniowe zmiany frazy i melodii dochodzić do własnej impro. W prostych słowach - dodajesz przednuty, ozdobniki, grasz 4 dźwięki tam gdzie w melodii jest 1, albo opuszczasz niektóre - i już masz solówkę ;-).

Podstawa jest raczej taka - najpierw umiem zaśpiewać (choćby tylko w myślach), a dopiero potem siadam i gram.

aaa... no jeszcze co do przeżycia i duszy... Są ważne, pewnie, ale na tym etapie nie zawracałbym sobie głowy. No chyba że masz około 35 lat i chcesz swoim graniem przekazać innym własne doświadczenia;-) Ale specjalnie przeżywać, żeby grać bluesa - to może być trudne do przetrwania (w sensie biologicznym ;-))
adam "rakiet" kozłowski.
tu robię strony www, animacje, ulotki, logotypy i reklamy: popcolor
a tu wspominam rakiety:adam & rakiety
Awatar użytkownika
Rakiet
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 933
Rejestracja: lutego 23, 2006, 11:43 am
Lokalizacja: skierniewice/silesia

Postautor: pkr » sierpnia 12, 2009, 3:53 pm

Na swoje usprawiedliwienie mogę powiedzieć, że nie za bardzo znałem i nie miałem ogranego podkładu :) Wielkie dzięki za rady i za pomoc, będę nad pracować nad graniem ;)
pkr
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 22
Rejestracja: sierpnia 2, 2009, 10:46 pm
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Avery » sierpnia 21, 2009, 1:49 am

Jeśli można to i ja się wypowiem w tym temacie :)

Otóż powiem Wam,że ja swoją przygodę z bluesem dopiero zaczynam.Jednakże po przesłuchaniu owych improwizacji,również doszedłem do wniosku,że można by to było zagrać..Inaczej (chociaż niektóre momenty naprawdę mi się podobały :) ).Już od około miesiąca poznaję "tajniki" bluesa,ucząc się coraz to nowych wstawek i skali i czuję się, (choć gram już około 5-6 lat),jak nowicjusz,jak laik..Wcześniej słuchając bluesa myślałem,że to nie jest takie trudne,że da się to szybko opanować..Ale jak już zacząłem naukę..To szybko zmieniłem zdanie..Nieco się rozczarowałem,spostrzegając,że mało co mi wychodzi,i że muszę wkładać dużo pracy,żeby cokolwiek mi wyszło (z innymi gatunkami muzycznymi nie ma takiej "zabawy" :P).Jednakże siedząc teraz przed komputerem (a,pora już późna.. :P),uświadomiłem sobie,że bluesa trzeba poznawać wiele,wiele dni,żeby móc go zrozumieć i grać..Nie wiem..Może się mylę.
Huh..Wzięło mnie na refleksje..Moglibyście je jakoś przeanalizować? :) Bo dla mnie jest to rzecz fascynująca.Nigdy przedtem się z czymś takim nie spotkałem,żeby jakiś gatunek muzyczny wymagał dogłębnego poznania.Teraz dopiero spostrzegłem,że blues jest jedyny w swoim rodzaju,unikalny.A może to kwestia tego,że podchodzę do tego sam? Może w kapeli ta praca szłaby sprawniej? Bo szczerze mówiąc,chciałem grać w bluesowej kapeli..Ale jakoś tak zwątpiłem w swoje możliwości.

Oglądnąłem filmiki,które zamieścił Lauderdale i muszę powiedzieć,że są one bardzo pomocne.Taki nauczyciel to świetna sprawa..

Przepraszam,jeżeli zbytnio offtopowałem.
Awatar użytkownika
Avery
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 28
Rejestracja: lipca 29, 2009, 3:05 pm
Lokalizacja: Kraków

Postautor: Rafal_blues » sierpnia 31, 2009, 1:48 pm

Avery pisze:uświadomiłem sobie,że bluesa trzeba poznawać wiele,wiele dni,żeby móc go zrozumieć i grać..Nie wiem..Może się mylę.


powiedziałbym wiele lat...

ps. może ja też coś wrzuce :P :P :P "do oceny" :lol: :lol: :lol:
On the next train south...
Awatar użytkownika
Rafal_blues
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1429
Rejestracja: kwietnia 8, 2009, 11:05 am
Lokalizacja: Kwidzyn

Postautor: Pi-kny » sierpnia 31, 2009, 2:37 pm

To ja też wrzucę coś do oceny bo na bluesie się nie znam a zdarza mi się grać więc...
http://pi-kny.mp3.wp.pl/
Są tam dwa kawałki nagrane dość dawno.
Ale melodie (poza tematem) są improwizowane.
Nadal nie umiem swobodnie improwizować i słyszę że w mojej wersji BASIN STREAT nie jest swobodnie.
Czekam na chłostę werbalną ;-)

PS.
Fanie by było gdyby ktoś mi napisał w których momentach (w zwykłym chorusie bluesowym) jakich skal używać co by było ciekawiej a nie tylko pentatonika.
Awatar użytkownika
Pi-kny
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 46
Rejestracja: grudnia 6, 2004, 11:48 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

no nieee...

Postautor: @ndy.w » września 1, 2009, 8:44 am

pi-kny napisał: na bluesie się nie znam a zdarza mi się grać więc...

więc może byś się poznał na bluesie? fajnie że ze szczerością to przyznajesz ale i przestępcy często ze szczerością przyznają się do swoich przewinień. proponuję żebyś obiecał poprawę - skoro tego blusa grywasz to byłoby dobrze żebyś wiedział co grasz...
Awatar użytkownika
@ndy.w
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1519
Rejestracja: marca 26, 2007, 11:37 am
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Darek Grodziński » września 1, 2009, 10:01 am

Pi-kny pisze:Czekam na chłostę werbalną ;-)


że ma do Ciebie zadzwonić?
Darek Grodziński
 

Re: no nieee...

Postautor: Pi-kny » września 1, 2009, 12:01 pm

@ndy.w pisze:pi-kny napisał: na bluesie się nie znam a zdarza mi się grać więc...

więc może byś się poznał na bluesie? fajnie że ze szczerością to przyznajesz ale i przestępcy często ze szczerością przyznają się do swoich przewinień. proponuję żebyś obiecał poprawę - skoro tego blusa grywasz to byłoby dobrze żebyś wiedział co grasz...



To że się nie znam to już przyzałem i nie musisz mi tego uświadamiać po raz kolejny. Poza tym swoją funkcje umiem spełnić w zespole i stworzyć bluesową/basową podstawę pod improwizacje kolegów.
Problem zaczyna się kiedy mówią "teraz solo basu..."
Nie da się ukryć że moja improwizacja w tych utworach to pentatonika plus kilka przypadkowych dźwięków.

Jeśli jakieś bardziej konkretne podpowiedzi cisną Ci się na klawiaturę to z przyjemnością wysłucham.
Zwłaszcza że w bluesie ciężko uświadczyć jakąś solówkę na basie a jeszcze trudniej fajną.

Od razu napiszę że trudno jest ściągać solówki od gitarzystów ponieważ ich opalcowanie na basie jest zupełnie inne przez co trudno jest je zagrać płynnie a poza tym częste dwu lub trój dźwięki sprawiają że na basie już to tak fajnie nie brzmi.
Awatar użytkownika
Pi-kny
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 46
Rejestracja: grudnia 6, 2004, 11:48 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: Pi-kny » września 1, 2009, 12:02 pm

Darek Grodziński pisze:
Pi-kny pisze:Czekam na chłostę werbalną ;-)


że ma do Ciebie zadzwonić?


Się zapędziłem i zapomniałem że to inna forma rozmowy :-D
Awatar użytkownika
Pi-kny
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 46
Rejestracja: grudnia 6, 2004, 11:48 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski


nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Warsztaty i dyskusje...

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 71 gości

cron