Strona 1 z 2

Jakie struny do Epi Les Paul?

Post: stycznia 31, 2008, 4:20 pm
autor: Krajcar
Mam problem, ponieważ niedawno kupiłem gitarę Epiphone Les Paul 100 i nie wiem jakie struny do niej kupic... Gram muzykę przeważnie rockową, ale często też bluesa. Nie chodzi o struny do 'łomotania' tylko do raczej spokojnej gry :) Obecnie mam struny Dean Markley.

Proszę o podpowiedź :)

Post: stycznia 31, 2008, 4:21 pm
autor: Turgon
Dean Markleye Blue Steel, są bardzo fajne do większości gatunków ;)

Re: Jakie struny do Epi Les Paul?

Post: stycznia 31, 2008, 5:01 pm
autor: Matragon
Krajcar pisze:Mam problem, ponieważ niedawno kupiłem gitarę Epiphone Les Paul 100 i nie wiem jakie struny do niej kupic... Gram muzykę przeważnie rockową, ale często też bluesa. Nie chodzi o struny do 'łomotania' tylko do raczej spokojnej gry :) Obecnie mam struny Dean Markley.

Proszę o podpowiedź :)


za chwilę pod Twoim pytaniem pojawi się 20 wpisów
i każdy zaproponuje Ci inne struny i inny rozmiar ... :)

Wybór będzie trudny, w dodatku nikt nie zagwarantuje że trafiony :)
Każdy ma swój gust jeśli chodzi o struny ...
Chyba najrozsądniej popróbować różnych kompletów - i podjąć własną decyzję ...

Post: stycznia 31, 2008, 5:22 pm
autor: Krajcar
Spodziewam się 'paru' odpowiedzi i właśnie dlatego napisałem ten post :) Chcę poznac opinie innych gitarzystów a temat różnych zestawów strun, żeby potem nie stanąc w sklepie i nie wiedziec czy dane struny opłaca się wypróbowac czy nie :)

Post: stycznia 31, 2008, 6:00 pm
autor: Turgon
I zejdź odrobinę niżej masz cały temat ;) o strunach ;)

Post: stycznia 31, 2008, 6:01 pm
autor: remek4blues
kiedyś gralem na Les Paul i używałem Markleyi 10-50, struny 10-46 kompletnie mi nie pasowały to tego rodzaju naciągu i menzury jaki ma Les Paul, za to w Stracie główka ma inną budowe i menzura troszeczke inna tak więc 10-46 pasują jak dla mnie idealnie :)

Post: stycznia 31, 2008, 6:49 pm
autor: Jedi
Kumpel miał podobnego Epiphone-a i zakładał struny Gibsona dedykowane do Les Paula, nieco lepiej trzymały strój.

Post: stycznia 31, 2008, 7:25 pm
autor: Matragon
Krajcar pisze:Spodziewam się 'paru' odpowiedzi i właśnie dlatego napisałem ten post :) Chcę poznac opinie innych gitarzystów a temat różnych zestawów strun, żeby potem nie stanąc w sklepie i nie wiedziec czy dane struny opłaca się wypróbowac czy nie :)


Aha - w takim razie chętnie Ci coś zarekomenduję, choć zastrzegam że jest to wyłącznie moja opinia - bardzo subiektywna i poparta wyłącznie moimi własnymi doświadczeniami ze strunami.

1. jeśli szukasz strun długo się trzymających i prawie zawsze idealnie dostrajalnych - to Dunlop (ale brzmią trochę jakby "płasko" jak dla mnie)
2. jeśli stać Cię na częste zmiany kompletów - to Dean Markley Blue Steel - świetnie brzmią po założeniu ... potem strasznie się zamulają :)
3. trochę dłużej trzymają się Markley'e "Signature Series" - te miałem zazwyczaj założone w Ibanezie Studio (stały mostek) - i są super !
4. W Music Manie (z ruchomym mostkiem) używam wyłącznie strun Ernie Ball RPS (Reinforced) - są dodatkowo wzmacniane na końcówkach. A ponieważ naprawdę świetnie brzmią i mają rewelacyjny (moim zdaniem) stosunek elastyczności do wytrzymałości - to założyłem je również do Ibaneza.

generalnie - Ernie Ball RPS, w rozmiarze 10 - 46 to moje ulubione struny

P.S. Aha - tylko nie zapomnij żeby po założeniu nowego kompletu - ustawić menzurę instrumentu. Zawsze !
Pozdrawiam !

Post: lutego 1, 2008, 10:05 am
autor: Turgon
Matragon: Menzurę? Na mostku czy prętem bawić się? Jak mierzyć menzurę?

Post: lutego 1, 2008, 10:54 am
autor: leszekblues
Menzura to po prostu długosc czynna strun która przesuwamy klockami przy mostku
Mezure mierzymy :D dobrym metronomem no i uchem

Pretem ustawiamy gryf czyli jego liniowosc

Post: lutego 1, 2008, 11:13 am
autor: Matragon
leszekblues pisze:Menzura to po prostu długosc czynna strun która przesuwamy klockami przy mostku
Mezure mierzymy :D dobrym metronomem no i uchem

Pretem ustawiamy gryf czyli jego liniowosc


No właśnie :)

Struny różnią się do siebie.
Nawet jeśli założymy identyczny rozmiar jak ten który mieliśmy poprzednio, mogą pojawić się (prawie zawsze się pojawiają) różnice w wysokości dźwięków na progach.

Napewno pojawią się jeśli zmienimy rozmiar strun.

Należy więc po wstępnym naciągnięciu i dostrojeniu strun sprawdzić krzywiznę gryfu (ewentualnie doregulować) a następnie bezwzględnie sprawdzić i ustawić menzurę - przesuwając klocki w mostku tak aby dźwięk czystej struny i zagranej na 12 progu - były identyczne. Jak ktoś ma 24 progową gitarę to i na 24 powinno się zgadzać :) Najłatwiej i najprecyzyjniej można to zrobić używając tunera.

Post: lutego 1, 2008, 11:21 am
autor: Turgon
Okej, ustawianie menzury łapię, ale co z ustawieniem krzywizny gryfu? Bo po zimie i zmianie w jej czasie kompletu strun. Struna G zaczęła pobrzękiwać - nie podoba mi się to.

Post: lutego 1, 2008, 11:30 am
autor: Jahmaj
sa rozne sposoby sprawdzania krzywizny gryfu, ja sie trzymam tego ze po docisnieciu struny na 1 i ostatnim progu struna powinna odstawac troche od 12 progu,
coprawda nie wiem ile to dokladnie powinno byc, ale u mnie jest na poziomie 0,5-1 mm

Post: lutego 1, 2008, 11:34 am
autor: Turgon
Albo też jest sposób, że na pustej strunie odległość między e wiolinem, a 12 progiem powinna być ok. 1,22mm tak?

Post: lutego 1, 2008, 11:37 am
autor: Jahmaj
to to juz bardziej osobista sprawa bo wysokosc nad progami regulowana na mostku

Post: lutego 1, 2008, 11:39 am
autor: Turgon
Hmm... Sam nie wiem. Dokręcając się podwyższa dźwięk czy go obniża?

Post: lutego 1, 2008, 11:51 am
autor: Matragon
Turgon pisze:Struna G zaczęła pobrzękiwać - nie podoba mi się to.


pobrzękiwanie struny może mieć wiele przyczyn i wcale nie musi to być związane z krzywizną gryfu ...

na początek warto popatrzeć na gryf - tak jakbyś chciał z niego strzelać :) śmiesznie to brzmi - ale uzyskasz pewną orientację co do tego czy jest prosty, albo w których miejscach są krzywizny. Może być krzywizna regularna - jednolita dla całej długości gryfu. Może też odkształcać się on od pewnego miejsca ... albo nawet wyginać na początku w jedną, a pod koniec w drugą stronę - widziałem już takie cuda :)

brzęcząca struna : może brzęczeć na konkretnym progu - próg mógł minimalnie wyjść z podstrunnicy ... może brzęczeć ponieważ wogóle progi sa już starte i pasowałoby wtedy je prszeszlifować lub wymienić ... może brzęczeć - jeśli wyrobiło się siodłeko lub miejsce wyjścia struny w mostku ... powodów ogólnie może być kilka.

najrozsądniej jednak, jeśli nie ma się doświadczenia, wybrać się z gitarą do lutnika - który rzuci okiem i ustali przyczynę. Przez internet raczej się nie podejmuję zdiagnozować powodu brzęczącej struny G ...

Post: lutego 1, 2008, 11:57 am
autor: Turgon
matragon: Gitara ma pół roku, więc zużycie odpada zdecydowanie. A pojawiło się to po zimowych mrozach, więc ja i nauczyciel wydaje mi się słusznie podejrzewamy pracę drewna ;)

Post: lutego 1, 2008, 12:11 pm
autor: Rafał Nitka Białek
...

Post: lutego 1, 2008, 12:26 pm
autor: Matragon
Turgon pisze:matragon: Gitara ma pół roku, więc zużycie odpada zdecydowanie. A pojawiło się to po zimowych mrozach, więc ja i nauczyciel wydaje mi się słusznie podejrzewamy pracę drewna ;)


jest to możliwe
nawet bardzo prawdopodobne

ale żeby mieć pewność - trzeba ten gryf zobaczyć
ja go nie widzę 8) więc głosu więcej nie zabieram !

Post: lutego 1, 2008, 12:29 pm
autor: Matragon
Rafał Nitka Białek pisze:
matragon pisze:Najłatwiej i najprecyzyjniej można to zrobić używając tunera.


Przy czym nie wszystkie tunery są dość precyzyjne, aby przy ich pomocy ustawić menzurę.


najlepsze są te z analogową wskazówką - gdzie płynnie i bardzo dokładnie mierzona jest wysokość dźwięku ... ja mam taki i bardzo sobie go chwalę :)
Rzeczywiście wyświetlacze ciekłokrystaliczne czasem dają popalić

Dzięki :)

Post: lutego 1, 2008, 1:31 pm
autor: Krajcar
Turgon pisze:Okej, ustawianie menzury łapię, ale co z ustawieniem krzywizny gryfu? Bo po zimie i zmianie w jej czasie kompletu strun. Struna G zaczęła pobrzękiwać - nie podoba mi się to.


Mi zawsze pobrzękuje struna E i jakoś zbytnio się tym nie przejmuje, bo tylko w grze 'na sucho' brzęczy, a wzmacniacz tego nie wykrywa :)

Trochę koledzy odeszliście od tematu, bo zaczęły się rozmowy o menzurze, ale to dobrze bo dowiedziałem się nareszcie do końca co do jest menzura i jak ją ustawiac :) Dziękuję :D

Post: lutego 1, 2008, 3:28 pm
autor: leszekblues
matragon pisze:
Rafał Nitka Białek pisze:
matragon pisze:Najłatwiej i najprecyzyjniej można to zrobić używając tunera.


Przy czym nie wszystkie tunery są dość precyzyjne, aby przy ich pomocy ustawić menzurę.


najlepsze są te z analogową wskazówką - gdzie płynnie i bardzo dokładnie mierzona jest wysokość dźwięku ... ja mam taki i bardzo sobie go chwalę :)
Rzeczywiście wyświetlacze ciekłokrystaliczne czasem dają popalić


Tak
Mam 4 tunery
Diodowe to porazka do menzury
Mam dwa stare KOrgi z lat 80-tych bodajze i i to sa najlepsze maszyny ze wskazówkowych
Jest w nich kalibracja czego nie ma w diodowych
POdłaczajc szeregowo np tradycynjy stage Boss wskazuje nadal ze jest ok a stary KOrg pokazuje odchył
PO prostu diodowe maja mała dokładosc
No ale sa jeszcze fajniejsze i dokładniejsze maszyny ale .....te maja np Gilmour i u Angusa tez widziałem :D

Post: lutego 1, 2008, 5:40 pm
autor: Turgon
Heh... Spróbuję moim Cherubem pokombinować :P A co do gryfu jak sprawdzać czy dobrze jest ustawiony?

Post: lutego 1, 2008, 7:34 pm
autor: Turgon
matragon: Udało się! Wyregulowałem gryf. Delikatnie regulacji menzury wymagają dwie struny, bo na 24 progu jest troszkę wyższy dźwięk, ale i tak jestem bardzo zadowolony :D Goodbye wszystkie brzęki itd. :D!

Post: lutego 1, 2008, 9:00 pm
autor: Turgon
i mam niestety pytanie za sto punktów. Jak mierzyć wysokość strun ?

Re: Jakie struny do Epi Les Paul?

Post: lutego 2, 2008, 10:29 am
autor: druciki
Krajcar pisze:Mam problem, ponieważ niedawno kupiłem gitarę Epiphone Les Paul 100 i nie wiem jakie struny do niej kupic... Gram muzykę przeważnie rockową, ale często też bluesa. Nie chodzi o struny do 'łomotania' tylko do raczej spokojnej gry :) Obecnie mam struny Dean Markley.

Proszę o podpowiedź :)


Generalna zasada - im grubsze - tym lepsze, jedyne ograniczenie
to siła twoich palców :)
Bluesmani (przynajmniej za "kałużą") używają zdecydowanie
grubszych kalibrów niż rockmani. U nas pewna firma do niedawna
(20 lat?) produkowała komplet 0,08 - 0,38 nazywając go ... "Blues"
<lol>
Struna grubsza brzmi klarowniej - niestety jest mniej podatna na
podciągnięcia - ale to kwestia ćwiczeń, SRV to nie przeszkadzało ;)

Poza tym pamietać należy, że producentów strun jest ze trzech,
a marek strun - 50 :)
Z tego wynika, że wiele różni się jedynie opakowaniem i ceną.
:D

Post: lutego 2, 2008, 11:47 am
autor: el.guitar
Wybaczcie, że kontynuuję ten off-top.

Turgon pisze:i mam niestety pytanie za sto punktów. Jak mierzyć wysokość strun ?

Jak mierzyć, czy raczej czym mierzyć...
Najlepsze są chyba szczelinomierze - to taki zestaw blaszek o różnej grubości. Wkładasz między szczyt progu a strunę i już wiesz. :) Niestety jak każdy precyzyjny przyrząd mierniczy są dość drogie (50 - 200 zł). Tu znalazłem jeden w dośc przyzwoitej cenie:

http://www.pronar.com.pl/katalog/?page=showProductDetails&ref=B47090B

Ewentualnie można mierzyć liniałem, ważne żeby miał podziałkę co 0.5 mm (z reguły łatwiej dostać z podziałką 1/64 cala - są nawet dokładniejsze) i żeby "0" skali było na końcu liniału, a nie np. 5 mm od końca (jak w szkolnej linijce). Jeśli wytęży się wzrok, to można mierzyć z dokładnością 1/4 podziałki (czyli dla podziałki 0.5 mm z dokładnością 0.125 mm - nie wiele gorzej od szczelinomierzy), łatwo się jednak pomylić.

Studiuję fizykę techniczną i mam fioła na punkcie precyzyjnego mierzenia, jednak przy gitarze już od dawna się w to nie bawię. Wszystko ustawiam raczej "na oko" i/lub "na ucho".

Co do strun, to są już co najmniej 2 tematy. Subiektywnie: Dunlop 10-52. Są trwałe, niedrogie, dobrze trzymają stój, brzmią jasno i selektywnie. Co do LP i innych gitarek z menzurą 24 3/4 trudno mi jednak się wypowiedzieć.

Post: lutego 2, 2008, 1:44 pm
autor: Turgon
el.guitar: Chyba kostka 0.46, do takie delikatnego pomierzenia, odległości e1 do 8 progu wystarczy ;)? Jak nie, to wezmę od dziadka szczelinomierz i sprawdzę :)

Re: Jakie struny do Epi Les Paul?

Post: lutego 3, 2008, 10:45 pm
autor: Krajcar
druciki pisze:Generalna zasada - im grubsze - tym lepsze, jedyne ograniczenie
to siła twoich palców :)
Bluesmani (przynajmniej za "kałużą") używają zdecydowanie
grubszych kalibrów niż rockmani. U nas pewna firma do niedawna
(20 lat?) produkowała komplet 0,08 - 0,38 nazywając go ... "Blues"
<lol>
Struna grubsza brzmi klarowniej - niestety jest mniej podatna na
podciągnięcia - ale to kwestia ćwiczeń, SRV to nie przeszkadzało ;)


Ja preferuje struny raczej cienkie :) Na grubych raz się 'nacięłem' i potem tylko mnie palce bolały i dźwięk był za bardzo blues'owy :)

Dzięki wszystkim za podpowiedzi :) Już kupiłem zestaw Dunlopa :D