Wzmacniacze "Laboga"

porady, zapytania itp.

Moderator: mods

Postautor: przemak2 » sierpnia 4, 2008, 4:06 pm

Ta cena rzeczywiscie zabija... Kolega z zepsolu kupil sobie niedawno voxa i jest baardzo zadowolony (a gralismy na wszystkim, co zylo i nie zylo, wiec porownanie jest). Mi tam kalafior, On i tak brzmi dobrze bez wzgledu na piec, ale jak sie dobrze gra na voxie, to tym lepiej. Jakim cudem ktos za tyle w ogole moze takie combo Labogi kupic? Chyba, ze normalnie, za pol ceny, to ewentualnie, te drugie pol ceny jako endorsment i gra ;-)
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: el.guitar » sierpnia 4, 2008, 4:12 pm

Za 6 kafli, można mieć prawie każdy wzmacniacz. Nie wiem kto pokusi się na Labogę. Oczywiście, brzmienie, to nie logo na piecu, ale...

No nic. Panowie z Labogi pewnie wiedzą co robią, zmieniając profil na drogi sprzęt dla zawodowców i idąc w jakość (mam nadzieję, że to jakość, a nie tylko cena) a nie w budowanie taniochy dla każdego (patrz wcześniejsze modele). Jeśli taki piec miałby powalić mnie brzmieniem, a Marszałki, Voxy i Fendery przy nim wysiadają, to może jak już obrobię jakiś bank... Jakoś nie chcę mi się wierzyć, że te piece mogą być warte swojej ceny. Jeśli są, to czapki z głów!

I taki mały off: czy ktoś miał do czynienia ze wzmakami od naszych południowych sąsiadów, a konkretnie marką George Dennis? Tańsze od Labogi, a notowania na Harmony mają niezłe.
Awatar użytkownika
el.guitar
blueslover
blueslover
 
Posty: 757
Rejestracja: sierpnia 25, 2005, 7:04 pm
Lokalizacja: Dobrzyca (k.Pleszewa)

Postautor: SchyMan » sierpnia 6, 2008, 11:30 am

el.guitar, Wydaje mi sie ,ze nie powinienes budowac sobie opini na temat labogi majac przed oczami tylko stare produkty tej firmy.
Sadze ,ze laboga za czasow defili w polsce po prosty nie mogla produkowac sprzetu zawodowego (ale i tak pewnie byla lepsza od tonsila).
W kazdym badz razie ja bede bronil labogi (gram rowniez z wlascicielem mesy Dual Rectifier wiec z dobrym soundem juz troche osluchany jestem)
No i sadze ,ze tylu wysmienitych artystow nie gralo by na cinkim sprzecie...
http://www.laboga.pl/artists3.php
Awatar użytkownika
SchyMan
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 84
Rejestracja: marca 21, 2007, 9:48 pm

Postautor: el.guitar » sierpnia 6, 2008, 1:18 pm

SchyMan, ja nie krytykuję, ani nie wyrażam żadnej opinii o obecnej produkcji Labogi, bo po prostu nie miałem z tymi ampami do czynienia, a ze względu na ich cenę, pewnie szybko mieć nie będę. Widzę po prostu, że ceną równają bardziej do Mesy czy innych topowych producentów. To cieszy, że w Polsce ktoś robi piece na miarę światowej czołówki. Boję się tylko, że to będzie tylko czołówka cenowa.
Awatar użytkownika
el.guitar
blueslover
blueslover
 
Posty: 757
Rejestracja: sierpnia 25, 2005, 7:04 pm
Lokalizacja: Dobrzyca (k.Pleszewa)

Postautor: Jedi » sierpnia 6, 2008, 1:47 pm

el.guitar pisze:SchyMan, ja nie krytykuję, ani nie wyrażam żadnej opinii o obecnej produkcji Labogi, bo po prostu nie miałem z tymi ampami do czynienia, a ze względu na ich cenę, pewnie szybko mieć nie będę. Widzę po prostu, że ceną równają bardziej do Mesy czy innych topowych producentów. To cieszy, że w Polsce ktoś robi piece na miarę światowej czołówki. Boję się tylko, że to będzie tylko czołówka cenowa.


Otóż to!!! Poczytaj dokładnie poprzednie posty. Nowy wzmacniacz Labogi który opisem przypomina Vox-a kosztuje prawie drugie tyle. Gdyby ten wzmacniacz kosztował tyle samo to i tak było by to dużo jak na rozpoczynającą karierę firmę.
Awatar użytkownika
Jedi
blueslover
blueslover
 
Posty: 495
Rejestracja: lutego 11, 2006, 7:00 pm

Postautor: Tomek D. » sierpnia 6, 2008, 11:16 pm

SchyMan pisze:el.guitar, Wydaje mi sie ,ze nie powinienes budowac sobie opini na temat labogi majac przed oczami tylko stare produkty tej firmy.

Miałem okazję przerabiać starą głowę "Diamond Sound" (później zmieniono nazwę na Laboga). Była to bardzo porządnie wykonana kopia Marshalla. Duże transformatory zarówno sieciowy jak i głośnikowy. Dzisiaj to już prawdziwa rzadkość. Biorąc pod uwagę, że te wzmacniacze powstawały za głębokiej komuny jak niczego nie było, to robi wrażenie.

Jedi pisze:Gdyby ten wzmacniacz kosztował tyle samo to i tak było by to dużo jak na rozpoczynającą karierę firmę.


O ile mi wiadomo to Laboga buduje wzmacniacze gdzieś od lat '70 :wink:
Awatar użytkownika
Tomek D.
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1592
Rejestracja: listopada 17, 2007, 3:45 am
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Jedi » sierpnia 7, 2008, 12:38 am

Zamierzałem to edytować no ale sprostuję. Ktoś tu napisał (zresztą sam też zauważyłem), że Laboga drastycznie podniosła ceny również kabli. Znaczy to chyba, że wchodzi na szerszy rynek i to właśnie rozumiem przez "rozpoczęcie kariery", skok na głęboką wodę.
Awatar użytkownika
Jedi
blueslover
blueslover
 
Posty: 495
Rejestracja: lutego 11, 2006, 7:00 pm

Postautor: SchyMan » sierpnia 7, 2008, 3:55 am

Sorry ,ze taki upierdliwy jestem ale to co uslyszalem kompletnie nie pokrywa sie z tym co czytam na forum...

A tu ciekawostka
Na tegorocznych targach Musikmesse we Frankfurcie do stoiska Labogi zawital nie jaki Tommy Emmanuel po przetestowaniu wzmacniaczy z serii Alligator 50W oraz Alligator A-class 30w/15w zdecydowal sie od razu hurtowo zamowic (kupil kilka comb dla siebie oraz glowe Alligator dla brata Phila Emmanuela) kilka piecykow labogi.

PS.
Nie pracuje dla Labogi ;)
Awatar użytkownika
SchyMan
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 84
Rejestracja: marca 21, 2007, 9:48 pm

Postautor: Zoltan » sierpnia 7, 2008, 8:31 am

druciki pisze:
remek4blues pisze:kurcze nikt nic nie wie :lol: :mrgreen:


Zoltan wie, ale pewnie nie powie :D


Bo tutaj nie ma o czym gadać :twisted:

Niemniej - serwisowo:

1/ próba rozmontowania uszkodzonego Labogi 50 (nie pamiętam dokładnie samego modelu - na kwartecie EL84 a raczej 6P14P) skończyła się... machnięciem rękš :twisted:

Kilkugodzinna perpektywa wylutowywania z płytki nóżek wszystkich potencjometrów i przyciętych "na styk"przewodów - inaczej PCB NIE DA SIĘ wyjšć z wšskiego rynnowatego chassis - a następnie ponownego wlutowywania tego wszystkiego (żeby zdiagnozować usterkę) potem kolejnego rozlutowywania, żeby ponownie wbudować PCB do chassis i jeszcze raz lutowania potencjometrów i kabelków była tak przerażajšca, iż zrezygnowałem z całej tej zabawy... :twisted:

2/ zdobycie schematu tej L50 okazało się absolutnie niewykonalnym nawet dla mnie - nikt z bardzo szerokiego kręgu znajomych elektroników (z Tomem z Guitar Tube Amps) lampowych i "gitarników" schematu tego nie miał :twisted: zaœ Laboga oczywiœcie nie odpowiedział na mój majl..

Po za tym to HYBRYDA z mnóstwem scalaków - rozszyfrowywanie bez schematu co z czym współpracuje jest skórkš nie wartš wyprawki...

3/ wzmacniacz pojechał do producenta - firmy Laboga we Wrocławiu: tam po prostu WYCIĘTO (bez prób naprawiania) z chassis uszkodzono płytkę i wstawiono nowš (nazywało się to modyfikacjš) z produkowanego aktualnie najnowszego modelu :?

Więc... chłopaki... pod rozwagę... :?

Uwagi dodatkowe:

- w tej Labodze 50 napięcie anodowe wynosiło +425V :shock: (graniczne dla EL84 to +300V :!: ) przy biasie -28V.

Włożenie polskiego NOS kwartetu EL84 omal nie skończyło się ich natychmiastowym zniszczeniem, takich rozbłysków i iskrzenia w lampach to jeszcze nie widziałem, na szczęœcie miałem refleks:D

- tam mogš pracować wyłšcznie rosyjskie 6P14P - dlatego PRZESTRZEGAM wszystkich użytkowników tych wzmacniaczy przed próbami zastępowania oryginalnie zastosowanych lamp 6P14P europejskimi EL84 :!: :!: :!:

I na koniec: teraz wiecie jak w tym wzmacniaczu wydusza się 50W z czterech 6P14P :idea: :?:

Maksymalna dopuszczalna moc dla kwartetu EL84 (VOX AC30) to 30W :idea: .

Zoltan
Motto: "...nigdy nie dyskutuj i nie spieraj się z głupcem: niezorientowany słuchacz może nie dostrzec różnicy..."
Awatar użytkownika
Zoltan
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 183
Rejestracja: września 1, 2006, 8:51 am
Lokalizacja: Gliwice

Postautor: el.guitar » sierpnia 7, 2008, 9:00 am

Podobnie jest chyba we wzmakach George Denis, o których założyłem osobny temat. Np. ich model Spit-Fire jest na kwartecie EL84 i podają, że ma 50W. Chociasz przy modelu Mighty Mouse napisali, że ma 30 W, ale do 50 w piku. Sprawdzić jakie tam są napięcia pewnie będzie trudno, bo wzmacniacz "egzotyczny", a i o schemat będzie równie trudno jak u Labogi.
Awatar użytkownika
el.guitar
blueslover
blueslover
 
Posty: 757
Rejestracja: sierpnia 25, 2005, 7:04 pm
Lokalizacja: Dobrzyca (k.Pleszewa)

Postautor: Tomek D. » sierpnia 7, 2008, 10:17 am

Zoltan pisze:...3/ wzmacniacz pojechał do producenta - firmy Laboga we Wrocławiu: tam po prostu WYCIĘTO (bez prób naprawiania) z chassis uszkodzono płytkę i wstawiono nowš (nazywało się to modyfikacjš) z produkowanego aktualnie najnowszego modelu :?...


Hehe czyli naprawa po chińsku. Wyrzucić stare i dać nowe.
Ale z drugiej strony to może i lepiej, bo klient dostaje nowy produkt.
Gorzej gdy musi za niego zapłacić, w wypadku gdyby powodem awarii był taki drobiazg jak zimny lut albo uszkodzony rezystor...
Awatar użytkownika
Tomek D.
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1592
Rejestracja: listopada 17, 2007, 3:45 am
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Zoltan » sierpnia 7, 2008, 8:10 pm

Tomek D. pisze: Hehe czyli naprawa po chińsku. Wyrzucić stare i dać nowe.
Ale z drugiej strony to może i lepiej, bo klient dostaje nowy produkt.
Gorzej gdy musi za niego zapłacić, w wypadku gdyby powodem awarii był taki drobiazg jak zimny lut albo uszkodzony rezystor...


Uszkodzony był transformator głoœnikowy (zwarcie międzyzwojowe jednej z sekcji uzwojenia anodowego) - co zresztš zdiagnozowałem po objawach i nienormalnych pršdach anodowych jednej gałęzi lamp mocy.

Użyłem do tego przedłużacza-przejœciówki umożliwiajšcej pomiar lamp mocy (odcięty cokół starej lampy nowalowej połšczony przewodami z podstawkš typu nowal. Cokół wkłada się do podstawki lampy na PCB we wzmacniaczu a do podstawki na kabelkach wstawia mierzonš lampę - oczywiœcie dokonujšc pomiaru w kontrolowanym obwodzie) bezpoœrednio w układzie .

Niestety, samo wymontowanie trafa wymagało uprzedniego - zatršcajšcego o horror - wymontowania PCB (co opisałem w poprzednim poœcie) - więc zrezygnowałem.

Właœciciel wzmacniacza zapłacił za nowe trafo głoœnikowe + naprawę z modyfikacjš czyli wymianš (prawdopodobnie całkiem pełnosprawnej - bo walnięte było trafo :roll: ) kompletnej płytki z nowszego modelu.

Innej możliwoœci nie było, gdyż serwis producencki (Laboga) stwierdził, że jest to jedyny racjonalny sposób naprawy uszkodzonego wzmacniacza (jako, że naprawiany model już jest nieprodukowany więc warto go unowoczeœnić :? ).

Pzdr. Zoltan
Motto: "...nigdy nie dyskutuj i nie spieraj się z głupcem: niezorientowany słuchacz może nie dostrzec różnicy..."
Awatar użytkownika
Zoltan
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 183
Rejestracja: września 1, 2006, 8:51 am
Lokalizacja: Gliwice

Postautor: el.guitar » sierpnia 8, 2008, 7:38 am

Zoltan pisze:Innej możliwo�ci nie było, gdyż serwis producencki (Laboga) stwierdził, że jest to jedyny racjonalny sposób naprawy uszkodzonego wzmacniacza (jako, że naprawiany model już jest nieprodukowany więc warto go unowocze�nić Confused ).


Nie ma co, ciekawa filozofia... Ciekawe ile podobna naprawa kosztowałaby w przypadku tych nowych piecy. Takie podejście do oferowanego przez siebie sprzętu raczej zniechęca mnie do marki.
Awatar użytkownika
el.guitar
blueslover
blueslover
 
Posty: 757
Rejestracja: sierpnia 25, 2005, 7:04 pm
Lokalizacja: Dobrzyca (k.Pleszewa)

Postautor: przemak2 » sierpnia 8, 2008, 9:15 am

Zoltan pisze:jest to jedyny racjonalny sposób naprawy uszkodzonego wzmacniacza (jako, że naprawiany model już jest nieprodukowany więc warto go unowocze�nić :? )


No fajnie, dobrze, ze blackface'ow tak nie serwisujemy, bo by jeszcze bebechy od CyberTwina zapakowali, ze niby tak ma byc, bo blackface'ow juz nie produkuja ;-)
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: el.guitar » sierpnia 8, 2008, 9:59 am

przemak2 pisze:
Zoltan pisze:jest to jedyny racjonalny sposób naprawy uszkodzonego wzmacniacza (jako, że naprawiany model już jest nieprodukowany więc warto go unowocze�nić :? )


No fajnie, dobrze, ze blackface'ow tak nie serwisujemy, bo by jeszcze bebechy od CyberTwina zapakowali, ze niby tak ma byc, bo blackface'ow juz nie produkuja ;-)


Widać spece od Labogi nie uznali, że ich konstrukcje przejdą do historii jako klasyka vintage...
Awatar użytkownika
el.guitar
blueslover
blueslover
 
Posty: 757
Rejestracja: sierpnia 25, 2005, 7:04 pm
Lokalizacja: Dobrzyca (k.Pleszewa)

Postautor: Zoltan » sierpnia 8, 2008, 12:15 pm

Wydaje mi się, że Laboga podszedł do tego superprofesjonalnie: założył, że nikt normalnie myœlšcy (własnych serwisantów nie wyłšczajšc - w końcu czas to pienišdz :wink: ) nie będzie babrał się w kilkakrotne rozlutowywanie i wlutowywanie tak skonstruowanego (najwyraŸniej z pełnš premedytacjš :twisted: ) wzmacniacza. Do tego bez schematu!

Po wyjęciu chassis z komba płytka drukowana widoczna jest ze strony połšczeń. Po częœciowym jej wyluzowaniu i podglšdnięciu od strony elementów (lusterkiem...) okazało się także, że wszystkie scalaki i tranzystory majš zatarte oznaczenia...

Ratunek :?:
Ad service :!: :idea:
Producenckiego - rzecz jasna :twisted:

Ta pozornie korzystna dla użytkownika "naprawo-modernizacja" jest stricto wymuszona i narzucona: chcesz mieć sprawny wzmacniacz to musisz zgodzić się na nasze warunki (za pewnš dopłatš) albo paszoł won z gruchotem :twisted:

No, cóż - peerelowskie hasło nasz klient nasz pan całkiem jak tow. Lenin: wiecznie żywe ...
Motto: "...nigdy nie dyskutuj i nie spieraj się z głupcem: niezorientowany słuchacz może nie dostrzec różnicy..."
Awatar użytkownika
Zoltan
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 183
Rejestracja: września 1, 2006, 8:51 am
Lokalizacja: Gliwice

Postautor: Jedi » marca 3, 2009, 11:55 pm

Ograłem dzisiaj Aligatora 30/15 wat i przyznam, że zmieniłem zdanie :). Ten wzmacniacz brzmi na prawdę rewelacyjnie, jest świetnie wykonany a reverb działa genialnie. Niestety co z tego... cena ponad 6000 zł (za combo 1x12) która już niedługo ma wzrosnąć powala. Gdyby ten piec był w normalnej cenie to pewnie długo bym się nie zastanawiał, szkoda, że firma nie chce mieć odbiorców tutaj...
Awatar użytkownika
Jedi
blueslover
blueslover
 
Posty: 495
Rejestracja: lutego 11, 2006, 7:00 pm

Postautor: remek4blues » marca 29, 2009, 10:04 pm

A ja ostatnio zamówiłem wzmacniacz w początkującej jednoosobowej firmie http://www.bashamps.com

Bardzo mi się spodobał jeden z kanałów który jest zmodyfikowaną kopią brzmienia wzmacniacza Soldano (kanał brudny)

wzmak ma w sobie troszke krzemu który steruje prądem
podobno nie ma to wpływu na brzmienie ??

a jeśli chodzi o Laboge to Szymon (producent BASHowskich wzmaków) delikatnie odradzał inwestycje w te wmaki.
złego słowa nie powiedzał o firmie Grundhell i Kisel :)

Na dniach będe miał swojego BASHa to coś nagryzmole więcej :)
Everybody Needs Somebody to Love !!!
Awatar użytkownika
remek4blues
blueslover
blueslover
 
Posty: 426
Rejestracja: grudnia 7, 2007, 12:02 am
Lokalizacja: pole łąka woda las

Postautor: badboy7 » marca 30, 2009, 8:10 am

remek4blues pisze:
a jeśli chodzi o Laboge to Szymon (producent BASHowskich wzmaków) delikatnie odradzał inwestycje w te wmaki.
złego słowa nie powiedzał o firmie Grundhell i Kisel :)


a co miał innego powiedzieć?stoi po drugiej stronie barykady razem z innymi małymi (nowymi) firmami walcząc wspólnie o rynek:)
badboy7
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 65
Rejestracja: lutego 17, 2007, 7:55 pm
Lokalizacja: Polkowice

Postautor: remek4blues » marca 30, 2009, 10:14 am

badboy7 pisze:
remek4blues pisze:
a jeśli chodzi o Laboge to Szymon (producent BASHowskich wzmaków) delikatnie odradzał inwestycje w te wmaki.
złego słowa nie powiedzał o firmie Grundhell i Kisel :)


a co miał innego powiedzieć?stoi po drugiej stronie barykady razem z innymi małymi (nowymi) firmami walcząc wspólnie o rynek:)

Tak czy innaczej dobrze że jest kilka firm :)
Mamy wybór :)
Everybody Needs Somebody to Love !!!
Awatar użytkownika
remek4blues
blueslover
blueslover
 
Posty: 426
Rejestracja: grudnia 7, 2007, 12:02 am
Lokalizacja: pole łąka woda las

Postautor: Jedi » marca 30, 2009, 9:26 pm

To napisz jeszcze ile mniej więcej sobie woła za wzmaki. Ostatnio znalazłem jednoosobową firmę ELCAR i też całkiem to wygląda.
Awatar użytkownika
Jedi
blueslover
blueslover
 
Posty: 495
Rejestracja: lutego 11, 2006, 7:00 pm

Postautor: remek4blues » marca 30, 2009, 10:50 pm

http://www.bashamps.com

na stronce są ceny :)

Obrazek <---- to jest fajna opcja :)
można za ok 200zł zamówic panel z dowolnym obrazkiem 8)
Everybody Needs Somebody to Love !!!
Awatar użytkownika
remek4blues
blueslover
blueslover
 
Posty: 426
Rejestracja: grudnia 7, 2007, 12:02 am
Lokalizacja: pole łąka woda las

Postautor: Turgon » marca 31, 2009, 3:23 pm

Wg mnie Selene mimo ciekawego wyglądu nie jest aż tak piękny ;)
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: Jedi » marca 31, 2009, 5:19 pm

Ceny raczej nie przyciągają... :D
Awatar użytkownika
Jedi
blueslover
blueslover
 
Posty: 495
Rejestracja: lutego 11, 2006, 7:00 pm

Postautor: Turgon » marca 31, 2009, 6:35 pm

Jedi, a co myślałeś, że za darmo Szymon będzie robił :P? Z głowy sobie wybij ;)
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: Jedi » marca 31, 2009, 7:43 pm

Znowu się zaczyna... Popatrz sobie na oferty innych konstruktorów i porównaj ceny, wtedy możesz rozpocząć ze mną rozmowę na ten temat.
Awatar użytkownika
Jedi
blueslover
blueslover
 
Posty: 495
Rejestracja: lutego 11, 2006, 7:00 pm

Postautor: remek4blues » marca 31, 2009, 7:54 pm

Turgon pisze:Wg mnie Selene mimo ciekawego wyglądu nie jest aż tak piękny ;)

na żywo ^^ pewnie fajniej wygląda :)
Everybody Needs Somebody to Love !!!
Awatar użytkownika
remek4blues
blueslover
blueslover
 
Posty: 426
Rejestracja: grudnia 7, 2007, 12:02 am
Lokalizacja: pole łąka woda las

Postautor: remek4blues » marca 31, 2009, 8:00 pm

Jedi pisze:Ceny raczej nie przyciągają... :D

to zależy :)
myśle że te wzmacniacze sporo oferują. aktywne pętle efektów, efekt można przypisać każdemu kanałowi bez ingenęcji w inny kanał, nowy wzmak ma 2x reverb itp itd

inni może taniej robią ale nie oferują poza 2kanałami nic więcej

na tym polega róźnica :)
Everybody Needs Somebody to Love !!!
Awatar użytkownika
remek4blues
blueslover
blueslover
 
Posty: 426
Rejestracja: grudnia 7, 2007, 12:02 am
Lokalizacja: pole łąka woda las

Postautor: Jedi » marca 31, 2009, 10:26 pm

Może zbyt się uniosłem i trochę przesadziłem bo fakt faktem te piece mają w sobie wiele przydatnych bajerów. Prawdopodobnie jeden model będzie w sklepach i może udałoby się pograć. :)
Awatar użytkownika
Jedi
blueslover
blueslover
 
Posty: 495
Rejestracja: lutego 11, 2006, 7:00 pm

Postautor: remek4blues » kwietnia 29, 2009, 1:17 pm

od 2 tyg mam wzmacniacz o którym wspominalem

pisać wiele nie bede bo brzmienia nie ma sensu opisywać
jak juz wspominałem kanał Soldano (fuzz) to mistrzostwo
wykonanie świetne, częsci z najwyższej pólki, warto zainwetować i miec udział w kreowaniu brzmienia :)
8)
Everybody Needs Somebody to Love !!!
Awatar użytkownika
remek4blues
blueslover
blueslover
 
Posty: 426
Rejestracja: grudnia 7, 2007, 12:02 am
Lokalizacja: pole łąka woda las

Poprzednia

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Sprzęt ..

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 366 gości

cron