autor: az1z » kwietnia 15, 2009, 3:51 pm
Co do porównania wersji Blues a Hot Rod to z własnych obserwacji stwierdzam, iż modele wyprodukowane w Meksyku(w sumie to są te Reissue) są troszkę gorszego wykonania i rzucają trochu zbyt dużo wysokich tonów.
Jak niektórzy widzieli, miałem Fendera Blues Deville 4x10 RI MEXICO z 2006 roku. Teraz mam takiego samego fendera tyle, że USA z 1993 roku, czyli pierwsze wydanie i od razu widać lepsze wykonanie (głownie chodzi o szczeliny między tylną płytą a chassis widocznie gdy po prostu patrzy się na panel z knobami) oraz przytulniejszy sound wzmacniacza. Nie rzuca tak wysokimi tonami, zatem można swobodniej posługiwać się knobem treble.
Poza tym, gdzieś na YouTube.com jest filmik na którym koleś ogrywa Fendera Pro Juniora Hot Rod/black tolex i Pro Juniora Blues/tweed. Wyraźnie słychać różnicę, iż wersja black tolex jest zbyt metaliczna, dużo wysokich tonów towarzyszy. Natomiast tweed mięciutko, do blues jak marzenie..
Nie wiem natomiast jak się ma wersja Blues USA do Hot Rod USA i Hot Rod MEXICO. Być może Hot Rod USA pod względem wysokich tonów jest po środku..
btw. jakby ktoś myślał o zakupie fendera blues deluxe to być może będzie jeden z 1993 roku !
MARIUSZ B