lampowy Marshall. ale jaki?

porady, zapytania itp.

Moderator: mods

Postautor: Turgon » marca 6, 2008, 6:57 pm

Ja chciałbym go ograć :)
Fishbone, on ma też lampowy pre-amp. Tak przynajmniej wyczytałem w topguitarze :)
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: Krzyś fishbone Grajczak » marca 6, 2008, 7:08 pm

nie bardzo. to jest spider z lampową końcówką... przecież preamp jest w 100% cyfrowy. chyba że włożyli tam nikomu niepotrzebną lampę (jak w valvestate'ach), bo przecież tam są symulacje preampów...

http://www.trampledcole.pl


We all have idols. Play like anyone you care about... but try to be yourself while you're doing so.
B.B.King
Awatar użytkownika
Krzyś fishbone Grajczak
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 1044
Rejestracja: maja 5, 2007, 3:50 am
Lokalizacja: Idzikowice/Namysłów

Postautor: Turgon » marca 6, 2008, 8:22 pm

Schemat przedstawili mniej więcej taki.
Gitara ->
wzmacniacz(pre-amp cyfrowy -> pre-amp lampowy -> końcówka lampowa) ->
głośniki
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: kopruch » marca 7, 2008, 11:11 pm

Fishbone napisz cos wiecej o tej niepotrzebnej lampie w VS. Nie pierwszy raz cos takiego czytam ale nikt nie podaje szczegułów. Żeby nie było, nie czepiam się tylko jestem ciekaw :).
streemo.pl/zamach stanu
Awatar użytkownika
kopruch
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 105
Rejestracja: kwietnia 16, 2006, 6:02 am
Lokalizacja: Siemianowice Sl.

Postautor: Krzyś fishbone Grajczak » marca 8, 2008, 1:44 am

generalnie - bez wchodzenia w szczegóły - ta lampa czy jest czy jej nie ma to nie robi żadnej różnicy. zwykły bajer na laski. na zdrowy chłopski rozum - co może wnieść do brzmienia jedna lampka na przedwzmacniaczu? czytałem że jakiś magik wyjął tą lampę, połączył jakoś na krótko i okazało się że wszystko gra tak samo. ja się nie znam na elektronicznych układach więc nie wiem ile w tym prawdy. ale wiem że ta lampa nic nie wnosi.
pozdr

http://www.trampledcole.pl


We all have idols. Play like anyone you care about... but try to be yourself while you're doing so.
B.B.King
Awatar użytkownika
Krzyś fishbone Grajczak
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 1044
Rejestracja: maja 5, 2007, 3:50 am
Lokalizacja: Idzikowice/Namysłów

Postautor: micik » marca 8, 2008, 8:37 am

Witam! Czy mnie się wydaje, czy te próbki są podobne?
http://webbox.w.interia.pl/distortion.html
http://gitara.4web.pl/jcm900.htm
Bo w cenie na pewno będzie różnica!
micik
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 38
Rejestracja: września 16, 2007, 8:12 pm

Postautor: Turgon » marca 8, 2008, 10:27 am

fishbone: Konkretnie nic nie musiał łączyć. Jak dobrze wykoncypowałem z wiadomości netowych to jest mostek na rezystorach ;) Omijający tą lampę :)

micik: Różnica jest ogromna... Jak nawet ja to słyszę - osoba, której uszy wg kilku kolegów są zupełnie niewykształcone.
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: Krzyś fishbone Grajczak » marca 8, 2008, 11:01 am

micik: nie gadaj że nie słyszysz różnicy...

http://www.trampledcole.pl


We all have idols. Play like anyone you care about... but try to be yourself while you're doing so.
B.B.King
Awatar użytkownika
Krzyś fishbone Grajczak
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 1044
Rejestracja: maja 5, 2007, 3:50 am
Lokalizacja: Idzikowice/Namysłów

Postautor: Tomek D. » marca 8, 2008, 1:29 pm

blackviolet pisze:"Żaden wzmacniacz, który ma półprzewodniki w torze sygnału nie zasługuje na miano w pełni lampowego !"

przestałem przesiadywać na pewnym znanym gitarowym forum bo zbyt często uprawiano tam podobną mitomanię...
JCM 900 jest w pełni zawodowym, lampowym wzmacniaczem, ale niestety w podświadomości wielu ludzi (lompowych_onanizatorów) już odrobina krzemu trąci szatanem :twisted:
stwierdzenie, że dziewiećsetka to hybryda to już totalna bzdura, panowie (i panie) nie dajmy się zwariować - ważne jak to brzmi a nie czy to ma krzem czy nie :wink:
Jan Bo (wspomniany wcześniej), Zbyszek Krebs (zarówno 800 jak i 900), Marcin Żabiełowicz (któraś płyta chyba "Hey 3") - to nie jest tak że znani nie grają na "dziewięćsetce" po prostu większość z nich została przy jcm800 bo to klasyk


Słowo "hybryda" "hybrydowy" itp. oznacza połączenie razem w jedną całość dwóch zupełnie różnych rozwiązań.
Dawniej były tylko wzmacniacze lampowe, dlatego, że tranzystory jeszcze nie weszły do powszechnego użytku. Później wraz z rozwojem technologii półprzewodników, lampy zaczęły być wypierane tranzystorami w większości zastosowań.
Wzmacniacz hybrydowy to taki, w którym technika lampowa i półprzewodnikowa są ze sobą wymieszane. Zwykle jest to lampowy preamp i tranzystorowa końcówka mocy. Ale bywają też przypadki odwrotne: półprzewodnikowy preamp i lampowa końcówka mocy.
Problem polega na tym gdzie jest cienka linia oddzielająca wzmacniacze "w pełni lampowe" od "hybrydowych".
Moim zdaniem jeżeli w torze sygnału są półprzewodniki, to taki wzmacniacz na miano "w pełni lampowego" nie zasługuje, i jeżeli ktoś nazywa go w pełni lampowym to jest to zwyczajne oszustwo.

Zupełnie inną sprawą jest kwestia brzmienia.
Z tego co czytam tutaj wynika, że większość osób rozumie określenie "hybrydowy" jako coś gorszego niż "w pełni lampowy".
Nazwanie wzmacniacza "hybrydowym" jest rozumiane pejoratywnie.
Nic bardziej błędnego !
Wzmacniacze hybrydowe mają dużo zalet w porównaniu z lampowymi.
Połączenie obu technologii pozwala na wykorzystanie tego co najlepsze w każdej z nich, oraz wyeliminowanie pewnych wad.
Wzmacniacz hybrydowy wcale nie musi brzmieć gorzej niż lampowy, mogą brzmieć podobnie albo zupełnie różnie. Przecież wzmacniacze "w pełni lampowe" też różnią się od siebie brzmieniem. I wśród lampowych wzmacniaczy też można znaleźć kiepskie modele.
Nie należy tego rozumieć w ten sposób, że lampowy najlepszy, hybrydowy średni a tranzystor to dziadostwo.
To co się komu podoba to jest jego indywidualna sprawa i kwestia gustu.
Awatar użytkownika
Tomek D.
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1592
Rejestracja: listopada 17, 2007, 3:45 am
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Turgon » marca 8, 2008, 4:46 pm

Tomek D.: Niestety nie znalazłem jakiegoś bardziej znanego gitarzysty prócz Dimebag'a, który w swojej karierze zawodowej grałby na tranzystorach. I też tomku, powiedz mi czy Mesa/Boogie to nie w pełni lampowy wzmacniacz?
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: Tomek D. » marca 9, 2008, 6:26 pm

Turgon pisze:Tomek D.: Niestety nie znalazłem jakiegoś bardziej znanego gitarzysty prócz Dimebag'a, który w swojej karierze zawodowej grałby na tranzystorach. I też tomku, powiedz mi czy Mesa/Boogie to nie w pełni lampowy wzmacniacz?


Ty Tabor z Kings`X grał na tranzystorowym Gibsonie Lab Series L5.
Mesa Boogie produkuje różne modele wzmacniaczy...
Awatar użytkownika
Tomek D.
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1592
Rejestracja: listopada 17, 2007, 3:45 am
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Turgon » marca 9, 2008, 10:13 pm

Mówię o Dual Rectifierze :) bądź Triple Rectifierze.

A co to za zespół? Bo w życiu nie słyszałem ;)
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: leszekblues » marca 10, 2008, 11:21 am

Jesli Tabor gra na wiekszosci płytach KIng'x na tym tranzystorku to gada to swietnie!!!!
leszekblues
 

Postautor: Tomek D. » marca 10, 2008, 4:15 pm

Turgon :arrow: Dual Rectifier jest w pełni lampowy, popatrz na schematy:
http://www.tubefreak.com/mesa.htm#recto

Leszekblues :arrow: Z tego co się orientowałem to obecnie już gra na innych gratach ale większość wcześniejszych płyt Kings`X jest na tym Gibsonie. Podobno Tabor zamieniał loga producentów na wzmacniaczach żeby ukryć jakiego sprzętu używa.

http://www.youtube.com/watch?v=ByqMr1X8XJ4
Tu jest bardzo ładny utworek Kings`X z długim solo na gitarze. Brzmienie bardzo ciekawe, gitarzysta fenomenalny... chciałbym kiedyś tak umieć grać... :roll:
Awatar użytkownika
Tomek D.
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1592
Rejestracja: listopada 17, 2007, 3:45 am
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Jedi » marca 10, 2008, 4:27 pm

Mesa Dual i Triple to ma chyba nawet lampy prostownicze:).
Awatar użytkownika
Jedi
blueslover
blueslover
 
Posty: 495
Rejestracja: lutego 11, 2006, 7:00 pm

Postautor: Turgon » marca 10, 2008, 4:58 pm

Tomku: Ja się ciebie pytałem tylko o twoje zdanie, bo ja to wiem doskonale, że jest, ale do czego zmierzam. Otóż:
Moim zdaniem jeżeli w torze sygnału są półprzewodniki, to taki wzmacniacz na miano "w pełni lampowego" nie zasługuje, i jeżeli ktoś nazywa go w pełni lampowym to jest to zwyczajne oszustwo.

Więc teraz przeczysz sobie, bo w Mesie jest tyle LDRów w torze, że głowa boli ;)
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: Tomek D. » marca 10, 2008, 6:18 pm

Jedi pisze:Mesa Dual i Triple to ma chyba nawet lampy prostownicze:).

Tak, ma przełączane prostowniki: lampowy lub półprzewodnikowy. Stąd nazwa Dual Rectifier (ang. podwójny prostownik).

Turgon, do czego zmierzasz ?
Idąc dalej tym tropem można by powiedzieć, że wzmacniacz z półprzewodnikowym prostownikiem w zasilaczu jest hybrydowy.
LDR w sygnale to fotorezystor.

Jeżeli tak bardzo chcesz coś wnieść do dyskusji to może zaproponujesz jakieś inne kryterium podziału wzmacniaczy na lampowe i hybrydowe ?
Awatar użytkownika
Tomek D.
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1592
Rejestracja: listopada 17, 2007, 3:45 am
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Turgon » marca 11, 2008, 6:17 pm

Dla mnie głównym kryterium jest końcówka na lampach i lampy na pre-ampie (mogą być miksowane z krzemem), to też myślę, że tak jest najlepiej.

Tak, ale jest w formie układy scalonego. Albo lepiej nie będę rozwijał swojej myśli...
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: druciki » marca 11, 2008, 9:36 pm

Tomek D. pisze:
Jedi pisze:Mesa Dual i Triple to ma chyba nawet lampy prostownicze:).

Tak, ma przełączane prostowniki: lampowy lub półprzewodnikowy. Stąd nazwa Dual Rectifier (ang. podwójny prostownik). [...]


Nie - nie stąd.
Zobacz:
http://www.mesaboogie.com/Product_Info/ ... fiers.html

http://www.mesaboogie.com/Product_Info/ ... ifier.html

http://www.mesaboogie.com/Product_Info/ ... ifier.html
-= low power tweed twin =-
druciki
bluesman
bluesman
 
Posty: 253
Rejestracja: stycznia 13, 2008, 5:07 am

Postautor: Jedi » marca 11, 2008, 10:26 pm

A no właśnie!!! Pamiętam, że nazywają się tak od ilości lamp prostowniczych jakie zawierają... chyba :).
Awatar użytkownika
Jedi
blueslover
blueslover
 
Posty: 495
Rejestracja: lutego 11, 2006, 7:00 pm

Postautor: Old Strat » marca 16, 2008, 10:24 pm

co do pierwszego postu tego tematy to polecam jtm60 mam i jest ekstra
Old Strat
bluesgość
bluesgość
 
Posty: 5
Rejestracja: lipca 9, 2007, 10:34 pm
Lokalizacja: Starachowice

Postautor: Turgon » marca 17, 2008, 3:29 pm

JTMy i pierwsze JCM800 to chyba najlepsze wzmacniacze tejże firmy :)
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: przemak2 » maja 2, 2008, 10:03 pm

blackviolet pisze:JCM 900 jest w pełni zawodowym, lampowym wzmacniaczem, ale niestety w podświadomości wielu ludzi (lompowych_onanizatorów) już odrobina krzemu trąci szatanem :twisted:
stwierdzenie, że dziewiećsetka to hybryda to już totalna bzdura, panowie (i panie) nie dajmy się zwariować - ważne jak to brzmi a nie czy to ma krzem czy nie :wink:


Witam, dawno mnie tu nie było...

I na temat - przy tej ilości wzmacniaczy operacyjnych w przedwzmacniaczu jcm900 rzeczywiście trudno nazwać hybrydowym wzmacniaczem - prędzej półprzewodnikowym w dodanymi lampami ;-)

Przy czym oczywiście to nie musi być złe - BB King bardzo dużo gra na LAB5 - a tam operacyjnych jest ze dwa razy więcej, i żadnej lampy.
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: Krzysiek101 » maja 29, 2008, 11:33 pm

fishbone pisze:
fishbone pisze:wrzucam kawałek mojego solo. kto zgadnie na jakim sprzecie jest to nagrane ma u mnie mega browara...
http://rapidshare.com/files/97428223/DT ... y.mp3.html

mickiewicze nie zgadują :p


jak wam się podoba to moje brzmienie? jak myślicie, na czym zostało nagrane?


Ja stawiam na JTM45, ale jeśli wcześniej wspominasz o różnych modernistrycznych konstrukcjach to może VOX Valvetronix?
Btw na czym tu grasz, chodzi mi o wiosło, przetworniki jakieś kostki inne ciekawostki? Bo jak dla mnie brzmienie fantastyczne, ciepłe, kojarzy mi się ze Styczyńskim mniej więcej tak do lat '93-94 jak jeszcze grał na Ibanezie i marszałku.
May The Blues Be With You.
Awatar użytkownika
Krzysiek101
bluesman
bluesman
 
Posty: 279
Rejestracja: listopada 28, 2004, 4:35 pm
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Postautor: P-Qbek » sierpnia 26, 2008, 6:08 pm

Witam wszystkich. Poradźcie:Marshall bluesbraker fender deville a moze riviera?
Awatar użytkownika
P-Qbek
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 16
Rejestracja: lipca 1, 2008, 10:13 am

Postautor: Tomek D. » sierpnia 26, 2008, 8:45 pm

P-Qbek pisze:Witam wszystkich. Poradźcie:Marshall bluesbraker fender deville a moze riviera?

Kiedyś miałem okazję chwilę pograć na wzmacniaczu Rivera. Nie pamiętam dokładnie nazwy modelu. Combo 2x12" na 4 EL34. Piękny sound ! po prostu rewelacja. Byłem zachwycony tym wzmacniaczem. Niestety jak usłyszałem cenę to mi szczena opadła. Bagatela 10000zł (dziesięć tysięcy).
Awatar użytkownika
Tomek D.
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1592
Rejestracja: listopada 17, 2007, 3:45 am
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: mickiewicz jr. » sierpnia 26, 2008, 8:57 pm

Rivera Chubster 55 ! ponoć świetny piecyk ! kosztuje około 4 tysi.. ale słyszałem o nim bardzo pozytywne opinię.. proponuje zrwócić uwagę i poczytać więcej w sieci na temat tego piecyka !

pozdrawiam
mickiewicz jr.
Awatar użytkownika
mickiewicz jr.
DatMistrz
DatMistrz
 
Posty: 2758
Rejestracja: listopada 11, 2005, 3:21 pm
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Postautor: Krzyś fishbone Grajczak » sierpnia 26, 2008, 9:12 pm

taa... Znawcy (przez duże Z) twierdzą że chubster 55 toświetny wzmak. sam jestem w trakcie zakupu wzmaka (tego na całe życie ;) ) i bardzo mocno biorę pod uwagę tą rivere. jak ogram to podzielę się opinią :)
pozdr

http://www.trampledcole.pl


We all have idols. Play like anyone you care about... but try to be yourself while you're doing so.
B.B.King
Awatar użytkownika
Krzyś fishbone Grajczak
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 1044
Rejestracja: maja 5, 2007, 3:50 am
Lokalizacja: Idzikowice/Namysłów

Postautor: P-Qbek » sierpnia 28, 2008, 12:05 am

a co powiecie na temat Crate Vintage Club 50 ?
Awatar użytkownika
P-Qbek
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 16
Rejestracja: lipca 1, 2008, 10:13 am

Postautor: P-Qbek » sierpnia 28, 2008, 12:06 am

ponoć Niezły.
Awatar użytkownika
P-Qbek
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 16
Rejestracja: lipca 1, 2008, 10:13 am

PoprzedniaNastępna

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Sprzęt ..

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 163 gości

cron