1wsza wizyta u lutnika! Pomocy!

[Perfect Stranger]

Witajcie,

Chce oddac gitare w rece lutnika celem wymiany progow. I teraz:

a) na jakie progi wymienic stare?
b) jak wymiana progow ma sie do akcji strun? czy cos podwyzszac/obnizac?
c) czy taka wymiana progow moze "zepsuc" brzmienie instrumentu?

dzieki za odp. z gory

ps. nie wiem czemu, ale od jakiegos czasu na tym forum mam same krzaczki zamiast polskich liter

[el.guitar]

Jeśli na starych progach grało Ci się dobrze, to powinieneś wymienić je na jaknajbardziej zbliżone do nich profilem, lutnik sam to oceni i dobierze odpowiednie, oczywiście możesz sobie zażyczyć wyższych, niższych, węższych, soczewkowych... Ale odradzam bardzo drastyczne zmiany, np big jumbo, czy jakieś progi basowe zamiast cieniutkich typu vintage, bo możesz nie poczuć, że to wciąż ten sam instrument i się do niego zniechęcić.

Jeśli lutnik wymieni, bądź wyrówna stare progi, to akcję strun będzie trzeba nieco poprawić, ale o to lutnik też powinien zadbać.

Prawidłowo nabite progi nie zniszczą brzmienia, a wyeliminują brzęczenia, intonację i poprawią komfort gry.

A krzaczki to efekt uboczny przeprowadzki forum na nowy serwer - troszkę się przy tym narobiło bałaganu, ale jest coraz lepiej. Myślę, że z polskimi znakami też się wkrótce bluesowi Spece uporają.

[Perfect Stranger]

[el.guitar]

[kopruch]

Podczepie się pod temat bo mam dokladni eten sam problem. Mam zamiaz wymienić progi - to już wiemy . Zależy mi na tym żeby wlaśnie wyeliminować brzeczenie i żeby te na które wymienie troche mi posłuzyły.
Gram duzo motywów z bendup'ami i przez to szygbciej sie scieraja. Oczywiście akcja strun też moglaby byc niższa po tym zabiegu. W zwiazku z tym pytanie czy sa progi mniej i bardziej żywotne konkretnych firm ?? Jesli tak to jakie :>

[andrzej]

Zywotnosc progow zalezy od skladnikow z jakich sa zrobione.Najbardziej popularne sa tzw "hard" ktore maja 18% niklu.Do gitar klasycznych uzywa sie tzw "soft"-12% niklu.Ostatno coraz bardziej popularne staja sie tzw "stainless steel" czyli bardzo twarde i przez to bardzo zywotne.Do wymiany progo nalezy podchodzic z pewna rezerwa.Jezeli zuzycie progow do chodzi do 30-40% poczatkowej wysokosci nalezy doszlifowac pozostale do tej wartosci a nie wymieniac.Jako krancowa granice uwaza sie 0.025".ale to zalezy od indiwidualnego komfortu grania.Wymianiac nalezy na raczej takie same a juz szczegolnie musi byc taka sama szerokosc progu ktora wchodzi w podstrunnice.Zbyt cienkie lub zbyt grube spowoduja prawie niemozliwe ustawienie geometrii gryfu.