Okolice Bluesa

: **lipca 3, 2007, 6:58 pm**

O piecykach na tym forum było już chyba powiedziane aż nad to...

Musisz niestety sam poszukać optymalnego dla siebie wzmaka. Jeśli zainteresują cię jakieś konkretne modele - skorzystaj z opcji "szukaj". na 99% znajdziesz.

Pomyślnych łowów!

: **lipca 8, 2007, 10:38 pm**

: **lipca 12, 2007, 4:42 pm**

: **lipca 12, 2007, 7:27 pm**

: **lipca 16, 2007, 11:29 pm**

: **lipca 17, 2007, 10:45 pm**

: **lipca 18, 2007, 9:39 am**

: **lipca 18, 2007, 11:34 am**

: **lipca 19, 2007, 7:49 pm**

badboy: A rozkręciłeś ją

?

: **lipca 20, 2007, 8:43 am**

: **lipca 20, 2007, 9:56 am**

: **grudnia 17, 2007, 2:37 pm**

grałem 5lat na Marshall MG250DFX i zawsze czułem niedosyt
no i ten wiatrak w środku to porażka, nie powinno być w wzmacniaczach typu combo nic mechanicznego

czysty kanał nie jest zły
brudny kanał brzmi dopiero jak się rozkręci na 30% mocy

nie ma co się oszukiwać trzeba pograć na wzmacniaczu z miesiąc
przez ten okres idze dostrzedz wady i zalety

: **grudnia 17, 2007, 7:41 pm**

: **grudnia 22, 2007, 3:14 pm**

: **grudnia 22, 2007, 3:47 pm**

Co sądzicie o tym głośniku ??

: **grudnia 22, 2007, 5:56 pm**

: **grudnia 23, 2007, 9:38 pm**

: **grudnia 23, 2007, 10:02 pm**

Uznałem, że aż tak drobiazgowo nie ma sensu się rozpisywać, mało, kto wie, o czym mowa, dla tego na końcu napisałem, że nie da się tego przeskoczyć, lepiej jest od nowa zbudować, lub coś dobudować w formie opału! Bądź, co bądź na ich reklamę najlepiej jest brać poprawkę na wiatr!

: **grudnia 24, 2007, 1:59 pm**

: **grudnia 25, 2007, 7:27 am**

: **grudnia 25, 2007, 11:10 am**

: **grudnia 25, 2007, 2:34 pm**

: **grudnia 25, 2007, 10:57 pm**

: **grudnia 26, 2007, 7:55 pm**

: **grudnia 26, 2007, 11:59 pm**

definicja 1
Maksymalna moc muzyczna jest chwilową mocą, którą może oddać wzmacniacz w krótkim czasie (np. przez sekundę).

pl.wikipedia.org/wiki/Wzmacniacz_(muzyka)

tu to znalazłem :wink:

: **grudnia 27, 2007, 1:24 pm**

definicja 2
Jest to moc jaką słyszymy/odczuwamy.

Tą drugą od razu podważę. Otóż każdy ma subiektywne odczucia. Np. dla mnie idealnym poziomem głośności jest słuchanie muzyki na tym samym sprzęcie rozkręconym na 5/25 (Mp3), a dla kolegi 20-25/25. Prawda, że widać różnicę? I wg tej definicja, dla mnie maksymalnie rozkręcony sprzęt jest ogłuszający, a dla kolegi jest idealnie rozkręcony (czyli nie za głośno nie za cicho).

P.S.
Mam nadzieję, że wyraziłem się jak najbardziej jasno, gdyż jest to trudna materia do opisu.

: **grudnia 27, 2007, 1:37 pm**

: **grudnia 27, 2007, 2:44 pm**

: **grudnia 27, 2007, 2:56 pm**

Okolice Bluesa

Doradzcie mi w sprawie Piecyka :D

Doradzcie mi w sprawie Piecyka :D

Re: Doradzcie mi w sprawie Piecyka :D