Strona 1 z 1

Mobilny lekki wzmacniacz (do bluesa)?

Post: sierpnia 1, 2014, 9:41 am
autor: Idee Fixe
Witam
Nastał czas że zaczynam rozglądać się za jakimś lżejszym combem, takim do 14 kg (do bluesa).
Zależy mi na tym, by było w miarę głośne (próby i koncerciki) - 15 W,
Mam Marshalla dsl401 (na większe koncerty), ale bydle jest zbyt ciężkie (21 kg).
Peavey Class30 odpada - 17,5 kg
Wzmak może być jednokanałowy, bo praktycznie nie korzystam z drugiego kanału.
W miarę fajny clean, który nie przesterowuje się zbyt szybko (z tego powodu Laney Cub12 odpada)
Rozważam Egnater Tweecker (zupełnie nie znam)
Ibanez TSA (zepełnie nie znam)

może coś zasugerujecie ?

Re: Mobilny lekki wzmacniacz (do bluesa)?

Post: sierpnia 1, 2014, 8:58 pm
autor: rocken
Idee Fixe pisze:może coś zasugerujecie ?

Może Fender Blues Junior? (14kg/15W) Ale gdybać i wymieniać można długo.
Tylko jak ma być do bluesa, to bierz w wersji tweed. :lol:

Re: Mobilny lekki wzmacniacz (do bluesa)?

Post: sierpnia 5, 2014, 10:28 am
autor: Yaniu
A może jakaś ręczna robota np. Pana Zoltana ?

Re: Mobilny lekki wzmacniacz (do bluesa)?

Post: sierpnia 5, 2014, 10:41 am
autor: Paweł Stomma
Jeżeli chodzi o wzmacniacze gitarowe, to ja hołduję zasadzie, że "rozmiar ma znaczenie" więc jak musi być lekki to patrzałbym za jakimś tranzystorem.

Re: Mobilny lekki wzmacniacz (do bluesa)?

Post: sierpnia 5, 2014, 8:41 pm
autor: rocken
Wieliczka niedaleko Krakowa, więc może warto tego grzmota zobaczyć?
http://allegro.pl/tweed-deluxe-57-fende ... 82240.html

Re: Mobilny lekki wzmacniacz (do bluesa)?

Post: sierpnia 7, 2014, 5:14 am
autor: Yaniu
VERMONA REGENT R 221 :-) 15W lekki. Nie tuzinkowe rozwiązanie dla ludzi rządnych mocnych wrażeń :D