Strona 1 z 1

Naturalna kompresja.

Post: września 3, 2013, 4:14 pm
autor: Paweł Stomma
Nie wiem, czy ktoś sie z czymś takim spotkał. Skonstruowałem niechcący gitarę, która coś takiego ma. Brzmi zupełnie tak, jakby była podłączona do kompresora, a nie jest. Jest atak, i po chwili sustain się zgłaśnia! Nie mam próbek, bo nie mam w domu żadnego tranzystorowego wzmaka, a nie chcę nagrywać na lampowym, bo powiedzą, że ta kompresja to z lampy :wink:
Kombinowałem z róznymi kiepskimi gitarami, i tak połączyłem gryf z deską, że własnie takie coś wyszło. To Fender, a raczej trzeba by napisać "Fender". :)

Post: września 4, 2013, 7:58 am
autor: Mean Machine
Staram się to ogarnąć rozumem. Dopomóż mi i sprecyzuj określenie "sustain się zgłaśnia".
Jak sustain może się zgłaśniać? Jak dla mnie, sustain to jakość procesu wybrzmiewania dźwięku.

Post: września 4, 2013, 2:29 pm
autor: Paweł Stomma
Przez sustain rozumiem tu wybrzmiewanie dźwięku. Używając tego terminu sugerowałem się oznaczenniami na niektórych kompresorach. Atak, sustain i relase. Spróbuj na kompresorze z ustawionym względnie krótjkim czasem ataku i długim sustainem uderzyć np. mocny akord. To jest mniej więcej to o co mi chodzi. Sam atak i pierwsze chwile wybrzmiewania są jakby trochę zduszone (kompresor je ścisza) i potem nagle robi się. w trakcie juz wybrzmiewania, głośniej (kompresor puszcza). No to ja takie cioś mam bez kompresora :) . Bardzo mnie to zdziwiło. Przy okazji gitara przepięknie brzmi!
Efekt ten słychać również na sucho, choć dużo słabiej oczywiście.
Przez "na sucho" rozumiem, na niepodłączonej gitarzse. :wink:

Post: września 6, 2013, 9:38 am
autor: Mean Machine
Mój znajomy lutnik, którego zapytałem o coś takiego, powiedział, cytuję:

"Czasem tak sie zdaży, ze powstaje taki efekt poprzez zestawienie roznych rodzajow drewna. Najczesciej takie zjawisko mozna zaobserwowac przy klonowym gryfie i lipowym korpusie, zdazylo mi sie popelnic takie wioslo o nazwie Redax, to troche kopia Axisa stad nazwa. Tak wiec moze byc to czysty zbieg okolicznosci."

A tu wspomniany Redax:
http://www.lootnick.com/galeria/redax/

Post: września 6, 2013, 10:57 am
autor: Dziadek Władek
Opis słowny tego zjawiska pasuje mi do naprzemiennych wzbudzeń rezonansowych pomiędzy elementami o wysokiej sprężystości i niskim współczynniku tłumienia (współmierne częstości własne przy małym rozpraszaniu energii)...

Mam nadzieję na żywo posłuchać tego efektu :)

Post: września 6, 2013, 11:42 am
autor: Paweł Stomma
To, co piszecie ma sens. Z tym, że gatunki drewna takie same. :) Siedziałem sobie i bawiłem się kilkoma h..wymi gitarami. Odkręcałem i przykręcałem gryfy i patrzyłem, co z tego wyniknie. Miałem tylko opory, żeby łączyć klonowy (choć może tez być jaworowy) gryf z klonowym korpusem, bo spodziewałem się, żer takie cos będzie brzydko skrzeczeć. Ale ponieważ korpus był leweoręczny, więc spróbowałem. Rezultat był zaskakującio dobry. Nie było skrzeku, ale przepięknie brzmiący fender ze wspomnianym zjawiskiem naturalnej kompresji. Sprawdziłem nawet, mój stary fender z podłączonym mkompresorem ma zbli8żone brzmienie, chociaż oczywiście inne, ale w tę stronę!
Mam nadzieję wziąć się znowy za nagrywanie, które choroba mi przerwała i użyć tej gitary, wiąc będzie można posłuchać, mam nadzieję.
Klon ma dużą właśnie sprężystość, jawor to odmiana klonu, czyli niby to samo, ale nie do końca. może to dlatego?
PS
Jakbym miał porównywać z materiałem wyjściowym, czyli z jedną i drugą gitarą, to brzmienie po tej zamianie poprawiło sie o jakieś 3000 zł :D

Post: września 6, 2013, 8:01 pm
autor: Dziadek Władek
Paweł Stomma pisze:[...]
Mam nadzieję wziąć się znowy za nagrywanie, które choroba mi przerwała i użyć tej gitary, wiąc będzie można posłuchać, mam nadzieję.
[...]

Miałem nadzieję na jakiś "recital w międzyczasie"... :D

Post: września 16, 2013, 12:20 pm
autor: przemak2
Nie wiem skąd to się bierze, ale spotkałem się z takim zjawiskiem również w kontrabasie.

Post: października 9, 2013, 9:29 am
autor: Yaniu
Od niedawna posiadam gitarę hollow body Westone WTXE5CH made in ChRL, właśnie to zjawisko "naturalna kompresja" bardzo mnie zaskoczyło w połączeniu z bardzo długim sustainem. Nie spodziewałem się, że w takim instrumencie może się coś takiego zdarzyć.