Strona 1 z 1

Jaki wzmacniacz?

Post: lipca 18, 2012, 4:39 pm
autor: rocken
"Lampa 12AX7 gwarantuje prawdziwe lampowe brzmienie."

ta jedna lampa nie zagwarantuje lampowego brzmienia bo to nie jest wzmacniacz lampowy.

Jeśli lampowy to lepiej szukać jakiś 5W lampek typu Laney CUB 10, Bugera V5, Epiphone Valve Jr., Harley Benton GA15, Vox AC4TV, Fender Champion 600 do domowego grania i ćwiczenia powinno być wystarczające.

Post: lipca 19, 2012, 6:55 am
autor: TITO
A dlaczego zaraz lampowy?

Jeżeli chcesz mieć coś taniego, w miarę dobrze brzmiącego na próby i scene to ja polecam cholernie głośne Fendery serii Frontman.
Voxów nie znam zupełnie więc nie doradzę, ale do ćwiczeń domowych - szczególnie na gitarze wyposażonej w single - fajnie brzmią "małe" comba Orange!

Post: lipca 19, 2012, 3:38 pm
autor: rocken
TITO pisze:A dlaczego zaraz lampowy?


a dlaczego 95% gitar w muzyce bluesowej i rockowej jest nagrywana na wzmacniaczach lampowych ?

TITO pisze:Jeżeli chcesz mieć coś taniego, w miarę dobrze brzmiącego na próby i scene to ja polecam cholernie głośne Fendery serii Frontman.


Po za tym że głośny co wcale nie musi być atutem to raczej "clean" bardzo słaby o kanale "drive" nawet nie warto wspominać.

Post: lipca 19, 2012, 5:26 pm
autor: rocken
A tak po za tym jeśli z jakiegoś powodu musi być nie lampowy to zamiast tranzystora dałbym do rozważenia coś cyfrowego.

Post: lipca 20, 2012, 1:43 pm
autor: TITO
rocken pisze:
TITO pisze:A dlaczego zaraz lampowy?


a dlaczego 95% gitar w muzyce bluesowej i rockowej jest nagrywana na wzmacniaczach lampowych ?

TITO pisze:Jeżeli chcesz mieć coś taniego, w miarę dobrze brzmiącego na próby i scene to ja polecam cholernie głośne Fendery serii Frontman.


Po za tym że głośny co wcale nie musi być atutem to raczej "clean" bardzo słaby o kanale "drive" nawet nie warto wspominać.


Co do wykorzystania lamp to się zgadzam, z tym że kolega dysponuje raczej skromnym budżetem, więc zamiast się silić na 3W lampowe, wolałbym za 350zł kupić używanego Frontmana. Ostatnio na takim koncert grał Alvon Johnson - Piła "Pomarańczowy fortepian" - i brzmiało jak diabli. Sam kiedyś korzystałem z Frontmana, ale 65w. Oczywiście, że głośny nie znaczy lepszy, ale mając na uwadze uniwersalność, czyli granie prób a nawet koncertów to to gówienko sobie znakomicie radzi - oczywiście mówimy to o określonym poziomie, bo chyba nikt o zdrowych zmysłach grając na Gibsonie Gold Topie za 22 tysiące, by się do tego nie podłączył.

Post: lipca 20, 2012, 2:39 pm
autor: rocken
Jeśli zaczyna przygodę z gitarą i póki co nie potrzebny mu jest jakiś sprzęt aby opędzać "sztuki" to chyba jednak lampka 5W nie będzie złym rozwiązaniem, ponieważ duża "czułość" na artykulację znacznie lepiej wpłynie na kształtowanie techniki oraz muzycznego "smaku".

Post: lipca 20, 2012, 2:54 pm
autor: TITO
Ja w kulminacyjnym punkcie swojej "kariery" (he, he) miałem naraz 8 wzmacniaczy i 7 gitar. Dziś ostały się trzy ampy i trzy gitary, i w końcu znalezione upragnione brzmienie: Sandberg Florence + Laboga Alligator, kanał czysty, przester z wpiętego w linię Tube screamera T9

Post: lipca 21, 2012, 9:36 pm
autor: przemak2
TITO pisze:chyba nikt o zdrowych zmysłach grając na Gibsonie Gold Topie za 22 tysiące, by się do tego nie podłączył.


Kolega z prawie pelnoletnia Lucille czasem sie do frontmana 65 podlacza, jak twina nie chce mu sie targac - i roznica w sumie niewielka, wieksza w ciezarze niz w brzmieniu ;)

Post: stycznia 16, 2013, 7:44 pm
autor: kamilvirus
Male lampowe wzmacniacze sa swietne, sprawdz vox ac4, marshall class5,
gram blues, rock, na Stratocaster z SSL- 1

Ponizej tylko moje osobiste subiektywne zdanie.

Vox ac4 brzmi swietnie, jest universalny, nie brzmi zbyt jasno, ma vintage charakter i jest dynamiczny, fajnie sie przesteruje z efektami jak overdrive i fuzz.

Marshall class5 brzmi ciemno, nie przesteruje sie tak mocno, te same efekty jak kostki overdrive graja lagodniej niz na vox. Marshall ma swietny bluesowy, hardrockowy charakter, stare brzmienie.

Osobiscie nie przypadly mi do gustu male orange tiny terror,
i fendery vibro champ, blues junior

Orange brzmi sucho,
Fender blues junior jest bardzo ciemny
Fender vibro champ brzmi zbyt ladnie, nie ma vintage charakteru ktory lubie.

Tranzystory nie potrafia grac vintage, ale maja fajne brzmienie.
Bardzo spodobaly mi sie male tranzystorowe vox, fajny charakter
tranzystorowe fendery graja zbyt klarownie, ale bardzo ciekawie sie przesteruja, maja swierze brzmienie.
tranzystorowe male Marshalle graja zbyt ciemno, nudzi mnie ich brzmienie, moze dlatego, ze brzmia tak klasycznie.
.

To zalezy jaki masz instrument.

Jesli szukasz vintage brzmienia a la Jimi Page, hendrix to Marshall class 5
Cos jak vintage dynamiczny universalny z charakterem to vox class5
Cos jak blues a la bb.king to fender blues junior
cos z suchym brzmieniem jak british pop, rock to orange
Cos nowoczesnego z ladnym brzmieniem to fender vibro champ

Ogolnie male lampy brzmia ciemniej niz tranzystory.

Post: stycznia 17, 2013, 9:37 am
autor: rocken
kamilvirus pisze:Vox ac4 brzmi swietnie, jest universalny, nie brzmi zbyt jasno, ma vintage charakter i jest dynamiczny, fajnie sie przesteruje z efektami jak overdrive i fuzz.

Marshall class5 brzmi ciemno, nie przesteruje sie tak mocno, te same efekty jak kostki overdrive graja lagodniej niz na vox. Marshall ma swietny bluesowy, hardrockowy charakter, stare brzmienie.

Jakiej dopałki używasz/łeś do Marshalla Class 5 ?

Re: Jaki wzmacniacz?

Post: stycznia 30, 2014, 2:43 pm
autor: rocken
A ja już znalazłem combo do domowego brzdąkania.
Od niedawna posiadam Fendera Vibro Champ '71. Staruszek z roku 1971, znakomicie zachowany, bez żadnych mod'ów. W połączeniu z Telecasterem lub Stratocasterem "clean'a" trudno opisać słowami. :) Kto trochę interesuje się sprzętem, to bardzo dobrze wie co na tym modelu było nagrywane.
Bardzo lubię efekt tremolo, a tremolo w tym wzmacniaczu to mistrzostwo. Teraz tylko kabel, gitara i nic po za tym nie jest mi potrzebne.


Zdjęcie z internetu (to nie jest mój egzemplarz) W niedalekiej przyszłości postaram się pstryknąć kilka zdjęć mojego klamota.

obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

Re: Jaki wzmacniacz?

Post: stycznia 31, 2014, 1:28 pm
autor: TITO
Dla mnie wzmacniacz zrobił nasz forumowy ZOLTAN, abym w razie konieczności uzyskał mocniejszy przester dorzucił nawet inną lampę (produkt bodaj DDR), ale zupełnie niepotrzebnie. Sandberg Florence z jego Exciterem w moim domowym zaciszu współpracuje znakomicie!
Gdybym umiał, wstawiłbym zdjęcie :cry: :cry: :cry:

Re: Jaki wzmacniacz?

Post: stycznia 31, 2014, 1:51 pm
autor: rocken
Napisz coś więcej o tym wzmacniaczu. To jest przeróbka tranzystorowego comba?
Jakie lampy i głośnik?
TITO pisze:Gdybym umiał, wstawiłbym zdjęcie :cry: :cry: :cry:

INSTRUKCJA WKLEJANIA ZDJĘĆ NA FORUM
viewtopic.php?f=55&t=17998
Zmiana jest chyba taka, że obecnie trzeba zarejestrować się na http://imageshack.us/

Re: Jaki wzmacniacz?

Post: stycznia 31, 2014, 2:39 pm
autor: TITO
EXCITER Nostalgia - podstawowe założenia konstrukcyjne:

wykonanie - obecnie SE minikombo o mocy wyjściowej ca 5W,
brzmienie - superclean/clean/leciutki drajw,
montaż - klasyczny, przestrzenny,
korekcja barwy tonu - Baxandall MTB,
regulatory - volume, drive, master, reverb,
reverb - sprężynowy sterowany beztransformatorowo,
gniazda - pas. pętla efektowa In-Out, futswicz, zewnętrzny głośnik,
lampy - EF86, 6CC41 (6N2P), EL84,
głośnik - Celestion TF0810TC.

Przeznaczenie: charakterystycznych dla wczesnych lat sześćdziesiątych, ew. leciutkiego, kameralnego bluesa i jazzu.
No i prób w domu!

Więcej tutaj:
https://www.facebook.com/Exciter.Lampow ... ef=profile

ZOLTAN:
Nostalgia jest nawiązaniem do moich najwcześniejszych moich konstrukcji tego typu (-> http://www.fonar.com.pl -> DIY -> Dział 1), docelowo będą to jednowejściowe (moja zasada: jedna gitara - jeden kanał) wzmacniacze PP o mocy wyjściowej rzędu 12 - 35W (PP EL84, PP EL34 UL).

Re: Jaki wzmacniacz?

Post: stycznia 31, 2014, 2:43 pm
autor: TITO
P.S.
Instrukcję wklejania zdjęć znam, ale nic nie wychodzi bez rejestracji na wszystkich podanych przez forumowiczów stronach...
...
olać!

Re: Jaki wzmacniacz?

Post: stycznia 31, 2014, 2:49 pm
autor: rocken
Mam już wzmacniacz na EL84 (Marshall Class 5). Więc ostatnio szukałem koniecznie czegoś o konstrukcji i brzmieniu amp'a Fendera. Zajebiście szczęśliwy jestem, że trafił mi się ten starutki vibro-champ. Ma już zapewnione dożywocie i amnestii nie przewiduje.

Zastanawiałem się wcześniej nad taką kopią Fendera:
http://allegro.pl/fender-tweed-deluxe-i3903001469.html

Ma ktoś z forum lub zna te wzmacniacze od człowieka z Czeladzi?

Re: Jaki wzmacniacz?

Post: stycznia 31, 2014, 4:50 pm
autor: B&B
TITO pisze:P.S.
Instrukcję wklejania zdjęć znam, ale nic nie wychodzi bez rejestracji na wszystkich podanych przez forumowiczów stronach...
...
olać!

Tu wchodzi: http://postimage.org/

Re: Jaki wzmacniacz?

Post: stycznia 31, 2014, 5:20 pm
autor: TITO
:D

Re: Jaki wzmacniacz?

Post: stycznia 31, 2014, 5:32 pm
autor: TITO
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

Wspomniany wcześniej zestaw: Sandberg Florence i Exciter Nostalgy 5W by ZOLTAN


WIELKIE DZIĘKI B&B

Re: Jaki wzmacniacz?

Post: lutego 8, 2014, 1:38 pm
autor: rocken
Poniżej kilka fotek mojego egzemplarza Vibro Champ i małe porno-gitar z Telecasterem.

Fender Vibro Champ '71

Lampy: Sylvania 5Y3WGTA/6V6GT
Głośnik: Jensen Special Design C8R
+
Fender Telecaster Std. '98 usa


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Jaki wzmacniacz?

Post: lutego 12, 2014, 7:17 pm
autor: mick64
witam,troche z innej bajki,co szanowni koledzy sadzicie o wzmacniaczu mesa boogie f-30,przymierzam sie do takiego wzmacniacza.moze ktos ogrywal?pozdrawiam

Re: Jaki wzmacniacz?

Post: czerwca 16, 2014, 1:29 pm
autor: Zoltan
rocken pisze:Napisz coś więcej o tym wzmacniaczu. To jest przeróbka tranzystorowego comba?
Jakie lampy i głośnik?


Jedyna droga, żeby zmieścić się w budżetowej cenie i mieć niezły (bo wg opinii uzytkowników te moje mini-piecyki sa niezłe :) ) to kupić jakąś przechodzoną lub uszkodzoną małą Labogę LR1, albo Eltrę GA-20, (ca 100zł na Allegro), wypruć z niej wszystko i na tak opróżnionym chassis zbudować lampowego singelka - najlepiej na EL84 albo 6P1P.

Właściwie tylko koszt odzyskanej obudowy z chassis, części plus robocizna. Układ: prosty klasyk albo high gain.
Gotowce (rozwiązania) zamieściłem na www.fonar.com.pl

No i głośnik: świetny jest mały 20cm Celestion TF0810TC, sprzedawany za ok. 60zł na Allegro.

To pełny odpowiednik ARZ6608, po wycięciu stożka bardzo zbliżony brzmieniem do 8" Celestiona Super 8.

Wzmacniacze takie sa b. głośne, mają ładne wyrównane pasmo i naprawde niezłe - jak na tak małą obudowę - basy, biją na łeb tranzystorowa tanią chińszczyznę ze sklepów - która również idealnie nadaje się do przebudowy na małe lampiaki (z konieczną wymianą głośnika, oczywiście).

Re: Jaki wzmacniacz?

Post: października 22, 2015, 8:02 am
autor: adam289
Jeżeli macie jakiś problem ze wzmacniaczem lampowym gitarowym lub basowym to polecam firmę lampowiec.pl (okolice Torunia). Chłopacy podchodzą do każdego tematu indywidualnie i rzetelnie. Ja jak naprawiałem wzmacniacz to dzwonili do mnie jaki gram rodzaj muzyki (jak by to im miało jakoś pomóc w naprawie wzmacniacza). Okazało się że chcieli dobrać mi lampy do mojego gatunku muzycznego gdyż każde lampy grają inaczej. W moim przypadku gram dosyć ciężko i szczerze powiem, że po wymianie lamp na nowe jestem mega zadowolony i nigdy wcześniej mój wzmacniacz nie gadał tak jak teraz.

Re: Jaki wzmacniacz?

Post: października 27, 2015, 3:50 pm
autor: blusowyorzech
A na śląsku ktoś zna jakieś firmy zajmujące się wzmacniaczami?