Moderator: mods
BluesHarry pisze::D Zawsze się zastanawiałem - skoro można prościej, to po co utrudniać sobie życie?
Panowie. Kolega tu pyta o boost. I ma świetny pomysł
Bo przekręcanie gałki volume, czy użycie volume pedal to nie to samo. Psuje to brzmienie
Chyba, co też jest powinno być dobrym rozwiązaniem, wstawisz boost przed volume pedalem - wtedy działa jako bufor i pedał głośności nie niszczy brzmienia, nie zamula
Ale chyba najlepiej jak gitarzyści typu Andy Timmonsa używają boostu, gdy chcą podbić na solówkę
A prosty boost to chwila (powiedzmy, na początek kilka godzin) z lutownicą w ręce
tonepad.com
generalguitargadgets.com
strony DIY
Polecam tę pierwszą:)
Niektórzy używają przesterów jako boostów, ale mało który z przesterów, podbija czysto
Zawsze możesz też znaleźć w sieci schemat Xotic RC albo BB preamp - i zrobić, trudniejsze, ale też wykonalne
Reasumując - to, że ktoś się obywa bez boosta nie znaczy, że jego używanie jest bezsensem. Bo dużo ludzi używa boosta. Jak wspomniany Timmons
Tak samo z Dtunerem Myślicie, że Van Halen wymyślił go, bo nie miał skilla?
andrzej-blues pisze:witam
Mam pytanie ponieważ sam niezbyt znam się na elektronice -- czy jest możliwe żeby kupić albo wykonać takie urządzenie (cos w rodzaju efektu )
które możnaby wpiąć w pętlę lub po drodze kabla gitarowego , które spełniałoby tylko rolę zgłaśniania głosnosci gitary --konkretnie np. to urządzonko posiadałoby przycis dla nogi jak w normalnych efektach i pokrętło volume --tym wolume moznaby ustawić rządaną głosnosc podbitą.
TITO pisze:Hej!
Przerabiałem ten problem całkiem niedawno. Moim zdaniem najlepszy jest Xotic RC- gdzie to rc znaczy real clean. Podbija do 20 db bez uszczerbku na brzmieniu a poza tym wspaniale współpracuje z innymi kostkami.
andrzej pisze:a z Boostem co używasz po drodze do harpa?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 230 gości