Okolice Bluesa

Ktoś nagrywał gitarę przez ten darmowy program ?
Podłączyłem procesor Digitecha i nie mogę sobie poradzić, jakby program nie rejestrował jego obecności...

Kiedyś użyłem Goldwave i otwierało się tam okno z wyborem źródła dźwięku gdzie ten Digitech był obecny

Musisz pogrzebać w ustawieniach ( w systemie), dokładnie juz nie pamiętam, ale jedno co wiem to to, ze audacity wiecznie jakieś jaja robił, więc przestałem go używać.

Do nagrywania bardziej skomplikowanego lepiej ściągnąć choćby jakiegoś triala dobrej firmy, bo faktycznie Audacity czasem problemy robi.

Tutaj masz w miarę opisane:
http://forum.magazyngitarzysta.pl/viewtopic.php?t=482

Dyllek, jeśli podłączasz się pod wejście mikrofonowe to musisz ustawić "mic" na środku u góry jako źródło dźwięku do nagrania. Jak przez line in to ustawiasz wejście liniowe itd. Pewnie coś tu masz na rzeczy. A jeszcze jeśli przez mic, to mikrofon w łindołsach jest defaultowo wyciszony więc musisz to odchaczyć w regulacji głośności.
Audacity na warunki domowe wystarcza, ja akurat ostatnio nagrywalem jakieś piosenki dla dzieci do przedszkola, pianino elektryczne, bas i bębny z automatu. Da się to ogarnąć.

Byniek pisze:Dyllek, jeśli podłączasz się pod wejście mikrofonowe to musisz ustawić "mic" na środku u góry jako źródło dźwięku do nagrania. Jak przez line in to ustawiasz wejście liniowe itd. Pewnie coś tu masz na rzeczy. A jeszcze jeśli przez mic, to mikrofon w łindołsach jest defaultowo wyciszony więc musisz to odchaczyć w regulacji głośności.
Audacity na warunki domowe wystarcza, ja akurat ostatnio nagrywalem jakieś piosenki dla dzieci do przedszkola, pianino elektryczne, bas i bębny z automatu. Da się to ogarnąć.

... a jesli podlaczasz sie przez USB to powinien byc widoczny w opcjach -
EDIT>PREFERENCES>DEVICES>RECORDING>USB device.
Tak jest pod linuksem pod Windowsem pewnie podobnie.

Jesli nie jest to masz problem ze sterownikiem a nie z Audacity.
U mnie audacity robi i pod Windą i pod linuxem (mint) i tak jak u kolegi sprawuje sie bez zarzutu zarowno przy podlaczaniu sie przez gniazdo mic jak i lin in czy USB. Robilem na zhackowanym CoolEdit2000
teraz przesiadlem sie na Audacity i "jest cool" jak mawiaja starozytni Rosjanie.

Z darmowych o niebo lepszy od Audacity jest Reaper v. 0.999. Jego późniejsze wersje są wprawdzie płatne, ale autor kwestie zapłaty pozostawia na sumieniu użytkownika, zresztą nie są to duże pieniądze. W tej chwili to jest właściwie pełen DAW stojący w jednej lidze w Cubase'm itp.

Wszystko na temat programu i download jest tutaj:

http://reaper.fm

Audacity jest lepszy jedynie od rejestratora dźwięku windows, natomiast w porównaniu z nawet reaperem 0.999 to średniowiecze.

Jurek (sorry)
A mozesz napisac czym reaper podbil Twoje serce?
A i jeszcze nie zauwazylem wersji pod Linux jest takowa?
Mam tez Cakewalk Plasma do zabawy w DAW , ale do prostego nagrywania i konwersji plikow audio wciaz uzywam Audacity. Sie przyzwyczailem i na moje skromne potrzeby wystarcza

Pewnie masz na myśli mnie

Podam tylko 3 powody, które dyskwalifikują audacity wobec każdego innego współczesnego programu do nagrywania i miksowania:

1. Tłumiki działają ze skokiem 3 dB. Do ustawienia proporcji w miksie wymagana jest dokładność minimum 0,3 dB!

2. Brak precyzyjnego wskaźnika wysterowania.

3. Brak możliwości użycia wtyczek VST on-line.

I wiele innych drobiazgów, które sprawiają że audacity jest na bardzo prymitywnym etapie i jak widać został już dawno porzucony przez twórców.

Poza tym jestem programistą i zwracam uwagę na detale w oprogramowaniu. Mimo swojej bogatej funkcjonalności, instalka Reapera to zaledwie parę MB! To świadczy o klasie projektu.

Na pewno jest wersja na Mac. Kiedyś rozpoznawałem temat Linuksa do audio i na ówczas wyglądało to bardzo kiepsko: brak wsparcia dla sprzętu i brak DAW na profesjonalnym poziomie. Wtedy kupiłem Windows XP (w końcu to tylko jakieś 10% ceny przyzwoitego PC), dbam o higienę kompa i jestem zadowolony

P.S. Dodam jeszcze przejrzystość w prowadzeniu projektu pt. Reaper. Brak ściemy marketingowej itp. Autor programu jest milionerem, który zarobił na jakimś sławnym projekcie (nie pamiętam, chyba jakiś klient sieci P2P). Pisze ten soft z pasji i robi to moim zdaniem na bardzo wysokim poziomie, jednocześnie bez żadnej bufonady.

Aaaa OK bo juz sie wystraszylem , ze cos powaznego ... dzieki. ... Jurek.

Dla programisty może i prymitywny, jak dla mnie taki program jest idealny. Bez zbędnych opcji z których nigdy się nie kożysta. Funkcjonalny łatwy w użyciu. Ważne jest żeby mieć dobry mikrofon. Do domowego użytku jak znalazł.

Jurek Muszynski pisze:Z darmowych o niebo lepszy od Audacity jest Reaper v. 0.999.

Bawię się i poznaje program Reaper od kilku tygodni.
Ktoś z użytkowników tego typu programów może podać linki do darmowych i pożytecznych wtyczek VST.

rocken pisze:

Jurek Muszynski pisze:Z darmowych o niebo lepszy od Audacity jest Reaper v. 0.999.

Bawię się i poznaje program Reaper od kilku tygodni.
Ktoś z użytkowników tego typu programów może podać linki do darmowych i pożytecznych wtyczek VST.

Sprawdz na poczatek serie Kjaerhus Classic, np. tu:

http://freevst.webs.com/effects.htm