spadek mocy na scenie...

porady, zapytania itp.

Moderator: mods

spadek mocy na scenie...

Postautor: dyllek » lipca 12, 2010, 10:01 pm

na ostatnim koncerciku dopadł mnie dziwny "spadek mocy" mojego sprzętu, tzn na rozruchu ustaliłem pożądany poziom głosności gitary, ampa itp w stosunku do reszty kapeli, a po pewnym czasie gry przestałem sie słyszeć, solówki były za słabe i musiałem często korzystać z pedału głośności :(

co może być przyczyną takiego zjawiska?!
dyllek
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 60
Rejestracja: października 7, 2007, 3:59 pm

Postautor: harry-hippis » lipca 13, 2010, 7:25 am

przyczyn może być wiele.
1. zacząłbym od sprawdzenia stanu kabli. często niedoceniany element, mający kolosalne znaczenie dla jakości brzmienia.
2. jakość połączeń w gitarze.
3. stan gniazd w gitarze, efektach i we wzmacniaczu.
4. scena - akustyka płata niezłe figle. mogłeś siebie nie słyszeć, a byłeś czytelny 20m dalej. dlatego też warto mieć akustyka i podpierać się odsłuchem (monitorem).
5. koledzy dali więcej czadu po ustaleniu głośności - częste zjawisko w młodych kapelach (każdy musi być z przodu).
6. w kolumnie wielogłośnikowej jeden z głośników (przy łączeniu równoległym) podziękował za współpracę (szczególnie istotne w końcówkach tranzystorowych).
7. stan czystości wzmacniacza w środku, lampy (o ile lampowy) - sprzęt powinien być regularnie czyszczony i sprawdzany.

zacznij od trzech pierwszych punktów - 80% przypadków utraty efektywności.
harry-hippis
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 29
Rejestracja: lipca 9, 2010, 10:19 am
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Postautor: Tomek D. » lipca 14, 2010, 9:48 pm

Ja jeszcze dodam, ze czasem się zdarzają na scenie duże wahania napięcia sieci. Szczególnie jak ciągną zasilanie długim kablem, do którego jest podpięte wszystko, łącznie z oświetleniem sceny.
Niektóre zespoły w swoich riderach technicznych, jako jeden z warunków wymieniają, że napięcie sieci ma być stabilne i nie mniejsze niż 220V.
Awatar użytkownika
Tomek D.
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1592
Rejestracja: listopada 17, 2007, 3:45 am
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: @ndy.w » lipca 15, 2010, 11:43 am

ja bym obstawiał punkt 5 :roll:

btw - nawet nie zdajecie sobie sprawy jak duże mogą być owe spadki napięcia - czasem to jest nawet 180V - kiedyś (dawno temu ale nie nieprawda) był poważny problem. kiedy główny akustyk zmierzył co nam podają przy pełnym obciążeniu to okazało się że zaledwie 146V...

ale wtedy problem dotyczyłby wszystkich a nie tylko gitarzysty

polecam: http://www.blues.com.pl/viewtopic.php?t ... c&start=60

10 kłamstw... 102.
Awatar użytkownika
@ndy.w
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1519
Rejestracja: marca 26, 2007, 11:37 am
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: dyllek » lipca 20, 2010, 9:22 pm

Taaa, Spadki napięcia, to chyba główny powód.
Grywam w różnych, czasem "podejrzanych" miejscach, gdzie wywala korki itp... :(

Te spadki to muszą być masakryczne, jak sobie wspomnę to kiedyś musiałem solidnie podkręcić ampa, bo knajpa miała za słabe kable w ścianach i jak włączyli piece kuchenne to wszystko poszło się je....ć :)

dzięki Panowie
dyllek
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 60
Rejestracja: października 7, 2007, 3:59 pm

Postautor: Jurek Muszynski » sierpnia 2, 2010, 10:53 am

Na 99% pkt. 5 z listy Harrego-hippisa :-) Może to dotyczyć "młodych" kapel w tym sensie, że nie mają jeszcze doświadczenia w przeprowadzeniu sound-check'u. Emocje mają kolosalny wpływ na dynamikę gry.
Awatar użytkownika
Jurek Muszynski
bluesman
bluesman
 
Posty: 202
Rejestracja: grudnia 30, 2008, 9:47 am
Lokalizacja: Watford

Postautor: harry-hippis » sierpnia 2, 2010, 10:46 pm

no cóż, kiedyś też byłem młody...
fajnie zabrzmiało "lista harrego" 8)
a może stworzymy listę rzeczy/czynności które pomagają na scenie ?
dorzucę :
listwa zasilająca z filtrem - wszystkie moje zabawki są zabezpieczone i mają jedną fazę
harry-hippis
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 29
Rejestracja: lipca 9, 2010, 10:19 am
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Postautor: Jurek Muszynski » sierpnia 3, 2010, 10:45 am

Jestem przerażony ilością sprzętu jaki wożę nawet na małe koncerty. A lista "przydatnych" ciągle się wydłuża. W ostatni piątek np. zabrakło lutownicy (nie brałem swoich przodów, a klubowe były w takim stanie, że :roll: )
Awatar użytkownika
Jurek Muszynski
bluesman
bluesman
 
Posty: 202
Rejestracja: grudnia 30, 2008, 9:47 am
Lokalizacja: Watford


nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Sprzęt ..

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron