Strona 1 z 1

Jaki humb do strata?

Post: lutego 28, 2010, 11:06 am
autor: Franky
Kupiłem sobie w końcu stratocasterka. Jest to lutniczy instrument. Bardzo fajny gryf... reszta do zrobienia. Planuje zrobienie "dechy" jesionowej do tego gryfu ale jeszcze nie teraz.
Instrument nie ma przetworników. Za niewielki pieniądz kupuję dwa single z Fendera Mexa (gryf i środek). Pod mostem powinien być hamb. Jakiego doradzicie do tych mex-ów? SH4? Merlin Classic Strat Humbucker?... Lutnik doradza Billa Lowrence (ale to chyba raczej do metalu sprzęt). Humb musi pasować do tych singli.Pozdrawiam

Post: marca 3, 2010, 8:47 am
autor: borszysz
http://www.musiccenter.pl/?mod=item&g1= ... 3=&id=3609

Hot Rails, żaden humbucker nie pasuje bardziej niż te pickupy do strata.
Pomijam już fakt, że strat to jeno 3x single;) ale jeśli chcesz mieć naprawdę konkret to bierz hot railsy. Silny sygnał, pasują i do łojenia i do bluesików. Bardzo fajnie reagują na dźwięki.

Post: marca 3, 2010, 2:54 pm
autor: PeLe
a może taki ? http://www.artmusic.pl/offer/196/4155/d ... dp163.html

mam dwa single DiMarzio Virtual Vintage w jednym stracie i grają naprawde dobrze, wiec ten humbucker moze tez byc dobry, pozdro

Post: marca 3, 2010, 6:10 pm
autor: Bluesbart
Jestem za propozycja Borszysza: jesli chodzi o humby w obudowie singli to hot rails jest super, mam go pod mostem od jakis 5 lat i jestem bardzo zadowolony. Moge tez zareklamowac fajny trik jaki mi lutnik zamontowal: zlikwidowalem srodkowy potencjometr tone (i mam tone dla wszystkich 3 pickupow razem pod ostatnim potencjometrem, razem z boostem TBX) i zamiast niego lutnik zmajstrowal mi tam pot, ktory "plynnie" rozczepia cewke w tym hot railsie - taki plynny boost, dzieki ktoremu jak chce to mam pod mostem singiel, i podczas solo podkrecajac pot zamieniam go stopniowo w humba. Troche trzeba sie nauczyc tym operowac, ale fajna rzecz, tym bardziej ze nie cierpie wszelkich dodaktowych przelacznikow na pickguardzie w stracie niz te, ktore fabryka dala :)

Post: marca 3, 2010, 7:31 pm
autor: el.guitar
Tylko że Franky pewnie myślał o pełnowymiarowym humbie... Chociaż w sumie to wprost się nie wypowiedział.

Ja osobiście lubię w stracie brzmienie 2 singli połączonych szeregowo - coś takiego jak Merlin Classic Strat (chodzi mi o ideę, nie o konkretny model). Sam w tej chwili mam w pozycji bridge 2 single Lace Sensor. Jako humb brzmią swietnie, mięsiście, a po rozłączeniu mam prawdziwy singiel, a nie jego namiastkę, czyli "pół humbackera".

Moja rada dla Frankiego - poszukaj po allegro mostkowych singli (mogą być z Fendera do kompletu). Postaraj się nabyć 2 sztuki. W jednym będziesz musiał odkleić magnes i przykleić go odwrotną stroną, żeby mieć RWRP, no i kabelki przy tym pickupie lutować musisz odwrotnie (jak wiesz w schematach służę pomocą ;) ). Pozostaje jeszcze dorobić dwie blaszki z nagwintowanymi otworami, żeby skręcić je w kupę.

Re:

Post: listopada 9, 2016, 7:05 pm
autor: m4341
el.guitar pisze:Tylko że Franky pewnie myślał o pełnowymiarowym humbie... Chociaż w sumie to wprost się nie wypowiedział.

Ja osobiście lubię w stracie brzmienie 2 singli połączonych szeregowo - coś takiego jak Merlin Classic Strat (chodzi mi o ideę, nie o konkretny model). Sam w tej chwili mam w pozycji bridge 2 single Lace Sensor. Jako humb brzmią swietnie, mięsiście, a po rozłączeniu mam prawdziwy singiel, a nie jego namiastkę, czyli "pół humbackera".

Moja rada dla Frankiego - poszukaj po allegro mostkowych singli (mogą być z Fendera do kompletu). Postaraj się nabyć 2 sztuki. W jednym będziesz musiał odkleić magnes i przykleić go odwrotną stroną, żeby mieć RWRP, no i kabelki przy tym pickupie lutować musisz odwrotnie (jak wiesz w schematach służę pomocą ;) ). Pozostaje jeszcze dorobić dwie blaszki z nagwintowanymi otworami, żeby skręcić je w kupę.



Tylko pełen zestaw od strata szkoda kasy na inne kombinacje