marshall vs100 - usterka, spadek mocy, pomocy

[synu]

Witam,
mam pytanie do osób znających się na rzeczy:
kupiłem sobie nie dawno marshalla vs100.
Ogólnie w tym momencie wzmak gra, ale cholernie cicho.

Było tak:
Brzmienie mi się nie bardzo podobało, zerknąłem do środka i postanowiłem wymienić lampę na jakąś inną.

w środku była lampa rft ecc81, wrzuciłem ehx 12ax7 i grało fajnie, lepiej, ale chciałem sprawdzić jeszcze jak zagra z e88cc tesli.
Od tego czasu zauważyłem takie symptomy (wróciłem do pierwszej lampy, ale na każdej jest to samo):
1. Gra cicho, spadek mocy ogromny, po rozkręceniu na full coś tam słychać dopiero.
2. zauważyłem, że reverb przestał działać, tak samo na cleanie jak i na overdrive

Proszę o jakąś poradę.
Z tego co poczytałem, sam fakt wymiany lamp na inne nie powinien nic zepsuć.
Fakt, że wzmak gra świadczy chyba o tym, że zarówno preamp jak i końcówka jakoś działają.
Wiem, że mogę iść z tym do fachowca, ale może mógłbym to zdiagnozować samemu?

Pozdrawiam

[micik]

Brzmienie mi się nie bardzo podobało, zerknąłem do środka i postanowiłem wymienić lampę na jakąś inną.

Lampa, tranzystor, scalak, jest elementom wzmacniającym, a od kształtowania charakterystyki, są rożnego rodzaju filtry, aktywne, pasywne, korektory barwy tonu, to one mają największy udział w kreowaniu brzmienia i to tu najlepiej jest uderzyć, samą podmianą lamp nie wiele zdziałasz, a czasem można nawet coś popsuć..
Pozdrawiam

[synu]

hm, spodziewałem się innej odpowiedzi, ale tutaj też coś się dowiedziałem

muszę zauważyć, że po zmianie lampy na 12ax7 była różnica w brzmieniu. Z tego co wiem, lampy przy przesterowaniu generują harmoniczne, a te chyba mają wpływ na brzmienie.

Co do reszty, sam zauważyłem że sobie spieprzyłem sprzęt, ale ciągłe wypominanie mi tego dużo mi nie pomoże.
Jak możesz, wyjaśnij konkretnie dlaczego coś się mogło zepsuć, to wtedy będę wdzięczny za konkretną wypowiedź.

Niestety nie śpię na worku z kasą, jakby tak było nawet nie próbowałbym się zastanawiać co mogło się zepsuć, tylko dałbym zarobić komuś kto się na tym dobrze zna.


Jeśli serio jesteś chętny naprawić mi tego wzmaka (rozumiem że jesteś z krakowa) to daj znać na priva.

Pozdro

[micik]

Jak możesz, wyjaśnij konkretnie dlaczego coś się mogło zepsuć, to wtedy będę wdzięczny za konkretną wypowiedź.

Witam! To proste, ECC81 w tych modelach robi za odwracacz fazy w końcówce mocy, a jej anodowe napięcie to 250V, natomiast napięcie anodowe E88CC to 100V, dostała grubo ponadto co ona może wytrzymać, no to i pewnie padła i gdyby dostała tylko przerwę, to pewnie nic by się nie stało, ale jak dostała przebicie po między elektrodami, to najprawdopodobniej, upaliło jakiś rezystor, kondensator, trudno powiedzieć co dokładnie. Takiej nie typowej usterki nie da się zdiagnozować na odległość, trzeba zrobić jakieś pomiary. Jedynie co możesz zrobić, to wyprowadzić sygnał z pętli efektów na następna końcówkę i sprawdzić czy przedwzmacniacz działa, jeżeli działa, to najprawdopodobniej w obwodzie ECC81 coś jest upalone, a jeżeli nie działa, to najprawdopodobniej poszedł rezystor w obwodzie zasilania, zasilanie jest tam szeregowe poprzez filtry dolnoprzepustowe i po zwarciu elektrod powinien taki rezystor się przepalić, albo bezpiecznik anodowy, nie wiem co tam masz, nie potrafię tego modelu znaleźć, tu masz linka, http://www.schematicheaven.com/ pokaż konkretnie który to model to wtedy ewentualnie podpowiem co masz konkretnie sprawdzić.
Pozdrawiam

[synu]

O, super, właśnie tego chciałem, czegoś się dowiedzieć, dzięki wielkie!

problem zażegnany, zawiozłem piec do obeznanego człowieka, rzucił okiem na piec i okazało się że przepalił się bezpiecznik obwodów żarzenia, niestety jakiś taki fikuśny bezpiecznik, nie taki zwykły z drutu, bo ten bym zauważył, że jest przepalony.

micik - Było dokładnie tak jak napisałeś w kwestii tych napięć.

Mylisz się co do tego, że nie spotkam się z taką wypowiedzią... tzn może nie spotkam się, ale już na pewno spotkałem się
kojarzę temat, już wcześniej gdzieś pisałeś o tym tutaj na forum, podpiąć korektor szeregowo i coś tam dalej, bardzo ciekawa sprawa, niestety nie mam w domu nic co miałoby aż 10 punktów korekcji, więc nie bawiłem się z tym...
...chyba że w grę wchodzą wtyczki jakieś na stacji DAW czy coś innego, jeśli mogę to zrobić na kompie, na pewno znajdę jakieś darmowe korektory w sieci...
Da się to zrobić? jeśli tak, daj znać, chętnie to wypróbuję, a jeśli to działa, no to pewno że kupię sobie jakiś korektor i jazda!

Jeszcze raz dzięki za mądre słowa

Pozdrawiam

[Turgon]

brzmienie jest bardzo nie przyjemne, tak właśnie jak we wszystkich Marshallach i innych badziewiach.

buahahahahaha