Moderator: mods
Jurek Muszyński pisze:paskud pisze:Bart Łęczycki pisze: jedynie muszę dokupić monitory odsłuchowe KRK rp5 ok 1500zł para - podobno rewelacja za te cenę!!
polecam ten model, choć wyszedł już nowszy RP5 G2
stary bez oznaczenia G2 oczywiście używany można wyrwać za około 1000zł para
gra to tak, że kapcie spadają
Fajnie Paskud że Ci się podoba, ale zastanówmy się do czego w ogóle służą monitory studyjne? To czego chcemy od nich najbardziej to przenośności. To znaczy że proporcje i barwa, którą na nich ustawimy, mają się przenosić na możliwie wszystkie inne sytuacje odsłuchowe. Jeśli materiał w Twoim studio brzmi zajebiście, a w samochodzie wokal jest za głośno a zamiast basu słychać tylko męczące dudnienie, z kolei w domu u kolegi bas słychać doskonale ale za to wokal ginie pod bzyczącą gitarą, to już rozumiesz co możesz sobie zrobić z zajebistością swoich monitorów?
Jurek Muszyński pisze:......
(Przypuszczam, że żaden szanujący się grafik nie podejmie się zrobić zlecenia barwnego do druku bez przyzwoitego, skalibrowanego monitora, dajmy na to jeszcze w pokoju o silnie oświetlonych, różnokolorowych ścianach.)
.....
Tak naprawdę nie potrzebuje żadnego forum dyskusyjnego ani zasad.
....
remek4blues pisze:Kwestia przyzwyczajenia do odsłuchu i korygowanie tego np na tandetnej wierzy lub radyjku.
wystarczy posłuchać jakiś dobrze zrobionych miksów z świetnym masterem i się troszke powzorować, wtedy ciężko przesadzić np z basem,
najgorzej jest z wysokimi tonami, ucho się szybko przyzwyczaja np po 4h odsłuchiwania na 2 dzień słuchamy co zrobiliśmy a tu po uszach bije nas 5-7k
Tomii pisze:Przypuszczam ze zle przypuszczenie, poza tym malo spojne i sprzeczne
Jurek Muszyński pisze:remek4blues pisze:Kwestia przyzwyczajenia do odsłuchu i korygowanie tego np na tandetnej wierzy lub radyjku.
wystarczy posłuchać jakiś dobrze zrobionych miksów z świetnym masterem i się troszke powzorować, wtedy ciężko przesadzić np z basem,
najgorzej jest z wysokimi tonami, ucho się szybko przyzwyczaja np po 4h odsłuchiwania na 2 dzień słuchamy co zrobiliśmy a tu po uszach bije nas 5-7k
To prawda, wysokie szybko potrafią wyprowadzić w pole. Dlatego porównanie z miksem referencyjnym jest bardzo dobrym pomysłem na kilku etapach pracy.
Natomiast chcąc uzyskać dobry miks to nie wystarczy. Coś dziwnego jest w charakterystyce głośników, że potrafią zaskakiwać. ZTCW to jest związane szczególnie z zakresem częstotliwości podziału pomiędzy głośnikiem nisko - i wysokotonowym. A to jest zakres, na który ucho ludzkie jest szczególnie wrażliwe. Dobra zwrotnica kosztuje. Tak samo dobre głośniki. Więc producenci wolą zaprojektować kolumnę w taki sposób, że ten zakres jest np. schowany. Odpowiednie ukrycie tego zakresu może spowodować, że kolumny będzie się dobre słuchało, będzie bardzo dobrym wyborem dla konsumenta przy rozsądnej cenie, natomiast może być wręcz nieprzydatna do produkcji muzyki.
Drugi problem to bas. Żeby doświadczyć co to znaczy czytelne odtworzenie niskich częstotliwości, należałoby wybrać się ze swoją kolekcją płyt do bardzo dobrego pomieszczenia (duże, nieregularne lub profesjonalnie zaadaptowane) z bardzo dobrymi monitorami. I posłuchać kilku płyt z dużą głośnością. Dorabiam sobie czasem jako DJ. W sobotę "grałem" w dużej, drewnianej, nieregularnie zbudowanej restauracji. Wspaniała akustyka, marzenie. I - ja wiem? - jakieś ze 100 dB na parkiet. Dopiero w takich warunkach wychodzi jak na talerzu co się dzieje w nagraniach, szczegónie z ich basem. Przy okazji widać które utwory powodują odruch taneczny Słychać bardzo dokładnie jak pracuje sekcja rytmiczna i dlaczego pewnym basistom na świecie płaci sie bardzo dużo, pomimo że w iPodzie nie zwracają na siebie żadnej uwagi. Posłuchajcie np. tak głośno jak tylko możecie John Mayer Trio (na basie Pino Palladino). Ja w sobotę sobie posłuchałem
Nie jestem w stanie wymienić które "monitory" obecne na rynku kłamią a które nie. Poza może trzema modelami, z którymi miałem bliżej do czynienia. Zwracam tylko uwagę na sytuację: jakość pomieszczenia i monitorów zadecyduje czy swój miks będziecie robić kilka godzin czy kilka miesięcy. Niestety nie żartuję.
Tomii pisze:Jurek Muszyński pisze:......
(Przypuszczam, że żaden szanujący się grafik nie podejmie się zrobić zlecenia barwnego do druku bez przyzwoitego, skalibrowanego monitora, dajmy na to jeszcze w pokoju o silnie oświetlonych, różnokolorowych ścianach.)
.....
Tak naprawdę nie potrzebuje żadnego forum dyskusyjnego ani zasad.
....
Przypuszczam ze zle przypuszczenie, poza tym malo spojne i sprzeczne
Jurek Muszyński pisze:Podsumowując: artysta, który wie czego chce i odsłuch, któremu ufa uważam za fundament pracy nad nagraniem. Tak naprawdę nie potrzebuje żadnego forum dyskusyjnego ani zasad. Potrzebuje parę uszu i determinację żeby zrobić coś fajnego.
mmajewski pisze:Ja nie wiem czy obralem dobra droge w swoim powiedzmy studiu, ale:
Ja gram muzyke instrumentalna, a poniewaz nie znam nikogo w tym kraju kto moglby ja porzadnie zmixowac wiec sam sie za to wzialem.
Do nagrywania gitar uzywam POD'a X3.
Perka jest nagrywana przez zestaw Rolanda Vdrums idzie do Superior Drummer'a 2.0, akcenty velocity itd sa pozniej poprawiane w midi, tak ze nie brzmi to jak robot
skrzypce ida sobie przez mikrofon superlux'a i wchodza do jednokanalowego...
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 98 gości