Domowe (mini) studio nagran

porady, zapytania itp.

Moderator: mods

Domowe (mini) studio nagran

Postautor: Santiago Salvadore » marca 9, 2009, 12:24 am

Witam serdecznie. Od jakiegos czasu zbieram sie z mysla zrobienia 'malego' studia nagran w domu. Juz wyjasniam. Malego, dlatego, ze chce sie ograniczyc do nagrywania wokalu, gitary akustycznej i harmonijki. Pomimo jakiegos tam skromnego doswiadczenia muzycznego, moje doswiadczenie studyjne zawiera sie w 2 wizytach w studio i to jeszcze goscinnie:) Chce zeby nagrania brzmialy dobrze i zeby brzmialy w miare profesjonalnie (od strony technicznej;)) Tu rodza sie moje pytania...
Jaki sprzet???
Co do nagrywania tych instrumentow i wokalu?
Czy mikrofony z wbudowanym przedwzmacniaczem na USB zdaja egzamin Czy traca maksymalna amatorszczyzna?
jezeli chodzi o kwestie finansowa to czy dam rade zamknac sie w 1.5, 2 tys?
Jaki program do obrobki tego wszystkiego?
Jakies specjalne karty muzyczne?
Moze ktos ma jakies poradniki, linki do forum, wlasne doswiadczenia lub notatki z lekcji co do nagrywania i sprzetu?
Bardzo bym prosil o glos osoby majace doswiadczenie i wyrobione wlasne zdanie na ten temat:)
Bede wdzieczny za WSZELAKIE informacje zwiazane z takim nagrywaniem.
Dziekuje bardzo za odpowiedzi
Pozdrawiam
-Michal Sienkowski
Wiesz... Tak juz jest, raz swieci slonce, raz pada deszcz.
Awatar użytkownika
Santiago Salvadore
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 10
Rejestracja: maja 24, 2007, 4:38 pm
Lokalizacja: elblag

Postautor: Grzegorz Sterna » marca 9, 2009, 9:01 am

w googlach masz pełno artykułów o tym:
m.in. tu: http://szanty24.pl/roznosci/ocean-wiedz ... o,3,1,8,39

http://www.cyber.com.pl/archiwum/9/9.shtml

http://www.homerecording.pl/modules.php ... page&pid=4

Gdzieś widziałem nawet jak gość w bloku przerobił cały pokój na studio (wszystko pokazane na zdjeciach, jak robił)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Grzegorz Sterna
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1995
Rejestracja: listopada 4, 2004, 10:11 am
Lokalizacja: Leszno

Postautor: Jurek Muszynski » marca 9, 2009, 12:06 pm

W pierwszym artykule jest kilka błędów, drugi jest raczej dla zainteresowanych syntezatorami. Trzeciego nie chciało mi się czytać, ale skrobnę parę słów z własnych doświadczeń.

Wokal, gitara akustyczna i harmonijka. Jeżeli harmonijka bluesowa, to pewnie przez piec.

Napiszę krótko, choć temat obszerny, ale żeby od czegoś zacząć.

Zacznijmy od tego co dałoby najlepszy efekt, a później - po zajrzeniu do portfela - zastanówmy się gdzie kompromis będzie najmniej szkodliwy.

1) W nagraniach z wokalem On jest najważniejszy. Vocal sells the song. Czy tego chcesz czy nie. Żeby uzyskać dobry wokal, potrzebujesz:

- swobody w wykonaniu. ZERO skrępowania. Od tego zależy najwięcej.
- dość wytłumione pomieszczenie (z bardzo krótkim pogłosem),
- dobry, jak najlepszy mikrofon. Do najczęściej używanych należy np. Neumann U87 albo Brauner VM-1.
- odsłuch (słuchawki - najlepiej zamknięte). Polecam np. AKG K-271 studio albo Beyerdynamic DT-150,
- preamp mikrofonowy (Neve, Manley, Focusrite Red, WSW, UA6176),
- przetwornik A/C (karta dźwiękowa). Do dobrych należą np. Apogee Rosetta, RME.

Powyższy zestaw doskonale Ci posłuży również do nagrania gitary akustycznej.

Po trzecie, najlepszy efekt muzyczny najczęściej osiągniesz nagrywając się na żywo, czyli jednocześnie grając i śpiewając. A więc dwa dobre mikrofony się przydadzą.

Trochę edycji po czasie.
Ostatnio zmieniony czerwca 9, 2009, 10:22 am przez Jurek Muszynski, łącznie zmieniany 2 razy
Awatar użytkownika
Jurek Muszynski
bluesman
bluesman
 
Posty: 202
Rejestracja: grudnia 30, 2008, 9:47 am
Lokalizacja: Watford

Postautor: Jurek Muszynski » marca 9, 2009, 12:19 pm

OK. Idziemy dalej. Podstawową kwestią (powinienem to właściwie postawić przed mikrofonami) jest wiarygodny odsłuch. Skąd będziesz wiedział że to wykonanie już jest dobre - a może głośniej podkład w odsłuchu i jeszcze jeden take? Żeby to wiedzieć, w normalnym studio inwestuje się bardzo dużo pieniędzy w tzw. odsłuch główny. Na to składa się pomieszczenie o w miarę liniowej charakterystyce i bardzo krótkim pogłosie i monitory główne (średniego lub dalekiego pola). Czyli reżyserka. Możesz nagrywać przez mikrofon od skype ale to Twoje uszy + dobry odsłuch rozstrzygają czy to jest to co chciałeś osiągnąć jako muzyk. Ponieważ jeśli w tych specjalnie zaprojektowanych warunkach jest dobrze - to znaczy że dobrze zabrzmi wszędzie, nawet w szczekaczce na dworcu PKS.

Wrócimy do tematu.
Awatar użytkownika
Jurek Muszynski
bluesman
bluesman
 
Posty: 202
Rejestracja: grudnia 30, 2008, 9:47 am
Lokalizacja: Watford

Postautor: piotr » marca 9, 2009, 2:32 pm

Santiago Salvadore, jeżeli chcesz aby :arrow:
Chce zeby nagrania brzmialy dobrze i zeby brzmialy w miare profesjonalnie (od strony technicznej;))
, to nie ma takiej możliwości aby na to wystarczyło "1,5 - 2 tys.pln" ... Jeżeli chcesz nagrać siebie, to lepiej wybierz się do studia - ta kwota starczy na bardzo przyzwoitą sesję i mastering (zakładam, że mówisz o 1 - 2 muzykach) i będziesz mógł się skupić wyłącznie na graniu, a realizację zostawisz profesjonaliście. Natomiast jeśli chcesz stworzyć "domowe studio" po to aby nagrywać/modyfikować/dogrywać/komponować/zmieniać swoje piosenki i ewentualnie nagrać materiał DEMO, który bedzie można komuś zaprezentować, to do takiej zabawy dobrze służą nagrywarki typu BOSS BR-600, ZOOM MRS-4 (kilkaset do nieco ponad 1tys.pln) za resztę kup jakieś przyzwoite mikrofony (coś w rodzaju pojemnościowych C2, tylko nie wiem czy akurat Behringera :wink: - ja się tej marki boję...).
Powodzenia :D
Awatar użytkownika
piotr
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 71
Rejestracja: września 29, 2004, 9:19 pm
Lokalizacja: Kępno

Postautor: Jurek Muszynski » marca 10, 2009, 10:57 am

piotr pisze:Jeżeli chcesz nagrać siebie, to lepiej wybierz się do studia - ta kwota starczy na bardzo przyzwoitą sesję i mastering (zakładam, że mówisz o 1 - 2 muzykach) i będziesz mógł się skupić wyłącznie na graniu, a realizację zostawisz profesjonaliście.


To się zgadza, ale są pewne ALE. Jest ok, jeśli należysz do doświadczonych muzyków, masz za sobą trasę koncertową, rozgrzany głos, w którym słychać wszystko co trzeba. Niestety, ten model dotyczy dziś bardzo niewielu muzyków ze względu na stan rynku. Piszę przede wszystkim o naszym krajowym podwórku. Z jednej strony zamiast tras koncertowych mamy liczne dni miasta X, z drugiej strony rozkwit homerecordingu. Muzycy w domu długo przygotowują płytę, w międzyczasie koncertując nieregularnie. Jest bardzo niewielu wokalistów (podobno jeden na tysiąc ;) ) którzy wchodzą do studia i to co zaśpiewają to jest TO. Przeważnie nie. Musisz przyjść innego dnia, może z pięć razy. Albo i dziesięć. W studio, które dysponuje lepszym mikrofonem niż sam możesz kupić to dużo kosztuje. A Chińczycy zrobili swoje i możesz dziś znaleźć całkiem przyzwoity mikrofon wokalowy za średnią krajową. (aczkolwiek akurat nie chiński!)
Awatar użytkownika
Jurek Muszynski
bluesman
bluesman
 
Posty: 202
Rejestracja: grudnia 30, 2008, 9:47 am
Lokalizacja: Watford

Postautor: Jurek Muszynski » marca 10, 2009, 11:01 am

Wracając do tematu narzędzi studyjnych, to mamy jeszcze do nagrania Twoją harmonijkę. Jeśli grasz akustycznie, to zrobisz to tak samo jak wokal - na dobry, wielkomembranowy mikrofon pojemnościowy. A jeśli to typowa konfiguracja bluesowa, to przyda Ci się mikrofon dynamiczny, którym nagrasz swój piec do harmonijki. Shure SM57 będzie w sam raz. Nawiasem mówiąc to bardzo dobry mikrofon za swoją cenę. Przy okazji będziesz też gotowy na nagranie gitary elektrycznej w razie potrzeby. Oczywiście zakładam że instrument w składzie: harmonijka, mikrofon do niej i piec już masz.
Awatar użytkownika
Jurek Muszynski
bluesman
bluesman
 
Posty: 202
Rejestracja: grudnia 30, 2008, 9:47 am
Lokalizacja: Watford

Postautor: Jurek Muszynski » marca 10, 2009, 11:06 am

No i został software. Tak się składa że od niedawna jest na rynku wręcz genialny program za bardzo przyzwoitą cenę, rozpowszechniany jak shareware, a kwestia zapłaty pozostaje w Twoim sumieniu. Pełen sekwencer z własnym pakietem całkiem niezłych efektów i oczywiście możliwością podłączania zewnętrznych VST. Panie i Panowie - oto ON:

http://reaper.fm
Awatar użytkownika
Jurek Muszynski
bluesman
bluesman
 
Posty: 202
Rejestracja: grudnia 30, 2008, 9:47 am
Lokalizacja: Watford

Postautor: Franky » marca 12, 2009, 10:00 am

Włączę się w temacik...
Reaper jest ok! od 2 tygodni korzystam z niego i jestem zadowolony.

Myślę, że Santiago chciałby nagrywać w układzie:
Gitara/harmonijka/głos-> mikrofon-> "interfejs" na USB -> komputer (zapewne jakiś laptop). który i tak już ma.
Wtedy przy założeniu kosztów na poziomie 1,5-2 tys. da radę.
Można rozważyć jakiś dobry mikrofon - na tym się nie znam i nie wiem ile kosztuje ... :)
Interfejs - na przykład LINE 6 POD Studio UX2 - ma to co trzeba do nagrywania domowego DEMO - koszt to niecałe 900 zł
No i Reaper - koszt...... no różnie
Pod Reapera można podpinać wtyczki VST itd.

Myślę, że taki układ wystarcza na początek.
Franky
Awatar użytkownika
Franky
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 53
Rejestracja: września 23, 2008, 8:19 am
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: Bart Łęczycki » marca 13, 2009, 12:01 pm

Cześć!
Ja również dojrzałem do tego aby nagrywać u siebie w domu dźwięk z naprawdę przyzwoitą studyjną jakością.
W tym celu poświęciłem niemłody już komputer stacjonarny z Win XP, 1GB ram i procek 1,2GHz (obudowa wyciszona) oraz:

+karta EMU 0404 - ok 450zł (świetna dynamika i odstęp od szumów)
+ mikser Soundraft Compact 4 - ok 500zł
+ mikrofon poj. wielkomembranowy AKG C3000b (ok 1200zł)
+ mikrofon Shure SM58 (ok 400zł)
+ szwedzkie kable Belden (ok 500zł)

jedynie muszę dokupić monitory odsłuchowe KRK rp5 ok 1500zł para - podobno rewelacja za te cenę!!

opcjonalnie:
+preamp lampowy ART V3 Studio (ok 500zł)
+ Line6 POD 2.0 - ok 500zł
+ zestaw kabli instrumentalnych Planet Waves (200zł)
+statyw mikrofonowy 75zł

Nagrywam zwykle harmonijkę akustycznie na prostym i bardzo poręcznym programie o wielu ciekawych funkcjach - Cool Edit Pro. Choć mam też Steinberga i Sonara to wolę Cool'a :)
Nagrywałem już kilka poważnych rzeczy - wszyscy byli zadowoleni.
Dodam jeszcze że sam nie miksowałem i nie masterowałem dźwięku, wysyłałem tylko surowy materiał.
Pozdrawiam serdecznie i miłego nagrywania!
Awatar użytkownika
Bart Łęczycki
bluesman
bluesman
 
Posty: 238
Rejestracja: czerwca 1, 2004, 12:43 am

Postautor: paskud » marca 13, 2009, 12:15 pm

[quote="Bart Łęczycki"] jedynie muszę dokupić monitory odsłuchowe KRK rp5 ok 1500zł para - podobno rewelacja za te cenę!!quote]

polecam ten model, choć wyszedł już nowszy RP5 G2
stary bez oznaczenia G2 oczywiście używany można wyrwać za około 1000zł para

gra to tak, że kapcie spadają :lol:
pozdrawiam paskudnie ;)
paskud
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 187
Rejestracja: maja 3, 2005, 9:42 pm
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Postautor: Franky » marca 13, 2009, 12:27 pm

Bart ten komp radzi sobie?... trochę słabowity i w zakresie RAM i procka...
Franky
Awatar użytkownika
Franky
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 53
Rejestracja: września 23, 2008, 8:19 am
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: Bart Łęczycki » marca 13, 2009, 12:59 pm

Franky, zaznaczyłem że nagrywam TYLKO muzykę na żywo (harmonijki, gitarę el i akust), nie stosuje VST, midi czy innej elektroniki.
Z nagrywaniem prawdziwych nie wirtualnych instrumentów ten komp radzi sobie bez żadnego zająknięcia. Ale nie ma na nim nic innego niż programy muzyczne (do spraw codziennych mam Toshibę A300 a do prowadzenia warsztatów/wykładów malutkiego Asusa Eee 904).
Wiem, że 3 komputery w domu to przesada ale taka jest cena specjalizacji :)

Jesli chodzi o VST, latencje i te sprawy to polecam conajmniej 3GB ramu i XP a nie Viste oraz duuuuuży twardy dysk.
Pozdrowienia!
Awatar użytkownika
Bart Łęczycki
bluesman
bluesman
 
Posty: 238
Rejestracja: czerwca 1, 2004, 12:43 am

Postautor: Franky » marca 13, 2009, 2:54 pm

hehe rozumiem u nie w domu też kilka kompów mieszka...
Franky
Awatar użytkownika
Franky
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 53
Rejestracja: września 23, 2008, 8:19 am
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: Jurek Muszynski » marca 13, 2009, 3:20 pm

Też polecam specjalizację. Mój komp studyjny ma też wyłączoną sieć.

XP jak najbardziej - lepiej niż Vista.

Co do pamięci RAM - żaden 32-bitowy system na PC nie obsłuży więcej niż 3 GB z groszem (teoretyczna granica to ok. 4 GB).
Ostatnio zmieniony marca 19, 2009, 1:38 pm przez Jurek Muszynski, łącznie zmieniany 2 razy
Awatar użytkownika
Jurek Muszynski
bluesman
bluesman
 
Posty: 202
Rejestracja: grudnia 30, 2008, 9:47 am
Lokalizacja: Watford

Postautor: Pi-kny » marca 14, 2009, 5:49 pm

http://www.scribd.com/doc/4932691/idemo
Powyżej link do bardzo przystępnie napisanego artykułu z "Estrada i Studio" nie tylko o sprzęcie ale i o samym nagrywaniu i masterowaniu.
Awatar użytkownika
Pi-kny
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 46
Rejestracja: grudnia 6, 2004, 11:48 pm
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Postautor: Jurek Muszynski » marca 16, 2009, 12:20 pm

Tak tragicznego artykułu jeszcze nie czytałem. Wytłoczki po jajkach, mikser najlepiej 16-śladowy ale perkusja na 3 mikrofony.... Jak najtaniej ale wtyczka Vintage Warmer. Ten człowiek chyba w życiu nic nie nagrywał!

To już drugi artykuł na ważny temat w EiS, który tylko zaciemnia obraz i wpuszcza ludzi w maliny. Mam coraz gorsze zdanie o tej gazecie.

Jeśli chodzi o realizację nagrań dość wartościowe jest w tej chwili forum dzwiek.org (po polsku) i kilka stron po angielsku (wybrane wątki na reaper.fm, gearslutz.com itd.)
Awatar użytkownika
Jurek Muszynski
bluesman
bluesman
 
Posty: 202
Rejestracja: grudnia 30, 2008, 9:47 am
Lokalizacja: Watford

Postautor: andrzej » marca 18, 2009, 1:17 pm

W "Acoustic Guitar" (maj 08) byl artykul na temat domowego nagrywania.Podaje to jako ciekawostke (a moze i pomoc) zdajac sobie sprawe ze artykul byl pisany raczej na rynek amerykanski (dostepnosc,ceny,softwere...).Jezeli dolar jeszcze troche "padnie" to ceny beda znowu atrakcyjne.Poczta tez ostatnio tez jakby litosciwa i przesylki przychodza zza wody bez cla.Ostatnio pickupy i gryf do Tele...
Calos podzielona byla na 3 grupy cenowe:
-350-750$
-1000-1500$
-2000-3000$
W kazdej z tych grup wyodrebniono tez charakter nagran (akustyczna gitara,wokal czy tez wiekszy zespol).Podaje to bo moze byc pomocne w budowaniu wlasnego studia :)
1.
M-Audio Fast Track UBS interface
Shure SM57
Edirol MA-7A (monitorki)

Digidesign Mbox Mini
Audio-Technica AT2020
Sony MDR-V600 (sluchawki)

Digidesign Mbox 2
Samson C02 (para)
Sony MDR-V600
2.
Digidesign Mbox 2
Audio-Technica AT4040 i Josephson C42
M-Audio DX4 (monitory)

MOTU 828 mk3
Rode NT5s (para)
M-Audio DX4 (monitory)

PreSonus Firestudio Project
Shure SM57;AGK C 451 B;Rode NT1A i para Samson C02
Edirol MA-7A (monitory)
3.
Digidesigne Mbox 2
Rode NT1A;Shure SM57 i Audio-Technica AT 3031
Mackie HR624 mk2 (monitory)
Groove Tubes' The Brick (preamp)

MOTU UltraLite
RMR RNP8380 Realy Nice Preamp
Neumann KM 184s

Digidesign 003 Rack
RME QuadMic preamp
M-Audio BX8a
Rode NT1As (para);Audio-Technica AT3031s (para);Shure SM57s (para)







:lol: :lol:
andrzej
blueslover
blueslover
 
Posty: 466
Rejestracja: kwietnia 2, 2007, 9:16 am
Lokalizacja: charzykowy

Postautor: Jurek Muszynski » marca 18, 2009, 2:16 pm

Tak się zastanawiałem nad kwestią nagrywania w podanym przez Ciebie budżecie, przypominając sobie swoje początki. W zasadzie potrzebujesz poniższych rzeczy:

1) komputer z kartą dźwiękową i DAW i jak najlepszym odsłuchem,

2) mikrofon, a najlepiej dwa,

3) preamp do mikrofonu i wzmacniacz słuchawkowy,

4) słuchawki - najlepiej zamknięte.

------------------------------------------------

ad. 1)

- Załóżmy że większość z nas ma jakiś w miarę współczesny komputer.

- Co do karty dźwiękowej moje zdanie jest takie: albo SoundBlaster z allegro za 60 zł albo RME lub wyżej. Oprócz dwóch powyższych kart miałem też M-Audio Audiophile 2496 i powiem, że różnica względem sound blastera niewielka - za to do RME - przepaść. Na SB spokojnie można ponagrywać. Ja miałem wersje uważane za najlepiej brzmiące - te z metalowymi gniazdkami.

- DAW (Digital Audio Workstation - krótko mówiąc program) - no cóż - nie widzę na razie konkurencji dla Reapera w jego cenie ;) Chyba że ktoś już kupił jakiś DAW - np. z kartą dźwiękową. W istocie to tylko kwestia ergonomii, każdy współczesny program tego typu robi to co ma robić. Pro Tools, Cubase, Logic... co kto lubi i na co kogo stać. Tyle że, dopóki nie masz dobrego odsłuchu i mikrofonu, nie ma sensu wydawać dużych pieniędzy na program, który sam nie ma właściwie wpływu na brzmienie.

- monitory. W zasadzie poważny monitoring swoich działań (zwłaszcza kiedy dochodzi instrument basowy) daleeeko wykracza poza ten budżet. Natomiast na początek ja np. wykorzystałem domowe hifi. Udało mi się na tym nawet zrobić dwa dobre miksy. Ale uwaga! To było w starym letnim domu z bardzo dobrym (przypadkierm) pomieszczeniem, w którym dominowała goła cegła i drewno, a ściany były krzywe. W bloku już jest znacznie, znacznie gorzej.

Tutaj od razu należy się uwaga i uprzedzenie sugestii: odradzam kontrolę nagrań na słuchawkach. One oszukują, najczęściej na naszą (muzyków) korzyść. To znaczy, w efekcie, na niekorzyść, bo upiększają rzeczywistość ;) Głośniki są niezbędne dla jakiejkolwiek wiarygodności odsłuchu. Nawet małe gówie...ka komputerowe są lepsze niż słuchawki.

ad. 2)

Mikrofon.

Poza odsłuchem, to drugie najsłabsze ogniwo budżetowego studia. Nie schodziłbym poniżej Shure'a SM58 albo 57, chyba że ktoś ma tylko 100 zł i koniecznie chce zacząć. (Jednak wtedy nie pyta o poziom techniczny nagrań.) Hm. Dobry jest Neumann U87. Potem (schodząc w dół z ceną) słyszałem dobre efekty na Rode NTK i którejś Audiotechnice (musiałbym poszukać który to był model). To jeśli chodzi o wokal. SM58 jest o tyle dobry, że jako praktykujący muzyk możesz taki już mieć na scenę. A np. Bono z U2 nagrywa przez niego również w studio. Są też znane kawałki nagrane przez SM57 (cały czas mówię o wokalu). Jakkolwiek większość oczywiście jest nagrywana przez wielkomembranowy pojemnik. PODOBNO w małej cenie niezła jest Oktava 319, ale podchodź do tej opinii ostrożnie, bo miałem raz do czynienia z tym mikrofonem i była tragedia. Może to była chińska podróba - nie wiem. Wracamy do kwestii dobrego odsłuchu - bo najczęściej sam będziesz musiał rozstrzygnąć czy dany sprzęt jest warty zakupu.

Napisałem że najlepiej 2 mikrofony. Powiem więcej - na płycie mam kawałek grany tylko na gitarze akustycznej z wokalem. I trudno byłoby mi uzyskać zadowalające brzmienie bez trzech mikrofonów, których użyłem. Ale spokojnie: mając przyzwoitego wielkomembranowca (np. Rode NTK) i SM57/58 - możesz nagrać zadowalający materiał na gitarę i głos.

Możesz powiedzieć że przecież można osobno - najpierw gitarę, później na ten sam mikrofon głos. Ja odpowiadam: spróbuj tak i tak. I porównaj. Ja tak zrobiłem i już nie próbuję nagrywać osobno ;)

ad. 3)

Preamp(y) mikrofonowe, wzmacniacz słuchawkowy.

Jeden z najłatwiejszych zakupów moim zdaniem. Mały mikserek z dwoma pełnymi wejściami mikrofonowymi. Mówiąc "pełnymi" mam na mysli gniazdo XLR i możliwość włączenia phantomu (zasilania dla mikrofonów pojemnościowych 48V). Do tego wygodnie załatwiamy od razu sprawę zasilania słuchawek. W cenie 200 - 500 zł jest kilka sprawdzonych modeli: Behringer UB802, Soundcraft Compact 4, Phonic... Mikserek łączymy z kartą dźwiękową w obie strony: "Tape Out" na mikserku do "Line In" w karcie i drugim kablem na odwyrtkę.

Chciałbym w tym miejscu przestrzec przed naciągaczami namawiającymi na lepszy preamp mikrofonowy od wyżej wspomnianych. Faktem jest, że w dużych studiach SĄ lepsze preampy. Ale gwarantuję, że 99,99% populacji nie będzie w stanie odróżnić preampu Behringera od Neve na dobrym odsłuchu, nie wspominając o przeciętnym odsłuchu, nie wpominając o preampie za kilkaset zł (nie pytajcie ile kosztuje preamp Neve). Namawianie właściciela domowego studia wartego łącznie 2 - 3 tys. na lepszy preamp jest zwykłym złodziejstwem! W takim studiu jest parę duuuużo słabszych punktów. Powstał cały rynek naciągaczy oferujących preampy lampowe i tranzystorowe za 100, 200, 300, 400... itd. zł - każdy mający przenieść Wasze produkcje w inny świat i dać im tchnienie prawdziwego studia. Nie dajcie się nabrać! - tchnienie prawdziwego studia to przede wszystkim:

- dobry muzyk
- dobry instrument
- dobry mikrofon

Cała reszta, łącznie z preampem może być amatorska. Dobry realizator - mając 3 powyższe - poradzi sobie nawet w piwnicy a i tak wszystkim kapcie spadną w wrażenia. Podobny rynek naciągaczy rozwinął się wśród naiwnych audiofili, którzy z zapałem godnym lepszej sprawy testują i kupują kable zasilające grubości węża ogrodowego za stosowne do ich wyglądu pieniądze - a nawet są już audiofilskie kable podtynkowe!! Podczas kiedy akustyka ich pokoju przypomina poczekalnię dworcową...

ad. 4)

Słuchawki.

Też w sumie prosta sprawa: Jeśli masz już dobry odsłuch i mikrofon - polecam AKG K271 albo Beyerdynamic DT-150. A jeśli budżet cienki - AKG K-55 też wystarczą.
Ostatnio zmieniony marca 19, 2009, 1:50 pm przez Jurek Muszynski, łącznie zmieniany 3 razy
Awatar użytkownika
Jurek Muszynski
bluesman
bluesman
 
Posty: 202
Rejestracja: grudnia 30, 2008, 9:47 am
Lokalizacja: Watford

Postautor: Jurek Muszynski » marca 19, 2009, 11:47 am

OK. Nagrałeś gitarę i wokal. Są zasadniczo 3 efekty, których potrzebujesz żeby zrobić miks:

1) EQ z filtrem górnoprzepustowy (HPF)
2) kompresor
3) pogłos

ad. 1)

W zasadzie - żeby uniknąć przykrych niespodzianek, powinieneś uciąć w dole wszystko czego nie słyszysz na swoich monitorach. Średniej klasy monitory (4 - 10 tys. zł) w dobrej reżyserce są wiarygodne gdzieś od 40 - 50 Hz. Słabe monitory - 100 - 200 Hz. Poniżej tego nie wiesz co się dzieje, a to co słyszysz jest wypadkową możliwości Twoich głośników i modów (dudnienia) pomieszczenia. Dlatego w amatorskich warunkach miksowanie utworów z basem jest na 99% skazane na porażkę. Chyba że masz szczęście i pokój, którym dysponujesz jest podobny do mojej starej chałupy (patrz wcześniejszy post). I do tego masz dość dobre głośniki.

Większość DAW (w tym Reaper) ma wbudowany swój EQ, który na początek w zupełności wystarczy.

ad. 2)

99% wokali zyskuje na kompresji. Każdy kompresor vst, z którym miałem do czynienia miał preset dla wokalu, który też na początek się sprawdzi. Warto pobawić się ewentualnie parametrem treshold żeby znaleźć optymalny próg zadziałania.

Na początek polecam darmowy Classic Compressor:

http://www.kjaerhusaudio.com/classic-compressor.php

ad. 3)

Pogłos. Zasadniczo używane są 2 (lub 2,5 - zależy jak liczyć ;) ) rodzaje pogłosów: room i plate/hall. Czyli krótki - imitujący ambiens pomieszczenia i długi. Często w dobrym studio, zamiast używać sztucznych 'roomów' - oprócz bliskich mikrofonów ustawia się też dalsze, ambiensowe. Dzięki temu mamy możliwość dodania naturalnego ambiensu pomieszczenia do nagrania. Oczywiście musimy dysponować sensownym pomieszczeniem. Do sztucznego pogłosu typu room dobrze się nadaje darmowy Classic Reverb:

http://www.kjaerhusaudio.com/classic-reverb.php

Przy dłuższych pogłosach dobrze broni się darmowy SIR. Nie wdając się w szczegóły techniczne, oprócz samej wtyczki musimy w tym przypadku ściągnąć też pakiet impulsów - łatwe do znalezienia w sieci.

Tip przy ustawianiu pogłosu: po wstępnym dodaniu reverbu na głośnikach, warto na chwilę założyć słuchawki (jeśli mamy w miarę dobre). Łatwiej na nich wykryć anomalie pogłosowe - niestety tanie pogłosy mają swoje ograniczenia, dlatego doradzam ostrożność w ich aplikowaniu. Jeśli przesadzimy, nasze nagranie będzie trącić prowincjonalnym domem kultury z lat 80.
Ostatnio zmieniony kwietnia 7, 2009, 1:50 pm przez Jurek Muszynski, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
Jurek Muszynski
bluesman
bluesman
 
Posty: 202
Rejestracja: grudnia 30, 2008, 9:47 am
Lokalizacja: Watford

Postautor: Santiago Salvadore » marca 29, 2009, 10:06 pm

Na wstepie posta chcialbym bardzo serdecznie podziekowac wszystkim wypowiadajacym sie w tej kwestii:) Naprawde nie liczylem na tak rzetelne i wyczerpujace odpowiedzi! Bede stale (lecz przez ograniczony ostatnimi czasy dostep do komputera, nieczesto) czytal ten temat i jezeli juz mniej wiecej poskladam wszystko do przyslowiowej kupy napewno napisze co kupilem i postaram sie podzielic tym co z tego nagrywania wyszlo:)
dziekuje jeszcze raz i pozdrawiam wszystkich czytajacych
-Michal
Wiesz... Tak juz jest, raz swieci slonce, raz pada deszcz.
Awatar użytkownika
Santiago Salvadore
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 10
Rejestracja: maja 24, 2007, 4:38 pm
Lokalizacja: elblag

Postautor: Jurek Muszynski » kwietnia 7, 2009, 2:04 pm

paskud pisze:
Bart Łęczycki pisze: jedynie muszę dokupić monitory odsłuchowe KRK rp5 ok 1500zł para - podobno rewelacja za te cenę!!


polecam ten model, choć wyszedł już nowszy RP5 G2
stary bez oznaczenia G2 oczywiście używany można wyrwać za około 1000zł para

gra to tak, że kapcie spadają :lol:


Fajnie Paskud że Ci się podoba, ale zastanówmy się do czego w ogóle służą monitory studyjne? To czego chcemy od nich najbardziej to przenośności. To znaczy że proporcje i barwa, którą na nich ustawimy, mają się przenosić na możliwie wszystkie inne sytuacje odsłuchowe. Jeśli materiał w Twoim studio brzmi zajebiście, a w samochodzie wokal jest za głośno a zamiast basu słychać tylko męczące dudnienie, z kolei w domu u kolegi bas słychać doskonale ale za to wokal ginie pod bzyczącą gitarą, to już rozumiesz co możesz sobie zrobić z zajebistością swoich monitorów?

Niestety monitory o dobrej przenośności kosztują, wiąże się to z kwestią technologiczną, dużo łatwiej jest zaprojektować zestawy "audiofilskie", które będą brzmiały przyjemnie ale np. ukryją wstydliwą część swojego pasma, w którym nie działają najlepiej.

Jednymi z najtańszych a doskonałych monitorów bliskiego pola o dobrej przenośności są nieprodukowane już Yamahy NS10M. I szczerze mówiąc tańszych nie znam...
Awatar użytkownika
Jurek Muszynski
bluesman
bluesman
 
Posty: 202
Rejestracja: grudnia 30, 2008, 9:47 am
Lokalizacja: Watford

Postautor: paskud » kwietnia 7, 2009, 2:37 pm

Jurek Muszyński pisze: Jednymi z najtańszych a doskonałych monitorów bliskiego pola o dobrej przenośności są nieprodukowane już Yamahy NS10M. I szczerze mówiąc tańszych nie znam...


no spoko - ja nie mam studia nagrań :wink:

tu chyba chodzi, by kupić coś w miarę taniego do domowego, małego i budżetowego studia nagrań...
ja mogę zrozumieć, że yamaha ns10m jest monitorem o zajebistej przenośności 8) ale jak znajdziesz je za mniej niż 400 ojro to będzie ok, a ja znalazłem je w cenie około 400-600 ojro za parę - a to już przekracza założony budżet, bo miało być do 1500zł za parę :wink:

Jurek Muszyński pisze:To znaczy że proporcje i barwa, którą na nich ustawimy, mają się przenosić na możliwie wszystkie inne sytuacje odsłuchowe. Jeśli materiał w Twoim studio brzmi zajebiście, a w samochodzie wokal jest za głośno a zamiast basu słychać tylko męczące dudnienie, z kolei w domu u kolegi bas słychać doskonale ale za to wokal ginie pod bzyczącą gitarą, to już rozumiesz co możesz sobie zrobić z zajebistością swoich monitorów?


ja nie uważam, że moje monitory są zajebiste - tylko stosunek jakości do ceny, którą zapłaciłem za nie jest do przyjęcia 8)

a to czy będzie buczało w samochodzie, czy nie i czy będzie ginął wokal, zależy od masteringu, który w domowym studio można zrobić, ale trzeba się na tym znać... :wink:


tyle o zajebistości i przenośności 8)

pozdrawiam :wink:
pozdrawiam paskudnie ;)
paskud
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 187
Rejestracja: maja 3, 2005, 9:42 pm
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Postautor: Jurek Muszynski » kwietnia 8, 2009, 11:46 am

paskud pisze:tu chyba chodzi, by kupić coś w miarę taniego do domowego, małego i budżetowego studia nagrań...

ja nie uważam, że moje monitory są zajebiste - tylko stosunek jakości do ceny, którą zapłaciłem za nie jest do przyjęcia 8)


A co to ma za znaczenie czy studio jest małe czy duże czy budżetowe? Czy na liście przebojów są osobne zapowiedzi: "A teraz utwór z małego, budżetowego studia. Z tego powodu mnożymy jego punktację x2. Słuchaczy z głośnikami innymi niż KRK RP5 prosimy o wyłączenie radioodbiorników". Którego słuchacza obchodzi stosunek jakości do ceny Twoich monitorów? One albo działają (są przenośne) albo nie - i wtedy nie są monitorami studyjnymi mimo całej masy marketingu wpychanej w umysły amatorów homerecordingu.

Nawet nie zaczynając kwestii miksowania (miks można zlecać do studia) - czyli mówiąc o samej rejestracji - Twoje monitory muszą Ci przynajmniej powiedzieć kiedy z Twojego wykonania jest kupa. Jeśli to ukrywają, to jest Twoja i tylko Twoja strata. A zwykłe, konsumenckie głośniki wiele potrafią ukryć. Bo ich celem jest właśnie to żeby zabrzmiały tak że kapcie spadają na możliwie każdym materiale który dostaną. Czyli cel dokładnie przeciwny do monitorów studyjnych.
Awatar użytkownika
Jurek Muszynski
bluesman
bluesman
 
Posty: 202
Rejestracja: grudnia 30, 2008, 9:47 am
Lokalizacja: Watford

Postautor: Jurek Muszynski » kwietnia 8, 2009, 12:10 pm

paskud pisze:a to czy będzie buczało w samochodzie, czy nie i czy będzie ginął wokal, zależy od masteringu, który w domowym studio można zrobić, ale trzeba się na tym znać... :wink:


Paskud, gdzie to wyczytałeś? Pls..... nie rozpowszechniaj takich rzeczy, bo aż zęby bolą kiedy to czytam....

Dobra muzyka zaczyna się u źródła i im dalej w łańcuchu (a mastering jest ostatnim, kosmetycznym zabiegiem) tym mniej można zrobić.

Jeżeli nie wyraziłem się dość jasno, to po kolei:

1. Piosenka i przekaz, wiarygodność wokalisty w tym co zaśpiewa

2. Piosenka i przekaz, wiarygodność wokalisty w tym co zaśpiewa

3. Muzycy ją grający

4. Aranżacja, dobór instrumentów, uwzględniająca potrzeby piosenki i dostępne zasoby (muzycy, instrumenty) - tak tak - ona nawet może zadecydować czy będzie dudnić w samochodzie czy nie! Spróbujcie zmiksować 5 albo (ło matko....) 6-strunowy bas w kawałku blues-rockowym.

5. Jakość i przygotowanie instrumentów

6. Jakość odsłuchu

7. Umiejętności realizatora, pomieszczenia, mikrofony

8. Miks

9. Mastering


Jeżeli ktoś pomyślał, że p.2 jest pomyłką, niech posłucha "Harley mój" Dżemu (oryginał, z Ryśkiem) i wyobrazi sobie że tam nie ma wokalu, szczególnie w drugiej połowie kawałka. Albo to samo z "Sound Of Silence" Simona & Garfunkela.

Pozwolę sobie zakończyć porzekadłem, które każdy, kto nagrywa sam i chce pozostawić najistotniejszą część pracy inżynierowi masteringu - powinien sobie powiesić nad łóżkiem:

Z g*wna bicza nie ukręcisz.
Awatar użytkownika
Jurek Muszynski
bluesman
bluesman
 
Posty: 202
Rejestracja: grudnia 30, 2008, 9:47 am
Lokalizacja: Watford

Postautor: paskud » kwietnia 8, 2009, 3:18 pm

nie cytuję poprzednich dwóch postów :D

ty tak na poważnie?
skończyła się "zajebistość" i "przenośność" a zaczęła sie poważna wojna :lol:

cytat: " Słuchaczy z głośnikami innymi niż KRK RP5 prosimy o wyłączenie radioodbiorników"

jasne!!! to szajs jakich mało!!!

k@rwa!!! napisałem, że polecam ten model, bo mam i już jest wojna!!!
odwołuję to co napisałem!!!! Santiago Salvadore - kupuj jamahy, bo są zajebiste i przenośnościowe!!!!

Panowi Jurkowi Muszyńskiemu życzę przyjemnego życia.

dla mnie EOT
pozdrawiam paskudnie ;)
paskud
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 187
Rejestracja: maja 3, 2005, 9:42 pm
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Postautor: Jurek Muszynski » kwietnia 8, 2009, 3:31 pm

Paskud, Ty masz chyba zły dzień.... Musiałeś posprzątać mieszkanie, czy co? ;)

Nie znam KRK RP5, piszę tylko czym się kierować wybierając monitory. To jak brzmią w sklepie nie ma żadnego znaczenia. Ważne jest tylko jak brzmią miksy robione na nich. Jeżeli Twoje się sprawdzają - to super! Ale w tym przedziale cenowym to niestety mało prawdopodobne... Sorry! Nie chciałem obrazić Twoich głośników! :cry:
Awatar użytkownika
Jurek Muszynski
bluesman
bluesman
 
Posty: 202
Rejestracja: grudnia 30, 2008, 9:47 am
Lokalizacja: Watford

Postautor: przemak2 » kwietnia 14, 2009, 9:35 pm

Ja dodam od siebie, ze profesjonalne rezultaty mozna uzyskac doslownie na kazdym sprzecie. Moze to byc najgorszy szajs - zauwazcie, ze mikrofon do harmonijki tak na dobra sprawe nie nadaje sie do niczego, ma paskudnie ograniczone pasmo i rezonans kubka do mycia zebow, a harmonijke sie na nim nagrywa "profesjonalnie", a i wokal czasami tez wychodzi niezle (chocby tu: http://www.youtube.com/watch?v=VMgQOM-SxT4 ) - wszystko zalezy od tego, co sie wie. Musze przyznac, ze tego typu pytania i takie tematy coraz czesciej wprawiaja mnie w konsternacje - bo tu nie tyle wystepuje problem sprzetu, ile wiedzy i umiejetnosci. Dzisiaj karta dzwiekowa w bylejakim laptopie i reaper z pokladowmi wtyczkami ma dwa rzedy wielkosci bardziiej "profesjonalna" jakosc niz sprzet, na ktorym nagrywal Presley - i co? Co ma z tego wynikac? Kazde monitory, o ktorych tu mowa, sa jednoczesnie za dobre i jednoczesnie zbyt kiepskie do profesjonalnych zastosowan... i na wszystkich da sie zrobic zarowno swiatowe nagranie jak i kiche niewarta majspejsa... I tak dalej...
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: Jurek Muszynski » kwietnia 15, 2009, 10:03 am

Przemek, masz rację. Zgadzam się z 90% Twojej wypowiedzi. Ale trochę przesadzasz i upraszczasz. W nagraniach Presleya użyto mikrofonów lepszej klasy niż te od harmonijki. Poza tym mikrofony są tylko częścią tego przedsięwzięcia. Podjąłbym się zrobienia dobrego miksu mając dobrą kapelę, kilka shurów SM, mikserek behringera, soundblastera i reapera. Ale pod warunkiem posiadania pewnego standardu odsłuchu, któremu ufam. Nie podjąłbym się tego na jakichkolwiek głośnikach. Przecieeż sam masz w studio yamahy :D Może chcesz je sprzedać ? :mrgreen:

Zresztą przykład z życia: przecież umiem zrobić mastering. Ale chcę żebyś zrobił go Ty. Dlaczego? Są dwa powody:

1) Twoje uszy, nie zmęczone rocznym miksowaniem tego materiału,

2) Twój odsłuch, na którym dużo lepiej słychać co się dzieje z basem niż u mnie, chociaż wydałem kupę kasy na monitory i reżyserkę.
Awatar użytkownika
Jurek Muszynski
bluesman
bluesman
 
Posty: 202
Rejestracja: grudnia 30, 2008, 9:47 am
Lokalizacja: Watford

Postautor: Jurek Muszynski » kwietnia 15, 2009, 10:10 am

P.S. Rozumiem że chcesz ustrzeć Czytelników wątku przed fetyszyzmem sprzętowym. Chociaż pytanie zadano w dziale "Sprzęt". W tym się z Tobą zgadzam i dlatego umieściłem parę postów wyżej listę ważności składników dobrego nagrania.
Awatar użytkownika
Jurek Muszynski
bluesman
bluesman
 
Posty: 202
Rejestracja: grudnia 30, 2008, 9:47 am
Lokalizacja: Watford

Następna

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Sprzęt ..

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 171 gości