Fender Performer 1000 problem

[mmajewski]

Mam takiego Fenderka wlasnie, bardzo dobry piec, z 93go roku 1x12 cali.
Problem polega na tym ze jak gram strune E(cienka) otwarta to kiepsko ja slychac, jak gram ja na 12 progu to jej nie slychac w ogole.
Wina glosnika ?
Na kazdym innym piecu na tej samej gitarze nie ma problemu.

[Tomek D.]

A próbowałeś może podłączyć do tego pieca inną gitarę i zobaczyć co będzie ?

[mmajewski]

A próbowałeś może podłączyć do tego pieca inną gitarę i zobaczyć co będzie ?

No na jagmasterze z humbuckerami jest juz lepiej ale dalej to przygasa. Nie wiem czy mam zmieniac glosnik czy co ?
jak zmienie glosnik to albo vintage 30, albo gt12 80, nie wiem wlasnie

[dyllek]

do mmajewski..

odpowiedziałeś na mój post dot. lampy/tranz + multiefekt, z tego co piszesz to masz niezły sprzęt: Fendery i Poda, cóż ja markowy to mam tylko Digitech a reszta to podróby (chociaz piecyk to Squire...)

wg mego skromnego doświadczenia twój set powinien dość dobrze gadać, napisz cos więcej..

PS- pytałem w sklepie muz o to czy lampa polepszy coś brzmienie multiefektu i gość był raczej sceptyczny

[robert]

[quote="mmajewski"]Mam takiego Fenderka wlasnie, bardzo dobry piec, z 93go roku 1x12 cali.
Problem polega na tym ze jak gram strune E(cienka) otwarta to kiepsko ja slychac, jak gram ja na 12 progu to jej nie slychac w ogole.
Wina glosnika ?
Na kazdym innym piecu na tej samej gitarze nie ma problemu.[/quote]


No to wyrównaj przetworniki w gitarze , podnieś do strun na violinach a opuść na basowych ,wtedy sygnał się wyrówna i mocniej będa wzmacniane tony wyższe z twojej gitary .