Strona 1 z 2

jakiego Marshall'a kupić?

Post: grudnia 12, 2008, 9:15 pm
autor: mosessalik
Mam zamiar kupić wzmacniacz najlepiej Marshall'a ( nie wiem dlaczego ale uparłem sie, że ma być to Marshall :P ) mam do wydania nie więcej niż 1900zł i zalezy mi zeby był to nowy sprzęt. Zastanawiam się między Marshallem MG100hdf + kolumna MG412A a combem Marshall AVT 100 XT? jedni wypowiadaja sie bardzo niechętnie o serii MG inni ją chwalą, a o tym AVT bardzo mało wiadomo:/ pomóżcie :D

Post: grudnia 12, 2008, 10:46 pm
autor: el.guitar
Witamy na forum!

Najpierw powiem Ci dlaczego "uparłeś się" na Marschalla: bo J.Hendrix, Clapton i wielu innych używali/używają pieców z takim właśnie logo. Wielu młodych (i nie tylko) gitarulków kieruje się właśnie takimi przesłankami. Jak się uparłeś, to nic już nie pomoże. Nauczy Cię doświadczenie...

Oba wzmacniacze są z grupy raczej budżetowej i lepiej poszukać czegoś w podobnej cenie, ale z mniej charakterystycznym logo i bez napisu 'made in China' małym druczkiem na tabliczce znamionowej. W marshallu na cenę wpływa głównie logo, nie jakość. Pozdrawiam!

Post: grudnia 12, 2008, 11:33 pm
autor: Krzyś fishbone Grajczak
niestety bardzo źle rozpoczynasz drogę do kupna wzmaka. po pierwsze uparłeś się na marshalla, po drugie obstajesz przy tym że ma to być sprzęt nowy :/
o ile pierwsze mogę jakoś przełknąć, o tyle kupowanie sprzętu nowego w tej cenie jest dla mnie głupotą. radzę się zastanowić jeszcze 10 razy czy aby na pewno chcesz mieć NOWY wzmacniacz słabej jakości. a może jednak lepiej naprawdę DOBRY używany?
jak już dokonasz wyboru między NOWY/DOBRY to radzę skupić się na konstrukcjach w pełni lampowych. jcm 800, jtm 60 itp. nie będzie łatwo znaleźć comba lampowego za 1900zł ale nie jest to niemożliwe.
zobacz chociażby to: http://www.allegro.pl/item505106109_com ... kazja.html

w pełni zgadzam się z el.guitar. ja też skłąniałbym się ku innym firmom - fender, peavey classic, itp. wtedy za te pieniądze możesz kupić naprawdę dobre combo. i na serio warto posłuchać rady bardziej doświadczonych, tych którzy już sprzedali swoje pierwsze marshalle, nawet jeśli tak jak w mopim przypadku były to kultowe głowy i paczki z serii JCM.
pozdr

Post: grudnia 13, 2008, 12:28 am
autor: Wojtek Młynarczyk
Witaj,

Co prawda gram na harmoszce, nie na wiośle, ale też używam wzmacniaczy, a poza tym grałem już z wieloma gitarzystami, słyszałem różne sprzęty i mogę powiedzieć tyle: moi przedmówcy słusznie prawią! Za 1900 słotych możesz mieć używanego Fendera Deluxa albo Peavey'a Classica 50 - to są naprawdę porządne wzmacniacze o porządnym brzmieniu! Dobry model marszałka, do tego nowy, kosztuje minimum 3 razy więcej, niż możesz przeznaczyć. A to, co za 1900 zł kupisz nowego, to będzie dziadostwo - tyle, że z marszałkowym logo... Naprawdę to nie ma sensu. To są produkty dla nowicjuszy, którzy się napalają na znaczek, a nie mają cierpliwości zrobić tego co Ty - zapytać bardziej doświadczonych o radę. Albo pytają, ale nie słuchają i robią po swojemu. A potem, kiedy juz sie przekonają, że to nie miało sensu, mają problem ze sprzedaniem tych swoich wyśnionych zabawek i maja szczęście, jak odzyskają połowę wyłozonej kwoty. Potrzebne Ci to?

Pozdr.

Wojtek

Post: grudnia 13, 2008, 1:07 pm
autor: Tomek D.
Ostatnio naprawiałem koledze combo Peavey Classic 30. Muszę powiedzieć, że jest to zawodowy wzmacniacz za stosunkowo przyzwoite pieniądze. Prawie w pełni lampowy, całkiem fajne brzmienie, 2 kanały, możliwość podłączenie dodatkowej kolumny.
Jeżeli chodzi o nowe wzmacniacze, z tej półki cenowej, to nic lepszego nie widziałem.

Mimo wszystko jednak radziłbym posłuchać kolegów i kupić coś używanego, za takie pieniądze to można już coś całkiem dobrego trafić.

Pozdrawiam i życzę udanych i przemyślanych zakupów.

Post: grudnia 13, 2008, 1:53 pm
autor: mosessalik
Dziękuje wszystkim za opinie.. prawdą jest że dopiero raczkuje w świecie wzmacniaczy,gitar oraz gitarzystów i bardzo mało wiem na tematy zwiazane ze sprzetem :oops: Gdybyście mogli mi doradzić co zrobić z kwotą 1900zł, żebym nie żałował :D to byłbym wdzieczny :wink: z kolegami założyliśmy kapele, gram na Epiphonie Les Paul Custom Plus (wygodnie mi sie na nim gra.. wiadomo że to nie gibson ale nie jest żle) :D tak wiec prosze... doradzcie mi jakies combo lub heada z kolumna tak zebym spokojnie mogl grac male koncerciki... z góry dzieki :)

Post: grudnia 14, 2008, 1:16 pm
autor: Pawel1991
Ja tak od siebie to polece Fendera Hot Roda Deluxa. Używkę moża wyrwać za 1900 zł a to już konkretny kawał pieca ;-) Mam ponad rok i jestem jak najbardziej zadowolony ;-) Pozdrawiam.

Post: grudnia 15, 2008, 9:02 pm
autor: Krzyś fishbone Grajczak
ja przede wszystkim doradzam ci cierpliwość. można za 1900zł kupić dobry piec lampowy, ale trzeba czasem trochę poczekać, śledzić allegro i pytać. pytaj tutaj o każdy wzmacniacz jaki przyjdzie ci na myśl. jest tutaj sporo naprawdę doświadczonych gitarzystów któzy niejeden piec już w życiu przetestowali. na dzień dzisiejszy na allegro jest jedno combo 30W MARSHALLA :) jtm 30.
http://www.allegro.pl/item508063707_mar ... lampa.html
moim zdaniem całkiem fajne combo na początek. na pewno wystarczy na małe koncerty i na próby. brzmienia możesz posłuchać tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=vDMJ2radIEM

pozdr

Post: grudnia 15, 2008, 9:17 pm
autor: robert
[quote="fishbone"]ja przede wszystkim doradzam ci cierpliwość. można za 1900zł kupić dobry piec lampowy, ale trzeba czasem trochę poczekać, śledzić allegro i pytać. pytaj tutaj o każdy wzmacniacz jaki przyjdzie ci na myśl. jest tutaj sporo naprawdę doświadczonych gitarzystów któzy niejeden piec już w życiu przetestowali. na dzień dzisiejszy na allegro jest jedno combo 30W MARSHALLA :) jtm 30.
http://www.allegro.pl/item508063707_mar ... lampa.html
moim zdaniem całkiem fajne combo na początek. na pewno wystarczy na małe koncerty i na próby. brzmienia możesz posłuchać tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=vDMJ2radIEM

pozdr[/quote]


Jtm30 , to Lipa .

Post: grudnia 15, 2008, 9:37 pm
autor: Krzyś fishbone Grajczak
aaa!
mosessaliku,
jako że jesteś nowy na forum czuję się zobowiązany żeby cię przestrzec. nie zwracaj uwagi na roberta. on wszystko wie lepiej, ma cały garaż sprzętu, ale nie wie co w nim jest. jest patriotą na wygnaniu myślącym że niemcy są na antarktydzie. a poza tym sam nie wie kiedy pisze bzdury, kiedy prowokuje, a kiedy jest śmiertelnie poważny. a jak palnie jakąś głupotę to najpierw broni jej aż do krwi, a później mówi że żartował bo chciał sprawdzić jak zareagujesz...
taka dobra rada.
pozdr

Post: grudnia 15, 2008, 11:19 pm
autor: przemak2
fishbone pisze:czuję się zobowiązany żeby cię przestrzec. nie zwracaj uwagi na roberta. on wszystko wie lepiej...


Nie jestem gitarzysta, ale wyguglalem sobie schemat i ten jtm30 rzeczywiscie srednio wyglada... Choc pewno i tak lepszy niz jakis valvestate ;)

Post: grudnia 15, 2008, 11:26 pm
autor: Krzyś fishbone Grajczak
wiadomo że za 1900zł nie można kupić super wzmacniacza lampowego. peavey classic 30 to też fajny piec ale tylko w tym przedziale cenowym. dobre piece kosztują dwa razy tyle i więcej. ale skoro "mamy" taki budżet to trzeba koledze doradzić coś jak najlepszego. na pewno jtm 30 jest lepszy od każdego valvestate'a, avt i mg. a brzmienie na filmiku z youtube nie jest moim zdaniem złe...

Post: grudnia 16, 2008, 1:09 am
autor: przemak2
No dobra, to juz niech bedzie ten classic, kolega ma, nie narzeka, zaczal dopiero jak zmienil na voxa ;)
Nie lubie marshalli jakos... kolega mial 800, same klopoty, brzmienie tez nie takie...

Post: grudnia 16, 2008, 10:13 am
autor: joe_bonamassa
dobrze ci koledzy radzą, przede wszystkim sie nie napalaj i kup uzywany wzmacniacz, ale lampowy, zaoszczedzisz dzieki temu duzo pieniedzy i czasu, mozesz sobie dzieki temu bardzo skrocic droge do dobrego brzmienia,

co do marshalla w twoim przedziale cenowym, to tylko konstrukcje lampowe, w Twoim przypadku dolozysz troche i mozesz ustrzelic jakies combo jcm800 50 watowe,to dobre wzmacniacze i sam Buddy Guy ich kiedys uzywal, Clapton zreszta tez,

jesli nie marshall to to co wyzej polecaja koledzy, ale zadnych marshalli o ktorych piszesz.

pzdr.

Post: grudnia 18, 2008, 4:18 pm
autor: robert

Post: grudnia 19, 2008, 12:45 pm
autor: joe_bonamassa
tak ,faktycznie wielkie odkrycie tej firmy w kierunku lepszego brzmienia , kolumna 4x12 z celestionami, czyli powielona konstrukcja marshalla,

nie chce byc niegrzeczny, ale moze powiesz mi jeszcze co takiego cudownego i nowatorskiego jest w tych wzmcniaczach co powoduje ze brzmia lepiej i sa w/g Ciebie lepsze niz marshalle i fendery
:?: :?:

Post: grudnia 19, 2008, 3:04 pm
autor: Krzyś fishbone Grajczak
napisał bo coś musiał... zawsze wie lepiej...

Post: grudnia 21, 2008, 1:05 pm
autor: yerz
Szanowni Panowie,
też właśnie szukam mniej-więcej takiego sprzętu - za jakieś 2000-2500 PLN i specjalnie sie zalogowałem do waszego forum, bo fajnie piszecie o wzmakach:P Gram na wyczesanej gitarce - Parker nitefly M, ale amp mam tak biedny ze zgroza po prostu:P Szukam wiec jakiejś dobrej lampy na allegro.
Co mysliscie o firmie Laboga?? Nie mowie o ich nowych produktach (ktore ponizej 4000 juz raczej nie schodza) ale np. o serii comb RAD (I,II,III), albo glowa studio reverb (tudzież JBO). Też myslalem o JTM - 60, ale moze lepszym rozwiazaniem bedzie cos takiego:
http://allegro.pl/item502294876_laboga_ ... kazja.html
+
http://allegro.pl/item510782515_marshal ... _2x12.html

gorzej ze nie pojadę do trojmiasta wypróbować tej głowy;// może ktoś na tym brzdąkał?
Gram raczej bluesiki, lubię tez czasem tłuściutki soundzik (jak u vox'a), ale chciałbym żeby wzmak miał w zanadrzu jakiegos kopa, na solowke Santany czy mocniejsze rockowe riffy.

Post: grudnia 21, 2008, 7:51 pm
autor: Krzyś fishbone Grajczak
jak masz 2.5 tys. to ja bym sie już skłaniał w stronę peaveya classica 50 (2x12"), albo fendera blues deville (4x10"). ewentualnie jekieś combo marshalla jcm 800. moze uda się wyrwać za te pieniądze. jak masz mieć 2.5tyś to labogę sobie odpuść. jeśli chcesz mniejszego pieca to fender hot rod deluxe albo blues junior (1x12").
pozdr

Post: grudnia 21, 2008, 8:12 pm
autor: badboy7
ja sobie chwalę RAD3, co do innych przytoczonych w wątku wzmaków niemiałem styczności, paczkę mc212 posiadam,kiedyś ją używałem do Ashdowna FA60H, bardzo bużo dołu ma, co do ceny tej podanej w allegro to trochę dużo bo czasami można trafić na promocyjną obnizkę.Swoją kupiłem w RnR.pl za 699zł

Post: stycznia 5, 2009, 9:21 pm
autor: yerz
W końcu zdecydowałem się na coś takiego:

http://allegro.pl/item512433417_boogie_ ... _foto.html

fajny vintagowy piecyk, 8 lamp, nie duży ale bardzo głośny, i do tego na prawde czuć te lampy:] Niestety prawie nie ma przesteru, wiec dokupiłem - też lampowy - preampik, ktory wstawie pod petle efektów:

http://allegro.pl/item522449953_lampowy ... rafft.html

Zmieściłem się w 2300, wiec jestem zadowolony;]

Post: stycznia 5, 2009, 9:40 pm
autor: Tomek D.
yerz pisze:W końcu zdecydowałem się na coś takiego:

http://allegro.pl/item512433417_boogie_ ... _foto.html

fajny vintagowy piecyk, 8 lamp, nie duży ale bardzo głośny, i do tego na prawde czuć te lampy:] Niestety prawie nie ma przesteru...

Jak to prawie nie ma przesteru ?!
z 5 sztuk 12ax7 to przesteru powinno być całkiem sporo.
Z tego co widze po zdjęciach, to jest jeszcze jakiś gain boost.
Z opisu na panelu wynikałoby, że część potencjometrów (te oznaczone "pull") można "wyciągnąć" i regulować (albo przełączać ?) dodatkowe opcje.

Post: stycznia 5, 2009, 10:27 pm
autor: yerz
Seryjnie, ten piec to po prostu clean, można wyciagnąć 5 kurków, ale cholera jakiś taki biedny crunch wychodzi. Wierz mi że też sie z deczko zdziwiłem:P
Na pewno duzo idzie w głośność, człowiek ktory mi to srzedawał mówił ze na spokojnie mozna zagrac koncert ze skutecznością heada z paczką.

Post: stycznia 5, 2009, 11:16 pm
autor: kozee
no chłopaki baaardzo słusznie prawią - za takie pieniądze to TYLKO UŻYWKĘ - PEAVEY CLASSIC, FENDER BLUES DELUXE - do marszałków w tej cenie coś nie mam przekonania.
Gram od 2 lat na Peaveyu Classic 50 i w tej klasie cenowej nie widzę konkurencji - choć to oczywiście subiektywna opinia, zależy czego kto szuka. Dla mnie to bomba w tej klasie :)
Coś było o starych Labogach - posiadałem ustrojstwo które zwą Studio Reverb i przy w/w wzmakach jest to nieporozumienie :)
pozdrowionka

Post: stycznia 6, 2009, 12:01 am
autor: przemak2
yerz pisze:Seryjnie, ten piec to po prostu clean, można wyciagnąć 5 kurków, ale cholera jakiś taki biedny crunch wychodzi. Wierz mi że też sie z deczko zdziwiłem:P
Na pewno duzo idzie w głośność, człowiek ktory mi to srzedawał mówił ze na spokojnie mozna zagrac koncert ze skutecznością heada z paczką.


Ja sie domyslam, co to jest... To jest prawdopodobnie Mallroy czy jakos tak. Kolo mesy to nawet nigdy nie stalo, a w srodku masakra, o brzmieniu nie wspominam. W latach '80 sporo tego bylo na rynku- ten Mallroy chyba z wybrzeza, kazdy region mial "swojego" mistrza, ktory robil wzmacniacze - niestety, ze wzgledu na klopoty materialowe, nie bylo to wiele warte... Glosnik za 1500... dobre ;)

Post: stycznia 9, 2009, 4:33 pm
autor: leszekblues
Marlloy to chyba Tczew o ile pamiec mnie nie myli
Kumpel miał kiedsy bassmana marloya na pierwszy rzut oka podobny jak ten boogie

Post: stycznia 13, 2009, 4:23 am
autor: robert
[quote="fishbone"]aaa!
mosessaliku,
jako że jesteś nowy na forum czuję się zobowiązany żeby cię przestrzec. nie zwracaj uwagi na roberta. on wszystko wie lepiej, ma cały garaż sprzętu, ale nie wie co w nim jest. jest patriotą na wygnaniu myślącym że niemcy są na antarktydzie. a poza tym sam nie wie kiedy pisze bzdury, kiedy prowokuje, a kiedy jest śmiertelnie poważny. a jak palnie jakąś głupotę to najpierw broni jej aż do krwi, a później mówi że żartował bo chciał sprawdzić jak zareagujesz...
taka dobra rada.
pozdr[/quote]

Wiesz Mietku !!!

Ja się naprawdę na tym dobrze znam .

A to o czym mówię nie oznacza że wiem wszystko czy się wymądrzam czy wiem najlepiej .

Wiem bo wiem o czym tutaj piszę człowieku , o co ci chodzi ???

JTM30 , peavey Classic 30 ???

co to za porada za 1900 zł ,jedno do żygania górą ostre jak skurwesyn a drugie niewyważone i strzelające na full mocy . czym tu się zachwycać .!!!

ale niech se chłopak kupi co zechce ,nie spodoba się to sprzeda , w koncu kiedyś nazbiera 12 tysięcy złotych na porządną lampę ,co nie?


A ty mi tu Mietku nie pieprz i nie obmawiaj ani poniżaj bo w tym temacie możesz mi jedynie buty przypucować !!!

wogóle to odpierdol się !!!!!!!!!!!!!!

Post: stycznia 14, 2009, 12:01 am
autor: robert
[quote="yerz"]W końcu zdecydowałem się na coś takiego:

http://allegro.pl/item512433417_boogie_ ... _foto.html

fajny vintagowy piecyk, 8 lamp, nie duży ale bardzo głośny, i do tego na prawde czuć te lampy:] Niestety prawie nie ma przesteru, wiec dokupiłem - też lampowy - preampik, ktory wstawie pod petle efektów:

http://allegro.pl/item522449953_lampowy ... rafft.html

Zmieściłem się w 2300, wiec jestem zadowolony;][/quote]


Ja bym dał za ten głośnik 500000 zł , 70 lata ,[...] , full wypas , ponoć piły motorowe z tamtych czasów tez jakoś lepiej tną niż dzisiaj produkowane .

Post: stycznia 14, 2009, 12:56 am
autor: Wojtek Młynarczyk
Z góry przepraszam tych, którzy uznają za offtop przytoczony przeze mnie poniżej fragment felietonu Rafała Ziemkiewicza (podaję autora, więc chyba nie naruszam jego praw). Zaręczam jednak, że zamieszczenie go (felietonu, nie autora) przeze mnie w tym właśnie miejscu jest nieprzypadkowe, a wszelkie skojarzenia i podobieństwa są celowe i zamierzone.

"Menda internetowa to nazwa wymyślona przeze mnie (czyli R.A.Z -a, przyp. mój), ale zjawisko sądzę każdy zna – jest to ten sam typ ludzki, który ozdabia ściany publicznych szaletów napisami w rodzaju „Kaśka jest k...”. Zjawisko zapewne warte zbadania przez socjologa – bardzo możliwe, że prywatnie wiele z MI to mili, z pozoru normalni ludzie, nie bekający przy jedzeniu, nie puszczający głośno wiatrów i umiejący udawać dobrze wychowanych. Dopiero wchodząc do sieci, korzystając z poczucia pełnej anonimowości, MI zrzuca uwierającą ją maskę i wypuszcza z siebie rozsadzające ją jady i łajno. [...]
Menda Internetowa z jakiegoś powodu nienawidzi wszystkich i wszystkiego [...]
Co zresztą będę wyliczał, każdy przecież te mendy zna."


Kto zgadnie, dlaczego zamieściłem ten tekst akurat tu - ma piwo. Znaczy się - może mi je postawić :lol:

Post: stycznia 14, 2009, 2:18 am
autor: Krzyś fishbone Grajczak
wojtku stawiam piwo :)