Zasilanie kostek analogowych

porady, zapytania itp.

Moderator: mods

Zasilanie kostek analogowych

Postautor: borszysz » grudnia 5, 2008, 10:34 am

Mam takie pytanie. Znajomy mi powiedział, że jak się ma powiedzmy 4 kostki brzmieniowe połączone normalnie jack jackami i chcemy je zasilić, to wystarczy jeden zasilacz wpięty do pierwszej kostki a potem zasilanie przechodzi po kablach do reszty. Warunkiem jest to zeby wszystkie mialy taka sama polaryzacje te kostki i np. byly na 9V. to prawda?
Pozdrawiam!
Borszysz

M: wojtek@hoodooband.pl

www.HOODOOBAND.pl
Awatar użytkownika
borszysz
blueslover
blueslover
 
Posty: 619
Rejestracja: lipca 15, 2008, 3:40 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: robert » grudnia 5, 2008, 10:51 am

bzdura , !!!


ma być tak
jeden zasilacz na kostke przmnożyć x4 z wydajnością prądową ,
np : 1Amper 9 volt stabilizowany . do 4 wystarczy

I najlepiej podłaczać równolegle a nie szeregowo (równolegle to znaczy każda kostka zasilana wprost z zasilacza , ,szeregoeo to zasilacz podpięty do pierwszej kostki ,potem kablem do drugiej itd. ale takich możliwości podłaczenia szeregoeo raczej w kostkach nie uwidzisz )czyli 4 kabelki z zasilacza do 4 kostek , jak polaryzacja w kostce odwrotna to przecinasz kabelek i zamieniasz żyły ze sobą .

kablami sygnałowymi płynie to czym drży struna , a nie zasilanie , gdyby tak było świdczyło by to o uszkodzeniu twoich kodtek i przedostwaniu się plusa zasilacza w tor sygnałowy , a objawiło by się to buczeniem i jakbyś kostkę otworzył to pewnie smrodem spalonego plastiku

postaw kumplowi piwo .
robert
bluesman
bluesman
 
Posty: 213
Rejestracja: listopada 1, 2008, 5:18 am
Lokalizacja: Antarktyda

Postautor: przemak2 » grudnia 5, 2008, 11:05 am

robert pisze:I najlepiej podłaczać równolegle a nie szeregowo (równolegle to znaczy każda kostka zasilana wprost z zasilacza , ,szeregoeo to zasilacz podpięty do pierwszej kostki ,potem kablem do drugiej itd. ale takich możliwości podłaczenia szeregoeo raczej w kostkach nie uwidzisz )czyli 4 kabelki z zasilacza do 4 kostek , jak polaryzacja w kostce odwrotna to przecinasz kabelek i zamieniasz żyły ze sobą .


Z tym ostatnim to bym uwazal jednak, zwlaszcza w dobie coraz popularniejszych efektow "vintage" z plusem na masie. Najlepiej oddzielne zasilacze i juz. Ewentualnie jeden, ale z niezaleznymi uzwojeniami prostownikami i stabilizatorami dla kazdego efektu. Petla mas mocno "gryzie" - w domu i na probach moze byc OK, nawet na probie na duzej scenie tez, ale jak na koncercie wlacza swiatla, to wszystko bedzie gralo w G, czyli w pieknej tonacji czestotliwosci sieci ;)
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: robert » grudnia 5, 2008, 11:10 am

[quote="przemak2"][quote="robert"]I najlepiej podłaczać równolegle a nie szeregowo (równolegle to znaczy każda kostka zasilana wprost z zasilacza , ,szeregoeo to zasilacz podpięty do pierwszej kostki ,potem kablem do drugiej itd. ale takich możliwości podłaczenia szeregoeo raczej w kostkach nie uwidzisz )czyli 4 kabelki z zasilacza do 4 kostek , jak polaryzacja w kostce odwrotna to przecinasz kabelek i zamieniasz żyły ze sobą .[/quote]

Z tym ostatnim to bym uwazal jednak, zwlaszcza w dobie coraz popularniejszych efektow "vintage" z plusem na masie. Najlepiej oddzielne zasilacze i juz. Ewentualnie jeden, ale z niezaleznymi uzwojeniami prostownikami i stabilizatorami dla kazdego efektu. Petla mas mocno "gryzie" - w domu i na probach moze byc OK, nawet na probie na duzej scenie tez, ale jak na koncercie wlacza swiatla, to wszystko bedzie gralo w G, czyli w pieknej tonacji czestotliwosci sieci ;)[/quote]


Nie ma się wogóle o co kolwiek martwić , wszystkie kostki sa zabezpieczone przed odwrotnym podłączeniem zasilania w postaci diody wlutowanej zaporowo , która przwodzi tylko w jednym kierunku , podlaczajac odwrotnie zasilanie , dioda nie przewodzi ,czym samym prad nie płynie

spokojnie .

Też jestem za zasilaniem wszystkiego z osobna , leopsze efekty są , ale jak ktoś chce z jednego ,to też się da nawet z plusem na obudowie , masa sygnałowa jest masa sygnałową, a gniazda sa izolowane od obudowy w takich wypadkach.
robert
bluesman
bluesman
 
Posty: 213
Rejestracja: listopada 1, 2008, 5:18 am
Lokalizacja: Antarktyda

Postautor: przemak2 » grudnia 5, 2008, 11:50 am

robert pisze:Nie ma się wogóle o co kolwiek martwić , wszystkie kostki sa zabezpieczone przed odwrotnym podłączeniem zasilania w postaci diody wlutowanej zaporowo , która przwodzi tylko w jednym kierunku , podlaczajac odwrotnie zasilanie , dioda nie przewodzi ,czym samym prad nie płynie

spokojnie .


Ja sie nie martwie o kostki, choc nie wszystkie maja diody, tylko o zasilacz, a dokladnie o to, ze to nie zadziala. Juz wklejalem - masz cos Bossa i obok takie cos:
http://www.generalguitargadgets.com/dia ... 3tb_sc.gif
Pojda z jednego zasilacza? ;)
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: robert » grudnia 5, 2008, 12:01 pm

nie nie pójdą , nie ma szans
robert
bluesman
bluesman
 
Posty: 213
Rejestracja: listopada 1, 2008, 5:18 am
Lokalizacja: Antarktyda

Postautor: przemak2 » grudnia 5, 2008, 2:06 pm

robert pisze:nie nie pójdą , nie ma szans


No wlasnie, Ty to wiesz, i ja to wiem, a dopoki swiadomosc wsrod gitarulkow jest taka, jak prezentowana w pierwszym poscie, warto duzymi literami ostrzegac, bo szkoda nawet zasilacza za dyche.
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: robert » grudnia 5, 2008, 2:56 pm

Ani Ja ani Ty im nie pomożesz, w Polsce jest Trendy tego typu że jak nakleisz na kolumnę logo marshall to sprzedasz , tak samo jak ktoś ma transformator orginalny Ibaneza to uważa że jego kostka brzmi lepiej niż z superstabilizowanym zasiaczem ze sklepu elektronicznego ,

Teraz taki muzyk jeden z drugim wymyslił sobie że zasialnie idzie po torzesygnałowym ,
Ja mam tyle z takimi do czynienia ze mi ręce opadaja czasami , gośc np: 5 lat narzekał i przez 5 lat mu mówiłem ,przynies do mnie zrobie ci porzadek , Nie! bo orginalne ,tak firma zrobiła i tak ma byc . Szkoda słów , ja już pusciłem na to Pawia . Wiem teraz że jak chcesz zarobić ,to trzeba gotowce sprzedawać a nie przerabiać , i musi koniecznie ładnie zachecajaco wyglądać.

A TO TRENDY WYWODZI SIĘ STĄD ŻE W POLSCE ZA CZASÓW MARSHALLI I FENDERÓW LAT 60-80 NIE BYŁO NIKOGO KTO BY PRODUKOWAŁ POLSKE WZMAKI , Z JAKOŚCIA I NA SKALĘ PRZYNAJMNIEJ KRAJOWĄ , I TAK SIĘ PONAUCZALI , FENDER MARSHALL I RESZTA I SWOJEGO ANI NIE WIDZA ANI NIE CENIĄ , A SĄ POWOLI I WYŁANIAJĄ SIĘ W KRAJU TACY CO POTRAFIĄ ,I LEPIEJ OD NICH KUPOWAĆ NIŻ ZZA GRANICY BO JESZCZE ROBIĄ CUSTOM ,ALE ZA KILK LAT NAŚCIE BĘDA SERYJNE PRODUKCJE TAK JAK W CHINACH NP. BUGERA.



teraz odnośnie tych kostek i zasilacza ,

Kolego wszystkie kostki o tej samej polaryzacjii z jednego zasialcza
a o odwrotnej z drugiego zasialcza .
robert
bluesman
bluesman
 
Posty: 213
Rejestracja: listopada 1, 2008, 5:18 am
Lokalizacja: Antarktyda

Postautor: el.guitar » grudnia 5, 2008, 3:42 pm

robert pisze:Kolego wszystkie kostki o tej samej polaryzacjii z jednego zasialcza a o odwrotnej z drugiego zasialcza .


Tak to na pewno zadziała, ale masa sygnałowa przeważnie nie jest odseparowana, stąd równolegle połączone zasilanie efektów, zwiera nam po kabelku zasilania masę (wspólny 'minus'), tworząc pętle. Jeśli więc mamy w torze dwie kostki o dużym wzmocnieniu, np. overdrive czy distortion, to jeśli zasilimy je z tego samego źródła, mogą pojawić się brumy. Żeby to wyeliminować, czasem wystarczy użyć dwóch zasilaczy, czasem trzech, a czasem osobnego do każdej kostki.
Awatar użytkownika
el.guitar
blueslover
blueslover
 
Posty: 757
Rejestracja: sierpnia 25, 2005, 7:04 pm
Lokalizacja: Dobrzyca (k.Pleszewa)

Postautor: robert » grudnia 5, 2008, 4:59 pm

Masa sygnałowa jest separowana ,blokowana w samej kostce przeważnie, przez kondensator 100 mikro , łacząc minusy we wspólnym punkcie zasialcza po filtrze zasilacza , nie będzie żadnych brumów , brumy moga raczej pojawić się przy szeegowym połaczeniu ,

zasilacz powinien być bardzo dobrz stabilizowany a napięcie dobrze odfiltrowane , najkrótsze przewody zasilające powinny zasialć ostatnie efekty tuz przed piecem , a najdłuższe kabelki te pierwsze do których wpinamy kabel z gitary .

słabo stabilizowany zasialcz i omałej wydajności pradowej zawsze spowoduje brumy i zakłocenia ,

to jest jak najbardziej popularna gwiazda .
robert
bluesman
bluesman
 
Posty: 213
Rejestracja: listopada 1, 2008, 5:18 am
Lokalizacja: Antarktyda

Postautor: przemak2 » grudnia 5, 2008, 9:29 pm

robert pisze:Masa sygnałowa jest separowana ,blokowana w samej kostce przeważnie, przez kondensator 100 mikro , łacząc minusy we wspólnym punkcie zasialcza po filtrze zasilacza , nie będzie żadnych brumów , brumy moga raczej pojawić się przy szeegowym połaczeniu ,

zasilacz powinien być bardzo dobrz stabilizowany a napięcie dobrze odfiltrowane , najkrótsze przewody zasilające powinny zasialć ostatnie efekty tuz przed piecem , a najdłuższe kabelki te pierwsze do których wpinamy kabel z gitary .

słabo stabilizowany zasialcz i omałej wydajności pradowej zawsze spowoduje brumy i zakłocenia ,

to jest jak najbardziej popularna gwiazda .


Chcialoby sie, zeby to byla gwiazda, ale niestety nie jest. To jest klasyczna petla mas, tym grozniejsza, ze wtyki, kable i gniazda gitarowe to nie jest ideal polaczeniowy. Zwykle jest tak, ze to wlasnie zasilacz podlaczony jest solidnie, a masa w jacku gitarowym... teoretycznie jest. To oznacza spore spadki napiecia niestety, czyli brum. Nie musi, ale w niesprzyjajacych warunkach moze.
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: robert » grudnia 6, 2008, 2:37 am

Jak najbardziej przyznaję rację , masa jest także podawana przez kable połaczeniowe , ale ja kiedyś zrobiłem tak i jednak przy dobrym zasialczu ten problem naprawde nie występuje tym bardziej im starannie połączymy minusy w samym zasialczu , mianowicie musza ona się centralnie zbiegać na minusie elektrolitu , nie może byc przejścia pomiędzy poza nim . , druga sprawa to stabilazator ,i filtry w tym zasialczy powinny być spore , 1000mikro nie wystarczy . początkujący majster wasnie w ten sposób rozwiązuje problem , czyli wysokiej klasy stabilizacja z kondensatorem 6800mikro , są takowe do kupienia .

robiłem dawno temu takie rzeczy i

pokaże na yotube z kilkoma kostkami Drive właczonymi na raz z jednego zasiacza właczonego w ten sposób , bez brumu i spadków napięć .

oczywiście nie na dniach za jakiś czas ,zależy mi na doradztwie jak najprostszym bez zbędnych komplikacjii ale


swoją drogą mozna rozwiązać najprosciej , mianowicie podłaczyć minus tylko w ostataniej kostce , a do reszty poprowadzić plusy zasilacza

Masa pobiegnie nam się poprzez kable połączeniowe od końca do początku i będzie to swoistego rodzaju szyna .

chyba o tym myślał w rzeczywistości kumpel kolegi zakładającego temat .
Minus zasialcza podłączyć w ostatniej kostce , a plusy do każdej .

I im większy zasilacz tym lepiej .
robert
bluesman
bluesman
 
Posty: 213
Rejestracja: listopada 1, 2008, 5:18 am
Lokalizacja: Antarktyda

Postautor: el.guitar » grudnia 6, 2008, 2:57 pm

Chyba niedawno toczyła się na forum podobna dyskusja. Zasugerowałem coś odwrotnego, do ostatniego, opisanego przez Ciebie rozwiązania, a mianowicie łączenie efektów przez kabel (sygnałowy) z ekranem przylutowanym tylko do wtyczki po jednej stronie. Też pozbędziemy się pętli... ;)
Awatar użytkownika
el.guitar
blueslover
blueslover
 
Posty: 757
Rejestracja: sierpnia 25, 2005, 7:04 pm
Lokalizacja: Dobrzyca (k.Pleszewa)

Postautor: krienai » grudnia 7, 2008, 11:29 am

Witam

Mam takie pytanie : czy rozwiązanie roberta ( to z podłączeniem minusa tylko w ostatniej kostce) można zastosować w kostkach o różnym rodzaju zasilania (tzn. jedne mają plus na masie a inne odwrotnie i stoją obok siebie). Nie wiem czy to dobre pytanie , bo na elektryce się nie znam więc nie śmiać się proszę :) Dodam tylko ,że zasilacz jest zrobiony specjalnie pod tą podłogę i każdy efekt jest zasilany osobnym kabelkiem z zasilacza (zasilacz ma cztery ... hm... nie wiem jak to nazwać ... "tory"? tzn. 9V typu boss, 9V typu ehx,proco itp., 15 V typu ehx oraz jeden z możliwością regulowania napięcia od 3V do 18 czy 24V (nie pamiętam) .
Mile widziane jakieś uwagi (nie wiem czy ten zasilacz to do końca dobre rozwiązanie, kaczka jest zasilana z baterii i trochę hałasuje jak się ją włączy- może coś z masami albo co - nie znam się : ( )

Pozdrawiam
"There must be some kind of way out of here..."
Awatar użytkownika
krienai
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 66
Rejestracja: lutego 11, 2007, 1:40 am
Lokalizacja: wieś stołeczna

Postautor: robert » grudnia 7, 2008, 12:00 pm

[quote="krienai"]Witam

Mam takie pytanie : czy rozwiązanie roberta ( to z podłączeniem minusa tylko w ostatniej kostce) można zastosować w kostkach o różnym rodzaju zasilania (tzn. jedne mają plus na masie a inne odwrotnie i stoją obok siebie). Nie wiem czy to dobre pytanie , bo na elektryce się nie znam więc nie śmiać się proszę :) Dodam tylko ,że zasilacz jest zrobiony specjalnie pod tą podłogę i każdy efekt jest zasilany osobnym kabelkiem z zasilacza (zasilacz ma cztery ... hm... nie wiem jak to nazwać ... "tory"? tzn. 9V typu boss, 9V typu ehx,proco itp., 15 V typu ehx oraz jeden z możliwością regulowania napięcia od 3V do 18 czy 24V (nie pamiętam) .
Mile widziane jakieś uwagi (nie wiem czy ten zasilacz to do końca dobre rozwiązanie, kaczka jest zasilana z baterii i trochę hałasuje jak się ją włączy- może coś z masami albo co - nie znam się : ( )

Pozdrawiam[/quote]

Te co mają plus na masie obudowie ,czyli z odwrotną polaryzacją z jednego zasilacza a te co minus z drugiego zasialacza , analogicznie tego co napisałem powyżej tylko że rozdzielasz na dwa ,czyli te co mają plusy na obudowie wtedy podłączasz do masy sygnałowej plus do masy kabla oczywiście , a do zasilania kostki tylko minus , zdrugiego zasilacza podłączasz minus na kabel a do gniazda plus do kostek które mają minus na obudowie

od konca do początku .

zadzwon na skype to ci wyjaśnie bo cięzko na forum
robert
bluesman
bluesman
 
Posty: 213
Rejestracja: listopada 1, 2008, 5:18 am
Lokalizacja: Antarktyda

Postautor: krienai » grudnia 7, 2008, 1:19 pm

A nie może być jeden zasilacz z osobnymi kabelkami dla tych i dla tych?

na skype nie mam możliwości zadzwonić, ale dzięki za odpowiedź
"There must be some kind of way out of here..."
Awatar użytkownika
krienai
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 66
Rejestracja: lutego 11, 2007, 1:40 am
Lokalizacja: wieś stołeczna

Postautor: robert » grudnia 7, 2008, 1:23 pm

jak przeczytasz od poczatku to zrozumiesz dlaczego
robert
bluesman
bluesman
 
Posty: 213
Rejestracja: listopada 1, 2008, 5:18 am
Lokalizacja: Antarktyda

Postautor: el.guitar » grudnia 7, 2008, 1:47 pm

musiałbyś mieć zasilacz z 2 osobnymi sekcjami - jeden z plusem, drugi z minusem na masie. Inaczej będzie zwarcie.
Awatar użytkownika
el.guitar
blueslover
blueslover
 
Posty: 757
Rejestracja: sierpnia 25, 2005, 7:04 pm
Lokalizacja: Dobrzyca (k.Pleszewa)

Postautor: krienai » grudnia 7, 2008, 1:59 pm

no ja chyba mam te sekcje - tak jak napisałem powyżej - z cztery... o ile o tym samym mówimy :) elektryka mnie przerasta o jakieś .... 220 V :)

W każdym razie dzięki bardzo za odpowiedzi
"There must be some kind of way out of here..."
Awatar użytkownika
krienai
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 66
Rejestracja: lutego 11, 2007, 1:40 am
Lokalizacja: wieś stołeczna

Postautor: tashin » grudnia 14, 2008, 11:09 pm

Witam!
Ja mam taki problem:
Jak podłączyłem swoją kostkę ( Ibanez TS-7 ) do zasilacza to zaczęło straszliwie buczec. Nie wiem o co moze chodzic. Zasilacz to Tatarek więc raczej dobra firma.
Dodam ze na baterii działa wszystko normalnie.
Pozdrawiam.
"O jednym myślę, ja też bym tak chciał.
Zostać rockowcem, to byłby istny szał!"
Awatar użytkownika
tashin
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 66
Rejestracja: lipca 6, 2008, 8:48 pm
Lokalizacja: Włodowice

Postautor: robert » grudnia 15, 2008, 10:41 am

[quote="tashin"]Witam!
Ja mam taki problem:
Jak podłączyłem swoją kostkę ( Ibanez TS-7 ) do zasilacza to zaczęło straszliwie buczec. Nie wiem o co moze chodzic. Zasilacz to Tatarek więc raczej dobra firma.
Dodam ze na baterii działa wszystko normalnie.
Pozdrawiam.[/quote]


Kiepski zasilacz , filtr za mały , lub za mały amperaż w stosunku do potrzeb twojej kostki
robert
bluesman
bluesman
 
Posty: 213
Rejestracja: listopada 1, 2008, 5:18 am
Lokalizacja: Antarktyda

Postautor: tashin » grudnia 15, 2008, 3:56 pm

Dzięki.
Czyli najlepiej kupić nowy/lepszy zasilacz??
"O jednym myślę, ja też bym tak chciał.
Zostać rockowcem, to byłby istny szał!"
Awatar użytkownika
tashin
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 66
Rejestracja: lipca 6, 2008, 8:48 pm
Lokalizacja: Włodowice

Postautor: el.guitar » grudnia 16, 2008, 2:24 pm

A jaki konkretnie Tatarek? To dość solidne zasilacze. Może po prostu nie jest odpowiedni. Podaj jakieś oznaczenia z tego zasilacza (symbol lub parametry). Na pewno się wiele wyjaśni.
Awatar użytkownika
el.guitar
blueslover
blueslover
 
Posty: 757
Rejestracja: sierpnia 25, 2005, 7:04 pm
Lokalizacja: Dobrzyca (k.Pleszewa)

Postautor: tashin » grudnia 18, 2008, 10:46 pm

Właściwie na pudełku pisze tylko "AC Adapter" :-/ więc nie wiem... może polaryzacja??
Wiem, że to dość lamerskie pytanie ale jak się ją oznacza?
"O jednym myślę, ja też bym tak chciał.
Zostać rockowcem, to byłby istny szał!"
Awatar użytkownika
tashin
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 66
Rejestracja: lipca 6, 2008, 8:48 pm
Lokalizacja: Włodowice

Postautor: el.guitar » grudnia 19, 2008, 12:27 am

AC, czyli prąd zmienny. Większość kostek wymaga zasilania prądem stałym, oznaczanym DC. Twój zasilacz nie ma po prostu prostownika. Jeśli nie znasz się na elektronice, to najlepiej kup inny zasilacz. Koniecznie prądu stałego, stabilizowany, na napięcie stosowne do stosowanych efektów i o odpowiedniej wydajności prądowej (przeważnie wystarcza 100mA na każdą kostkę, ale im więcej, tym lepiej). Jeśli będzie miał odwrotną polaryzację, to nie kłopot - wystarczy wtyczkę przelutować...

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
el.guitar
blueslover
blueslover
 
Posty: 757
Rejestracja: sierpnia 25, 2005, 7:04 pm
Lokalizacja: Dobrzyca (k.Pleszewa)

Postautor: tashin » grudnia 19, 2008, 8:21 am

Dziękuję bardzo el.guitar przynajmniej co nie co wiem xD :D
A póki co pozostaje mi lecieć do sklepu po kolejną baterię xD
Pozdrawiam! :)
"O jednym myślę, ja też bym tak chciał.
Zostać rockowcem, to byłby istny szał!"
Awatar użytkownika
tashin
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 66
Rejestracja: lipca 6, 2008, 8:48 pm
Lokalizacja: Włodowice

Postautor: tashin » grudnia 28, 2008, 10:58 pm

No i faktycznie była inna polaryzacja :D
Przelutowałem kabelki i wszystko gra i buczy ( metafora taka, bo w rzeczywistości nic nie buczy xD )
Dzięki wielkieel.guitar, :-)
"O jednym myślę, ja też bym tak chciał.
Zostać rockowcem, to byłby istny szał!"
Awatar użytkownika
tashin
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 66
Rejestracja: lipca 6, 2008, 8:48 pm
Lokalizacja: Włodowice

Postautor: el.guitar » grudnia 29, 2008, 4:25 pm

Pliz Cię bardzo! ;)
Awatar użytkownika
el.guitar
blueslover
blueslover
 
Posty: 757
Rejestracja: sierpnia 25, 2005, 7:04 pm
Lokalizacja: Dobrzyca (k.Pleszewa)


nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Sprzęt ..

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 149 gości

cron