furch + b-band - problem...

porady, zapytania itp.

Moderator: mods

furch + b-band - problem...

Postautor: Bluesbart » listopada 16, 2008, 4:41 pm

Pomozcie Panowie!
Po wielu latach grania na moim ukochanym akustycznym Furchu zapragnalem go zelektryfikowac :) Chodzilo mi o system jak najbardziej oddajacy naturalny dzwiek gitary i jak najmniej ingerujacy w pudlo (zadne wstawianie preampu w wycieta dziure na krawedzi nie wchodzilo w gre). No i pierwsza mysla bylo sprawdzenie jak oni to robia w Furchu i co wstawiaja - zauwazylem ze w wyzszych modelach czesto uzywaja elektroniki B-band no wiec niewiele myslac podazylem tym tropem :) zakupilem system z preampem umieszczonym we wtyku jack, regulacja glosnosci za pomoca malego pokretelka wystajacego lekko poza krawedz otworu rezonansowego (fantastyczna, prawie niewidzialna sprawa) i pickupem w formie przyklejanego paska wewnatrz pudla za mostkiem do plyty wierzchniej. Zeby nie byc jakos zaskoczony brzmieniem i nie kupowac w ciemno sprawdzilem najpierw w sklepie muzycznym brzmienie identycznego zestawu (B-Band Acoustic Soundboard Transducer AST 1470) zamontowanego w prawie identycznym modelu Furcha - brzmienie powalalo na kolana - cieple, idealne odwzorowanie brzmienia pudla, super dynamika itp. No wiec po oddaniu mojego pudla do lutnika bylem pelen dobrych oczekiwan. niestety instalacja okazala sie duzo trudniejsza niz to by wynikalo z instrukcji: pisza tam ze pickup ma byc przyklejony wedlug zalaczonego szablonu za mostkiem - problem jest taki ze w moim modelu furcha w tym miejsu wypada poprzeczne ozebrowanie i nie da sie go tam przykleic a juz pare centymetrow dalej brzmienie jest beznadziejne-od razu czuc ze to zle miejsce dla pickupu. No wiec zaczelo sie przekladanie ale rezultat ciagle byl daleki od sklepowego gotowego egzemplarza z fabrycznie zamatowana elektronika. Napisalem do firmy ze ich szablon na nie zawiele mi sie przydal i gitara nie brzmi jak pownna. I tu musze przyznac ze b-band zachowal sie bardzo profesjonalnie- odeslal mi w ramach rekompensaty najwyzszy model swojego systemu i wogole - kontakt z klientem wzorcowy. Tylko jest jedno male ale: jak mam to do cholery zamontowac jak w miejscu gdzie powinien byc przyklejony pickup ciagle mam poprzeczne zeberko?? :) Firma powiedziala oczywiscie ze trzeba poeksperymentowac z miejscem i nie moga podpowiedziec zadnego gotowego rozwiazania.. Mieliscie koledzy kiedys taki problem?? Jakies rady?? gdzie to ustrojstwo przykleic??
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Bluesbart
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 66
Rejestracja: czerwca 28, 2005, 2:31 pm
Lokalizacja: Sweden

Postautor: el.guitar » listopada 16, 2008, 6:43 pm

Chyba nie doradzi Ci nikt, skoro nawet spece z b-band poradzili Ci szukać.

Może, tak na próbę, przykładaj ten przetwornik na zewnątrz pudła. Brzmienie z jednej i z drugiej strony deki powinno być podobne, a łatwiej będzie szukać odpowiedniego miejsca (nie trzeba będzie za każdym razem zdejmować strun itd.).

Jeśli żadne umiejscowienie Cię nie zadowoli, to postaraj się, by Ci wymienili na któryś z przetworników UST (22R lub 29R). W sumie ingerencja w gitarę jest niewiele większa (wywiercenie otworu pod podstawkiem na przewód).

A masz system tylko z transducerem, czy również z mikrofonem?
Awatar użytkownika
el.guitar
blueslover
blueslover
 
Posty: 757
Rejestracja: sierpnia 25, 2005, 7:04 pm
Lokalizacja: Dobrzyca (k.Pleszewa)

Postautor: Bluesbart » listopada 16, 2008, 7:57 pm

witaj el.guitar :)
Dali mi update do tego bardziej zaawansowanego i z transducerem i piezo. Ale mowiac szczerze jeszcze nie wiercilem tej dziury na piezo, jakos sie ostrozny zrobilem po przygodach z ta gitara - a naprawde to moj ulubiony akustyk po probach z wieloma. Furche sa jednak bezkonkurencyjne jesli chodzi o stosunek cena/jakosc...
W sumie myslalem jeszcze nad jedna opcja - wlasnie z tym ich mikrofonem. Transceduser ma go teoretycznie idealnie zastepowac. wiec moze po prostu zdecydowac sie na wywalenie tego transceducera i zamontowanie mikrofoniku w jego miejsce? nie byloby (teoretycznie) problemu z zeberkami przeszkadzajacymi w przyklejeniu...
No a wlasnie z transceduserem jest taka opcja ze nawet jesli sie na zewnatrz znajdzie jakies dobre miejsce dla niego to istnieje ryzyko ze sie w srodku w tym samym miejscu trafi na jakas "przeszkode" :) dzieki za rade w kazdym razie :)
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Bluesbart
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 66
Rejestracja: czerwca 28, 2005, 2:31 pm
Lokalizacja: Sweden

Postautor: el.guitar » listopada 16, 2008, 8:09 pm

Jest to dość upierdliwe. Niby proste jak drut: "przyklej tak jak na obrazku..." a tu schody. Nie wiem jakiej firmy to był układ (chyba fishmana), ale widziałem coś podobnego z czterema, czy pięcioma takimi naklejanymi przetwornikami. Może taki układ łatwiej dałoby się spasować w Twojej gitarze?

Sprawa jest trudna i wymaga chyba doświadczonego lutnika. Ja bym poszedł raczej na tradycyjne piezo w mostku + mikrofon pojemnościowy w pudle. Jeśli założy Ci to dobry lutnik, nie powinno to wpłynąć na brzmienie gitary unplugged.

Powodzenia!
Awatar użytkownika
el.guitar
blueslover
blueslover
 
Posty: 757
Rejestracja: sierpnia 25, 2005, 7:04 pm
Lokalizacja: Dobrzyca (k.Pleszewa)


nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Sprzęt ..

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 116 gości