GIBSON - KONDENSATORY

porady, zapytania itp.

Moderator: mods

GIBSON - KONDENSATORY

Postautor: blueswan » października 28, 2008, 11:07 am

Będę wdzięczny za info od właścicieli Gibsonów Les Pauli lub SG jakie mają zamontowane kondensatory przy potencjometrach. Podawajcie wartości z opisem - pickup przy gryfie, pickup przy mostku.
Z góry serdeczne dzięki !!!
blueswan
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 104
Rejestracja: maja 23, 2007, 10:21 am

Postautor: el.guitar » października 28, 2008, 5:37 pm

Na schematach na stronie gibsona podane są wartości 0.02 uF czyli po naszemu 20 nF. To u nas nietypowa wartość, ale jak dasz 22n też będzie dobrze.

Uważam, że to wyłącznie kwestia gustu. Nie gram na LP ani SG, ale do różnych przetworników kondy dobierałem doświadczalnie. Z reguły z przedziału 10n-33n i przy pickupie mostkowym lądował zwykle 10 lub 15 n.

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
el.guitar
blueslover
blueslover
 
Posty: 757
Rejestracja: sierpnia 25, 2005, 7:04 pm
Lokalizacja: Dobrzyca (k.Pleszewa)

Postautor: Bluesbart » października 28, 2008, 9:05 pm

witam! w moim sa dwa takie same pomaranczowe i na kazdym jest cyfra 223. Nie wiem czy to pomoglo w jakis sposob :)
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Bluesbart
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 66
Rejestracja: czerwca 28, 2005, 2:31 pm
Lokalizacja: Sweden

Postautor: marek haga » października 28, 2008, 9:52 pm

Bluesbart pisze:witam! w moim sa dwa takie same pomaranczowe i na kazdym jest cyfra 223. Nie wiem czy to pomoglo w jakis sposob :)
pozdrawiam


Pomoże jeśli dodam, że dwie pierwsze cyfry oznaczają pojemność w pF, trzecia rząd wielkości (ilość zer). Czyli - 22 nF
MS
Awatar użytkownika
marek haga
bluesman
bluesman
 
Posty: 244
Rejestracja: stycznia 5, 2006, 11:09 am
Lokalizacja: Bjałystok

Postautor: el.guitar » października 29, 2008, 11:42 am

Czyli dokładnie tak jak mówiłem... 22n. Może jeszcze tylko taka uwaga, jakby ktoś kupował kondensatory do gitary. Polecam te przeznaczone na napięcie conajmniej 50 V. Mają nieco grubsze nóżki - łatwiej się lutuje i trudniej przegrzać.
Awatar użytkownika
el.guitar
blueslover
blueslover
 
Posty: 757
Rejestracja: sierpnia 25, 2005, 7:04 pm
Lokalizacja: Dobrzyca (k.Pleszewa)

Postautor: druciki » października 29, 2008, 1:07 pm

Gdzieś w sieci czytałem, że podobno takie na napięcia powyżej 250V - że niby
najlepiej brzmią.
Osobiście nie sprawdzałem, kolega, który wstawił stare wyluty
z amerykańskiego sprzętu (22n/630V, duże, obrzydliwie różowe)
jest zachwycony. Wcześniej miał seryjne ceramiki, wielkości łebka
zapałki.
-= low power tweed twin =-
druciki
bluesman
bluesman
 
Posty: 253
Rejestracja: stycznia 13, 2008, 5:07 am

Postautor: Bluesbart » października 29, 2008, 2:45 pm

tak mi przeszlo przez mysl: czy wy naprawde slyszycie jakas roznice w brzmieniu po wymianie kondensatorow?? :) bron boze nie pytam zlosliwie - czysta ciekawosc :) Co prawda nigdy nie bylem gitarzysta "grzebiacym" w sprzecie, ani krecacym galami na wzmacniaczu 2 dni w poszukiwaniu super brzmienia i wymiana kondensatorow nigdy nie przyszla mi do glowy ale moze wlasnie pominalem jakiegos swietego Grala w postaci kondensatora??:) Myslac na chlopski rozum: jest tyle czynnikow wplywajacych na brzmienie gitary jak pickupy, rodzaj chamberingu korpusu, czesto gigantyczne roznice pomiedzy poszczegolnymi egzemplarzami w obrebie jednego modelu a nawet serii (Gibson choc robi niewiarygodne wiosla jest tego niestety najlepszym przykladem) ze jak pomysle ze jeszcze do tego dochodza kondensatory to mi leb peka :) serio jestescie w stanie powiedzmy bez odkrecania tylnej plytki powiedziec jakie kondensatory siedza w srodku? :)
Awatar użytkownika
Bluesbart
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 66
Rejestracja: czerwca 28, 2005, 2:31 pm
Lokalizacja: Sweden

Postautor: druciki » października 29, 2008, 3:18 pm

Kondensatory obok pojemności maja też indukcyjność i rezystancję, wpływa
to na pewno na sposób przenoszenia częstotliwości.
Najłatwiej - samemu sprawdzić, bo nie jest ważne, dlaczego - ważne, co brzmi.
-= low power tweed twin =-
druciki
bluesman
bluesman
 
Posty: 253
Rejestracja: stycznia 13, 2008, 5:07 am

Postautor: marek haga » października 29, 2008, 3:45 pm

Bluesbart pisze:serio jestescie w stanie powiedzmy bez odkrecania tylnej plytki powiedziec jakie kondensatory siedza w srodku? :)


Tak - to raczej wątpliwa sprawa, ale mając lutownicę ręku może da się
zauważyć jakieś tam subtelne różnice. Ja osobiście bym jednak tego nie
przeceniał. Podobnie do różnych magicznych kabelków. Siła sugestii jest
wieeelka... ;)
MS
Awatar użytkownika
marek haga
bluesman
bluesman
 
Posty: 244
Rejestracja: stycznia 5, 2006, 11:09 am
Lokalizacja: Bjałystok

Postautor: el.guitar » października 30, 2008, 6:43 pm

To jaką pojemność kondensatora zastosujemy wpływa na to, jak szybko załamuje się krzywa przenoszonych częstotliwości w górnym rejestrze. Im większa pojemność tym obcięcie bardziej drastyczne, czyli bardziej gwałtowna reakcja na ruch potencjometrem 'Tone'. Czy na słuch można rozpoznać kondensator? Z całą pewnością NIE. Ale nie dlatego, że to nie wpływa na brzmienie, ale dlatego, że w każdej gitarze, z każdym pickupem, każdym potencjometrem będzie inaczej.

Wszyscy znają B.B.Kinga. Zajrzyjcie na stronę gibsona i zobaczcie jakie kondy są w jego słynnej "Lucille". Król zastosował przełącznik, którym można obok standardowego 'Tone' wybrać różne kondensatory, niektóre dodatkowo bocznikowane rezystorami. Jest tam nawet jakaś dodatkowa cewka indukcyjna, czyli możliwość obcinania nie tylko góry, ale i dołu. Czego to dowodzi? Tego, że czasem pasują jedne, a czasem inne pojemności, a czasem... trudno się zdecydować. ;)

Oczywiście cały układ gitary jest dość prosty i można łatwo rozważyć go jako układ RLC (rezystancja-indukcyjność-pojemność). Oczywiście kondensatory mają jak to powiedział druciki reaktancje pasożytnicze (żaden kondensator nie jest czystą pojemnością elektryczną, kondensatory na wyższe napięcie z reguły są mniej "idealne"), które w tym układzie należałoby uwzględnić. Tak samo jak pojemności między uzwojeniami cewek przetworników, między ścieżką, a obudową potencjometru, między przewodami wewnątrz gitary, a folią ekranującą, pojemność kabla między gitarą, a piecem... Nie popadajmy jednak w przesadę! W większości nie da się tego zarejestrować na słuch. Nie dajmy się zwariować.
Awatar użytkownika
el.guitar
blueslover
blueslover
 
Posty: 757
Rejestracja: sierpnia 25, 2005, 7:04 pm
Lokalizacja: Dobrzyca (k.Pleszewa)

Postautor: Franky » października 31, 2008, 12:14 pm

Hmmm słuchając B.B.K. raczej nie powiedziałbym, że jest gościem cyzelującym brzmienie gitary, aż w takim stopniu jak to opisałeś. Jestem zaskoczony faktem, że bawi się w przełączanie kondensatorów...
Franky
Awatar użytkownika
Franky
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 53
Rejestracja: września 23, 2008, 8:19 am
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: el.guitar » października 31, 2008, 1:49 pm

To dość znany patent pod nazwą Varitone. W oryginale (u BBK) jest to 6-pozycyjny przełącznik. Warto też zauważyć, że w Lucille są nietypowe rezystancje potencjometrów, czyli 300k dla Volume i 100k dla tone. Ale to tak na marginesie... ;)
Awatar użytkownika
el.guitar
blueslover
blueslover
 
Posty: 757
Rejestracja: sierpnia 25, 2005, 7:04 pm
Lokalizacja: Dobrzyca (k.Pleszewa)

Postautor: robert » listopada 2, 2008, 11:37 am

pokombinuj sobie od 10nf oznaczenie 103 do 22 nf oznaczenie 223
wazne zeby to bzłz kondensatorz foliowe oynacyenie Polskie MKS ,
ale można tez dać ceramiczne , jakie dasz i jakie wartości takie będziesz miał wycięcie górnego pasma z przetwornika , czasami fajnie brzmi Les mając kondensator 2,2nf ,
mówie pokombinuj , nie warto się trzymac tego co dała firma .
robert
bluesman
bluesman
 
Posty: 213
Rejestracja: listopada 1, 2008, 5:18 am
Lokalizacja: Antarktyda

Postautor: el.guitar » listopada 2, 2008, 1:51 pm

Nawet od 10 do 47 nF. Saymour Duncan zaleca właśnie 47n do swoich humbackerów. Dodatkowo możesz sprawdzić różne potencjometry (od 100k do 1M).
Awatar użytkownika
el.guitar
blueslover
blueslover
 
Posty: 757
Rejestracja: sierpnia 25, 2005, 7:04 pm
Lokalizacja: Dobrzyca (k.Pleszewa)

Postautor: robert » listopada 17, 2008, 12:52 am

el.guitar pisze:Nawet od 10 do 47 nF. Saymour Duncan zaleca właśnie 47n do swoich humbackerów. Dodatkowo możesz sprawdzić różne potencjometry (od 100k do 1M).


zależy jaka koleś ma impedancję wejściową pieca i jaki piec ,
z potencjometrami ,bez przesady , optymalna wartośc 500k do 1mega ale 1mega tylko w wypadku niskiej impedancjii wejścia pieca w postaci 220kohm , takowych piece do blusa nie posiadają , nominalna to 1 megaohm
więc potencjometry 500k są w sam raz , mniejsze bedą wpływały na siłę sygnału z przetworników , jeżeli szukamy ultraczystych tonów i w miarę szpiczastej góry można się pobawić ze 100kohm w gitarze , ale takie sprawy załatwiają stomboxy ,boostery itd. , nie kombinowałbym zbytnio bo zdarzy się tak że będzie musiał na innym piecu zagrać niż swój i kiszka wyjdzie .
Kombinacjii jest sporo 4 do 4 potęgi w Gibonie , zależy tylko co koleś dalej po gitarze , spróbować można , ale jak się korzysta ze stomboxów , raczej lepiej nie próbować tylko 500KA potencjometr i 22n kondensator , optymalna elastyczna wypośrodkowana wartość.
robert
bluesman
bluesman
 
Posty: 213
Rejestracja: listopada 1, 2008, 5:18 am
Lokalizacja: Antarktyda

Postautor: druciki » listopada 17, 2008, 9:16 am

jeżeli szukamy ultraczystych tonów i w miarę szpiczastej góry można się pobawić ze 100kohm w gitarze


A to doprawdy ciekawe - coraz "mądrzej", Micik, piszesz....
-= low power tweed twin =-
druciki
bluesman
bluesman
 
Posty: 253
Rejestracja: stycznia 13, 2008, 5:07 am

Postautor: robert » listopada 17, 2008, 12:32 pm

druciki pisze:Gdzieś w sieci czytałem, że podobno takie na napięcia powyżej 250V - że niby
najlepiej brzmią.
Osobiście nie sprawdzałem, kolega, który wstawił stare wyluty
z amerykańskiego sprzętu (22n/630V, duże, obrzydliwie różowe)
jest zachwycony. Wcześniej miał seryjne ceramiki, wielkości łebka
zapałki.



Trzeba sobie poczytać na temat kondensatorów , wikipedia ,
są różne różniaste , i nie każdy jest super kondensatorem , czyli jego pojemność własna nie zależy od temperatury i częstotliwości , oraz to jak pracuje przy napięciu impulsowym ,

wcale nieprawdą jest to co napisałeś że od 250 volt brzmią najlepiej , bo wcale nie o volty tu chodzi , a o sam kondensator który w zależności jak jest z czego jest wykonany , tak brzmi . inaczej będą działać foliowe , inaczej ceramiczne a jeszcze inaczej polipropylenowe i tantalowe w zwieraniu sygnału do masy .
robert
bluesman
bluesman
 
Posty: 213
Rejestracja: listopada 1, 2008, 5:18 am
Lokalizacja: Antarktyda

Postautor: przemak2 » listopada 17, 2008, 12:41 pm

robert pisze:zależy jaka koleś ma impedancję wejściową pieca i jaki piec ,
z potencjometrami ,bez przesady , optymalna wartośc 500k do 1mega ale 1mega tylko w wypadku niskiej impedancjii wejścia pieca w postaci 220kohm , takowych piece do blusa nie posiadają , nominalna to 1 megaohm
więc potencjometry 500k są w sam raz , mniejsze bedą wpływały na siłę sygnału z przetworników , jeżeli szukamy ultraczystych tonów i w miarę szpiczastej góry można się pobawić ze 100kohm w gitarze


Zaraz, Ty piszesz o potencjometrach barwy czy glosnosci? Bo mi to na nowe teorie wyglada, niezbyt zgodne ze starymi teoriami...

No i czy Twin nie jest piecem do bluesa, bo ma na wejsciu 2 mniej niz 200k? ;-)
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: druciki » listopada 17, 2008, 2:42 pm

No i czy Twin nie jest piecem do bluesa, bo ma na wejsciu 2 mniej niz 200k?

Twin nie jest - i nie będzie piecem do bluesa (wężykiem),
dopóki Robert aka Micik go takim nie ogłosi ;)
-= low power tweed twin =-
druciki
bluesman
bluesman
 
Posty: 253
Rejestracja: stycznia 13, 2008, 5:07 am

Postautor: przemak2 » listopada 17, 2008, 2:48 pm

druciki pisze:Twin nie jest - i nie będzie piecem do bluesa (wężykiem),
dopóki Robert aka Micik go takim nie ogłosi ;)


Rozumiem, dlatego BB King porzucil twina dla tranzystorowego comba - zreszta co On tam wie o bluesie ;)


Edit:

http://www.netads.com/~meo/Guitar/Amps/Lab/schem.html

BB King porzucil twina na rzecz pieca z impedancja wejsciowa 220k... Wiedzialem, ze sie nie zna i tylko klaptona kopiuje ;)
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: robert » listopada 17, 2008, 7:18 pm

przemak2 pisze:
robert pisze:zależy jaka koleś ma impedancję wejściową pieca i jaki piec ,
z potencjometrami ,bez przesady , optymalna wartośc 500k do 1mega ale 1mega tylko w wypadku niskiej impedancjii wejścia pieca w postaci 220kohm , takowych piece do blusa nie posiadają , nominalna to 1 megaohm
więc potencjometry 500k są w sam raz , mniejsze bedą wpływały na siłę sygnału z przetworników , jeżeli szukamy ultraczystych tonów i w miarę szpiczastej góry można się pobawić ze 100kohm w gitarze


Zaraz, Ty piszesz o potencjometrach barwy czy glosnosci? Bo mi to na nowe teorie wyglada, niezbyt zgodne ze starymi teoriami...

No i czy Twin nie jest piecem do bluesa, bo ma na wejsciu 2 mniej niz 200k? ;-)



Rozwiń temat bardziej to ci odpowiem o co mi chodzi ,
przeważnie jest tak że to co znajduje się na samym początku i jest wpięte w pierwszą siatkę lampy a mase określa impedancję wzmacniacza ,


rozwijam dla tych co nie czytają ze zrozumieniem :
marshall 1 megaohm + 68 kohm , da 1 megaohm impedancje na wejściu high
natomiast wejście low posiada już imedancję 68k +68k ,
czyli 140 kohm

i dalej jest to wzmacniacz do blusa , wcześniej wziołem pod uwagę tylko wejście high , a dlaczego przeważnie 1 mega , dlatego że przeważnie wszystkie stompboxy i gitary ludzie grający blusa wpinaja w high input


druga sprawa to standard w regulacjii głośności w gitarze ,
jest to 500kohm potencjometr liniowy + drugi 500kohm do regulacjii barwy tonu z przetwornika .

kiedy w takim gibsonie który ma humbackery zastosujemy 100kohm zamiast 500 k , zmniejszymy poziom sygnału bez straty wysokich częstotliwości z przetwornika , a to za sprawa tego że w torze nie występuje rezystancja pojawiająca się wraz z odkręceniem w tył potencjometru 500kohm .
moim zdaniem 100kohm wogóle nikomu niepotrzebne , ale jak ktoś lubi experymenty niech się bawi , a moze ma taką kostkę albo co która lepiej zgada właśnie ze 100kohm .

wszyzstko jest względne i wszelkie standardy w sprzęcie też , jak również wszystko do wszystkiego można spasować żeby grało jak należy . Jak się wie oczywiście co z czym .
robert
bluesman
bluesman
 
Posty: 213
Rejestracja: listopada 1, 2008, 5:18 am
Lokalizacja: Antarktyda

Postautor: robert » listopada 17, 2008, 7:21 pm

druciki pisze:
No i czy Twin nie jest piecem do bluesa, bo ma na wejsciu 2 mniej niz 200k?

Twin nie jest - i nie będzie piecem do bluesa (wężykiem),
dopóki Robert aka Micik go takim nie ogłosi ;)



to ładny pseudonim mi nadałeś
a co to oznacza Micik według twojego słownictwa , oświeć mnie !
robert
bluesman
bluesman
 
Posty: 213
Rejestracja: listopada 1, 2008, 5:18 am
Lokalizacja: Antarktyda

Postautor: przemak2 » listopada 17, 2008, 8:06 pm

robert pisze:Rozwiń temat bardziej to ci odpowiem o co mi chodzi
.....
druga sprawa to standard w regulacjii głośności w gitarze ,
jest to 500kohm potencjometr liniowy + drugi 500kohm do regulacjii barwy tonu z przetwornika .

kiedy w takim gibsonie który ma humbackery zastosujemy 100kohm zamiast 500 k , zmniejszymy poziom sygnału bez straty wysokich częstotliwości z przetwornika , a to za sprawa tego że w torze nie występuje rezystancja pojawiająca się wraz z odkręceniem w tył potencjometru 500kohm .
moim zdaniem 100kohm wogóle nikomu niepotrzebne , ale jak ktoś lubi experymenty niech się bawi , a moze ma taką kostkę albo co która lepiej zgada właśnie ze 100kohm .


I nadal piszesz tak, ze czytanie ze zrozumieniem nie pomoze - KTORE potencjometry 500k zastepujemy 100k - barwe czy glosnosc? Watek jest o potencjimetrach barwy, ale kto to wie, wiec moze lepiej dokladnie napisac? "Odkrecenie w tyl" ktorego potencjometru? Co to jest "w tyl"?

No i widziales, jaka jest impedancja wejsciowa wejscia high w Labie? ;)
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: druciki » listopada 17, 2008, 8:13 pm

Przemku, nie doszukuj się w postach Micika vel Roberta sensu.
Bredzi. Potencjometry 100k z wiadomym skutkiem stosował Defil.
Nie ma co się wdawać w dyskusję - prawdopodobnie to chory
człowiek, lektura jego postów oraz fotki, jakie widziałem nasuwają
takie podejrzenia.
-= low power tweed twin =-
druciki
bluesman
bluesman
 
Posty: 253
Rejestracja: stycznia 13, 2008, 5:07 am

Postautor: robert » listopada 17, 2008, 9:32 pm

przemak2 pisze:
robert pisze:Rozwiń temat bardziej to ci odpowiem o co mi chodzi
.....
druga sprawa to standard w regulacjii głośności w gitarze ,
jest to 500kohm potencjometr liniowy + drugi 500kohm do regulacjii barwy tonu z przetwornika .

kiedy w takim gibsonie który ma humbackery zastosujemy 100kohm zamiast 500 k , zmniejszymy poziom sygnału bez straty wysokich częstotliwości z przetwornika , a to za sprawa tego że w torze nie występuje rezystancja pojawiająca się wraz z odkręceniem w tył potencjometru 500kohm .
moim zdaniem 100kohm wogóle nikomu niepotrzebne , ale jak ktoś lubi experymenty niech się bawi , a moze ma taką kostkę albo co która lepiej zgada właśnie ze 100kohm .


I nadal piszesz tak, ze czytanie ze zrozumieniem nie pomoze - KTORE potencjometry 500k zastepujemy 100k - barwe czy glosnosc? Watek jest o potencjimetrach barwy, ale kto to wie, wiec moze lepiej dokladnie napisac? "Odkrecenie w tyl" ktorego potencjometru? Co to jest "w tyl"?

No i widziales, jaka jest impedancja wejsciowa wejscia high w Labie? ;)




zrozumiałem ciebie w końcu

no to jeszcze raz

100kohm experymentalnie od głośności , zaleznie od pieca jaki posiadamy , optymalnie 500kohm , 1mega nic nie daje
500kohm /1 mega od barwy , mniejszy będzie miał już wpływ na cała górę z przewornika

wysilam się w głupich sprawach i tematach ,
głowy od czego macie koledzy , poczytać troszkę na temat elektroniki i zrozumiecie wszystko bo to co jest w gitarze to całkowite podstawy .
robert
bluesman
bluesman
 
Posty: 213
Rejestracja: listopada 1, 2008, 5:18 am
Lokalizacja: Antarktyda

Postautor: robert » listopada 17, 2008, 9:34 pm

druciki pisze:Przemku, nie doszukuj się w postach Micika vel Roberta sensu.
Bredzi. Potencjometry 100k z wiadomym skutkiem stosował Defil.
Nie ma co się wdawać w dyskusję - prawdopodobnie to chory
człowiek, lektura jego postów oraz fotki, jakie widziałem nasuwają
takie podejrzenia.



jeżeli posądzasz mnie o to że podszywam się pod innym nickiem pod kolegę Micika , to sie grubo mylisz , nie mamy ze sobą nic wspólnego ,
i daj już spokój .

Ile piecyków wyszło spod twojej ręki i może mi pokażesz takowe , jeżeli chcesz zabierać zdanie w kwestiach elektroniki lampowej to wiedz o tym że mam 34 lata a interesuję się tym od 15 roku zycia , naprawiłem i zaprojektowałem od zera pod gitarę już setki wzmacniaczy . więc siedź cicho ,

a jeżeli chcesz podyskutować proszę bardzo , ostrzegam jednak że nie masz szans , bo robert zęby na tym zjadł .
robert
bluesman
bluesman
 
Posty: 213
Rejestracja: listopada 1, 2008, 5:18 am
Lokalizacja: Antarktyda

Postautor: przemak2 » listopada 17, 2008, 9:40 pm

robert pisze:zrozumiałem ciebie w końcu

no to jeszcze raz


Nie JESZCZE RAZ tylko PIERWSZY RAZ. Watek jest o barwie tonu wiec jezeli dokladnie nie napiszesz, o jakie potencjometry chodzi, to sam sobie jestes winny.

robert pisze:wysilam się w głupich sprawach i tematach ,
głowy od czego macie koledzy , poczytać troszkę na temat elektroniki i zrozumiecie wszystko bo to co jest w gitarze to całkowite podstawy .


Daruj sobie tego typu osobiste wycieczki, dobrze?

Dziekuje.
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: przemak2 » listopada 17, 2008, 9:45 pm

robert pisze:wiedz o tym że mam 34 lata a interesuję się tym od 15 roku zycia


Ooo, kochany, to jestes mastah!
Ja skromnie zaznacze, ze pierwsze druciki z tranzystorem TG5 i sluchawka wyjeta z telefnu polaczylem lutownica w 1973 roku - i dzialalo ;)
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: robert » listopada 17, 2008, 9:54 pm

przemak2 pisze:
robert pisze:wiedz o tym że mam 34 lata a interesuję się tym od 15 roku zycia


Ooo, kochany, to jestes mastah!
Ja skromnie zaznacze, ze pierwsze druciki z tranzystorem TG5 i sluchawka wyjeta z telefnu polaczylem lutownica w 1973 roku - i dzialalo ;)



a jak ci powiem że mieszkam i pracuję od 4 lat w Hughes&Kettner w Niemczech to uwierzysz że z jełopem nie masz do czynienia ,

aluzja był a do Pana druciki a nie Przemak2 , niech pan starszy sobie daruje

, rozmowa zeszła na Psy.


Wyżej napisano ,niech sobie koleś poexpyrementuje , zawsze to coś mu wyjdzie z tego co mu się spodoba , niekoniecznie musi lutować 22 nano do barwy , jak równiez jezeli gra blusa niekoniecznie potencjometrem sygnałowym musi byc 500kohm ,

staram się naświetlic temu Panu kilka spraw z tym związanych , a znawcom tematu dziękuję .
robert
bluesman
bluesman
 
Posty: 213
Rejestracja: listopada 1, 2008, 5:18 am
Lokalizacja: Antarktyda

Postautor: Wojtek Młynarczyk » listopada 17, 2008, 10:03 pm

robert pisze:wiedz o tym że mam 34 lata a interesuję się tym od 15 roku zycia , naprawiłem i zaprojektowałem od zera pod gitarę już setki wzmacniaczy . więc siedź cicho

No, to już wszystko jasne. Panowie, zastosujcie taryfe ulgową dla młodziana. To nie jego wina, że jeszcze taki zapalczywy, ja w jego wieku też taki byłem. Z czasem mu przejdzie :wink: Jednego młokosa już się tu udało wychować - ciężko było, ale przestał pajacować.

A swoją drogą, mnie też posty roberta (sorry, że małą literą, ale staram się przestrzegać kopyrajtu) dziwnie przypominają wypociny niejakiego micika - nawet byki ortograficzne podobne. Panowie administratorzy - można sprawdzić IP, spod jakiego wychodzą te dzieła? Bo jeśli się okaże, że druciki ma rację - to klonowanie swoich nicków chyba nie jest zgodne z regulaminem?

Pozdrawiam

Wojtek
"Jeśli blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King
Awatar użytkownika
Wojtek Młynarczyk
blueslover
blueslover
 
Posty: 746
Rejestracja: listopada 30, 2007, 1:09 pm
Lokalizacja: Budapeszt

Następna

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Sprzęt ..

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 176 gości

cron