Flame LP I-IV

zapytania, porady itp.

Moderator: mods

Flame LP I-IV

Postautor: Rajmund » stycznia 11, 2008, 2:14 pm

Jaka jest roznica pomiedzy gitarami Flame LP I, II, III, a IV? Ktory model najbardziej jest wart uwagi, jezeli poszukuje sie dobrej k[opii Gibsona Les Paul?
Rajmund
bluesgość
bluesgość
 
Posty: 4
Rejestracja: stycznia 2, 2008, 12:14 pm

Postautor: Tomek D. » stycznia 11, 2008, 2:33 pm

Jeśli poszukujesz dobrej kopii Les Paula, to radził bym rozejrzeć się za starymi japońskimi gitarami z lat `70.
W tamtych latach było wiele firm, które kopiowały Gibsony i Fendery. Podobno niektóre kopie były tak samo dobre, albo nawet lepsze od oryginałów.
Ja słyszałem o gitarach firm: Aria, Burny, Greco, Orville, Tokai.
Firma Ibanez w początkowych latach swojej działalności robiła kopie Les Pauli, miały one jednak przykręcany gryf :? Ale z tego co słyszałem też są całkiem dobre.
http://elgitarrer.com/vintage-japanese- ... lder.shtml
http://pl.youtube.com/watch?v=dj4-tCTGUL0
Awatar użytkownika
Tomek D.
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1592
Rejestracja: listopada 17, 2007, 3:45 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Flame LP I-IV

Postautor: Matragon » stycznia 11, 2008, 2:41 pm

xxx
Ostatnio zmieniony września 21, 2012, 10:00 am przez Matragon, łącznie zmieniany 1 raz
Follow the Snake - Eat Apples!
Matragon - Facebook Fan Page
Matragon
ZAPPALENiEC
ZAPPALENiEC
 
Posty: 6577
Rejestracja: kwietnia 18, 2007, 12:43 pm

Postautor: Turgon » stycznia 11, 2008, 4:55 pm

Poszukaj firmy HR Guitars -> sprzedają stare japończyki na allegro.
Jeśli chcesz nowego Flame'a, to scustomizuj go. Dobierz wszystko, by był idealnie pod ciebie, a nie zawiedzie :)
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: Black_Beauty » stycznia 24, 2008, 9:49 pm

Podpisuje się pod starymi japońskimi wiosłami.Nie bój się wkręcanych gryfów.Ograj.Mój 35-cio latek ma wkręcany i wcale nie chcę go wklejać.
JUNAK PĘDZI SILNIK RZĘZI !
Awatar użytkownika
Black_Beauty
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 47
Rejestracja: maja 6, 2006, 10:06 pm
Lokalizacja: Biskupiec

Postautor: KAJTEK » stycznia 25, 2008, 1:00 pm

Lp I to najprostsza wersja (Płaska deska brak puszek na Humbach)
LP II jest lepszy (Płaska decha, Puszki wkręcany gryf)
LP III ma już deskę Wypukłą i gryf wkręcany (Sam gram na takiej)
LP IV Tak jak LP III ale gryf wklejany I chyba lepsze klucze
"Kiedy ostatni słuchacze dawno już opuścili klub
I najwyższy czas wrócić do domu i odpocząć,
Zdejmuję swoją gitarę i wychodzę.
Na zewnątrz dawno już wstał świt.
Właśnie wtedy jest SIÓDMA W NOCY"

www.kajetandrozd.pl
Awatar użytkownika
KAJTEK
bluesman
bluesman
 
Posty: 262
Rejestracja: grudnia 22, 2005, 8:36 pm
Lokalizacja: Gliwice

Postautor: Mr.Blues » marca 19, 2008, 12:46 pm

LPIV - to najwyższy z seryjnych modeli.
Jak się trafi na udany egzemplarz - to bardzo dobre wiosło.

Wszystko jest podane jak na tacy na stronie Mayonesa.
Blues to jedyny naprawdę uczciwy rodzaj muzyki! (Bill Wyman)
Awatar użytkownika
Mr.Blues
blueslover
blueslover
 
Posty: 567
Rejestracja: marca 15, 2005, 8:27 am
Lokalizacja: Żory (Śląsk)

Postautor: leszekblues » marca 19, 2008, 1:11 pm

Wlkejany a wkrecany jest wielka róznica.Bynajmniej dla mnie.Inaczej to niesie.
Mam tez u siebie jakiegos les paula 30-latka z wkrecanym i powiem Wam róznica jest.
leszekblues
 

Postautor: Matragon » marca 19, 2008, 1:58 pm

xxx
Ostatnio zmieniony września 21, 2012, 9:59 am przez Matragon, łącznie zmieniany 1 raz
Follow the Snake - Eat Apples!
Matragon - Facebook Fan Page
Matragon
ZAPPALENiEC
ZAPPALENiEC
 
Posty: 6577
Rejestracja: kwietnia 18, 2007, 12:43 pm

Postautor: leszekblues » marca 19, 2008, 3:00 pm

Jasne jasne fakt szkoda czasu na dyskusje
POzdrawiam
P.S
Mówie Wam jest róznica ......... :P :D :wink:


www.leszekmazur.republika.pl
leszekblues
 

Postautor: borys.k » czerwca 29, 2008, 9:59 am

Ja mam LP III i trafiłem na bardzo udany egzemplarz. Siedziałem u pani Dziewulskiej przez 3 godziny i miałem w rękach ze 30 egzemplarzy i w końcu wybrałem najlepszy - naprawdę różniły się między sobą! Nie stać mnie było na LPIV, więc mam wkręcany gryf, korpus z olchy itd, ale gitara naprawdę gra cudownie. To po prostu kawał grubej dechy, prawdziwe drewno, którego nie znajdziemy w Epiphonach Custom za dwa razy tyle. Dobrze dobrany Mayones podchodzi pod Gibsona raczej ;]. Mankamenty oczywiście są - klucze nie są rewelacyjne, przetworniki tak samo, ale to zawsze można wymienić, natomiast drewno jest grube, porządne (i ciężkie jak cholera ;] czuć dechę) a dla mnie drewno to podstawa w gitarze elektrycznej.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
borys.k
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 143
Rejestracja: maja 25, 2008, 9:34 pm
Lokalizacja: Poznań

Postautor: Matragon » czerwca 30, 2008, 6:59 am

xxx
Ostatnio zmieniony września 21, 2012, 9:59 am przez Matragon, łącznie zmieniany 1 raz
Follow the Snake - Eat Apples!
Matragon - Facebook Fan Page
Matragon
ZAPPALENiEC
ZAPPALENiEC
 
Posty: 6577
Rejestracja: kwietnia 18, 2007, 12:43 pm

Postautor: Jedi » lipca 2, 2008, 2:41 pm

W sumie to nikt tu nie napisał, że jedne są lepsze a drugie gorsze :). Kumpel ma Epiphone Les Paul Standard ale trochę nieudany egzemplarz. Mimo wszystko czuć naturalny sustain w porównaniu np. do mojej gitary z wkręcanym gryfem. Jeśli chodzi o różnice w dźwięku to szczerze mówiąc ciężko mi ją opisać, po prostu brzmią inaczej.
Awatar użytkownika
Jedi
blueslover
blueslover
 
Posty: 495
Rejestracja: lutego 11, 2006, 7:00 pm

Tokai

Postautor: vain » lipca 2, 2008, 3:50 pm

Tokai Tokai Tokai - to juz prawie legenda

a co powiecie na ten temat
http://www.tokai-guitars.co.uk/

Chiny i Tokaj?
vain
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 38
Rejestracja: stycznia 15, 2006, 5:30 pm

Postautor: Turgon » lipca 3, 2008, 8:38 am

Ja jak porównywałem mojego Flame'a (wkręcany gryf) do Gibsona SG (wklejany gryf) na Randallu RG50TC bez żadnych stombox'ów. Naprawdę nie czułem specjalnie różnicy w sustainie. Był bardzo podobny. Chociaż nie mierzyłem go z stoperem.
Z wklejanym gryfem fajniej byłoby po małym szlifie wchodzić na wysokie pozycje.
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: Tomek D. » lipca 3, 2008, 1:52 pm

vain pisze:Tokai Tokai Tokai - to juz prawie legenda

a co powiecie na ten temat
http://www.tokai-guitars.co.uk/

Chiny i Tokaj?


Mam przyjemność od kilku miesięcy być posiadaczem Tokaia Les Paula.
Gitarę sprowadziłem z Anglii. ma ona około 2 lat, ja jestem 2 właścicielem.
Jak na Les Paula przystało jest to ciężki kawał drewna, waży około 5kg.
korpus wykonany jest z 3 kawałków mahoniu: 2 duże kawałki i jeden taki mały około 5cm x 15cm doklejony z boku (widocznie mieli za małe deski :)) Na korpusie znajduje się bardzo ładny top z klonu falistego. Gryf jest wykonany z 2 kawałków mahoniu, drugi kawałek zaczyna się jakieś 10cm od główki. wszystkie połączenia są wykonane bardzo starannie, trzeba się dobrze przypatrzyć żeby je dostrzec. Podstrunnica jest palisandrowa i posiada inlay'e w trapezoidy. Zamontowane są w niej progi dosyć przeciętnej jakości, ale wszystko jest wykonane bardzo starannie i z dbałością o szczegóły. Gitara ma wstawione plastikowe siodełko.
Mostek jest tune o matic, z paskudną sprężynką, która się lubi poluzować i brzęczeć. Menzura 24 3/4". Elektronika jest dość przeciętnej jakości. Małe potencjometry, na nietypowy otwór fi8mm (7mm normalne małe, 10mm duże). Po dosyć krótkim czasie zaczęły trzeszczeć. Pickupy posiadają ceramiczne magnesy, brzmieniowo są nie najgorsze, ale trochę brumią. Instalacja elektryczna jest raczej niedbale ekranowana lakierem na bazie grafitu.
W gitarze wykonałem pewne modyfikacje:
za ekranowałem instalacje grubą warstwą lakieru przewodzącego na bazie miedzi.
Zmieniłem układ przetworników z 2 przewodowych na 4 przewodowe.
Zamieniłem oryginalne zaczepy paska na straplocki Dunlop.
odkręciłem pickguard, bo mnie irytował.
W przyszłości planuję wymienić jeszcze mostek, siodełko (na kościane), pickupy na Gibsonowskie '57 Classic. Potencjometry i to by było na tyle :)

Podsumowując:
Gitara jest bardzo dobra i warta swej ceny, jednak osprzęt pozostawia trochę do życzenia. Jej największe wady to:
słabe potencjometry na nietypowej średnicy otworze, mostek z brzęcząca sprężynką, plastikowe siodełko, burczące pickupy (prawdopodobnie mają asymetrycznie nawinięte cewki na wzór Gibsonowskich Bustbuckerów.
Te wady dają się całkowicie wyeliminować przez wymianę wyżej wymienionych elementów.
Awatar użytkownika
Tomek D.
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1592
Rejestracja: listopada 17, 2007, 3:45 am
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: jomm » lipca 3, 2008, 2:01 pm

Tomek, rozumiem, że jak za jamujesz najbliższym razem po przeróbkach to odpadniemy :D :wink:


Pozdrówka
Awatar użytkownika
jomm
blueslover
blueslover
 
Posty: 649
Rejestracja: sierpnia 22, 2006, 12:54 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Tomek D. » lipca 3, 2008, 3:55 pm

jomm pisze:Tomek, rozumiem, że jak za jamujesz najbliższym razem po przeróbkach to odpadniemy :D :wink:


Pozdrówka

No to jeszcze nie w najbliższym czasie, muszę jakoś z USA ściągnąć sobie pickupy, bo w Polsce są złodziejskie ceny...
A po jamujemy pewnie w poniedziałek.

Jeszcze co do przeróbek, to zapomniałem napisać, że oddałem wiosło do wyrównania progów, wymagały niewielkiej poprawki.
I jeszcze są zmodyfikowane potencjometry barwy tonu wg opisu zamieszczonego w tym temacie:
http://blues.com.pl/viewtopic.php?t=5683
Awatar użytkownika
Tomek D.
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1592
Rejestracja: listopada 17, 2007, 3:45 am
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Szucher » lutego 23, 2010, 1:35 pm

Miałem do ogrania kilka gitar - zastanawiając się nad LP. Ostatecznie wybrałem Tokai LP Standard z 1981r. Testowane były przeróżne firmy wliczając w to Gibsona LP Standard z 1998r i Ten sam model z pickupami wzorowanymi na technologii z lat 50 z 2005r. Wygrała Tokai - tak wybrało ucho. Nie ma co się rozwodzić każdą gitarę trza ograć, a przede wszytkim wiedzieć czego się szuka. Napis na główce "wiosny nie czyni". Co do pickupów w moim sprzęcie - bardzo ładnie brzmiące produkcji Gotoha, podobnie z kluczami. Ale najważniejsze - decha rozegrana i brzmiąca, czego nie mogę powiedzieć o oryginałach.
Paweł "Szucher" Szuszkiewicz
www.myspace.com/szucher
www.braciaisiostry.com
www.myspace.com/braciaisiostry
---------------------------------------
REBEL TO REBEL
Awatar użytkownika
Szucher
The Last Rebel
The Last Rebel
 
Posty: 317
Rejestracja: listopada 3, 2004, 4:08 pm
Lokalizacja: Białystok - Supraśl :)

Postautor: leszekblues » lutego 23, 2010, 3:52 pm

Szucher a zauwazyłes ze gryf wzgledem dechy jest nieco inaczej ustawiony jak w gibsonach?
Moim zdaniem o niebo lepiej
Mam pickupy paf 2 o ile pamietam i gadaja naprawde dobrze.Fajne pasmo dobrane do deski.
POzdro
leszekblues
 

Postautor: Szucher » lutego 24, 2010, 3:39 pm

Tak to racja. Gryf ustawiony jest inaczej - lepiej niż w Gibonach. Jedna rzecz w Gibonach bardziej, o wiele bardzie mi pasuje - grubość i krągłość gryfu.... No ale cóż żeby mieć brzmiącego Gibsona trzeba zapłacić jakieś 12 tys. - czy warto dla gryfu? ;)
Paweł "Szucher" Szuszkiewicz
www.myspace.com/szucher
www.braciaisiostry.com
www.myspace.com/braciaisiostry
---------------------------------------
REBEL TO REBEL
Awatar użytkownika
Szucher
The Last Rebel
The Last Rebel
 
Posty: 317
Rejestracja: listopada 3, 2004, 4:08 pm
Lokalizacja: Białystok - Supraśl :)

Postautor: Matragon » lutego 24, 2010, 9:44 pm

xxx
Ostatnio zmieniony września 21, 2012, 9:59 am przez Matragon, łącznie zmieniany 1 raz
Follow the Snake - Eat Apples!
Matragon - Facebook Fan Page
Matragon
ZAPPALENiEC
ZAPPALENiEC
 
Posty: 6577
Rejestracja: kwietnia 18, 2007, 12:43 pm

Postautor: krienai » lutego 25, 2010, 11:32 am

Witam

Spojrzałem na ceny LP IV w sklepie Mayonesa - 2300 PLN z kawałkiem i jak dla mnie to lepszym rozwiązaniem byłoby kupić jakiegoś chińskiego Vintage'a - ok. 1300 PLN w zależności od modelu (nie ogrywałem, ale sporo pochlebnych opinii słyszałem - oczywiście najpierw trzeba by ograć kilka sztuk i wybrać najlepszą) i pozostały z tej transakcji 1000 PLN przeznaczyć na lepsze pickupy, klucze itp. Jeśli komuś nie zależy na napisie na główce to może sobie całkiem przyzwoitą gitarę złożyć...

Pozdrawiam
"There must be some kind of way out of here..."
Awatar użytkownika
krienai
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 66
Rejestracja: lutego 11, 2007, 1:40 am
Lokalizacja: wieś stołeczna


nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Instrumenty muzyczne

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 121 gości

cron