Okolice Bluesa

autor: **ajrisz13** » marca 29, 2007, 7:13 pm

Witam!
Gdzie waszym zdaniem Fender mia?/ma najlepsz? produkcj? swoich strat?w?Jak wypada np. Korea

autor: **ajrisz13** » marca 29, 2007, 7:14 pm

Jak oceniacie to wiose?ko?

http://www.allegro.pl/item180218002_fen ... korea.html

autor: **SchyMan** » marca 29, 2007, 8:04 pm

to ty nie wiesz ?e w koreji si? robi tanie badziewia ? A najcze?ciej robi? je wi??niowie za 1 misk? ry?u wi?c ... najlepszy fender to amerykaniec ! (nie stety i najdro?szy)

autor: **Szymenio** » marca 29, 2007, 8:28 pm

a opr?cz amerykan?w najlepsze s? made in japan

autor: **franz** » marca 29, 2007, 11:40 pm

Gitar Fendera nie lubi? /w przeciwie?stwie do piec?w/, ale Pewien Powa?any Mecenas przedstawi? mi to tak :
- USA
- Japonia
- Meksyk
- Korea
- Chiny
Pono? japo?skie z dawnych lat bywaj? lepsze od orygina??w. Ale nie wiem na bank, jak wspomina?em, nie lubi? gitar Fendera, nie grywa?em.
Pozdrawiam.

autor: **ajrisz13** » marca 30, 2007, 10:08 am

Ja poprostu szukam wios?a dla kumpeli,kt?ra gra na akustycznej 7lat i chce przejsc teraz na elektryka.Jej bud?et wynosi 600z?,co wi?c poleciliby?cie w tym przedziale cenowym?(mo?e byc jakies u?ywane wios?o) :wink:

Pozdrawiam

autor: **Szymenio** » marca 30, 2007, 9:47 pm

u?ywane lub jak koniecznie co? ze stajni fender (lub pochodne) to mo?e jaki? ni?szy squier?

autor: **przemak2** » marca 30, 2007, 9:52 pm

ajrisz13 pisze:Jak oceniacie to wiose?ko?
http://www.allegro.pl/item180218002_fen ... korea.html

Fajne - a szczegolnie kalkomania na glowce ;-)

Z Fenderem to ma wlasnie tyle wspolnego, ze ktos nakleil kalkomanie. Glowka stratocastera, stara czy nowa, wyglada nieco inaczej - latwo znalezc na allegro. No, chyba, ze teraz tak w Korei robia fendery - to przepraszam.

autor: **Hisieher** » marca 31, 2007, 12:37 pm

Z 'fenderami' na allegro trzeba uwa?a?, bo cz?sto s? te? aukcje z nalepkami na g??wk? z logo fendera

np. http://www.allegro.pl/item180880545_fender_jazz_bass_70_logo.html

autor: **Slavkomierz** » marca 31, 2007, 1:25 pm

S?ysza?em ?e najlepsze Fendery robi? lub robili Japo?czycy.Amerykanie oczywi?cie twierdz? inaczej ale z tego co s?ysza?em to w kraju kwitn?cej wi?ni prawdopodobnie zamkni?to zak?ady produkuj?ce Fendery bo by?y w?a?nie o wiele lepsze jako?ciowo,brzmieniowo,itd od ameryka?skich i sprzeda? dro?szych ale gorszych egzemplarzy ameryka?skich gwa?townie spad?a..nie chc? potwierdza? tych informacji ale co? wtym musi by?..pozdrawiam..

autor: **Pawel1991** » marca 31, 2007, 5:36 pm

hmmm... jak na ta cene to kolezanka powinna sie powaznie zastanowic nad kupnem Squiera... Jak dla mnie gitarka w porzadku tylko trzeba najpierw ograc kilka bo egzemplarze trafiaja sie bardzo rozne

Pozdrawiam

autor: **krienai** » marca 31, 2007, 10:55 pm

...czasem warto zastanowi? sie nad jakim? sk?adakiem albo u?ywk? z epoki....hm....odleg?ej:)...czeskie jolany z lat 70/80 cz?sto osi?gaja podobne ceny a wydaja mi sie ciekawsze ni? azjatyckie wyroby....poza tym- zawsze to kawa?ek historii pod r?k?, nie?...tylko bro? bo?e nie defil:/...pozdrawiam

autor: **krienai** » marca 31, 2007, 11:49 pm

W?a?nie przegl?da?em allegro i znalaz?em toto
http://www.allegro.pl/item180436355__gi ... lana_.html

kto? co prawda zdewastowa? g??wk? (z tego co pamietam to oryginalnie ma ona inny kszta?t...) ale gitara w sumie fajna

Brat mia? podobny model (Jolana Vikont) r??ni? si? od tego ,?e mia? jedna przystawk? i sta?y mostek i spe?nia?a swoj? rol? ...a i cena przyst?pna:)
Pozdrawiam

autor: **Turgon** » kwietnia 1, 2007, 11:40 am

Odradzam zdecydowanie Squier'a. Po pierwsze Agathis... Po drugie s?ysza?em i mia?em w ?apach gitar?. Niezbyt mi si? podoba?a, a to by?o wy?szy model za 1000 z hakiem. Du?o lepiej gra mi si? np. na Mahoniowym Epiphonie.

autor: **Pawel1991** » kwietnia 1, 2007, 11:50 am

Co do Squierow to kwestia gustu i jak ju? pisa?em wy?ej trafienia na dobry egzemplarz... Aczkolwiek warto poszuka? na allegro jakich? u?ywanych gitar. Czasami mo?na trafi? na przyzwoity instrument za niezbyt wysoka cen?.

Pozdrawiam

autor: **przemak2** » kwietnia 1, 2007, 7:30 pm

Turgon pisze:Odradzam zdecydowanie Squier'a. Po pierwsze Agathis... Po drugie s?ysza?em i mia?em w ?apach gitar?. Niezbyt mi si? podoba?a, a to by?o wy?szy model za 1000 z hakiem. Du?o lepiej gra mi si? np. na Mahoniowym Epiphonie.

Oj Kolego! ;-)

Popatrz na moj avatar - Squier Precision Bass rocznik 1986 (chyba starszy od Ciebie) - na tym instrumencie zostalo nagranych wiele plyt, bedacych wrecz "kamieniami milowymi" w historii polskiego rocka - wielokrotnie proponowano mi zamiane na oryginalne fendery , w cenie wielokrotnie wyzszej niz 720DM (tyle w 1986 zaplacilem u Langowskiej). Stare Squiery jakosc maja nieporownywalna - waz slowa ;-)

Oczywiscie wspolczesne squiery to niestety calkiem inna rzecz....

autor: **SchyMan** » kwietnia 2, 2007, 6:47 am

Racja racja a to za spraw? drewna kiedy? nie oszcz?dzali na drewnie nawet w bud?etowych wersjach bo by?y znacznie wi?ksze zasoby tego? tworzywa

Kolejny raz powtarzam
IM GITARA STARSZA TYM LEPSZA!!

autor: **Turgon** » kwietnia 2, 2007, 4:08 pm

Schyman: Mo?na czasem trafi? na naprawd? pikne m?ode cacuszko. Teraz mam k?opoty z moj? gitark?. Gitara jak wiadomo pracuje, i teraz mam ju? nie?le przykrzywiony gryf bo zaczyna na wi?kszej ilo?ci prog?w brz?cze

autor: **Maetheo** » kwietnia 2, 2007, 11:17 pm

... tak a pro po produkcji to osobi?cie posiadam squaiera strato made in Japan z 1994 i nie sprzeda? bym go nigdy. Sentyment do instrument, do jego brzmienia... W zesz?ym roku w?o?y?em pick up od Bastka i teraz to ju? gada naprawd? jak nie jeden strat ameryka?ski... Wydaje mi si?, ?e to zale?y od momentu produkcji... roku... drewna przede wszystkim i elektroniki... No i chyba od podej?cia do niego... Janis, bo tak si? zwie traktuje jak ?one... To tyle bym sobie doda?...
Pozdrawiam.
Maetheo...

autor: **SchyMan** » kwietnia 3, 2007, 4:59 pm

Turgon pisze:Schyman: Mo?na czasem trafi? na naprawd? pikne m?ode cacuszko. Teraz mam k?opoty z moj? gitark?. Gitara jak wiadomo pracuje, i teraz mam ju? nie?le przykrzywiony gryf bo zaczyna na wi?kszej ilo?ci prog?w brz?cze?.

No niestety to si? zdarza w starszych gitarkach ja np przez pewien czas mia?em kupi? bas ibka roadstara gada? miodzio naprawd? jeden z bardziej udanych roadstar?w ale co z tego jak gryf wypaczony i gra? si? na tym nie da?o .
EDIT:
Wiem ?e mo?na trafi? na nie z?? n?wk? ale to nie jest regu?a a starsze basy najcz??ciej zawsze s? cud-mi?d je?li chodzi o brzmienie

autor: **Marek-"Mały"** » kwietnia 3, 2007, 5:09 pm

przemak2 pisze:
Turgon pisze:Odradzam zdecydowanie Squier'a. Po pierwsze Agathis... Po drugie s?ysza?em i mia?em w ?apach gitar?. Niezbyt mi si? podoba?a, a to by?o wy?szy model za 1000 z hakiem. Du?o lepiej gra mi si? np. na Mahoniowym Epiphonie.

Oj Kolego!

Popatrz na moj avatar - Squier Precision Bass rocznik 1986 (chyba starszy od Ciebie) - na tym instrumencie zostalo nagranych wiele plyt, bedacych wrecz "kamieniami milowymi" w historii polskiego rocka - wielokrotnie proponowano mi zamiane na oryginalne fendery , w cenie wielokrotnie wyzszej niz 720DM (tyle w 1986 zaplacilem u Langowskiej). Stare Squiery jakosc maja nieporownywalna - waz slowa

Oczywiscie wspolczesne squiery to niestety calkiem inna rzecz....

No...ten, kt?ry chcia? si? zamieni? na oryginalnego Fendera..to delikatnie m?wi?c "koneser".

autor: **SchyMan** » kwietnia 3, 2007, 6:26 pm

buecheche stary przcie? ten squajer zapewne brzmieniem zjada wiele fender?w mo?liwe ?e nawet made in USA

autor: **Turgon** » kwietnia 3, 2007, 6:59 pm

Wszystko zale?y od egzemplarza

autor: **przemak2** » kwietnia 3, 2007, 7:07 pm

Marek-"Ma?y" pisze:No...ten, kt?ry chcia? si? zamieni? na oryginalnego Fendera..to delikatnie m?wi?c "koneser".

A ja mysle, ze wiekszym koneserem jest ten, ktory wolal miec swojego squiera a nie nowke fendera - nawet wtedy, gdy ten fender oznaczal roczna pensje - czyli ja ;-)

autor: **przemak2** » kwietnia 3, 2007, 7:13 pm

SchyMan pisze:buecheche stary przcie? ten squajer zapewne brzmieniem zjada wiele fender?w mo?liwe ?e nawet made in USA

Otoz to - sa dowody ;-)

A serio - w 1986 roku u nas dopiero pojawialy sie fendery japonskie, a squier, bedacy na rynku od roku-dwoch byl nowinka i nikt nie wiedzial, czego sie spodziewac - ja go przeciez zamowilem i dostalem wysylkowo! W tym samym czasie (rok-dwa lata pozniej) kolega z zespolu kupil squiera tele - gral na nim dlugo, ale nie byl to dobry instrument. U nas na rynku wtornym krolowaly instrumenty firm Maya albo podobnych, najczesciej noname, brzmiace paskudnie i z takim tez osprzetem. Zaplacilem, pamietam, 720DM, co bedac polowa ceny fendera i tak jak na studenta bylo suma astronomiczna - OIDP mniej wiecej tyle kosztowal maluch, czyli samochod ;-)

Okolice Bluesa

Najlepsze miejsca produkcji Fender'?w

Najlepsze miejsca produkcji Fender'?w

no niestety

Kto jest online