Czy kto? wie co? o stratach od Jacka Kobylskiego, wra?enia?

zapytania, porady itp.

Moderator: mods

Czy kto? wie co? o stratach od Jacka Kobylskiego, wra?enia?

Postautor: vonchary » stycznia 25, 2007, 9:58 pm

My?la?em o kupnie, American, jednak?e o zgrozo, wi?kszo?? tych gitar s? ma?o porz?dniejsze od standard?w, ?adniejsza decha inny gryf, lepsze pickupy, i na tym koniec, ?adko spotykam si? z tym aby by?y chocia? ustawione, trzeba by lata? z elektronik? zeby sprawdzac czy to stroi, Fendery w podstawowej wersji, s? strasznie drogie, amerykan?w to nie przera?a ale m?j socjalny bud?et tak, prosz? o argumenty, kt?re b?d? przekonuj?ce,?e warto kupic fendera, a nie gitar? lutnicz?, od czlowieka ktory ma 20 lat do?wiadczenia w konstruowaniu instrument?w.Przecie? i tak Leo tego ju? nie robi tylko fabryka z meblami, obejrzyjcie film na youtube.com, trace wiare w F wole strato od artysty.
Awatar użytkownika
vonchary
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 12
Rejestracja: listopada 26, 2006, 7:36 am

Postautor: lauderdale » stycznia 27, 2007, 3:43 pm

vonchary napisa?:
My?la?em o kupnie, American, jednak?e o zgrozo, wi?kszo?? tych gitar s? ma?o porz?dniejsze od standard?w, ?adniejsza decha inny gryf, lepsze pickupy, i na tym koniec, ?adko spotykam si? z tym aby by?y chocia? ustawione, trzeba by lata? z elektronik? zeby sprawdzac czy to stroi, Fendery w podstawowej wersji, s? strasznie drogie, amerykan?w to nie przera?a ale m?j socjalny bud?et tak, prosz? o argumenty, kt?re b?d? przekonuj?ce,?e warto kupic fendera, a nie gitar? lutnicz?, od czlowieka ktory ma 20 lat do?wiadczenia w konstruowaniu instrument?w.Przecie? i tak Leo tego ju? nie robi tylko fabryka z meblami, obejrzyjcie film na youtube.com, trace wiare w F wole strato wykonanego przez artyst?,


Zjawisko ktore opisales dotyczy nie tylko gitar.
Kazda firma wchodzaca na rynek , stara sie , a potem najczesciej jest klepanie po jak najmniejszych kosztach. czyli w chinach i meksyku.
Fender nie jest bynajmniej wyjatkiem. Taki jest rynek i takim go tworzy snobistyczny klijent, ktory da 1000 dolcow za Strata z nalepka made in USA chociaz czesto moglby miec za ta kase o niebo lepszego Schechtera czy Ibaneza.
"Gitare trzeba ograc" uslyszysz od "fachowcow" po czym " i tak fender american jest najlepszy". Smiech.
Opowiesci o barwie mozna miedzy bajki wlozyc. Takich " kiperow" od barwy jest niewielu na swiecie , jak tych od zapachow. Przecietny sluchacz dobrze jak rozroznia gitare od mandoliny.
Nie ma argumentow za kupnem fendera oprocz, ze kolega juz ma a kazdy kto nie ma to frajer.
Lutnik? Wez gitare w lapy i pograj. Wez druga. Dziesiata. I nic nie kupuj jesli Ci nie pasuje. O ceny pytaj zawsze na koncu. Wybierz trzy cztery ktore Ci leja a z tych najtansza. I zastanow sie co dla Ciebie wazniejsze.
Wygoda gry czy wyglad, brzmienie (taaa) czy napis made in USA.
Mialem juz w rece gitary wygladajace jak kupa , nawet firmy nie mozna bylo na nich znalezc a nie zamienilbym ich na zadne firmowe meksykanska czy murzynska siekiera wyrabane straty.
Swoja droga dlaczego np Scofield czy Henderson graja na Ibanezie, nie slyszeli o fenderze czy jak?
I ciekawe czy ktos by sie podjal rozroznic np po barwie strata z Meksyku od strata z Korei czy zrobionego przez murzyna w amerykanskiej fabryce mebli Ameryce.
A propos .... tez mam strata.
Taki juz ze mnie snob.

Uzyj glowy oprocz internetu.

Pozdrowionka.
_________________
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)


nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Instrumenty muzyczne

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 599 gości

cron