Moderator: mods
Ko?uch pisze: jezeli chodzi o bebny w bluesie, to sa one raczej w cieniu, tworza tylko tlo (kr?tko mowiac nie ma tam duzo mieszania;), dajac zarazem muzyce duzo zycia i dynamiki - mi sie to szalenie podoba... ma swoj urok, muzyk nabiera przy tym mnostwo pokory. Jest to z tego powodu szalenie trudna sztuka (mam nadzieje, ze Ci co graja, wiedza o co chodzi;)... aj sie rozgadalem. Kurde, to po prostu trzeba czuc.
?wi?ta racja , niestety trzeba stwierdzi? ?e perkusja jest zawsze w cieniu (nietylko w bluesie ale i w innych gatunkach r?wnie?). Nikt z typowych s?uchaczy nie zwraca uwagi na go?cia kt?rego wcale nie wida? na scenie , gdy w zasi?gu wzroku ma wokaliste kt?ry ?piewa i biega po scenie czy zwykle stoj?cego obok gitarzyste.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 253 gości