Najlepsza "kopia" Fendera Strata

zapytania, porady itp.

Moderator: mods

Najlepsza "kopia" Fendera Strata

Postautor: snb » lutego 3, 2006, 8:38 pm

niedawno jakis poczatkujacy gitarzysta zapytal mnie jaka jest najlepsza "kopia" fendera stratocastera... to znaczy gitara do niej zblizona brzmieniowo i z wykladu lecz na srednia kieszen ok 1000 z?...
Osobiscie odes?a?em po Squier'a ktory podobno ma licencje fendera ale moze ktos bardziej doswiadczony ode mnie rzecze s??wko na ten temat... czu jest cos lepszego?
snb
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 37
Rejestracja: listopada 8, 2005, 8:00 pm
Lokalizacja: Bia?ystok/gda?sk

Postautor: deha21 » lutego 3, 2006, 9:04 pm

No ja my?le, ?e by?by u?ywany Fender Stratocaster z Meksyku :) A je?eli chodzi o n?wk? to mo?e Flame Bell, ale Squier te? dobry.
Sprzedam efekt - kopia Marshalla BLuesbrakera za 55 z?!!!
deha21
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 52
Rejestracja: listopada 23, 2005, 3:21 pm
Lokalizacja: Jastrz?bie Zdr?j

Postautor: WitekBielski » lutego 4, 2006, 10:34 am

ja kupilem sobie squiera "standard z sunburst" (co odziwo jak sie dowiedzialem jest zadko?ci?) i kosztowal jedyna 500zl (co prawda made in china) i odrazu zostaje nam 500 na piec, no napewno gra lepiej ni? m?j stary "strat" eveplaya za jakie? 344zl, a tak wog?le to kupuj za granic?, tam squiery i straty (i inne "made in america") kosztuj? o 20%, 30%, 40% taniej ni? tu...
WitekBielski
blueslover
blueslover
 
Posty: 653
Rejestracja: grudnia 17, 2005, 12:15 pm
Lokalizacja: Warszawa/Brighton

Postautor: Marcin Szulkowski » lutego 4, 2006, 6:28 pm

Mam na sprzeda? Squiera made in Japan z 1990 roku. Kolor bia?y. Gitarka stroi i my?l?, ?e jej wiek i to, ?e nadal jest sprawna ?wiadczy o tym, ?e jest warta zakupu.
Kontakt: 600 341 568 lub mszuler@wp.pl
Marcin Szulkowski
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 144
Rejestracja: grudnia 16, 2004, 12:20 pm

Postautor: jurek87 » lutego 6, 2006, 9:51 am

Squier'y zaskoczy?y mnie jako?ci?, spr?buj tylko wzi?? do r?ki kilka - kt?ry? na pewno w niej zostanie :)

Pr?bowane przeze mnie meksyki mnie rozczarowa?y - je?li co? lepszego, to IMHO ju? przynajmniej Highway.
Awatar użytkownika
jurek87
bluesman
bluesman
 
Posty: 231
Rejestracja: października 6, 2005, 1:14 pm

Postautor: snb » lutego 8, 2006, 11:32 pm

IMHO? pierwszy raz s?ysze!
snb
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 37
Rejestracja: listopada 8, 2005, 8:00 pm
Lokalizacja: Bia?ystok/gda?sk

Postautor: Popla » lutego 9, 2006, 1:51 am

Panowie, jesli moge sie wtracic
Oczywiscie Fender to Fender jak Harley to Harley a piwo to zawsze piwo jesli jest z alkoholem.
Co do kopi wazne jest przede wszystkim z jakich podzespolow sa zrobione, a wiec dobre drzewo( nie sklejka)np.jesion lub mahon; dobre flaki (przystawki i uklad potencjometrow, wazne jest dobre dobranie kondensatora od potenc. tonow ) i jako taki uklad(czyli wzmacniacz) and Let`s good times roll,
good luck i pozdrawiam w Bluesie
Stick to the Blues
Awatar użytkownika
Popla
blueslover
blueslover
 
Posty: 408
Rejestracja: czerwca 24, 2004, 8:23 pm
Lokalizacja: A`dam

Postautor: jurek87 » lutego 9, 2006, 10:29 am

snb pisze:IMHO? pierwszy raz s?ysze!


IMHO = In My Humble Opinion = Moim Skromnym Zdaniem

:)
Awatar użytkownika
jurek87
bluesman
bluesman
 
Posty: 231
Rejestracja: października 6, 2005, 1:14 pm

Postautor: jurek87 » lutego 9, 2006, 10:47 am

Maho? do strata? Nie widzia?em jeszcze ...

Poza tym na brzmienie podobno wi?kszy wp?yw od dechy ma gryf - a jego materia? jest w stratach u?wi?cony wr?cz tradycj?.

Moim zdaniem gitar? nale?y po prostu wzi?? do r?ki i - najpierw bez pieca - musi po prostu zadzia?a? na muzyka. To si? czuje. Kiedy jest pr?d w d.pie to nie ma w?tpliwo?ci. Niewa?ne czy nazywa si? Fender, Squier czy Kosmos ;)
Awatar użytkownika
jurek87
bluesman
bluesman
 
Posty: 231
Rejestracja: października 6, 2005, 1:14 pm

Postautor: Popla » lutego 9, 2006, 11:43 am

jurek87 pisze:Maho? do strata? Nie widzia?em jeszcze ...

Poza tym na brzmienie podobno wi?kszy wp?yw od dechy ma gryf - a jego materia? jest w stratach u?wi?cony wr?cz tradycj?.

Moim zdaniem gitar? nale?y po prostu wzi?? do r?ki i - najpierw bez pieca - musi po prostu zadzia?a? na muzyka. To si? czuje. Kiedy jest pr?d w d.pie to nie ma w?tpliwo?ci. Niewa?ne czy nazywa si? Fender, Squier czy Kosmos ;)
...Bull shit !

cyt. "Mahon do strata?"-... mowilem o gtarach ogolnie np Braian May ma calkowicie gitara zrobiona z mahoniu...i jak to brzmi, twoim zdaniem zle?
Nie zgodze sie z Toba absolutnie, ze gitare wystarczy tylko wziac do reki, troche ja pomacac i to juz wystarczy, musisz na niej zagrac przede wszystkim i to na jakims ukladzie, min. dobrym!!! bo dopiero wtedy do Ciebie przemowi i albo Ci sie jej ton spodoba albo tez nie... grajac na sucho nie dowiesz sie o gitarze zbyt wiele , no chyba ze jestes jasnowidzem :lol:
Stick to the Blues
Awatar użytkownika
Popla
blueslover
blueslover
 
Posty: 408
Rejestracja: czerwca 24, 2004, 8:23 pm
Lokalizacja: A`dam

Postautor: bluesman7 » lutego 9, 2006, 11:45 am

zapewne chodzi?o o olch?.Swoj? drog? jesli chodzi o roznice w stratach to s? naprawde kolosalne i czasem jedynym podobienstwem miedzy roznymi z nich jest tylko wygl?d zewnetrzny,bo tak naprawde s? to diametralnie inne instrumenty.Osobiscie gralem na wielu i musze przyznac ze Squier nie ma za wiele wsp?lnego z niez?ym ameryka?skim egzemplarzem,tak samo jak AMERICAN STANDARD jest totalnie rozny od np.modeli custom shopowych,to s? zupelnie inne p??ki klasowe.Wiadomo ?e oczywiscie og?lne cechy brzmieniowe,jak rowniez wykonczenia bed? mialy pewne podobienstwo,aczkolwiek jezeli chodzi o jakosc wykonania,precyzj?,jakosc brzmienia i t d. to miedzy squierem(jak rowniez fenderami mexico)a dobrym fenderem usa jest totalna przepasc.
Awatar użytkownika
bluesman7
bluesman
bluesman
 
Posty: 328
Rejestracja: października 24, 2005, 1:11 pm

Postautor: jurek87 » lutego 9, 2006, 12:12 pm

Popla pisze: ...Bull shit ! (...)


Przed u?yciem przekle?stwa uprasza si? o:

1) Ponowne zerkni?cie na temat w?tku,

2) Uwa?ne przeczytanie posta, na kt?ry si? odpowiada.

3) Mi?ego dnia ?yczy Jurek :)
Awatar użytkownika
jurek87
bluesman
bluesman
 
Posty: 231
Rejestracja: października 6, 2005, 1:14 pm

Postautor: jurek87 » lutego 9, 2006, 12:19 pm

A tak poza tym wios?o musi zagada? ju? "z dechy". Je?li bud?et skromny, to trzeba dobrze wybra? egzemplarz przede wszystkim ze wzgl?du na drewno. Oczywi?cie ?e trza pos?ucha? te? z piecem, ale je?li wyb?r skromny - to wa?niejsze drewno. ?atwiej b?dzie p??niej wymieni? pick-up'y ni? np. gryf.

W modelach USA te? zdarzaj? si? niewypa?y, wysoka cena nie daje gwarancji wysokiej jako?ci. Poza tym autor w?tku poda? troch? inny bud?et ni? custom shop ...

Zdr?wka wiele!
Jurek
Awatar użytkownika
jurek87
bluesman
bluesman
 
Posty: 231
Rejestracja: października 6, 2005, 1:14 pm

Postautor: Popla » lutego 9, 2006, 2:04 pm

Jurku87 macaj sobie te gitarki, jesli to cie jara...nie moj problem

ps.
Ale nie przesadzaj z tymi przeklenstwami, bullshit ..nie jest takim wielkim przeklenstwem, to poprostu Bycza kupa i nieprawda dla mnie co tam wypisujesz i wprowadzasz w blad innych mlodych gitarzystow.

Pozdrawiam i good luck !
Stick to the Blues
Awatar użytkownika
Popla
blueslover
blueslover
 
Posty: 408
Rejestracja: czerwca 24, 2004, 8:23 pm
Lokalizacja: A`dam

Postautor: deha21 » lutego 9, 2006, 2:48 pm

Po pierwsze gitara musi by? wygodna dla muzyka, czyli mo?e na sucho na niej pogra?. Sprawdzi? czy wszystko gra, nie brz?czy. I tu Jurek ma racj?, bo to si? czuje i wcale nie trzeba pod??cza? jej pod wzmak.
A brzmienie to inna sprawa, zawsze mo?na wymieni? przystawki mo?e pomo?e.
Sprzedam efekt - kopia Marshalla BLuesbrakera za 55 z?!!!
deha21
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 52
Rejestracja: listopada 23, 2005, 3:21 pm
Lokalizacja: Jastrz?bie Zdr?j

Postautor: leszekblues » lutego 9, 2006, 3:04 pm

TYLE OPINI ILE UZYTKOWNIKOW
FENDER FENDEROWI NIER?WNY
GRALEM KIEDYS NA TAKIM CUSTOM SHOPIE W KOLORZE ZLOTY BROKAT
GITARA POMIMO ZE CUSTOM TO JEDNAK PORAZKA JESLI CHODZI O MANUAL BRZMIENIOWO JUZ TROCHE LEPIEJ ALE NIC SZCZEGOLNEGO JESLI IDZIE O SZKLANKI
WIELE FENDEROW USA BYM W OGOLE NIE RUSZYL
PORAZKA
ZA TO KIEDYS MIALEM W LAPIE ZAJEBISTEGO JAPONCA
Z WYGLADU NIC SZCZEGOLNEGO TAKI STANDARD CZARNY Z KLONOWA PODSTUNNICA
ALE JAK WZIALEM DO LAPY SAM GRAL PO PROSTU SZIEDZIAL I TYLE
MAIELM TEZ PIEKNEGO STRATA
GITARA SUPER ALE STRASZNIE TRUDNA W GRZE ALE WARTO BYLO NA NIEJ CWICZYC PRZEZ LADNYCH PARE LAT
JESZCZE JA KIEDYS ODZYSKAM

NIE MA JEDNEJ PRAWDY
BO LUDZIE NIE SCHODZA Z TASMY
:D
leszekblues
 

Postautor: jurek87 » lutego 9, 2006, 3:15 pm

Ano macam, macam - bardzo to lubi?, zw?aszcza jedn? ... ;)

Ale widz? ?e nie do??, ?e jeste? basist?, to jeszcze nie czytasz post?w, na kt?re odpisujesz. Kolega szuka taniego strata - a Ty co? w k??ko o macaniu ... chyba brak snu - mo?e zajrzyj tu nast?pnego dnia?

A dla Twojej informacji: gitarzy?ci (nie wiem jak jest u basist?w) ZANIM pod??cz? gitar? do pieca, sprawdzaj? brzmienie "z dechy", na sucho. Je?li si? nie odzywa, to szkoda czasu na pod??czanie jej do pieca - MACAMY wtedy nast?pn?. To jest szczeg?lnie wa?ne w ta?szych markach, gdzie poszczeg?lne egzemplarze mog? si? mocno r??ni? od siebie, ale przed wydaniem paru tysi?cy na lepsz? mark? te? warto po?wi?ci? troch? czasu na wyb?r egzemplarza.
Awatar użytkownika
jurek87
bluesman
bluesman
 
Posty: 231
Rejestracja: października 6, 2005, 1:14 pm

wioslo

Postautor: Sławek Nalej » lutego 11, 2006, 1:55 pm

Przy tanszych modelach warto na poczatku zerknac pod katem na gryf, czy prosty. W ogole gryf to podstawa. Pickupy mozna wymienic. Potem wioslo do lapy i sprawdzic, jak lezy, czy wybrzmiewa ladnie z dechy - potem mozna podlaczyc.
Przetestowalem tak chyba ze 30 USstratow w SweetWater. Nie wiem dlaczego, ale teraz (od 2004) lipe robia. Zatem wioselko uzywane jest bardziej ekonomicznym rozwiazaniem. Jesli nowy: custom shop lub lutnicza. Jesli do 1000 zl, to polecam meksykanca (ostroznie kupowac) lub squiera. No gralem na kilkunastu, fajne sa te niektore squierki. Pozdr
Awatar użytkownika
Sławek Nalej
bluesman
bluesman
 
Posty: 272
Rejestracja: września 1, 2005, 2:56 pm
Lokalizacja: Mazowsze

Postautor: jaqb » sierpnia 9, 2006, 8:58 pm

najlepsze kopie gitar to kopie lutnicze wiec jesli chcesz sobie zrobic strata to proponuje np tutaj


http://www.martchguitars.boo.pl/martchg ... ria_38.htm

na mnie zrobil wrazenie ale chyba jest drogi
jaqb
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 58
Rejestracja: sierpnia 9, 2006, 5:15 pm
Lokalizacja: blachownia

Postautor: sedit » sierpnia 10, 2006, 12:37 am

Jurku, basi?ci te? macaj? :] brzmienie na sucholca to podstawa moim zdaniem. Z elektrycznym w dzisiejszych czasach mo?na zrobi? wszystko, jak nie analogowo to cyfrowo, ale wiesz. Nie mo?na zrobi? cudu z za przeproszeniem g?wnianego brzemienia, lepiej mie? dobre, "suche" brzmienie co daje znacznie wi?ksze mo?liwo?ci kombinowania potem przy elektrycznym dopalaczu.
Co do bas?w, nie wiem czemu, ile ludzi tyle opinii, dla mnie w?a?nie g??wnie najwa?niejsz? rzecz? jest to jak g?o?no i czysto gada bas "na sucho". Bas musi mie? power bez kr?cenia potencjometrami, inaczej nie ma wyrazu, jest p?aski, a takich bas?w nie lubimy ]:->
ale to chyba by? temat o tanich kopiach strat?w prawda?, przeprasza? za offtopa, never ever! :]

pozdrawiam Sedit
Я - солдат, недоношеный ребенок войны
www.guitarheaven.pl
Awatar użytkownika
sedit
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1589
Rejestracja: maja 22, 2005, 2:32 pm
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Postautor: Geronimo » sierpnia 10, 2006, 9:09 am

Je?eli kto? chce kupi? "kopie" fendera stratocastera to po prosty musi chodz? od sklepu do sklepu i gra? na wszystkich gitakach w odpowiadaj?cym mu przedziale cenowym. Jaki? czas temu gra?em na 2 "identycznych" modelach- Squier Stratocaster, z tym,?e jeden by? u?ywany a 2 nie( kosztowa?y co? ko?o 800-900z?) i ku mojemu zaskoczeniu ten u?ywany brzmia? 1000000razy lepiej mi? nowy...jak wi?c wida? ?eby kupi? porz?dn? gitark? trzeba mie? opr?cz "wiedzy"r?wnie? szcz??cie. :)
Kto? dysponuj?cy wi?ksz? kas? ( tak do 2000) mo?e zawsze kupi? u?ywanego fendera i to nie tylko z Mwksyku, ale tak?e z Koreii.
"Tanimi i pewnymi" wios?ami s? gitarki Cort'a.
Mo?na te? poszyka? na necie,ale wiadomo,?e lepiej jest "w?asnor?cznie" pozna? gitar?.
M?j znajomu ma podr?bk? telecastera firmy Fenix; gitarka jest zdrowo obita, ale brzmi bajecznie... w komisie dawali za ni? 300z?!
G?wniarzu uperfumowany,
Co splendor oraz spleen Londynu
Nosisz na g?bie zakazanej,
I ty, co mieszkasz dzi? w pa?acu,
A sra? chodzi?e? pod cha?up?,
Ty, wypasiony na Ikacu,
Ca?ujcie mnie wszyscy w dup
Awatar użytkownika
Geronimo
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 51
Rejestracja: maja 28, 2006, 11:25 am
Lokalizacja: Nowy S?cz,lub Krak?w

Postautor: lauderdale » stycznia 5, 2007, 3:34 am

jurek87 pisze:A dla Twojej informacji: gitarzy?ci (nie wiem jak jest u basist?w) ZANIM pod??cz? gitar? do pieca, sprawdzaj? brzmienie "z dechy", na sucho. Je?li si? nie odzywa, to szkoda czasu na pod??czanie jej do pieca - MACAMY wtedy nast?pn?. To jest szczeg?lnie wa?ne w ta?szych markach, gdzie poszczeg?lne egzemplarze mog? si? mocno r??ni? od siebie, ale przed wydaniem paru tysi?cy na lepsz? mark? te? warto po?wi?ci? troch? czasu na wyb?r egzemplarza.

I dokladnie tak!

A jest jeszcze jeden powod ktory przemawialby za nielaszczeniem sie na nalepke made in USA.
Zgodnie z amerykanskim prawem znaczna czesc pracownikow fendera,
to ( jak i w fabrykach samochodow) to czarni.
O ile jako muzycy bywaja swietni o tyle jako wbijacze gwozdzi czy skrecacze migaczy tudziez prostowacze strun nie wzbudzaja takiego zaufania jak japonczycy koreanczycy czy meksykanie.
I nie chdzi tu o jakas niechec tylko o fakty.
A fakty sa takie ze nie dalej jak wczoraj mialem w lapie po raz kolejny kilkanascie stratow i jedno wiem na pewno: na nalepke nie ma co patrzec.

pozdrowienia.

lauiderdale

ps. a czesto ibanez za polowe ceny strata bije go na glowe wygoda gry .
Co do brzmienia to bede gadal tylko z gosciem ktory odwrocony plecami do gratow pozna na jakiej gitarze gram, mechico , korea, czy usa.
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)

Postautor: lauderdale » stycznia 5, 2007, 3:40 am

Popla pisze:Jurku87 macaj sobie te gitarki, jesli to cie jara...nie moj problem

ps.
Ale nie przesadzaj z tymi przeklenstwami, bullshit ..nie jest takim wielkim przeklenstwem, to poprostu Bycza kupa i nieprawda dla mnie co tam wypisujesz i wprowadzasz w blad innych mlodych gitarzystow.

Pozdrawiam i good luck !


Ani do szefa ani do matki ani do nikogo kogo nie masz powodu nie szanowac w Ameryce nikt tak nie mowi.
Jest to obrazliwe. Za duzo filmow amerykanskich my Polacy ogladamy.
Lauder Dale

...zeby grac, trzeba grac ...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

STOLEN BLUES
lauderdale
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3392
Rejestracja: października 26, 2006, 8:55 am
Lokalizacja: Z drogi do Polski :)


nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Instrumenty muzyczne

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 99 gości