Strona 1 z 1

Zagadka

Post: marca 10, 2012, 4:57 pm
autor: posener
Obrazek

Jak się nazywa to wiosło? :D

Post: marca 10, 2012, 7:19 pm
autor: el.guitar
Gibson Bona-Byrd

Obrazek

Post: marca 10, 2012, 7:23 pm
autor: el.guitar
Co wygrałem? ;)

Post: marca 10, 2012, 7:46 pm
autor: posener
Oczywiście :D
Joe twierdzi, że na razie jest tylko jeden egzemplarz zrobiony na jego zamówienie.

Post: marca 11, 2012, 9:53 pm
autor: TITO
Na niej zaczynał koncert w Kongresowej - o ile mnie pamięć nie myli!
Teraz dopiero zauważyłem, że nie ma mostka, sam naciąg - prawdopodobnie tradycyjnie dokręcony całą swą płaszczyzną do korpusu.

Post: marca 12, 2012, 7:58 pm
autor: posener
TITO pisze:Na niej zaczynał koncert w Kongresowej - o ile mnie pamięć nie myli!
Teraz dopiero zauważyłem, że nie ma mostka, sam naciąg - prawdopodobnie tradycyjnie dokręcony całą swą płaszczyzną do korpusu.


No, to jest ciekawe. Ciekawe jaki jest myk na regulację menzury?

Post: marca 12, 2012, 11:40 pm
autor: el.guitar
To mostek typu "wraparound"
Obrazek

Post: marca 18, 2012, 9:01 pm
autor: Bluesbart
Przy pelnym szacunku do odmiennych opinii osobiscie uwazam, ze to wioslo wyglada paskudnie. Uwielbiam klasyczne LP, ktorego uzywam wlasciwie jako podstawowej gitary, uwielbiam rowniez Firebirda (choc nie posiadam) ale ta hybryda jest koszmarna - korpus LP z jednym pickupem polaczony z gryfem od Firebirda - fuj. Jeszcze tylko brakuje, zeby zaczeli do tego ladowac te koszmarne klonowe podstrunice, ktore z braku laku ostatnio tak lansuja... Martwia rozpaczliwe produkty wypuszczane ostatnimi laty przez kultowego badz co badz Gibsona. Straszne jak swoja wlasna legende rozmieniajana drobne. :evil:
PS: Zeby nie bylo zem jakis zacietrzewiony tradycjonalista: Joe z nowoczesnymi wioslami nie przeszkadza mi ani troche - Music Many sa piekne :D

Post: marca 19, 2012, 10:19 am
autor: krienai
Bluesbart pisze:Przy pelnym szacunku do odmiennych opinii osobiscie uwazam, ze to wioslo wyglada paskudnie. Uwielbiam klasyczne LP, ktorego uzywam wlasciwie jako podstawowej gitary, uwielbiam rowniez Firebirda (choc nie posiadam) ale ta hybryda jest koszmarna - korpus LP z jednym pickupem polaczony z gryfem od Firebirda - fuj. Jeszcze tylko brakuje, zeby zaczeli do tego ladowac te koszmarne klonowe podstrunice, ktore z braku laku ostatnio tak lansuja... Martwia rozpaczliwe produkty wypuszczane ostatnimi laty przez kultowego badz co badz Gibsona. Straszne jak swoja wlasna legende rozmieniajana drobne. :evil:
PS: Zeby nie bylo zem jakis zacietrzewiony tradycjonalista: Joe z nowoczesnymi wioslami nie przeszkadza mi ani troche - Music Many sa piekne :D


Shalom

A mnie tam się podoba, ale dla mnie najlepszym bluesowym (w dosłownym tego słowa znaczeniu) wiosłem jest Flying V - ten klasyczny z koriny z roku 1958. Wyprzedził epokę i jeszcze go nie dogoniliśmy :) Co do Bona-Byrd to smutniejszy jest fakt, że Gibson naśladuje producentów, którzy sie na nim wzorowali ( patrz Duesenberg Senior 52 ) i rozpaczliwie próbuje zmiksować co tam ma, żeby się sprzedało. Podoba mi się tu kilka myków : mostek + 1 pickup ( prostota idealna ) i jeszcze klucze typu banjo z tą firebirdowską główką - miodzio. Czy ten korpus jest płaski czy z brzuszkiem ? Bo jak płaski to beee.

Pozdrawiam

P.S. Klonowym podstrunnicom mówimy stanowcze i zdecydowane być może nie :)

Post: marca 19, 2012, 8:56 pm
autor: posener
krienai pisze: Co do Bona-Byrd to smutniejszy jest fakt, że Gibson naśladuje producentów, którzy sie na nim wzorowali ( patrz Duesenberg Senior 52 ) i rozpaczliwie próbuje zmiksować co tam ma, żeby się sprzedało.


Panowie, spokojnie. Na razie o sprzedawaniu nie ma mowy bo ta hybryda nie jest produkowana seryjnie, chociaż biorąc pod uwagę agresywne eksploatowanie nazwiska Bonamassy przez Gibsona, kto wie czy nie będzie. Osobiście lubię takie eksperymenty - po latach jest szansa, że niektóre z nich będą kultowe. Co do Firebirda to uwielbiam jego brzmienie. Warren rozpoczął koncert w Stodole na Firebirdzie riffem do Mr.High & Mighty. Prawie mnie wystrzelił w powietrze :D