Okolice Bluesa

Cześć wszystkim

Trochę przypadkowo wszedłem w posiadanie koreańskiej podróbki Ibaneza PF-5. Cudów po nim nie oczekuję, ale czasem bym sobie troszkę pobrzdąkał, może jeszcze nie wszystko zapomniałem... Oczywiście, muszę zmienić struny, bo te co są, nie nadają się do niczego. No i tu zaczynają się schody W czasach, kiedy grałem można było kupić 2 rodzaje strun: nylonowe i metalowe... A dziś - elixiry, blue steel, addagio i cholera wie, co jeszcze - zdurniałem od tego Wytłumaczcie mi, proszę, jak kompletnemu łosiowi, co powinienem założyć. Zależy mi na tym, żeby struny były na tyle miękkie, aby dało się bez problemu pobawić podciągami, również na G! (poza tym palce mi się przez te 15 lat odzwyczaiły), ale żeby jakoś bardzo nie brzęczały przy mocniejszym ataku. Jakbyście mi podpowiedzieli coś rozsądnego (tzn. o sensownym stosunku jakości do ceny - niekoniecznie najtańsze, ale też i nie złocone z platynowym rdzeniem) to będę dźwięczny. Wiem, że się już takie wątki pojawiały, przekopałem forum, ale nie znalazłem odpowiedzi do końca mnie satysfakcjonującej. A na gitara.pl jest 1560 tematów i zero wyszukiwarki

Pomożecie?

Zaloguj sie na gitara.pl to bedziesz miał wyszukiwarę
POzdro
P.S
Im grubsze tym lepsze hehehe

Dzięki, bardzo mi pomogłeś. Wyskoczyło mi już tylko 22 strony czyli ok 600 postów, na każdy możliwy temat, ale takiego o strunach nie znalazłem

Jakieś inne podpowiedzi?

skasowany -lauderdale

Dzięki, Laudi. Już nawet znalazłem na alledrogo, ale zaniepokoiło mnie, że w opisie stoi, iż to są struny do elektryka. Z tego, co mi się obiło o uszy, to struny do elektryka podobno mają mocniejszy naciąg. A biorąc pod uwagę, że mój instrument jest z tych tanich, to i drewno podłego gatunku. Więc się boję, czy mi nie wykrzywią gryfu. No chyba, że to ja coś popieprzyłem z tym naciągiem, albo na allegro bzdury napisali. I jedno, i drugie bardzo możliwe... Możesz jeszcze się podzielić swą wiedzą?

Aha, G z owijką, czy bez?

skasowany -lauderdale

Nie no koniecznie G z owijką
G bez owijki to praktyka ze starych czasów czyli struny Presto BLues np
Kurcze to były dopiero cieniasy
Ja uzywam Martinów brązowych
Nie drogie ale ok
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=904543821
Moim zdaniem minimum 11-stki ale to moim zdaniem i tak za cienkie badyle
Lubie powalczyć z akustykiem dlatego 12-stki lubie i pudło sie lepiej odzywa .
POzdro

Tu masz kilka złotówek taniej
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=931480875

Dzięki za podpowiedzi. Skończyło się jednak na Ernie Ball 10-52 (Laudi był szybszy, zanim Leszek wspomniał o Martinach, E.B. były zamówione). Zobaczę, jak mi podejdą. Kto wie, może nie i wtedy wypróbuję te MArtiny, albo jeszcze coś innego. Pół nocy grzebałem na "gitara.pl", coś tam poukrywane znalazłem, więc troszkę jestem mądrzejszy. Przede wszystkim o to, że sam muszę dojść do tego, które mi pasują. Skąd ja to znam,... no skąd...

Co do stroju - myślę o nagrywaniu podkładów pod harmonijkę, więc przestrajanie o pół tonu nie wchodzi w grę; nie będę wszystkiego grał w półtonowych tonacjach, a z kolei pójście o cały ton w dół może już powodować niestrojenie, zwłaszcza przy cieńszych strunach, prawda?

Tak czy inaczej - jeszcze raz dziękuję.

skasowany -lauderdale

No nie brak Ci poczucia humoru, ale trochę się obronie: Eb i Ab w swojej kolekcji mam. Pozostałymi trzema półtonami, niestety, nie dysponuję. Ty rozumiem masz wszystkie i to obowiązkowo oprócz standardowego stroju w high, Low, i Superlow?

skasowany -lauderdale

leszekblues pisze:Moim zdaniem minimum 11-stki ale to moim zdaniem i tak za cienkie badyle
Lubie powalczyć z akustykiem dlatego 12-stki lubie i pudło sie lepiej odzywa .
POzdro

jednak kiedy ktoś zaczyna, a w dodatku gitara stara, a jeszcze do tego struny nad 12 progiem są wyżej niż 2 mm - nie ma co szaleć z grubością. nie dość, że granie będzie męczące, to jeszcze w wyższych rejestrach gitary nie nastroi.
ze wstydem się przyznam, że w czasie prawie 30-lat używania gitary akustycznej nie wzniosłem się ponad struny 10. lubię jak gitara trochę postrzela i pobrzęczy, no i - leniwe palce... :-)

Ja ostatnio na akustyku założyłem 10-tki. gra się ultraprzyjemniutko, ale jest znacznie cichszy, nie wybrzmiewa...

Tomiszon pisze:Ja ostatnio na akustyku założyłem 10-tki. gra się ultraprzyjemniutko, ale jest znacznie cichszy, nie wybrzmiewa...

aaa, to fakt.
ale za to ile rzeczy można wymyśleć ;-))

Dlatego nabyłem drogą kupna 10-tki. Nie wykluczam, że z czasem zmienię, ale najpierw o muszę palce z powrotem przyzwyczaić. A grać bedę (o ile mi starczy samozoaparcia) wyłącznie w wraunkach domowych, więc raczej nie bedzie mi przeszkadzało cichsze wybrzmiewanie.

Najlepsze są Elixiry, ja kupuję te http://strunygitarowe.pl/pl/p/Struny-El ... -11025/306 , najtańsze niestety nie są... Jak chcesz coś z niższej półki to polecam DAddario, chociazby te: http://strunygitarowe.pl/pl/p/Struny-DA ... nsion/1047