Elektryk do 600 zł

zapytania, porady itp.

Moderator: mods

Elektryk do 600 zł

Postautor: Kronos6 » grudnia 5, 2008, 9:42 pm

Witam,
chciałbym kupić jakiegoś elektryka do 600 zł. Poradźcie coś bo mam zamęt w głowie ze względu na ilość dostępnego sprzętu, jak narazie to moim faworytem jest gitarka Corta -> Katana. Dawajcie swoje propozycje, tylko bez linków z allegro jeśli już to same zdjęcia i nazwy.
Oczywiście gitarka musi być odpowiednia do grania bluesa ;)
Awatar użytkownika
Kronos6
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 20
Rejestracja: grudnia 4, 2008, 7:14 pm
Lokalizacja: Gorlice / Biecz

Postautor: Tomek D. » grudnia 6, 2008, 12:58 am

600zł to nie za wiele. Za te pieniądze raczej większego wyboru niema. Myślę, że bardziej powinieneś się rozglądnąć za gitarą używaną. Nowa gitara, w tej cenie to najprawdopodobniej będzie nic nie warte chińskie ścierwo.
Poszukaj Czeskich gitar marki "Jolana" czasami można trafić nieźle zachowany egzemplarz za takie pieniądze. No i bardzo polecam japońskie gitary z lat '70, ale to niestety trochę wyższa półka cenowa. Ale za to jakość/cena wypada bardzo korzystnie.
Awatar użytkownika
Tomek D.
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 1592
Rejestracja: listopada 17, 2007, 3:45 am
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: dzetro » grudnia 6, 2008, 10:22 am

Tez bym kupil cos uzywanego, jak juz chces cos nowego to chodz do sklepu z jakimz kolega, doswiadczonym muzykiem. Z tych tanich niezle sa Cort, Squier czy Ibanez, nie kupuj Stagg, Dimavery i podobne smiece. Takze polecam kup cos prostej konstrukcji (typ Telecaster, Les Paul) bo tremolo w tanich gitarach nikgdy nie dziala dobrze. Ja mam te http://www.musiccenter.cz/elektrick%C3% ... e/:3:26220 musialem wymienic siodelko za kosciane i jest to calkiem przyzwoite wioslo (zobaczymi czasem, mam go pol roku)
Kocham bluesa, swoja zone, corke i wszystkich ludzi z wrazliwa dusza. www.retroblues.net
Awatar użytkownika
dzetro
bluesman
bluesman
 
Posty: 294
Rejestracja: kwietnia 30, 2007, 8:36 pm
Lokalizacja: Hlucin, Czechy

Postautor: Darek Grodziński » grudnia 6, 2008, 12:32 pm

Tak jak mówi Tomek - tylko używana!

Użwana Jolana jest bardzo OK jeśli szukasz gitary gibsonowatej, ale trudno ją na znaleźć.

Tematem fajnym i realnym jest Squire. To prawie jak Fender Stratocaster! Warto poszperać, bo trafiają się modele wręcz rewelacyjne!
Darek Grodziński
 

Postautor: borszysz » grudnia 6, 2008, 12:43 pm

Tylko i wyłącznie używane Squiery i możliwie najstarsze. Im starszy tym lepszy.
Pozdrawiam!
Borszysz

M: wojtek@hoodooband.pl

www.HOODOOBAND.pl
Awatar użytkownika
borszysz
blueslover
blueslover
 
Posty: 619
Rejestracja: lipca 15, 2008, 3:40 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: el.guitar » grudnia 6, 2008, 2:50 pm

Ja doskonale rozumiem młodych gitarulków, którzy odłożyli trochę kasy, chcieliby kupić gitarę i właściwie myślą tylko o nowych wiosełkach. W końcu jak już po długim okresie pracy, oszczędzania i wyrzeczeń przychodzi trochę grosza, to człowiek chciałby wejść do sklepu i kupić coś, czego nikt inny w swych łapskach nie miał, słowem nową gitarę (też to przeżyłem).

Wybór faktycznie jest. Sklepy muzyczne zalane są gitaropodobnymi wyrobami z Chin czy Tajwanu. Są ładne, lśniące... tylko to jak "tabliczka czekoladowa" z Biedronki - niby przypomina wyglądem czekoladę, ale to nie to. Niestety, żeby zakupić coś co faktycznie jest gitarą, to w sklepie musisz liczyć min. 1500 zł, a i tak po pewnym czasie będziesz chciał zmienić przetworniki, czy jakiś element mechaniki. Tak już jest.

A jakie masz doświadczenie, jeśli chodzi o gitarę? Długo grasz? Co umiesz? Jeśli grałeś wcześniej np. na akustyku, to już coś. Dużo łatwiej będzie Ci pogodzić się z myślą o zakupie używanej gitary, jeśli porównasz sobie jak się gra na używanym wiosełku średniej klasy, a jak na nówce ze sklepu w podobnej cenie.

Jeśli natomiast dopiero zaczynasz, koniecznie "zatrudnij" do pomocy jakiegoś doświadczonego muzyka. Zarówno przy zakupie używanej, jak i nowej made in China, pomoc takiej osoby jest niezbędna. Chyba nawet ważniejsza przy nowej gitarze - tanie wiosełka bardzo się różnią. Czasem w sklepie będziesz miał 4 sztuki tego samego modelu, w tej samej cenie i jedna jest całkiem spoko, a pozostałe nie nadają się do niczego. Nie licz na sprzedawców w sklepie. Nie doradzą Ci, bo doskonale wiedzą, że jeśli ktoś pyta o gitarki do 600 zł, to znaczy, że jest "zielony" :mrgreen: i można go nabić w butelkę. Jeśli nie znasz nikogo zaufanego, napisz skąd jesteś. Może ktoś z forum Ci pomoże.

Jaka gitara nadaje się do bluesa? Każda! :D
Awatar użytkownika
el.guitar
blueslover
blueslover
 
Posty: 757
Rejestracja: sierpnia 25, 2005, 7:04 pm
Lokalizacja: Dobrzyca (k.Pleszewa)

Postautor: Rafał Nitka Białek » grudnia 6, 2008, 6:14 pm

...
Ostatnio zmieniony lipca 31, 2010, 10:54 pm przez Rafał Nitka Białek, łącznie zmieniany 1 raz
www.ftb.blues.org.pl/?mpageid=66

"Miła mowa pomnaża przyjaciół, a język uprzejmy pomnaża miłe pozdrowienia". (Syr 6)
Awatar użytkownika
Rafał Nitka Białek
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 3277
Rejestracja: października 20, 2004, 11:51 pm

Postautor: Jedi » grudnia 6, 2008, 9:07 pm

Możesz poszukać też używek jakiegoś dobrego lutnika. Ogrywałem wiele nówek do 1000 zł i osobiście nie trafiłem jeszcze na perełkę. Rozglądnij się za używkami czy to firmowymi czy lutniczymi bo po miesiącu grania zdasz sobie sprawę, że może nie brzmi to niesamowicie ale nie będzie usterek których tak naprawdę nie da się w ogóle naprawić lub można ale za cenę przekraczającą samą gitarę. Też kupowałem pierwszego elektryka (parę lat temu) i miałem ten sam problem ale na szczęście miał mi kto wytłumaczyć o co w tym wszystkim chodzi.
Awatar użytkownika
Jedi
blueslover
blueslover
 
Posty: 495
Rejestracja: lutego 11, 2006, 7:00 pm

Postautor: przemak2 » grudnia 6, 2008, 11:24 pm

Rafał Nitka Białek pisze:
Darek Grodziński pisze:Tematem fajnym i realnym jest Squire. To prawie jak Fender Stratocaster! Warto poszperać, bo trafiają się modele wręcz rewelacyjne!


Zgadza się. Dotyczy to głównie egzemplarzy z lat 90-tych.
Te instrumenty produkowane były z dobrej jakości drewna i dzięki temu posiadają spory potencjał brzmieniowy. Nie wszyscy są tego świadomi, stąd też taką gitarę można czasem nabyć za bardzo niewielkie pieniądze (nawet i 400 zł).


A jak ktos zobaczy Squiera z lat 80-tych, to niech bierze bez wzgledu czy to gitara, czy bas ;) - naprawde warto!

Zadowolony posiadacz Squiera '87
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: dzetro » grudnia 7, 2008, 1:00 am

Kolega ktory ze mna gra w grupie bluesowej ma Squier telecaster z 70tych lat i wszystkie Fendery moga pojzdz w dupe. :)
Kocham bluesa, swoja zone, corke i wszystkich ludzi z wrazliwa dusza. www.retroblues.net
Awatar użytkownika
dzetro
bluesman
bluesman
 
Posty: 294
Rejestracja: kwietnia 30, 2007, 8:36 pm
Lokalizacja: Hlucin, Czechy

Postautor: borszysz » grudnia 7, 2008, 1:21 am

przemak2 pisze:
Rafał Nitka Białek pisze:
Darek Grodziński pisze:Tematem fajnym i realnym jest Squire. To prawie jak Fender Stratocaster! Warto poszperać, bo trafiają się modele wręcz rewelacyjne!


Zgadza się. Dotyczy to głównie egzemplarzy z lat 90-tych.
Te instrumenty produkowane były z dobrej jakości drewna i dzięki temu posiadają spory potencjał brzmieniowy. Nie wszyscy są tego świadomi, stąd też taką gitarę można czasem nabyć za bardzo niewielkie pieniądze (nawet i 400 zł).


A jak ktos zobaczy Squiera z lat 80-tych, to niech bierze bez wzgledu czy to gitara, czy bas ;) - naprawde warto!

Zadowolony posiadacz Squiera '87


Ja mam skwarka strata 11 lat mlodszego, ale nie oddam go nigdy:) Zmieniłem tylko najsłabsze elementy gitary- przetworniki, kable i klucze. Reszty nie ruszam, rewelacyjna gitara.
Ostatnio zmieniony grudnia 20, 2008, 7:55 pm przez borszysz, łącznie zmieniany 1 raz
Pozdrawiam!
Borszysz

M: wojtek@hoodooband.pl

www.HOODOOBAND.pl
Awatar użytkownika
borszysz
blueslover
blueslover
 
Posty: 619
Rejestracja: lipca 15, 2008, 3:40 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Kronos6 » grudnia 7, 2008, 12:31 pm

A jakie masz doświadczenie, jeśli chodzi o gitarę? Długo grasz?


Gram już ponad 4 lata na klasyku. Sek w tym ze na elektrykach sie kompletnie nie znam, gitar jest w cholere ale zeby znalezc perelke i to jeszcze za taka cene to trzeba sie wysilic.

Kilka osób radziło mi poszukać jakas używkę epiphona albo corta, co wy na to?
Awatar użytkownika
Kronos6
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 20
Rejestracja: grudnia 4, 2008, 7:14 pm
Lokalizacja: Gorlice / Biecz

Postautor: Jedi » grudnia 7, 2008, 2:28 pm

Również starych używek Richwooda.
Awatar użytkownika
Jedi
blueslover
blueslover
 
Posty: 495
Rejestracja: lutego 11, 2006, 7:00 pm

Postautor: borszysz » grudnia 7, 2008, 3:29 pm

Corta odradzam, a epi ok, ale najniższy model jaki jest godny uwagi to np. ep lp standard. Les Paul 100 to paździerz, cienszy od normalnego lp i pusty w środku. Ale to 600 zł standarda nie kupisz, więc jak bym się skupił na starych squierach;) może ci sie nie podobać kształt stratów, czy brzmienie, ale w tej cenie to są naprawde jedyne wyjścia. Corty to moim zdaniem badziew. Miałem w ręce sporo gitar i no nie kupiłbym corta:)
Pozdrawiam!
Borszysz

M: wojtek@hoodooband.pl

www.HOODOOBAND.pl
Awatar użytkownika
borszysz
blueslover
blueslover
 
Posty: 619
Rejestracja: lipca 15, 2008, 3:40 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: dzetro » grudnia 7, 2008, 4:32 pm

Ja bym sie Corta nie bal mialem jednego, solidnie zrobiona gitara, wszystci kto mieli w rekach nie wierzylli ze tak malo kosztowala. http://www.musiccenter.cz/CORT/Cort-M20 ... e/:3:17747 do 600 zl z nia sie zmieszczys. :) I do bluesa jest idealna.
Kocham bluesa, swoja zone, corke i wszystkich ludzi z wrazliwa dusza. www.retroblues.net
Awatar użytkownika
dzetro
bluesman
bluesman
 
Posty: 294
Rejestracja: kwietnia 30, 2007, 8:36 pm
Lokalizacja: Hlucin, Czechy

Postautor: badboy7 » grudnia 7, 2008, 7:32 pm

za 500-600zł to stare squiery, lub yamahy stratopodobne
badboy7
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 65
Rejestracja: lutego 17, 2007, 7:55 pm
Lokalizacja: Polkowice

Postautor: przemak2 » grudnia 8, 2008, 10:16 am

dzetro pisze:Kolega ktory ze mna gra w grupie bluesowej ma Squier telecaster z 70tych lat i wszystkie Fendery moga pojzdz w dupe. :)


A to juz wtedy Squier robil gitary? A nie od polowy '80?
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: przemak2 » grudnia 8, 2008, 10:23 am

Nie wiem, na ile wikipedia ma racje, ale tu:
http://en.wikipedia.org/wiki/Squier#Original_models
pisza wyraznie, ze "Fender Squier series were introduced in 1982"
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: Kronos6 » grudnia 8, 2008, 2:51 pm

co myśliscie o tym?

Obrazek

Cort X2
Awatar użytkownika
Kronos6
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 20
Rejestracja: grudnia 4, 2008, 7:14 pm
Lokalizacja: Gorlice / Biecz

Postautor: dzetro » grudnia 8, 2008, 4:44 pm

przemak2 pisze:Nie wiem, na ile wikipedia ma racje, ale tu:
http://en.wikipedia.org/wiki/Squier#Original_models
pisza wyraznie, ze "Fender Squier series were introduced in 1982"


Napewno wikipedia ma racje, kolega mi tak twierdzil, widocznie ma instrument z poczatku 80 lat. :)
Kocham bluesa, swoja zone, corke i wszystkich ludzi z wrazliwa dusza. www.retroblues.net
Awatar użytkownika
dzetro
bluesman
bluesman
 
Posty: 294
Rejestracja: kwietnia 30, 2007, 8:36 pm
Lokalizacja: Hlucin, Czechy

Postautor: Basman » grudnia 8, 2008, 5:43 pm

Ja tam się nie znam na gitarach ze śmiesznymi, cienkimi drucikami, ale zawsze powtarzam, że trzeba jeszcze oprócz wartości użytkowej brać wartość rynkową instrumentu.

Niewykluczone, że po roku dajmy na to, tani instrument przestanie Ci wystarczać, i trzeba będzie go sprzedać.

Dobrze jest sprzedać szybko i z możliwie najmniejszą stratą.

Wydaje się, że w tym wypadku Skłajer to niegłupie wyjście.
Awatar użytkownika
Basman
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 1174
Rejestracja: kwietnia 19, 2004, 9:52 am

Postautor: przemak2 » grudnia 8, 2008, 11:28 pm

dzetro pisze:kolega mi tak twierdzil, widocznie ma instrument z poczatku 80 lat. :)


No patrz, kobity sie odmladzaja w rozmowach, a gitary wrecz przeciwnie :)
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: przemak2 » grudnia 8, 2008, 11:30 pm

Basman pisze:Ja tam się nie znam na gitarach ze śmiesznymi, cienkimi drucikami, ale zawsze powtarzam, że trzeba jeszcze oprócz wartości użytkowej brać wartość rynkową instrumentu.

Niewykluczone, że po roku dajmy na to, tani instrument przestanie Ci wystarczać, i trzeba będzie go sprzedać.

Dobrze jest sprzedać szybko i z możliwie najmniejszą stratą.

Wydaje się, że w tym wypadku Skłajer to niegłupie wyjście.


W swietle tego wydaje mi sie rowniez, ze w tym przedziale cenowym nie ma co myslec o nowej gitarze, ktora jak nowy samochod traci spora czesc wartosci po wyniesieniu ze sklepu. Potem sprzedajac takei "cudo" dostaniemy na flaszke, jak dodamy futeral. To moze od razu kupic sobie gitare za flaszke, a niech i bez futeralu? ;)
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: Basman » grudnia 9, 2008, 8:49 am

No ja osobiście zdecydowanie szukałbym używki. Sam kupiłem nie nowego mjuzikmena za 8 klocków, tylko używkę za 4. Jest szansa, że jak mi się znudzi, to go za czwórasa pogonię następnemu szczęśliwcowi :)

Ale Polska to dziwny kraj, i z tym wyniesieniem ze sklepu to niestety tak nie działa. Mam wrażenie, że ceny używanych zabawek i tak są zbyt wysokie w porównaniu do nówencji.
Awatar użytkownika
Basman
bluesHealer
bluesHealer
 
Posty: 1174
Rejestracja: kwietnia 19, 2004, 9:52 am

Postautor: przemak2 » grudnia 9, 2008, 4:58 pm

Proporcjonalnie moze i tak, ale po pierwsze uzywane sa tansze, a po drugie, wazniejsze w przypadku tanich gitar, juz swoje postaly przy kaloryferze, drewno sie wysuszylo i widac, czy progi wystaja, nic sie nie urwalo i wszystko w miare sie trzyma kupy. Brzmienie tez mozna sprawdzic, jak w sklepie, a jak sie taka gitare wypicuje, to w sumie nie widac, czy uzywana (jak komus zalezy).
Awatar użytkownika
przemak2
blueslover
blueslover
 
Posty: 656
Rejestracja: lutego 16, 2007, 8:15 pm
Lokalizacja: Poznan

Postautor: krak68 » grudnia 12, 2008, 8:32 am

....Tanią używkę można jeszcze zmodernizować. Nawet takiego "skłajera" Pozmieniać "bebechy" i już. Jeszcze tylko żeby był z dobrego drewna a nie ze sklejki. Wydaje mi się, że z każdą gitarą można coś zrobić. Ja wrzuciłem np. SH2 i SH4 i polepszyło to brzmienie gitarki, ciekawe co jeszcze wplyneło by na zmiane brzmnienia oprócz zmiany przystawek, bo np. klucze to nie wiem czy pomogą ? Niestety nie stać mnie na wydanie dużej kasy na gitarę, dlatego mam co mam.
...Dzisiaj miałem piękny sen...
Blues Drive
Awatar użytkownika
krak68
bluesman
bluesman
 
Posty: 240
Rejestracja: marca 28, 2007, 7:18 am
Lokalizacja: Kraków

Postautor: posener » grudnia 14, 2008, 6:04 pm

[quote="Tomek D."]600zł to nie za wiele. Za te pieniądze raczej większego wyboru niema. Myślę, że bardziej powinieneś się rozglądnąć za gitarą używaną. Nowa gitara, w tej cenie to najprawdopodobniej będzie nic nie warte chińskie ścierwo.

Kiedyś tak pewnie mówili o japońskich gitarach :D
Awatar użytkownika
posener
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 6913
Rejestracja: listopada 17, 2008, 7:51 pm

Postautor: Krokietnik » grudnia 15, 2008, 4:51 pm

trzy słowa Mayones KTM II kupilem od kumpla latem i bardzo sobie chwale :D wiosło mialo wymienione zbieracze na lepsze i gosc jeszcze wsadzil mu preampa gitara cudo według mnie :)
Krokietnik
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 40
Rejestracja: września 30, 2007, 7:02 am

Postautor: Kronos6 » grudnia 19, 2008, 10:08 pm

Byłem u siebie w mieście w sklepie muzycznym się rozglądnąć i gość mi chce sprzedać gitarę która jest warta ponad 800 zł za 700. Podchodzę do tego sceptycznie dlatego chce was zapytać o zdanie. Gitarka firmy J&B - zna ktoś?

Gitara wygląda tak:

http://www.freewebs.com/coremusik/jb1.jpg
Awatar użytkownika
Kronos6
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 20
Rejestracja: grudnia 4, 2008, 7:14 pm
Lokalizacja: Gorlice / Biecz

Postautor: Jedi » grudnia 20, 2008, 1:47 pm

Musisz zapomnieć o "gitara wygląda". Weź do sklepu doświadczonego znajomego który ogra tą gitarę bo innej możliwości nie ma. Powiedz tylko dlaczego tak upierasz się przy nówce?
Awatar użytkownika
Jedi
blueslover
blueslover
 
Posty: 495
Rejestracja: lutego 11, 2006, 7:00 pm

Następna

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Instrumenty muzyczne

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 55 gości