relic finish, postarzanie

zapytania, porady itp.

Moderator: mods

Postautor: el.guitar » lipca 23, 2008, 9:50 am

Jak mawia mój teść: "Jak się nie ma co się lubi, to się ma co się nie lubi" :D A temat jest dość ciekawy, w końcu jest wielu zwolenników postarzania i jeszcze więcej miłośników prawdziwego vintage.
Awatar użytkownika
el.guitar
blueslover
blueslover
 
Posty: 757
Rejestracja: sierpnia 25, 2005, 7:04 pm
Lokalizacja: Dobrzyca (k.Pleszewa)

Postautor: dzetro » lipca 23, 2008, 9:57 am

Jasne ze jest mimo temat, niechcialem wywolac dyskusji na temat strat, jest tam pisane ze gitara ma wiecej jak 30lat, to juz cos, napewno jest przerabiana i to jest szkoda, lepiej zostawic jak bylo i kupic nowego strata z floyd rose, czy zamontowac. :)
Kocham bluesa, swoja zone, corke i wszystkich ludzi z wrazliwa dusza. www.retroblues.net
Awatar użytkownika
dzetro
bluesman
bluesman
 
Posty: 294
Rejestracja: kwietnia 30, 2007, 8:36 pm
Lokalizacja: Hlucin, Czechy

Postautor: Jedi » lipca 23, 2008, 11:25 am

Dokładnie. Zresztą nie napisałem, że to lipa tylko, że dla mnie nie jest to już stratocaster. Mam te same pickupy EMG i wiem jak one brzmią. Moje wyobrażenie strata to 3 single i do tego pasywne. Może jestem ograniczony w tą stronę ale takie je kocham :).

Kiedyś pokazałem moją gitarkę znajomemu, zagrał i powiedział "stratocastera to Ty tu nie masz), a ja na to " i bardzo dobrze, o to chodziło". No ale moja gitara stratocastera przypomina tylko kształtem deski i to nie do końca.
Awatar użytkownika
Jedi
blueslover
blueslover
 
Posty: 495
Rejestracja: lutego 11, 2006, 7:00 pm

Postautor: el.guitar » lipca 23, 2008, 11:41 am

Jesionowe straty z lat '70 to już pewna legenda, więc jeśli ktoś chce mieć część tej legendy, a jednocześnie korzystać z nowszych rozwiązań, to skoro jest taka możliwość, czemu nie skorzystać!? Ja jestem zwolennikiem wszelkich przeróbek i customów.

Wasze opinie, koledzy, pasują bardziej do kolekcjonerów niż muzyków. Na ebay'u można znaleźć akucje pożółkłych pickguardów, czy wytartych gałek z lat '60, opatrzone w certyfikaty autentyczności. I ludzie kupują je, płacąc po kilka-kilkanaście tysięcy dolców. Dla mnie to już fanatyzm!

Zresztą, który znany gitarzysta zupełnie nic nie zmieniał w swoim wiośle?

Oczywiście każdy ma prawo do własnego zdania, więc niech każdy robi ze swoim wiosłem, nowym czy starym, co mu się podoba. Można jedynie spekulować, jak to podoba się "większości" czyli np. słuchaczom danego wykonawcy. Na mnie wrażenie robią gitary piękne, dopracowane, zadbane i oryginalne (mówię o wrażeniach wizualnych). Oryginalny strat robi wrażenie... kiedy ogląda się stare nagrania Hendrixa. Współcześnie trzeba czegoś więcej i nie mówię o odrapywaniu lakieru ;)
Awatar użytkownika
el.guitar
blueslover
blueslover
 
Posty: 757
Rejestracja: sierpnia 25, 2005, 7:04 pm
Lokalizacja: Dobrzyca (k.Pleszewa)

Postautor: Turgon » lipca 23, 2008, 12:26 pm

el.guitar, na mnie największe wrażenie robi wydobycie piękna serca gitary - drewna :)
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: el.guitar » lipca 23, 2008, 1:58 pm

Wiedziałem, że w końcu się tu odezwiesz. ;) Czy serce gitary to drewno? No nie wiem... Zależy czy podchodzić do tego filozoficznie, czy technicznie ;) (cały czas mam nadzieję mówimy o wyglądzie gitary). A przez wydobycie drewna rozumiesz co? Odrapanie z lakieru? Chyba trochę za daleko zaszły te nasze rozważania i robi się z tego zwykłe filozowanie.
Awatar użytkownika
el.guitar
blueslover
blueslover
 
Posty: 757
Rejestracja: sierpnia 25, 2005, 7:04 pm
Lokalizacja: Dobrzyca (k.Pleszewa)

Postautor: Jedi » lipca 23, 2008, 2:20 pm

Spokojnie! rozumiem, że Turgon czasami przesadza ale chyba nic złego nie powiedział.

A te gałki :?: :shock: Wystarczy klasyczny stratocaster :].
Awatar użytkownika
Jedi
blueslover
blueslover
 
Posty: 495
Rejestracja: lutego 11, 2006, 7:00 pm

Postautor: el.guitar » lipca 23, 2008, 4:52 pm

Ale ja przecież Turgona nie krytykuję! Tylko wydaje mi się, że nasze rozważania pobiegły trochę za daleko od tematu...
Teraz nie znalazłem na ebay'u tych gałek, za to ramki i pickguard do LP:
link
Jakieś pytania?
Awatar użytkownika
el.guitar
blueslover
blueslover
 
Posty: 757
Rejestracja: sierpnia 25, 2005, 7:04 pm
Lokalizacja: Dobrzyca (k.Pleszewa)

Postautor: Jedi » lipca 23, 2008, 5:06 pm

Ktoś to kupuje???????? :?
Awatar użytkownika
Jedi
blueslover
blueslover
 
Posty: 495
Rejestracja: lutego 11, 2006, 7:00 pm

Postautor: el.guitar » lipca 23, 2008, 5:21 pm

Tego nie wiem, ale jak widziałem te gałki do strata, to aukcja była od 1000$ i przekroczyła 9000$ (zestaw Volume, 2xTone, Switch Knob i tremolo arm knob - wszystko z początku lat '60, volume aż zaokrąglona na krawędziach).
Awatar użytkownika
el.guitar
blueslover
blueslover
 
Posty: 757
Rejestracja: sierpnia 25, 2005, 7:04 pm
Lokalizacja: Dobrzyca (k.Pleszewa)

Postautor: Turgon » lipca 23, 2008, 6:14 pm

el.guitar, chodzi mi o sens filozoficzno-techniczny :) Mam na myśli je przez nałożenie odpowiednie lakieru bądź jego się pozbycie.

np. http://www.bigdguitars.com/tele-ebay/IMG_2691.jpg
To jeden z najpiękniejszych gryfów jakie widziałem w życiu :)
Jestem cynicznym nihilistą - nie jest mi wcale przykro, że Ci to przeszkadza.
Awatar użytkownika
Turgon
blueslover
blueslover
 
Posty: 795
Rejestracja: listopada 16, 2006, 6:53 pm
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postautor: andrzej » lipca 23, 2008, 6:19 pm

Kto kupuje?Zaden zwlykly muzykant bo go po prostu nie stac na to.Jezeli Gibson Standard na poczatku kosztowal okolo 280$ (przeliczajac na "dzisiejsze" pieniadze to 2000$) to dzis kosztuje dziesiatki a nawt setki tysiecy dolarow.Swoja droga sa to instrument przeklete gdyz laduja w bankowych depozytach lub jako meble w silnie chronionym domu.Nikt na nich nie gra.Sa nieme.Jest to troche smutne.Ale to tak na marginesie.I wiem ze tez zboczylem z glownego tematu.ale tak to jest na forach.Ciezko z dyscyplina.To tak jak serfowanie po sieci:w koncu czlowiek laduje nie tam gdzie chcial....A z tym postarzaniem???Ja bym tego nie zrobil bo dla mnie byloby to udawanie czegos czym gitara nie jest.Cos jak z silikonami :D :D :D ale...Paul Kossoff mial zwyczj zdzierania lakieru z swoich Standardow.Az mnie ciarki przechodza po plecach :shock:
andrzej
blueslover
blueslover
 
Posty: 466
Rejestracja: kwietnia 2, 2007, 9:16 am
Lokalizacja: charzykowy

Postautor: mystic » lipca 24, 2008, 5:12 am

... ale można z tego wyciągnąć taki wniosek że z wiosłem można robić co się chce, byle tylko było cały czas instrumentem. próby, koncerty, próby, koncerty :)
do mnie nie trafia strato z floydem, a tym bardziej strato bez singli.
jak wszystko; kwestia gustu.
a moje "postarzanie" już raczej dobiegło końca, bo skończyły się techniki, a wygląd mnie szczerze zadowala.
Awatar użytkownika
mystic
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 16
Rejestracja: czerwca 16, 2008, 4:06 pm
Lokalizacja: Kłodzko

Postautor: Jedi » lipca 24, 2008, 6:58 am

a moje "postarzanie" już raczej dobiegło końca, bo skończyły się techniki, a wygląd mnie szczerze zadowala.


I to jest najważniejsze. Jeśli tylko lubisz i masz odwagę robić coś takiego z instrumentami to jak najbardziej. Jeśli kiedyś będziesz miał jakieś nowe odrapania :D to śmiało wrzucaj fotki.
Awatar użytkownika
Jedi
blueslover
blueslover
 
Posty: 495
Rejestracja: lutego 11, 2006, 7:00 pm

Postautor: Matragon » lipca 24, 2008, 7:35 am

Jedi pisze:
a moje "postarzanie" już raczej dobiegło końca, bo skończyły się techniki, a wygląd mnie szczerze zadowala.


I to jest najważniejsze. Jeśli tylko lubisz i masz odwagę robić coś takiego z instrumentami to jak najbardziej. Jeśli kiedyś będziesz miał jakieś nowe odrapania :D to śmiało wrzucaj fotki.


a gdybyś kiedyś zmienił zdanie co do "postarzania" - to też daj znać
jak wiadomo - tylko krowa nie zmienia zdania ... więc wszystko przed Tobą :)
Follow the Snake - Eat Apples!
Matragon - Facebook Fan Page
Matragon
ZAPPALENiEC
ZAPPALENiEC
 
Posty: 6577
Rejestracja: kwietnia 18, 2007, 12:43 pm

Postautor: mazdah » lipca 24, 2008, 9:54 am

Brrr nie ma nic gorszego niż wytarty taki lakier.
Jak postarzać to tylko lakier nitrocellulozowy!! Polyuretanowe się NIE wycierają aż tak głęboko i wygląda to BARDZO nienaturalnie
Awatar użytkownika
mazdah
bluesman
bluesman
 
Posty: 300
Rejestracja: kwietnia 25, 2007, 6:33 pm
Lokalizacja: Kalisz

Postautor: WitekBielski » lipca 24, 2008, 11:44 am

Możecie postarzać i postarzać, ale nikt w mieście nie ma takiej gitary jak Big Joe Williams:

http://youtube.com/watch?v=aez2SKFokts

A tym bardziej, nikt nigdy nie grał na 9 strunach :wink:
WitekBielski
blueslover
blueslover
 
Posty: 653
Rejestracja: grudnia 17, 2005, 12:15 pm
Lokalizacja: Warszawa/Brighton

Postautor: el.guitar » lipca 25, 2008, 8:16 am

Ciekawa przeróbka z tymi dodatkowymi strunami. Na 9 nie, ale BC Rich ma w ofercie 10-strunową (taka nie dorobiona dwunastka ;) ) i na takiej grałem.
Awatar użytkownika
el.guitar
blueslover
blueslover
 
Posty: 757
Rejestracja: sierpnia 25, 2005, 7:04 pm
Lokalizacja: Dobrzyca (k.Pleszewa)

Postautor: mazdah » lipca 25, 2008, 9:55 am

Raz, że schodzimy z tematu a dwa .... nijak się ma taka gitarka do 11 strunowego basu ;)
Awatar użytkownika
mazdah
bluesman
bluesman
 
Posty: 300
Rejestracja: kwietnia 25, 2007, 6:33 pm
Lokalizacja: Kalisz

Postautor: el.guitar » lipca 25, 2008, 12:16 pm

Temat, jak rzeka... ;) (co do OT to wspomnę jeszcze 8-strunny gitaro-bas Charliego Huntera).
Awatar użytkownika
el.guitar
blueslover
blueslover
 
Posty: 757
Rejestracja: sierpnia 25, 2005, 7:04 pm
Lokalizacja: Dobrzyca (k.Pleszewa)

Postautor: Jedi » lipca 25, 2008, 2:17 pm

Mam nadzieję, że kiedyś odkryję na tyle uroki i tajemnice 6- strunówki, że będę mógł/musiał wziąć coś nietypowego :D.
Awatar użytkownika
Jedi
blueslover
blueslover
 
Posty: 495
Rejestracja: lutego 11, 2006, 7:00 pm

Postautor: mazdah » lipca 25, 2008, 3:49 pm

Naiwniak ;) 7 rok z czterema strunami leci, a ja z każdym dniem czuję, ze umiem coraz mniej ;)
Awatar użytkownika
mazdah
bluesman
bluesman
 
Posty: 300
Rejestracja: kwietnia 25, 2007, 6:33 pm
Lokalizacja: Kalisz

Postautor: Jedi » lipca 25, 2008, 5:55 pm

mazdah pisze:Naiwniak ;) 7 rok z czterema strunami leci, a ja z każdym dniem czuję, ze umiem coraz mniej ;)


Dziwna sprawa :D.
Awatar użytkownika
Jedi
blueslover
blueslover
 
Posty: 495
Rejestracja: lutego 11, 2006, 7:00 pm

Postautor: Timi » sierpnia 12, 2008, 5:27 pm

Jest fajna stronka po angielsku http://relicdeluxe.com/
Kolesie tlumacza jak wszystko zrobic (zzolkiniete plastiki, osady na metalowym osprzecie, przetarcia na miedzy progami no i obicia korpusu itp) i czego do tego uzyc. Elegancka galeria :)
fender strat made in japan 1992/93 silver series
squier II by fender made in korea 1990
marshall vs 65
Timi
bluesgość
bluesgość
 
Posty: 4
Rejestracja: listopada 19, 2007, 5:49 pm
Lokalizacja: Gniezno

Postautor: mystic » sierpnia 28, 2008, 2:22 pm

tylko z tamtej strony niewiele wynika, ona jest pozornie fajna :(

słuchajcie, napisałem że "mnie szczerze zadowala", ale zapomniałem uwieńczyć to stosownym obrazkiem!!

Obrazek
Awatar użytkownika
mystic
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 16
Rejestracja: czerwca 16, 2008, 4:06 pm
Lokalizacja: Kłodzko

Postautor: Jedi » sierpnia 28, 2008, 10:44 pm

Jeszcze trochę i przebijesz dechę na wylot :D.
Awatar użytkownika
Jedi
blueslover
blueslover
 
Posty: 495
Rejestracja: lutego 11, 2006, 7:00 pm

Postautor: mystic » sierpnia 29, 2008, 12:40 am

to dlatego uznałem pracę za skończoną :lol:
Awatar użytkownika
mystic
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 16
Rejestracja: czerwca 16, 2008, 4:06 pm
Lokalizacja: Kłodzko

Postautor: Yendrek » października 19, 2008, 6:51 pm

No, powiem, zę mi sie taki wygląd podoba. To zawsze dodaje oryginalności i pewnego urozmaicenia, ale szczerze mówiąc, to czegoś takiego z moim wiosłem bym nie zrobił. Wolę takie coś z czasem powycierać rekami:P Ale jezeli jest to dobrze zrobione(a tutaj jest) to nie mam nic przeciw. Jeszcze bym dla lepszego efektu trochę nad główką popracował, bo korpus wygląda bardzo realnie, ale jak się spojrzy na całą gitarę, to ta czysta główka trochę razi ;) Pozdrawiam!
"Blues is easy to play, but hard to feel" Jimi Hendrix
Yendrek
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 11
Rejestracja: października 9, 2008, 5:53 pm
Lokalizacja: Szczecin

Postautor: tashin » października 20, 2008, 3:21 pm

Witam :)
Mnie się nie bardzo podoba. Les Paul to świetna gitara i tak jak większość uważam ze takie przetarcia i te sprawy powinny być efektem wieloletniego wycinania, ale jak to mawia mój tatuś i ja za nim teraz powtarzam: "De gustibus non disputandum est" xD więc jeśli to Ci się podoba to nic nie mogę powiedzieć.
Jeżeli mogę coś doradzić to faktycznie coś z główką przydałoby się zrobić ;-)
Hmmm a próbowałeś gasić papierosy na gitarze?? xD
Awatar użytkownika
tashin
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 66
Rejestracja: lipca 6, 2008, 8:48 pm
Lokalizacja: Włodowice

Re: relic finish, postarzanie

Postautor: himoto » listopada 18, 2008, 8:12 pm

mystic pisze:chodzi o taką pajęczynkę mikropęknięć.



Wracając do tego kawałka u nas w malarstwie używa sie tak zwanego Werniksu postarzającego ale nie wiem czy na lakierze na gitarach to zadziała :) tak czy inaczej jak ci nie zal gitary spróbuj bodajże 14zl w sklepie z artykułami artystycznymi w spray'u :)

Ale z góry ostrzegam nie znam sie na lakierach gitarowych i z gitarami miałem niewiele odczynienia :) więc w razie czegoś robisz to na własna odpowiedzialność :)

pozdrawiam:)
Awatar użytkownika
himoto
bluesman
bluesman
 
Posty: 234
Rejestracja: października 13, 2008, 10:41 pm
Lokalizacja: Kalisz

PoprzedniaNastępna

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Instrumenty muzyczne

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 202 gości