Strona 1 z 3

XXXVI RAWA BLUES 2016

Post: lutego 3, 2016, 11:35 am
autor: Dziadek Władek
Już wiadomo, że koncerty festiwalowe odbędą się w dniach 30.09-1.10.2016, w dwóch miejscach: sala NOSPR i Spodek.

Jak piszą organizatorzy:
Jak co roku, artyści grający szeroko rozumianego bluesa zaproszeni są do nadsyłania swoich materiałów promocyjnych, spośród których Rada Artystyczna wybierze wykonawców na Dużą i Małą Scenę. „Spodek” czeka na Was!

W ubiegłym roku otrzymaliśmy ponad 80 zgłoszeń, nie tylko z Polski - mówi Irek Dudek, dyrektor Rawa Blues Festival. Członkowie Rady Artystycznej zaprosili do występu na Dużej Scenie zespół Blues Junkers, natomiast w głosowaniu internautów zwyciężyła formacja Wes Gałczyński & Power Train. Występ na Małej Scenie w dniu imprezy również może stać się trampoliną do zagrania podczas głównego koncertu festiwalu. Jest więc o co walczyć.

Na materiały (nagrania + krótkie bio) organizatorzy czekają do 30 kwietnia. Można przesyłać je w tradycyjnej formie na adres Rawa Blues Ireneusz Dudek, skr. poczt. 21, 43-384 Jaworze lub drogą elektroniczną poprzez adres: http://www.rawablues.com/pl/rekrutacja

Re: XXXVI RAWA BLUES 2016

Post: lutego 18, 2016, 9:56 pm
autor: Yaniu
ye ye ye znowu będą zawody.

Re: XXXVI RAWA BLUES 2016

Post: marca 7, 2016, 7:44 pm
autor: Electric Muddy
Corey Harris - NOSPR

Re: XXXVI RAWA BLUES 2016

Post: kwietnia 18, 2016, 9:30 am
autor: Electric Muddy
Została ogłoszona pierwsza gwiazda Festiwalu. Keb' Mo ponownie wystąpi na Rawie tym razem w katowickim NOSPRZE, zagra swoje utwory w symfonicznych aranżacjach

Obrazek

Am I Wrong
Kind Hearted Woman
Folsom Prison Blues
Dangerous Mood

Źródło

Re: XXXVI RAWA BLUES 2016

Post: kwietnia 22, 2016, 10:28 am
autor: Electric Muddy
J.J. Grey & Mofro wystąpią w katowickim Spodku

Obrazek


Gal Youngin
Country Ghetto
Turpentine
Harp and Drums

Źródło

Re: XXXVI RAWA BLUES 2016

Post: kwietnia 29, 2016, 3:34 pm
autor: Dziadek Władek
Kolejny headliner 36. edycji Rawa Blues Festival.
Albert Lee, oprócz występu w Spodku, dwukrotnie poprowadzi Masterclass - klinikę dla gitarzystów.

obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

♫ Country Boy
♫ Live at The Iridium

[źródło]

Re: XXXVI RAWA BLUES 2016

Post: maja 6, 2016, 9:26 am
autor: karambol
Nagrania ponad 80 artystów z Polski, USA, Niemiec, Szwajcarii, Czech, Słowacji, Anglii, Szkocji, Francji, a nawet z Turcji wpłynęły do Biura Organizacyjnego tegorocznej edycji Rawa Blues Festival. 3 maja Rada Artystyczna festiwalu wybrała wykonawców, którzy 1 października zaprezentują się przed publicznością w katowickim „Spodku”.

Jan Chojnacki, Irek Dudek, Ryszard Gloger, Marek Jakubowski mieli twardy orzech do zgryzienia, obrady trwały kilka godzin i chwilami były dosyć burzliwe. - Zależało nam, by zaprezentować różnorodne odmiany bluesa. To nie zawody: ktoś lepszy, ktoś gorszy... Mam nadzieję, że publiczności przypadną do gustu nasze decyzje – komentuje Irek Dudek, dyrektor Rawa Blues Festival.
Do występu na Dużej Scenie zostali zaproszeni: szwajcarski wirtuoz gitary akustycznej Joe Colombo, który zaprezentuje się z rodzimą wokalistką Kasią Skoczek; Hot Tamales, Krzysztof Głuch Oscillate, Cheap Tobacco oraz projekt Tribute To B.B.King (polscy bluesmeni w hołdzie Królowi Bluesa).

Na Małej Scenie wystąpi natomiast osiem polskich zespołów: Pokój Numer 3, Levi, Blackjob, Black Bee, Blues Drawers, Elephant's Escape, Forsal, Jurajski Oddział Bluesowy oraz słowacki czarodziej harmonijki ustnej Juraj Schweigert wraz ze swoją formacją Groove Time.

Re: XXXVI RAWA BLUES 2016

Post: maja 6, 2016, 12:50 pm
autor: Dziadek Władek
karambol pisze:[...] Mam nadzieję, że publiczności przypadną do gustu nasze decyzje – komentuje Irek Dudek, dyrektor Rawa Blues Festival.
Do występu na Dużej Scenie zostali zaproszeni: [...] Hot Tamales, Krzysztof Głuch Oscillate, Cheap Tobacco [...]

Te decyzje nadzwyczaj przypadły mi do gustu :)

Re: XXXVI RAWA BLUES 2016

Post: maja 6, 2016, 10:28 pm
autor: Yaniu
Forsal gratulacje :-)

Re: XXXVI RAWA BLUES 2016

Post: maja 7, 2016, 11:11 pm
autor: Dziadek Władek
Yaniu pisze:Forsal gratulacje :-)

Nie zapeszaj ;)
Mam nadzieję, że będę im gratulować występu na dużej scenie :)

Re: XXXVI RAWA BLUES 2016

Post: maja 8, 2016, 7:21 am
autor: Yaniu
Sorry :-) ale podobno nie zapesza się występu w programie "MTM" bo a nóż łapki polecą nie w tę stronę. A tu chłopaki są na swoim podwórku :-). To będzie normalny rasowy występ bluesowy a nie "tuptanie nóżkami".

Re: XXXVI RAWA BLUES 2016

Post: maja 10, 2016, 12:34 pm
autor: Electric Muddy
Toronzo Cannon w Radiowej Trójce, został oficjalnie zapowiedziany jako gwiazda Rawy Blues. Oprócz T.C. i tych, którzy zostali już oficjalnie ogłoszeni, w Katowickim Spodku wystąpi jeszcze jeden zagraniczny headliner i jest to jeden z tegorocznych zwycięzców Blues Music Awards. O kogo konkretnie chodzi, jeszcze nie wiadomo. Lista zwycięzców tegorocznych BMA jest tutaj: https://t.e2ma.net/webview/a419h/6e0625 ... 331b475867

Toronzo Cannon
Obrazek


Mrs. From Mississippi
Walk It Off
Chickens Comin' Home To Roost
Midlife Crisis

Re: XXXVI RAWA BLUES 2016

Post: maja 12, 2016, 4:48 pm
autor: Dziadek Władek
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

♫♫ Toronzo Cannon - Bad Contract ♫♫

Re: XXXVI RAWA BLUES 2016

Post: maja 16, 2016, 10:43 pm
autor: blazeq
Tak jak podejrzewałem - do Keb' Mo' dołącza Corey Harris. Co do ostatniej gwiazdy to idę na całość i obstawiam Buddy Guya :) Wszak na koniec zostawia się zawsze tę największą bombę :D

Re: XXXVI RAWA BLUES 2016

Post: maja 17, 2016, 11:30 am
autor: Electric Muddy
blazeq pisze:Tak jak podejrzewałem - do Keb' Mo' dołącza Corey Harris. Co do ostatniej gwiazdy to idę na całość i obstawiam Buddy Guya :) Wszak na koniec zostawia się zawsze tę największą bombę :D


O tym, że wystąpi Toronzo Cannon już było trochę wcześniej wiadomo. Wydawało mi się, że to on będzie główną gwiazdą festiwalu. Już samo fakt, że Bruce Iglauer w tym roku roku po raz kolejny przyjedzie na Rawę, świadczył, że najprawdopodobniej główną gwiazdą będzie ktoś kto jest obecnie związany z tą wytwórnią. Bardziej atrakcyjnymi gwiazdami z tej wytwórni wydają się być tylko Elvin Bishop, ale on odpada bo był w zeszłym roku i James Cotton, ale on też raczej nie będzie (od wakacji zeszłego roku w ogóle nie zagrał żadnego koncertu). W tej sytuacji jako najlepszy kandydat na główną gwiazdę wydaje się być Toronzo Cannon, który właśnie w tym roku wydał swoją płytę i sam fakt wypromowania tej płyty jest dodatkowym argumentem przemawiającym za tym.
Być może Toronzo Cannon nie miał być w tym momencie zapowiedziany (na oficjalnym plakacie nie ma jeszcze jego nazwiska), ale przez to, że Piotr Baron już ogłosił, to w "Trzech Wymiarach Gitary", to organizatorzy zdecydowali się teraz o tym poinformować. Oczywiście Piotr Baron zrobił to za zgodą organizatorów Rawy (na krótko przed rozpoczęcie audycji, był wpis, zachęcający do słuchania "Trzech Wymiarów...").
Być może faktycznie kto inny będzie tą główną petardą, nie sądzę, żeby to był Buddy Guy mimo, że z wytwórnią był kiedyś związany. Ja mam nadzieję, że będzie to Joe Louis Walker, który jeszcze do niedawna był związany z Alligatorem. Ktokolwiek by to nie był mam nadzieję, że to będzie ktoś kto jest kojarzony przede wszystkim z bluesem, bo ani Albert Lee, ani J.J. Grey & Mofro pod kategorię blues na pewno się nie łapią, tak więc kolejna gwiazda, tego typu gwiazda to już by było trochę za dużo. Teraz już mam nadzieję, że pora jest na blues. Akustyczny koncert Corey Harris'a, za całą pewnością piszę się pod kategorię blues. Pięknie by też było gdyby Keb Mo' przed występem z orkiestrą, zagrał też 3-4 takie akustyczne utwory tak jak tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=OZgOKm5SfSs
Liczę, że tym ostatnim healinerem, będzie Joe Louis Walker. Buddy Guy to by była naprawdę duża niespodzianka.

Re: XXXVI RAWA BLUES 2016

Post: maja 17, 2016, 11:46 am
autor: Dziadek Władek
blazeq pisze:Tak jak podejrzewałem - do Keb' Mo' dołącza Corey Harris. [...]

Rawa Blues pisze:Corey Harris - gitarzysta i wokalista, który w swojej twórczości łączy tradycyjnego akustycznego bluesa z Delty z korzennymi afrykańskimi brzmieniami - swego czasu mieszkał przez rok w Kamerunie, co wpłynęło na jego późniejszą twórczość. Artysta przez lata konsekwentnie budował swoją karierę i pozycję we współczesnym amerykańskim bluesie. 30 września zagra w katowickim NOSPR podczas 36. Rawa Blues Festival.

Harris nagrywał i występował z takimi wybitnymi postaciami bluesa jak: B.B. King, Taj Mahal i Buddy Guy. Jest związany z legendarną bluesową wytwórnią Alligator Records. Wystąpił w filmie „Feel Like Going Home”, w reżyserii Martina Scorsese. W 1997 roku otrzymał prestiżową nagrodę Blues Music Award za Najlepszy Album Akustyczny.
Muzyk jest również laureatem nagrody przyznawanej przez Bractwo MacArthura osobom, które „okazują zalety i perspektywiczność pozytywnego rozwoju swej kreatywnej pracy”. Grant w wysokości ponad 600 tysięcy dolarów wypłacany jest laureatom przez pięć lat i jest określany jako „inwestycja w ludzką oryginalność i potencjał, który ma być wykorzystywany z jak najlepszym skutkiem”.
Jego kameralne, akustyczne utwory z pewnością nabiorą nowego blasku w doskonałej pod względem brzmienia sali koncertowej katowickiego NOSPR-u.

Corey Harris oraz Keb' Mo' z orkiestrą symfoniczną NOSPR – tak prezentuje się program pierwszego dnia festiwalu.

obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

Re: XXXVI RAWA BLUES 2016

Post: maja 18, 2016, 10:58 am
autor: rocken
Electric Muddy pisze:Liczę, że tym ostatnim healinerem, będzie Joe Louis Walker. Buddy Guy to by była naprawdę duża niespodzianka.

Spod znaku Alligator Records nie wykluczałbym Tommy'ego Castro i przede wszystkim Curtisa Salgado.Wydał w tym roku płytę i krążek zbiera dobre opinie. Tylko, że ci wykonawcy grali w Polsce kilka lat temu więc może nie być wielkiego "wow" z punktu marketingowego. Osobiście liczę na jakąś bluesową niespodziankę z poza Alligatora która jeszcze w Polsce nie koncertowała.

Electric Muddy pisze:Buddy Guy to by była naprawdę duża niespodzianka.

Hehe no pewnie :) a do pełni szczęścia Buddy mógłby zagrać kilka utworów z grubym udającym tego grubasa z Ameryki. :lol: Spodek pofrunie :)

Re: XXXVI RAWA BLUES 2016

Post: maja 18, 2016, 12:15 pm
autor: Electric Muddy
rocken pisze:
Electric Muddy pisze:Liczę, że tym ostatnim healinerem, będzie Joe Louis Walker. Buddy Guy to by była naprawdę duża niespodzianka.

Spod znaku Alligator Records nie wykluczałbym Tommy'ego Castro i przede wszystkim Curtisa Salgado.


Zarówno Tommy Castro, jak i Curtis Salgado odpadają, bo to ma być ktoś z tegorocznych zwycięzców BMA. Organizatorzy napisali, że
postać która będzie gościła u nas po raz pierwszy w tym roku!

i teraz pytanie co należy rozumieć przez pojęcie "u nas", czy u nas w kraju, czy u nas na Rawie? Jeżeli u nas w kraju to nawet Joe Louis Walker odpada, a jeżeli u nas na Rawie, to ja bym typował też, Shemekię Copeland (chociaż wolałbym kogoś innego).

znowu cytuję:
W tym roku, na festiwalu będziemy również celebrować 45 – lecie słynnej wytwórni Alligator Records

Tak więc siłą rzeczy głównym headlinerem, powinien być ktoś, kto jest, albo był z wytwórnią związany. Buddy Guy też z wytwórnią był związany, ale mam podejrzenia, że żeby ściągnąć Buddy Guy'a potrzeba nieco innych pieniędzy :wink:

Re: XXXVI RAWA BLUES 2016

Post: maja 18, 2016, 12:26 pm
autor: rocken
Electric Muddy pisze:Zarówno Tommy Castro, jak i Curtis Salgado odpadają, bo to ma być ktoś z tegorocznych zwycięzców BMA. Organizatorzy napisali, że
postać która będzie gościła u nas po raz pierwszy w tym roku!

i teraz pytanie co należy rozumieć przez pojęcie "u nas", czy u nas w kraju, czy u nas na Rawie? Jeżeli u nas w kraju to nawet Joe Louis Walker odpada, a jeżeli u nas na Rawie, to ja bym typował też, Shemekię Copeland (chociaż wolałbym kogoś innego).

Pewnie mają na myśli "u nas na Rawie". Ale jeśli ma dojść tegoroczny zwycięzca BMA, to fajnie jakby pojawił się Victor Wainwright & the Wild Roots. Kim Wilson z Fabulous Thunderbirds, to też byłaby fajna opcja.

Re: XXXVI RAWA BLUES 2016

Post: maja 24, 2016, 1:17 pm
autor: Electric Muddy
Po latach i chyba po raz pierwszy od śmierci Ryśka na Rawie wystąpi Dżem.
Obrazek

Czerwony Jak Cegła
Partyzant
Płyń Mój Bluesie, Płyń
Abym Mógł Przed Siebie Iść

Zostały jeszcze dwa pytajniki, jeden to będzie wcześniej wspomniany zagraniczny headliner, jeden ze zwycięzców BMA, a drugi zapewne zarezerwowany dla, któregoś z projektów Irka Dudka.

Re: XXXVI RAWA BLUES 2016

Post: maja 30, 2016, 9:56 am
autor: Dziadek Władek
Electric Muddy pisze:[...]
Zostały jeszcze dwa pytajniki, [...] drugi zapewne zarezerwowany dla, któregoś z projektów Irka Dudka.

No, jakżeby inaczej?! :D

Rawa Blues pisze:Shakin' Dudi zatrzęsie „Spodkiem”!
„Rawa Blues” bez jej twórcy i artystycznego dyrektora? Niemożliwe... Trzydzieści lat po ogromnym sukcesie „Złotej płyty”, Irek Dudek po raz kolejny powróci do swojego artystycznego pseudonimu, ale w odświeżonej formule. Shakin' Dudi będzie jedną z gwiazd 36. Rawa Blues Festival!

obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

Re: XXXVI RAWA BLUES 2016

Post: czerwca 1, 2016, 11:04 pm
autor: blazeq
Czekamy na ostatniego headlinera. Już wiemy, że na pewno nie będzie to Buddy Guy, nie usłyszymy też Shemekii Copeland. Ponadto raczej mało prawdopodobny jest występ Mr. Sipp, bo wystąpi on w październiku w Ostrowie Wlkp. W związku z tym najbardziej prawdopodobny wydaje się Joe Luis Walker, który 6 lat temu wystąpił na Jimiway Blues Festival.

Ja najchętniej zobaczyłbym Victora Wainwrighta.

Re: XXXVI RAWA BLUES 2016

Post: czerwca 1, 2016, 11:57 pm
autor: Electric Muddy
blazeq pisze:Ponadto raczej mało prawdopodobny jest występ Mr. Sipp, bo wystąpi on w październiku w Ostrowie Wlkp.

Na 99,99% to nie będzie on. Podobno organizatorzy Jimiway-a chcieli, żeby w tym roku wystąpił u nich Toronzo Cannon, ale właśnie z tego powodu, że 2 tygodnie wcześniej wystąpi Rawie zrezygnowali z niego.

blazeq pisze:Już wiemy, że na pewno nie będzie to Buddy Guy, nie usłyszymy też Shemekii Copeland.

A skąd ta pewność? Przecież 1 października ani Ona, ani On nie mają zarezerwowanego koncertowo.

blazeq pisze: związku z tym najbardziej prawdopodobny wydaje się Joe Luis Walker, który 6 lat temu wystąpił na Jimiway Blues Festival.

Ja najchętniej zobaczyłbym Victora Wainwrighta.

Ja mimo wszystko najchętniej bym zobaczył Joe Louis Walkera, tym bardziej, że 6 lat temu nie byłem na żadnym z dwóch jego koncertów w Polsce (najpierw wystąpił na Olsztyńskich Nocach Bluesowych, a później na Jimiway-u), ale nawet gdybym był, to jednak Victor Wainwright, nie przemawia do mnie aż tak jak Joe Louis. Z pośród tegorocznych zwycięzców bardziej od koncertu Joe Louis Walkera, wolałbym zobaczyć koncert Johna Primer'a, ale z wiadomo powodów jest to niemożliwe i Buddy Guy'a, nie wiem czy jest to niemożliwe, ale mam przeczucia, że ściągnięcie jego trudniejsze (pewnie też ze względów finansowych).

Re: XXXVI RAWA BLUES 2016

Post: czerwca 2, 2016, 12:04 am
autor: Electric Muddy
Edit. już wiadomo kto jest tą ostatnią niewiadomą - Shemekia Copeland

i już wiadomo, że dla mnie najfajniejszymi koncertami na tegorocznej Rawie, będą koncerty Toronzo Cannona w Spodku i Correy Harrisa w NOSPRZE. Szkoda, że Toronzo Cannon nie wystąpi jako główna gwiazda festiwalu, bo wtedy miałby więcej miejsca na improwizację, taką jak tu, a tak skoro nie jest główną gwiazdą to jego koncert pewnie będzie trwał godzinę i pewnie też nie zagra kilka fajnych utworów z jego ostatniej płyty, które normalnie gra na koncertach.

Re: XXXVI RAWA BLUES 2016

Post: czerwca 2, 2016, 6:40 am
autor: blazeq
A widzisz - moje roztrzepanie. Po prostu gdzieś mi się uroiło w głowie, że Rawa zawsze jest na przełomie października i listopada, a nie września i października :mrgreen: Mój błąd.

Czy to źle, że będzie Shemekia Copeland? Moim zdaniem nie. Wręcz przeciwnie, przyda się jakieś przełamanie tej męskiej dominacji. Poza tym, że również wolałbym Toronzo Cannona jako tą główną gwiazdę, to mi się tegoroczny skład bardzo podoba. Jedyne czego się obawiam, że Keb' Mo' symfonicznie wypadnie trochę pretensjonalnie. Bo na Coreya Harrisa czy Toronzo Cannona to jadę tam jak w dym.

Re: XXXVI RAWA BLUES 2016

Post: czerwca 2, 2016, 12:20 pm
autor: Electric Muddy
blazeq pisze:Czy to źle, że będzie Shemekia Copeland? Moim zdaniem nie.

Niby nie, ale z drugiej strony, zadaje sobie pytanie, czy gdyby Shemekia Copeland, przyjechała do Katowic na jakiś osobny koncert, to czy wtedy bym się fatygował, żeby na ten koncert przyjechać, odpowiedź brzmi nie, gdyby Joe Louis Walker przyjechał na oddzielny koncert, do Katowic to myślę, że bym się pofatygował. Poza tym inaczej się na to wszystko patrzy, jak człowiek sobie robi nadzieje na zobaczenie kogoś innego niż ten, który ostatecznie zostanie ogłoszony.

blazeq pisze:Jedyne czego się obawiam, że Keb' Mo' symfonicznie wypadnie trochę pretensjonalnie.

Ja właśnie przez Keb'a Mo' miałem rozterki czy wybrać się w pierwszy dzień (różnego rodzaje symfonie średnio mi podchodzą), bo jednak bilety droższe, (Poza tym w tej sytuacji trzeba jeszcze o noclegu pomyśleć), a ja tylko na Correy'a mam chętkę . Z drugiej jednak strony rzadko jest w naszym kraju zobaczenia takiego koncertu w klimatach prawdziwej bluesowej Delty no i poza tym jest okazja, żeby doświadczyć tego zjawiska jakim jest Katowicki NOSPR, tak więc po raz pierwszy w swoim życiu zawitam do katowickiego NOSPR-u :D

Re: XXXVI RAWA BLUES 2016

Post: czerwca 3, 2016, 9:38 am
autor: blazeq
Zgadzam się z tą różnicą, że jedynym artystą, na którego pojedynczy koncert bym do Katowic się wybrał, jest Corey Harris. Wahałbym się przy Toronzo Cannonie i Keb' Mo', chociaż w tym wypadku tak bardzo mnie ciekawi akustyka NOSPR i generalnie wrażenia (dlatego wybrałem drugi balkon przy brzegu, pierwszy rząd), że pewnie na Keba w NOSPR i tak bym pojechał. Zwłaszcza że mam do niego sentyment - "Just like You" to pierwsza płyta bluesowa, jaką zamęczyłem, przez pół roku nawet nie wiedząc, kto tam gra i śpiewa :)

Inna sprawa to mój odbiór Rawy. Bardzo mi się podoba dwudniowa koncepcja i chciałbym, żeby tak już pozostało. Za te 200-400 zł za bilet można już naprawdę wielkie nazwiska sprowadzić do Katowic. Za Dereka dałbym i 500 zł, no ale na to na razie nie liczę. Mam nadzieje, że dwudniowe Rawy staną się standardem. I że Eric Bibb jeszcze wróci, bo niestety wtedy nie mogłem dojechać. Poza tym bardzo podoba mi się różnorodność Rawy. W tym roku znów. Keb' Mo', Corey Harris, Shemekia, Toronzo, JJ Grey i Albert Lee - każdy gra zupełnie coś innego. Nie wiem, czy dobrze bym się bawił, gdyby mi dołożyli do Toronzo i Coreya np. Lurrie Bella i Joe'a Luisa Walkera. Wolałbym np. Rhiannon Giddens i Trampled Under Foot.

Moim zdaniem Rawa pod względem doboru muzyków to najlepszy festiwal w Polsce. I mam nadzieję, że tak pozostanie. Właśnie przez tę różnorodność.

Re: XXXVI RAWA BLUES 2016

Post: sierpnia 17, 2016, 9:29 pm
autor: Dziadek Władek
Magazyn Living Blues ogłosił zwycięzców corocznych nagród krytyków i czytelników. Najważniejsze wyróżnienia zdobyli artyści, których zobaczymy podczas tegorocznej, 36. edycji Rawa Blues Festival.
Shemekia Copeland wybrana została “bluesową artystką roku” oraz zdobyła nagrodę za “najlepszy bluesowy album roku” (Outskirts Of Love), Toronzo Cannon oraz założyciel wytwórni Alligator Records Bruce Iglauer zostali laureatami nagrody “producent roku” za album “The Chicago Way” natomiast Keb’Mo’ to według czytelników Living Blues “bluesowy artysta roku”.

Re: XXXVI RAWA BLUES 2016

Post: września 12, 2016, 1:51 pm
autor: rocken
Pojawiła się rozpiska godzinowa.
https://rawablues.com/pl/aktualnosci/20 ... -wystepow/

SPODEK 1.10
DUŻA SCENA

15.00 Rozpoczęcie, Irek Dudek & Jan Chojnacki
15:05 Laureat Małej Sceny
15.18 F*ck The People
15:31 Hot Tamales
15:54 Cheap Tobacco
16:22 Joe Colombo feat. Kasia Skoczek
16:45 Krzysztof Głuch Oscillate
17:19 Janusz Hryniewicz

KONCERT FINAŁOWY

17.45 Shakin' Dudi
18.40 Toronzo Cannon
19.35 Albert Lee
20.45 Shemekia Copeland
21.55 JJ Grey & Mofro
23.00 Dżem

Re: XXXVI RAWA BLUES 2016

Post: września 12, 2016, 2:44 pm
autor: Electric Muddy
rocken pisze:Pojawiła się rozpiska godzinowa.
https://rawablues.com/pl/aktualnosci/20 ... -wystepow/

SPODEK 1.10
.....

KONCERT FINAŁOWY

17.45 Shakin' Dudi
18.40 Toronzo Cannon
19.35 Albert Lee
20.45 Shemekia Copeland
21.55 JJ Grey & Mofro
23.00 Dżem

Toronzo Cannon tylko niecałą godzinę i co ciekawe wygląda na to, że krócej niż JJ Grey & Mofro i Albert Lee. Myślałem, że Mofro i Lee zagrają jako pierwsi (po nich Dudek - bo zwykle grał gdzieś w środku), a Toronzo Cannon będzie przed Shemekią i Dżem.... niestety widać, że się nie znam.
O występie TC na Rawie wiedziałem dużo wcześniej niż o koncertach Dżemu i Shemeki, więc myślałem nawet, że to on będzie główną gwiazdą festiwalu. Trochę rozczarowała mnie ta rozpiska.