XXXI Jesień z Bluesem

Piszcie o odbywających się Festiwalach bluesowych i nie tylko. Reklama i zwiazane z tym tematy.

Moderator: mods

XXXI Jesień z Bluesem

Postautor: elkap » września 25, 2015, 8:56 pm

Zapraszamy do Białegostoku!

19 listopada
godz. 19:00 Forum, bilet: 20 zł
Donna Brown & Golden Gospel Pearls (USA/DE)

20 listopada
godz. 18:00 Forum, bilet: 50 zł
Oldbreakout (PL)
Joakim Tinderholt & His Band (N)
Travellin’ Brothers (ES)

godz. 23:00 Fama, bilet: 20 zł
Jersey Julie Band (F/USA)

21 listopada
godz. 18:00 Forum, bilet: 50 zł
Gruff! (PL)
The Record Company (USA)
Sugar Ray & the Bluetones (USA)

godz. 23:00 Fama, bilet: 20 zł
Memo Gonzales & The Özdemirs (USA/DE)

Karnet (dotyczą koncertów): 120 zł – ilość ograniczona.
Bilety i karnety w sprzedaży od 15 października w kasie Kina Forum lub http://www.bilety.bok.bialystok.pl/

Wydarzenia towarzyszące:
Wystawa fotografii Piotra Cierebieja: Jesień z Bluesem 2014 – Regionalne Centrum Informacji Turystycznej przy ul. Odeskiej 1 w Białymstoku
Wystawa obrazów Agi Krysiuk: „Portrety w starych winylach” – klub Fama
Wystawa fotografii Piotra Cierebieja i Tomasza Pieniackiego: 30. Jesień z Bluesem – kino Forum
Wystawa „60 okładek na 15-lecie kwartalnika Twój Blues” – kino Forum

Od 30 października do 23 listopada, w samo południe, będzie można usłyszeć hejnał bluesowy - na harmonijkę, w wykonaniu Tomka Kamińskiego.

https://www.facebook.com/jesienzbluesem
https://www.facebook.com/events/1640783059513020/

Obrazek
Ostatnio zmieniony października 13, 2015, 9:28 am przez elkap, łącznie zmieniany 10 razy
elkap
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 152
Rejestracja: marca 10, 2006, 11:04 am
Lokalizacja: Białystok

Re: 31. Jesień z Bluesem

Postautor: cygnus74 » września 25, 2015, 9:05 pm

Super! Tej jesieni zamierzam zaprosić gościa z Warszawy, który wiele wielkich koncertów zjeździł, ale nigdy nie był na naszej Jesieni.
Awatar użytkownika
cygnus74
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 108
Rejestracja: lutego 28, 2007, 6:25 pm
Lokalizacja: Zdrowoszcz

Re: XXXI Jesień z Bluesem

Postautor: rocken » września 27, 2015, 6:50 am

elkap pisze:21 listopada - [...]Sugar Ray & The Bluetones

Fajnie! :) Przyjedzie z Mike'm "Monster " Welch'em i Anthony Geraci?

Ale z tego, co widzę zagrają dzień później w Warszawie. Liczę, że to nie ostatnia z gwiazd festiwalu, więc może uda się zobaczyć dwa koncerty Sugar Ray&Bluetones. 8)
"Moja muzyka jest niemodna, wiec nigdy z mody nie wyjdzie" - Mark Knopfler
"Zarówno w życiu, jak i muzyce chodzi przede wszystkim o styl" - Miles Davis
Awatar użytkownika
rocken
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7673
Rejestracja: września 27, 2008, 11:58 am

Re: XXXI Jesień z Bluesem

Postautor: elkap » września 27, 2015, 2:11 pm

Z tego co wiem, jedyną okazją usłyszenia Sugar Ray & The Bluetones w Polsce jest Jesień z Bluesem.
Skład, w którym zagrają: Sugar Ray Norcia, Monster Mike Welch, Anthony Geraci, Mudcat Ward, Neil Gouvin.
elkap
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 152
Rejestracja: marca 10, 2006, 11:04 am
Lokalizacja: Białystok

Re: XXXI Jesień z Bluesem

Postautor: rocken » września 27, 2015, 6:13 pm

elkap pisze:Z tego co wiem, jedyną okazją usłyszenia Sugar Ray & The Bluetones w Polsce jest Jesień z Bluesem.

Jest info o Warszawie na stronie Sugar Ray'a, choć nic na temat imprezy lub dokładniejszej lokalizacji nie ma.
http://www.sugarrayandthebluetones.com/locations/
"Sunday, November 22- Warsaw, Poland"
"Moja muzyka jest niemodna, wiec nigdy z mody nie wyjdzie" - Mark Knopfler
"Zarówno w życiu, jak i muzyce chodzi przede wszystkim o styl" - Miles Davis
Awatar użytkownika
rocken
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7673
Rejestracja: września 27, 2008, 11:58 am

Re: XXXI Jesień z Bluesem

Postautor: elkap » września 28, 2015, 12:19 am

rocken pisze:
elkap pisze:Z tego co wiem, jedyną okazją usłyszenia Sugar Ray & The Bluetones w Polsce jest Jesień z Bluesem.

Jest info o Warszawie na stronie Sugar Ray'a, choć nic na temat imprezy lub dokładniejszej lokalizacji nie ma.
http://www.sugarrayandthebluetones.com/locations/
"Sunday, November 22- Warsaw, Poland"

Tak jak wspomniałam - koncert w Białymstoku ma być jedyny zagrany w Polsce. Informacja o Warszawie - nie jest aktualna.
elkap
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 152
Rejestracja: marca 10, 2006, 11:04 am
Lokalizacja: Białystok

Re: XXXI Jesień z Bluesem

Postautor: Stan.Antoskiewicz » września 28, 2015, 11:38 am

Jak zwykle bardzo ładny plakat - pozdrawiam Artystę :D
Awatar użytkownika
Stan.Antoskiewicz
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 16467
Rejestracja: września 28, 2008, 4:54 pm
Lokalizacja: Ciechanów

Re: XXXI Jesień z Bluesem

Postautor: rocken » października 1, 2015, 6:54 am

elkap pisze:[...]Memo Gonzalez & The Özdemirs

Oooo, pojawił się kolejny wykonawca. Też nie w kij dmuchał :)
______

W kwestii sprzedaży i dystrybucji biletów już coś wiadomo, od kiedy, gdzie i za ile?
"Moja muzyka jest niemodna, wiec nigdy z mody nie wyjdzie" - Mark Knopfler
"Zarówno w życiu, jak i muzyce chodzi przede wszystkim o styl" - Miles Davis
Awatar użytkownika
rocken
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7673
Rejestracja: września 27, 2008, 11:58 am

Re: XXXI Jesień z Bluesem

Postautor: elkap » października 1, 2015, 8:37 am

Tak, kolejny wykonawca został "ujawniony".
Bilety - od 15 października będą w sprzedaży. Ceny - lekko wzrosną w porównaniu z ubiegłym rokiem, ale naprawdę lekko. Seniorzy i posiadacze karty dużej rodziny mogą liczyć na zniżki.
elkap
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 152
Rejestracja: marca 10, 2006, 11:04 am
Lokalizacja: Białystok

Re: XXXI Jesień z Bluesem

Postautor: elkap » października 7, 2015, 12:07 pm

Cały program na samej górze. Zapraszamy
elkap
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 152
Rejestracja: marca 10, 2006, 11:04 am
Lokalizacja: Białystok

Re: XXXI Jesień z Bluesem

Postautor: rocken » października 7, 2015, 1:10 pm

elkap pisze:...Joakim Tinderholt Band...

Wow, fajnie. Po cichu trochę liczyłem, że może ktoś o nim pomyśli i sprowadzi na koncerty do Polski. Z czasem może być coraz trudniej, jeśli ściągnie go do USA kuzyn (Chris "Kid" Andersen) i zadomowi się na tamtejszej scenie bluesowej. Ostatnia płyta bardzo dobra. Często jest przedstawiany, jako muzyczny następca Sean'a Costello.
"Moja muzyka jest niemodna, wiec nigdy z mody nie wyjdzie" - Mark Knopfler
"Zarówno w życiu, jak i muzyce chodzi przede wszystkim o styl" - Miles Davis
Awatar użytkownika
rocken
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7673
Rejestracja: września 27, 2008, 11:58 am

Re: XXXI Jesień z Bluesem

Postautor: elkap » października 7, 2015, 2:06 pm

Symptomy Jesieni :)
Obrazek
elkap
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 152
Rejestracja: marca 10, 2006, 11:04 am
Lokalizacja: Białystok

Re: XXXI Jesień z Bluesem

Postautor: azazzello » października 9, 2015, 12:42 pm

B. fajny line-up, najlepszy ze wszystkich tegorocznych festiwali. Widac ze Organizator ma jakies "niecodzienne" u nas kryteria doboru wykonawcow. Gratulacje!!!
Awatar użytkownika
azazzello
blueslover
blueslover
 
Posty: 747
Rejestracja: sierpnia 17, 2006, 2:51 pm

Re: XXXI Jesień z Bluesem

Postautor: elkap » października 13, 2015, 9:29 am

Informacje o biletach - na samej górze :)
elkap
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 152
Rejestracja: marca 10, 2006, 11:04 am
Lokalizacja: Białystok

Re: XXXI Jesień z Bluesem

Postautor: elkap » października 13, 2015, 9:45 pm

Before Jesień z Bluesem

2 listopada o godz. 18:00 w kinie Forum, w ramach festiwalu odbędzie się specjalny przedpremierowy pokaz filmu „Janis: Little Girl Blue” reż. Amy J. Berg.

Bilety: przedsprzedaż 15zł, w dniu projekcji 20zł /w kasie kina Forum od 15 października lub http://www.bilety.bok.bialystok.pl/

Janis Joplin to jedna z ikon światowego rocka i bogini dźwięku. Wygląda jednak na to, że to nie wszystko. Zainspirowała całe pokolenie kobiet, które zaczęły śpiewać rocka. Jej życie pełne było burzliwych romansów i uzależnień wykańczających ją fizycznie i emocjonalne. Ale jedno pozostawało niezmienne - jej całkowite oddanie muzyce. I to nie zmieniło się aż do śmierci w 1970 roku. Miała wtedy 27 lat.
Narratorem dokumentu jest sama Janis Joplin. Jej słowa pochodzą z listów, jakie pisała do rodziny, przyjaciół i kochanków. Odczytuje je Chan Marshall - wokalistka Cat Power. Najnowszy dokument nominowanej do Oscara reżyserki wychodzi poza rockowy stereotyp Janis Joplin i przełamuje dotychczasową legendę zbudowanej wokół jej życia. Dzięki jej osobistym wyznaniom dostrzegamy delikatną, wrażliwą, ale jednocześnie pełną mocy kobietę.
Amy Berg - amerykańska reżyserka i producentka filmów dokumentalnych, w 2006 roku nominowana do Oscara za „I zbaw nas ode złego”.
Do ogólnopolskiej dystrybucji film wejdzie w 2016 roku.

Obrazek
elkap
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 152
Rejestracja: marca 10, 2006, 11:04 am
Lokalizacja: Białystok

Re: XXXI Jesień z Bluesem

Postautor: elkap » października 16, 2015, 10:04 pm

Do filmu o Janis wprowadzi i z chęcią po projekcji porozmawia - Jan Chojnacki.
elkap
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 152
Rejestracja: marca 10, 2006, 11:04 am
Lokalizacja: Białystok

Re: XXXI Jesień z Bluesem

Postautor: cygnus74 » października 18, 2015, 7:51 pm

Do zobaczenia z wszystkimi na XXXI Jesieni!
Awatar użytkownika
cygnus74
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 108
Rejestracja: lutego 28, 2007, 6:25 pm
Lokalizacja: Zdrowoszcz

Re: XXXI Jesień z Bluesem

Postautor: elkap » października 26, 2015, 2:37 pm

Muzyczna zajawka festiwalu :)
Grają: Jarek Tioskow, Grzegorz Kluczyński - gitary, Jacek Kaczyński - bas, Mirek Wiechnik - perkusja, Mirek Wiechnik - muzyka, aranżacja - Kasa Chorych.
https://soundcloud.com/bokbialystok/jesien-z-bluesem-2015
elkap
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 152
Rejestracja: marca 10, 2006, 11:04 am
Lokalizacja: Białystok

Re: XXXI Jesień z Bluesem

Postautor: elkap » listopada 4, 2015, 1:10 am

Before Jesień z Bluesem - czyli pokaz przedpremierowy filmu "Janis: Little Girl Blue” reż. Amy J. Berg. Kto nie był - niech żałuje! Słowo wstępne do filmu Jana Chojnackiego - jak widać na zdjęciach - nie miało nastroju minorowego. A sam film pozostawił nas w zadumie.
Gorąco polecam.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
elkap
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 152
Rejestracja: marca 10, 2006, 11:04 am
Lokalizacja: Białystok

Re: XXXI Jesień z Bluesem

Postautor: rocken » listopada 4, 2015, 9:21 am

Dla osób, które zakupiły karnet lub bilet jest gwarantowane miejsce siedzące na sali kina Forum, czy tak jak w poprzednim roku ilość widzów przekroczy ilość miejsc siedzących i aby na siedząco oglądać koncerty trzeba przyjść na pierwszego wykonawcę, a potem "trzymać" miejsce?

Dobrą praktyką byłoby, aby dla osób które zakupiły karnet (z tego co wiedzę są już wyprzedane) lub w przedsprzedaży bilety (np. do jakiegoś terminu) wejściówki były przypisane do miejsc i gwarantowały miejscówkę.
"Moja muzyka jest niemodna, wiec nigdy z mody nie wyjdzie" - Mark Knopfler
"Zarówno w życiu, jak i muzyce chodzi przede wszystkim o styl" - Miles Davis
Awatar użytkownika
rocken
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7673
Rejestracja: września 27, 2008, 11:58 am

Re: XXXI Jesień z Bluesem

Postautor: elkap » listopada 9, 2015, 4:05 pm

Bilety są sprzedawane na miejsca nieprzyporządkowane. Oczywiście - publiczności jest więcej niż miejsc siedzących - bo są osoby, którym nie przeszkadza, że nie będą siedzieć.
Dwa lata temu sprzedaliśmy bilety na miejsca numerowane - i też ta forma się nie sprawdziła, a nawet wprowadziło to większe zamieszanie.
elkap
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 152
Rejestracja: marca 10, 2006, 11:04 am
Lokalizacja: Białystok

Re: XXXI Jesień z Bluesem

Postautor: cygnus74 » listopada 11, 2015, 3:19 pm

Będzie zajebiście. Jak co roku. Już nie mogę się doczekać.
Awatar użytkownika
cygnus74
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 108
Rejestracja: lutego 28, 2007, 6:25 pm
Lokalizacja: Zdrowoszcz

Re: XXXI Jesień z Bluesem

Postautor: elkap » listopada 11, 2015, 10:42 pm

Polecamy wystawę w klubie Fama Agi Krysiuk Portrety w starych winylach. Foto. Tomek Pienicki.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
elkap
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 152
Rejestracja: marca 10, 2006, 11:04 am
Lokalizacja: Białystok

Re: XXXI Jesień z Bluesem

Postautor: elkap » listopada 16, 2015, 3:58 pm

Szanowni Państwo,
w związku z nieszczęśliwym zdarzeniem, jakie przytrafiło się Julie Jersey, jesteśmy zmuszeni odwołać koncert Jersey Julie Band. Nie martwcie się jednak, specjalnie dla białostockiej publiczności zagra Blues Junkers, który w kwietniu 2016 roku będzie reprezentować Polskę na EUROPEAN BLUES CHALLENGE 2016 we Włoszech! A Julie życzymy szybkiego powrotu do zdrowia (niestety czeka ją operacja).
elkap
bluesmaniak
bluesmaniak
 
Posty: 152
Rejestracja: marca 10, 2006, 11:04 am
Lokalizacja: Białystok

Re: XXXI Jesień z Bluesem

Postautor: Dziadek Władek » listopada 16, 2015, 11:17 pm

elkap pisze:Szanowni Państwo,
w związku z nieszczęśliwym zdarzeniem, jakie przytrafiło się Julie Jersey, jesteśmy zmuszeni odwołać koncert Jersey Julie Band. Nie martwcie się jednak, specjalnie dla białostockiej publiczności zagra Blues Junkers, który w kwietniu 2016 roku będzie reprezentować Polskę na EUROPEAN BLUES CHALLENGE 2016 we Włoszech! A Julie życzymy szybkiego powrotu do zdrowia (niestety czeka ją operacja).

Blues Junkers to godne zastępstwo :)
Władek Pękała
" - Blues?... Jest tam, gdzie go słyszysz..."
Awatar użytkownika
Dziadek Władek
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 18532
Rejestracja: listopada 24, 2009, 10:48 am
Lokalizacja: Częstochowa

Re: XXXI Jesień z Bluesem

Postautor: karambol » listopada 20, 2015, 8:35 am

No i wystartowała XXXI Jesień z Bluesem. Tradycyjnie na otwarcie porcja gospla Donna Brown & Golden Gospel Pearls czyli sześcioro wokalistów ze skromnym wsparciem instrumentów klawiszowych. Było nieźle aczkolwiek nie wybitnie. Cała szóstka w wokalnych współbrzmieniach wypadła bardzo dobrze trochę gorzej było kiedy śpiewali solo. No nie wszyscy powinni na takie popisy się porywać.

Niejako after party odbyło się w gościnnym dla bluesa pubie 6ścian. Hard Times dali porywający koncert.
Awatar użytkownika
karambol
Administrator
Administrator
 
Posty: 2439
Rejestracja: czerwca 24, 2004, 4:57 pm
Lokalizacja: Białystok

Re: XXXI Jesień z Bluesem

Postautor: karambol » listopada 21, 2015, 1:38 am

Dzień pierwszy

OldBreakout
Miło było posłuchać starych i dobrze znanych utworów w wykonaniu m.in. muzyków ze składu słynnego zespołu. W repertuarze bodaj jedna nowa kompozycja a reszta to klasyki jak "Kiedy byłem małym chłopcem" czy "Modlitwa" (lepiej żeby tego nie zagrali). Podróż sentymentalna jak najbardziej ale jakby to odrzucić to mało co zostaje. Tribut band bez ducha wielkiego Breakoutu.

Joakim Tinderholt & His Band
Przyjechali z zimnej, ponurej Norwegii a przywieźli ze sobą słońce Kaliforni. Fantastyczna mieszanka muzyki granej w latach 50-60tych. Zagrane niezwykle stylowo, z werwą i wyczuciem. W repertuarze covery (F. King, T-Bone Walker, E. King ...) jak i swoje kompozycje. Lider zarówno na gitarze jak i wokalu rewelacyjny. Drugi gitarzysta Hakon Hoye dzielnie go wspierał. Gitara basowa z dużym pudłem rezonansowym brzmiała jak kontrabas. Przemyślana set lista, doskonałe tempo koncertu. Wszystko się tam u nich zgadzało i repertuar i warsztat a nawet stroje sceniczne.

Travellin' Brothers
To nie był koncert to był muzyczny spektakl w wykonaniu cholernie zdolnych i wszechstronnych muzyków. Doskonale przemyślany, konsekwentnie wykonany. Sześciu muzyków na scenie ale ról w jakie się wcielali zdecydowanie więcej bo perkusista pogrywał również na tarze, basista na kontrabasie i gitarze basowej, klawiszowiec na Hammondzie (przecudny B3) i elektronicznym "parapecie" który brzmiał jak fortepian albo piano elektryczne, gitarzysta na elektryku i akustyku itp. A jak trzeba to wszyscy śpiewali w doskonałej symbiozie wokalnej. Mieszali style, gatunki, klimaty i to nieraz bardzo odważnie jak choćby po zaśpiewanym po hiszpańsku mambo dostojny slow blues. Blues, swing, jump, funk a i country (piękny hołd J. Cashowi) też. Nawet w jednym utworze potrafili zamieszać - a to grając jump wrzaskliwa solówka saksofonu sopranowego dodaje dixielandowego klimatu lub w delikatnym funku przepiękne jazzowe solo na pianie elektrycznym przenosi słuchacza na kompletnie inny poziom. A wszystko to oprawione dowcipnym i pomysłowym "ruchem scenicznym". Bezapelacyjnie widać, że cieszy ich to co robią. Rozmawiałem z nimi po koncercie i wiem, że to nie udawana radość.

Zarówno Norwedzy jak i Hiszpanie pokazali klasę. Oni wiedzą po co wychodzą na scenę, wiedzą co to jest szoł i wiedzą jak to zrobić, wiedzą jak połączyć to co słychać z tym co widać, jak czerpać z bluesowej klasyki. Niestety naszym wykonawcom brakuje takiej wiedzy. Nie tylko mnie naszła taka refleksja.
Awatar użytkownika
karambol
Administrator
Administrator
 
Posty: 2439
Rejestracja: czerwca 24, 2004, 4:57 pm
Lokalizacja: Białystok

Re: XXXI Jesień z Bluesem

Postautor: rocken » listopada 21, 2015, 11:46 am

OldBreakout
Zapowiedź samej reaktywacji budziła spory niesmak. Jednak to, co prezentują panowie na scenie to już totalna klapa. Dawno nie słyszałem tak amatorskiego grania. Jeden wielki huk bez ładu i składu. Takie stare chłopy powinny wiedzieć, że braki w rzemiośle muzycznym poziomem głośności nie da się zatuszować. Wokalista i gitarzysta ze swoim disco-polo-barokowym stajla to dla mnie kwintesencja wszystkiego, co najgorsze w tzw. „polskim bluesie”. Mój ulubiony utworów Nalepy „Jest gdzieś taki dom” w ich wykonaniu to profanacja, natomiast przy „Oni zaraz przyjdą tu” zastanawiałem się czy istnieje jakikolwiek zespół muzyczny, który gra jeszcze bardziej nierówno. Entuzjastyczna reakcja dużej części publiczności na takie granie, to raczej powód do smutku.

Reasumując, zwykli szopenfeldziarze…

Joakim Tinderholt & His Band
Gitarzysta, na którego koncert czekałem. Większość godzinnego z małym hakiem występu to materiał z debiutanckiej płyty „You Gotta Do More”. Choć najbardziej ucieszyło mnie wykonanie „What About Love” Freddie King’a, którego jak sam Joakim podkreślił jest wielkim fanem. Nie przebiło to interpretacji Nicka Curran’a którą uważam za najlepsze wykonanie, jakie słyszałem tego utworu, ale było to zagrane z podobnymi emocjami. Koncert potwierdził, że Tinderholt jest godnym następcą Hollywood Fats’a, Sean Costello’a czy Nick Curran’a którzy na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci swoją grą kultywowali muzyczną spuściznę po klasykach r’n’b i rock’n’rolla lat 50. Bardzo dobry koncert.

Travellin' Brothers
W przypadku Hiszpanów miałem wrażenie, że mamy do czynienia z europejską kopią ubiegłorocznego koncertu Sugaray Rayford Band. Podobna podróż przez różne stylistyki amerykańskiej muzyki, zachowania wokalista i gitarzysty wypisz wymaluj jak u Sugaray i Gino Matteo. Nie zrobił na mnie ten koncert aż takiego wrażenie jak zeszłoroczny amerykanów, ale to był dobry występ.

Blues Junkers
Za długo to się rozkręcało, stylowo, ale bardzo klezmersko zagrana pierwsza część koncertu. Nie zmienia to faktu, że obecnie chyba najlepszy wybór, jeśli chodzi o polskiego reprezentanta w ramach europejskiego Blues Challenge i myślę, że przy lepiej przemyślanym występie z dużymi szansami na „pudło”.
Ostatnio zmieniony listopada 23, 2015, 7:18 pm przez rocken, łącznie zmieniany 1 raz
"Moja muzyka jest niemodna, wiec nigdy z mody nie wyjdzie" - Mark Knopfler
"Zarówno w życiu, jak i muzyce chodzi przede wszystkim o styl" - Miles Davis
Awatar użytkownika
rocken
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7673
Rejestracja: września 27, 2008, 11:58 am

Re: XXXI Jesień z Bluesem

Postautor: karambol » listopada 22, 2015, 2:43 am

Dzień drugi
Jest niedziela godzina 2:14 właśnie wróciłem.
Gruff!
Miałem to samo z duetem Przytuła&Kruk a teraz z Gruff!. Idąc na ich koncert zastanawiam się ile będzie muzyki a ile wygłupów. Tomek i Maciek mogą "podziękować" Bartkowi, że spieprzył im koncert. Te mętne zapowiedzi kolejnych utworów bez sensu i składu ani to dowcipne ani inteligentne a na pewno rozpieprzające w drobny mak dramaturgię koncertu. Jakieś opamiętanie przyszło dopiero kiedy z sali ktoś krzyknął "Nie gadaj tyle tylko graj". Były takie momenty, że zatykałem uszy aby nie słyszeć jego żenującego ględzenia.

The Record Company
Objawienie i moje osobiste odkrycie tej edycji festiwalu. Dynamicznie, dziarsko, z werwą ale nie hałaśliwie. Raczej rock chociaż z wyraźnym bluesowym fundamentem. Ja nie wiem czy panowie z Gruff! słuchali tego koncertu. Mam nadzieję że tak i zwłaszcza Bartek wyciągnął z tego konstruktywne wnioski. Chris Vos co utwór zmieniał instrument. Rozpoczął od gitary hawajskiej potem była i harmonijka, gitara akustyczna+harmonijka, gitara elektryczna i wiele innych wariantów a wszystko to sprawnie podmienione tak aby tempo czy jak kto woli dramaturgia koncertu nie ucierpiała. I dało się. Fenomenalna współpraca całego trio. Sekcja rytmiczna bajeczna! Kiedy Lider grał na harmonijce tylko bas i perkusja mogli dawać mu wsparcie i dawali. Bas przecudnie melodyjny na tyle, że nic nie brakowało kiedy zabrakło innego wsparcia melodycznego. Rozmawiałem z Alexem Stiffem po koncercie i powiedział mi że z perkusistą Marc Cazorla znają się piętnaście lat i doskonale się rozumieją. I to było bezapelacyjnie słychać. Owacja na stojąco i wszystko jasne. Jak ja lubię patrzeć na te gitary elektryczne gdzie mostek czy strunociąg (nie znam się na tym) ocieka chromem a Chris sięgnął właśnie po taką czarno-białą gitarkę. Chyba to był Guild. Jeszcze bardziej mnie kręcą Gretsche bo tam jeszcze więcej chromu. Ale to tak na marginesie.

Sugar Ray & The Bluetones
To miała być gwiazda festiwalu i była. Potwierdzili swoją klasę. Blues na najwyższym poziomie. Było klasycznie i dostojnie. Rzecz jasna lider w roli głównej ale i Monster Mike Welch pokazał się z dobrej strony (cudne solo w w "Story Of My Life"). Jest na prawdę bardzo późno i nie mam weny aby się rozpływać nad zachwytami. Wspaniała dawka klasycznego bluesa w doskonałym wydaniu.

Memo Gonzales & The Ozdemirs
Tak mamy w zwyczaju że w klubie Fama odbywa się wyciszenie po szaleństwach w sali Forum. Memo w tej roli sprawdził się wyśmienicie. Jak dla mnie w roli niespodzianki wystąpił Anthony Geraci pianista z zespołu Sugar Ray Norcii i dopiero w tym wcieleniu pokazał swoje umiejętności w pełnej krasie bo z Sugar Rayem raczej był w cieniu.

Jest 3:07 może później garść refleksji ogólnych.
Awatar użytkownika
karambol
Administrator
Administrator
 
Posty: 2439
Rejestracja: czerwca 24, 2004, 4:57 pm
Lokalizacja: Białystok

Re: XXXI Jesień z Bluesem

Postautor: rocken » listopada 22, 2015, 3:05 pm

Gruff!
Słyszałem trzy ostatnie utwory i chyba nigdy wcześniej nie widziałem tych panów na żywo mimo, że często można było przeczytać nie tylko na tym forum wręcz czołobitne zachwyty nad tym duetem lub trio. Dla mnie jeden z naszych lokalnych unikalnych tworów który ma ludziom obrzydzić bluesa.

The Record Company
Zaprezentowali archetyp rockowego grania bez zadęcia i wydumanego artyzmu. Goście nie są wybitnymi instrumentalistami jak również wokal nie powala ale widać było, że swoją prostolinijnością i energią kupili wczoraj publiczność .

karambol pisze:Chyba to był Guild.

Raczej jakiś stary Harmony Stratotone.

Sugar Ray & The Bluetones
Absolutna klasyka elektrycznej bluesowej kapeli mimo, że w składzie nie ma żadnego Murzyna. Nazwa wskazuje Sugar Ray’a jako lidera, ale tak naprawdę ten zespół ma trzech liderów. Poza wspomnianym Norcią to gitarzysta „Monster” Mike którego gitara wczorajszego wieczoru nie brzmiała najlepiej ale gra w partiach solowych była momentami wysokich lotów. Piękny hołd dla B.B. Kinga w wykonaniu „Darlin' You Know I Love You”. Trzecim muzykiem moim zdaniem robiącym największą robotę jest Anthony Geraci. Tu warto dodać, że świetnie spisał się Organizator koncertu który zapewnił dla muzyka fortepian. Jak się domyślam, bo raczej chłopaki z USA na plecach tego nie przytargali. Myślę, że nawet dla osób mniej osłuchanych, podświadomie dźwięk prawdziwego fortepianu lub pianina robi kolosalną różnicę, bo tego nie zastąpi nawet najlepszy „wszystkograj”. Ta potęga dźwięków tak bogatych harmonicznie jest nie do podrobienia przez żadne układy scalone i krzemowe. Wczoraj brzmieniem ale i samą grą Anthony Geraci był największą gwiazdą i muzykiem klasy jakiej nie tak często można podziwiać na polskich scenach. Odwołania do klasyków chicagowskiego pianina przychodziły samoistnie. Zresztą Anthony pięknie to zrobił w części tribute for Otis Spann wykonując piano boogie, a w finale wznieść toast i przechylić na raz 50 gram czystej. Mimo że koncert trwał trochę ponad 1,5 godz. pozostał u mnie spory niedosyt. Ten koncert powinien trwać dłużej.

Memo Gonzales & The Ozdemirs
Apetyt na granie tego wieczoru Geraci miał niesamowity, bo duża część koncertu Memo G. była z jego gościnnym udziałem. Tu już postawił przede wszystkim na żywioł i zabawę, niż na jakieś techniczne i artykulacyjne niuanse którymi imponował podczas gry na fortepianie z Sugar Ray’em na głównej scenie. Występ klubowy potężnego Teksańczyka był znakomitym zakończeniem festiwalu. Dużo racjownego teksańskiego bluesa spod znaku Fabulous Thunderbirds. Bardzo solidne granie rodzinnego bandu The Ozdemirs który towarzyszy aktualnie Memo G. Choć wokalnie młody gitarzysta musi się jeszcze trochę otrzaskać i nabrać bardziej dostojnej barwy głosu.
"Moja muzyka jest niemodna, wiec nigdy z mody nie wyjdzie" - Mark Knopfler
"Zarówno w życiu, jak i muzyce chodzi przede wszystkim o styl" - Miles Davis
Awatar użytkownika
rocken
bluespatronize
bluespatronize
 
Posty: 7673
Rejestracja: września 27, 2008, 11:58 am

Następna

nowoczesne kuchnie tarnowskie góry piekary śląskie będzin świętochłowice zawiercie knurów mikołów czeladź myszków czerwionka leszczyny lubliniec łaziska górne bieruń

Wróć do Festiwale

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 204 gości

cron