FESTIWAL MAY BLUES MEETING Koźmin Wlkp. 24 maja 2014

[Yaniu]

Ech ? .....................chciałem coś napisać ale pozostał mi tylko uśmiech .

[JaRas]

dzięki organizatorom za sugestię
że tez nigdy nie wpadłem na to żeby odwrócić gitarę, podobnie jak Paul
no to jak się tera wezmę to za rok macie pozamiatane

poważnie
to nie widzę potrzeby doszukiwania się dziury w całym,
szykuje się fajna impreza, a o to przecie loto

[lech]

WAŻNA INFORMACJA!
Organizatorzy powiadomili, że termin nadsyłania zgłoszeń do konkursu został wydłużony do 12 maja 2014. Wyniki o kwalifikacji zostaną ogłoszone 15 maja 2014

[lech]

Na rekordzie we Wrocławiu było kilku lewusów

[andrzej.staszok]

oficjalny plakat festiwalu

[Tomii]

DŻEMdobry
To mi sie podobie-fajny pomysł.
Znam kilku "leworęcznych"muzyków grających na gitarach i w większosći to basiści.Mało że świetnie znajdują się w sekcji rytmicznej to jeszcze są wokalistami.
Może to klucz właśnie do worka z wielkimi mistrzami?

Romano, to wszystko nic, najwazniejsze zeby Fest sie udal i nie przeksztalcil w Festyn Muzy Pasyjnej - bo znow moglo by to kims wstrzasnac
DoZo

[BIBI]

Chętnie bym zagrał ale niestety praca mnie nie rozpieszcza

[lech]

17 maja 2014 ok godz. 17 20 na antenie Radia MERKURY w audycji Ryszarda Glogera będzie o festiwalu MAY BLUES MEETING. Gościem audycji jest Leszek Sworowski

[Marek Kaczanowski]

17 maja 2014 ok godz. 17 20 na antenie Radia MERKURY w audycji Ryszarda Glogera będzie o festiwalu MAY BLUES MEETING. Gościem audycji jest Leszek Sworowski

Słuchałem

[Tomii]

Do jutra ....

[lech]

NO TO W DROGĘ

[bluesjanex]

W drogę!-mam wolne miejsca w aucie .Wyjazd z Wrocławia ok 11 sobota- tak żeby zdążyć na konkurs kapel-tel 533486187

[kora]

________________________________

Lechu, Janku do zobaczenia jutro

Mamy dwa wolne miejsca w aucie
( wyjazd z Katowic g. 9.00) - tel. 511 569 625

[Góri]

Zacznę od słów uznania dla Lecha, Gosi i wszystkich, którzy sprzyjali temu wydarzeniu i pomogli w jego realizacji. Wiem, że coś mogło zostać zorganizowane lepiej, przeprowadzone sprawniej, że mogło być więcej ludzi. Jednak jak na pierwszy raz było naprawdę o.k. Gratuluję i dziękuję.
Konkursowo przyzwoicie. Choć żadna z prezentowanych wizji "bluesa" do końca mnie nie urzekła. Cały czas zastanawiam się, czy nie da się zagrać o połowę mniej dźwięków, więcej natomiast popracować dynamiką...?
Dużą frajdę sprawił mi dawno niesłyszany Czerwony Kogut w odmłodzonej odsłonie z jedyną w swoim rodzaju gitarą Tomka Olszanowskiego na czele.
Gospodarze wieczoru - Tandeta Blues - energią płynącą ze sceny mogliby obdzielić z pięć innych składów.
No i odkrycie wieczoru dla mnie - DARO BLUES BAND. Orkiestra na miarę tych zza Wielkiej Wody. Jacek Jaguś kolejny już raz "rozstawił po kątach" pozostałych gitarzystów. Karolina Tuz nie dość, że kilka razy sama odjechała tak, jak to robią jedynie najlepsi, to w pewnym momencie postawiła pod solówkę J.J.'a takie akordy, że odjechałem i ja. Szacunek i wyczekiwanie na raz następny, może na scenie OCK?
A byli przecież jeszcze Boogie Boys, Highway i Jennifer Batten, których usłyszeć nie było mi dane, a którzy wiem, że zagrali po swojemu przednie.
Mam nadzieję, do następnego razu!

[lech]

dojechałem i na razie jedno słowo DZIĘKUJĘ

[dzinks50]

Leszku serdeczne gratulacje za festiwal - znakomita organizacja , świetna muzyka,wspaniała atmosfera itd.
Dziekuję za gościnę możliwość spotkania z Wami i całą plejadą wspaniałych ludzi oraz poznania nowych.
Serdeczne pozdrowienia z Częstochowy.

[bluesjanex]

Byłem,widziałem,słyszałem.Gratulacje dla organizatorów-świetna robota.Trochę więcej (może)reklamy dla tubylców-pan burmistrz i organizatorzy , to trochę mało jak na kozmińską publiczność- w przyszłym roku
jestem przekonany że bedzie tłumnie!Świetny konkurs kapel.Swietne koncerty wieczorne .Szkoda że granie ,,lewusów ", z przyczyn niezależnych od organizatorów , nie odbyło się.Atmosfera niemalże rodzinna.To się musi udać także w następnym roku!Dzięki za mile towarzystwo Kasi i Adasiowi(ależ on posuwa na harpie), dzięki wszystkim muzykom z ktorym mialem przyjemność dyskutować o muzyce(i nie tylko).
Oczywiście do zobaczenia za rok-bo to super fajna impreza!
ps.a pomysł grania gitarzystow leworęcznych to genialny pomysł-nie zepsuć tego!

[kora]

__________________________________


Podpisuję się w całej rozciągłości pod postem Janka z małą jedynie uwagą, ale o tym na końcu

Perfekcyjna organizacja.Wszystko to, co sobie ceni fan muzyki było nam zapewnione
- dobre nagłośnienie
- wzorowe prowadzenie festiwalu
- zimne i gorące napoje
- grill ( który był czynny prawie do końca imprezy , a to nie zdarza się nazbyt często )
- świetne warunki sanitarne ( my, kobiety na to zwracamy szczególną uwagę )

Wspaniała,rodzinna atmosfera
Leszku,Ewelino i Małgosiu " z Koźmina" - jesteście wyjątkowi ,dopieszczaliście nas ,aż do granic nieprzyzwoitości
Jak do tego jeszcze doda się najwspanialszą publiczność jaką znam ( czyli naszą,dość liczną ekipę ),
to już lepiej być nie mogło

... z małą jedynie uwagą - Leszku, na przyszłość ,prosimy o więcej bluesa .
Nazwa festiwalu do tego Cię zobowiązuje

Cieszymy się,że mogliśmy być z Wami i świętować wspólnie I Edycję MAY BLUES MEETING

[zakręconabluesem]

Hej,hej,hej, no to się zalogowałam, bo jakżeby inaczej

Bardzo łatwo jest krytykować, a właściwie łatwe jest krytykanctwo, łatwo jest włazić w dupę, a
najtrudniej być szczerym i wnieść konstruktywne uwagi.
Byłam na festiwalu, więc czuję się upoważniona do dodania czegoś od siebie.
Będą peany , które niewątpliwie moim skromnym zdaniem należą się organizatorom I edycji festiwalu
jak i całej ekipie obsługującej festiwal, przeplatane uwagami.

Organizacja, jak wiedzą tylko Ci , którzy kiedykolwiek , cokolwiek organizowali, chociażby na małą skalę,
w tym przypadku była dopięta na 9 w skali 9-10. 1 punk odjęłam za deszcz, który i tak oszczędził festiwal,bo pod parasolami nam było sucho, oj przepraszam, ale to nie dotyczy organizatorów, tylko sił wyższych, więc daję pełne 10 punktów.

Jedzonka jak już wspomniała Kora nie zabrakło do końca piwka też. A nie będę wymieniała z nazwy, na organizowanym już kilkadziesiąt lat festiwalu jednego braknie już w połowie festiwalu, a drugiego nie ma wcale.

Przybyło wielu znajomych, więc towarzystwo było przednie. Mogło być nas dużo więcej, ale jak to się zdarza coraz częściej, bo coraz więcej festiwali w naszym kraju, tak i ten zbiegł się w terminie z mającym już swoich wiernych odbiorców , czyli Bluesobranie Krwiodawców w Kożuchowie. Sama miałam w planie w tym roku tam być, ale z przyczyn wiadomych niektórym, wybieram miejsca przyjazne mojemu małżowinie.
I tutaj uwaga, nie tylko do organizatorów tego festiwalu, chociaż wiem, że to nie jest łatwe, ale może warto byłoby komunikować się między sobą ( to do organizatorów wszystkich festiwali ) i uzgadniać terminy, żeby się nie zazębiały

Od strony muzycznej, no to Daro po raz pierwszy miło mnie zaskoczył na Las Woda i Blues, a w sobotę słuchałam zespołu w tym składzie po raz drugi i sprawiło mi to nie mniejszą przyjemność.
Zespoły konkursowe , zgadzam się ze zdaniem zacnego grona jurorów ,zespół który wygrał sprowokował do ruszania nie tylko jednym palcem w bucie.


Zespoły występujące wieczorem, bawiły się świetnie na scenie, a to już jest dobrze, bo energia płynęła w naszą stronę, poza Daro jak zwykle na swoich koncertach porwali pod scenę Boogie Boys-i .
Znalazłam więc coś dla siebie, co sprawiło mi przyjemność słuchania, więc nie żałuję, że byłam, bawiłam się świetnie.



Dziękuję wszystkim, których spotkałam za miłe towarzystwo,Korze poza tym za szarlotkę mniam,mniam, Ewelince za podwózki i nie tylko, Lechowi S. za to, że podołał, że był spontaniczny jak zawsze i jak zawsze sobą, tak trzymaj, Małgosi, która była w tym dniu/nocy niezastąpiona, odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu, dawała radę w każdej sytuacji ,a to wielka sztuka być wszędzie tam , gdzie się jest potrzebnym i nikogo\niczego nie ignorować .



wpisany do kalendarza bluesowego

[JaRas]

no tak, ale Paweł obiecał że w Kożuchowie to już był ostatni Festiwal,
więc za rok do Koźmina przywiozę Cielaka
innej opcji nima

[Marek Kaczanowski]

Piękny Festiwal z Przyjaciółmi. Ogromne podziękowania dla Leszka Sworowskiego , Małgosi, Ewelince... i wszystkim którzy Im pomagali. Było rewelacyjnie. Za rok również tam będziemy. Warto.

[Marek Kaczanowski]

[Marek Kaczanowski]

Simon i Leszek Sworowski. Tandeta Blues Band

[andrzej.staszok]

...dobry festiwal blisko domu . Moim zdaniem, muzycznie bardzo dobry , bez zbędnych fajerwerków i obowiązkowej gwiazdy zza Oceanu, można ? można . Koncertu Jennifer Batten nie zaliczam do programu festiwalu gdyż był to koncert zaplanowany dużo wcześniej i tylko zbieg terminów niejako "połączył " ten koncert z festiwalem tworząc coś na wzór before party rozgrzewki, a było gorąco.
Zarówno poziom zespołów konkursowych , jak i późniejsze koncerty zespołów zakontraktowanych pokazały , że niewielkim kosztem można wyszukać ciekawe bandy krajowe na światowym poziomie. Pisali o tym już wcześniej przedmówcy , którzy znają się o wiele więcej na muzyce niż ja . Jak to mówią pierwsze koty za płoty , a dalej to już będzie tylko lepiej .
Żeby nie było za słodko nad kilkoma sprawami trzeba popracować mocniej ale myślę że z roku na rok będzie coraz lepiej, każdy kiedyś zaczynał i anglosaskim "nobody is perfect" kończe moje przemyślenia

[lech]

...dobry festiwal blisko domu . Moim zdaniem, muzycznie bardzo dobry , bez zbędnych fajerwerków i obowiązkowej gwiazdy zza Oceanu, można ? można . Koncertu Jennifer Batten nie zaliczam do programu festiwalu gdyż był to koncert zaplanowany dużo wcześniej i tylko zbieg terminów niejako "połączył " ten koncert z festiwalem tworząc coś na wzór before party rozgrzewki, a było gorąco.
Zarówno poziom zespołów konkursowych , jak i późniejsze koncerty zespołów zakontraktowanych pokazały , że niewielkim kosztem można wyszukać ciekawe bandy krajowe na światowym poziomie. Pisali o tym już wcześniej przedmówcy , którzy znają się o wiele więcej na muzyce niż ja . Jak to mówią pierwsze koty za płoty , a dalej to już będzie tylko lepiej .
Żeby nie było za słodko nad kilkoma sprawami trzeba popracować mocniej ale myślę że z roku na rok będzie coraz lepiej, każdy kiedyś zaczynał i anglosaskim "nobody is perfect" kończe moje przemyślenia

konkretnie i sensownie. Oby forum powróciło do rzeczowych wypowiedzi

[Marek Kaczanowski]

W dzisiejszym Magazynie Bluesowym m.in. o Festiwalu May Blues Meeting

[Marek Kaczanowski]

HIGHWAY - MAY BLUES MEETING

[Marek Kaczanowski]

Adam Jawień - harmonijka - Tandeta Blues Band

[Andrzej Dąbrowski]

Decyzja zapadła już jakiś czas temu.
Nie było to łatwe, ale wszystko udało się załatwić pozytywnie.
Kolejny festiwal doczekał się dokumentacji w postaci CD.
Za tydzień zaczynamy produkcję.
Dla tych co byli będzie to fajna pamiątka.
Dla tych co nie wybrali się na festiwal może zachęta aby odwiedzić Koźmin Wielkopolski w przyszłym roku.

[Andrzej Dąbrowski]

Na płycie będzie taka prezentacja.
Miłego oglądania i oczywiście zapraszamy na festiwal w przyszłym roku.

https://www.youtube.com/watch?v=XUfIjur ... e=youtu.be