Słaba frekwencja to faktycznie wina Radka
Jeśli chodzi o promocję Festiwalu to moje działania w tym temacie z pewnością pozostawiają duuuużo do życzenia. Zwłaszcza, że impreza ma już kilka edycji za sobą.
Myślę jednak, że to problem do ogarnięcia.
Frekwencja nigdy z resztą nie była największym priorytetem. Oczywiście chciałbym, żeby jak najwięcej osób znalazło się pod sceną. Myślę, że warto. Kto nie był niech żałuje i już
Co do doboru muzyki - zapraszam oczywiście te zespoły, których muzykę lubię ale przy ustalaniu składu przede wszystkim biorę pod uwagę dobrą zabawę uczestników. Tak, żeby jak to napisał Krzysiu dla każdego było coś fajnego. I myślę, że jak do tej pory zdecydowana większość tych, którzy odwiedzili Bluesobranie była zadowolona.
Nigdy też nie szufladkowałem muzyki. Nie jest dla mnie najistotniejsze czy to blues czy może bardziej rock. Najważniejsze, żeby było warte posłuchania.
Cheap Tobacco czy Nie Strzelać Do Pianisty może i grają bardziej rockowo niż bluesowo ale to nie przeszkodziło im w ostatnim czasie wygrać sporą część Festiwali Bluesowych w tym kraju.
Serdecznie dziękuję za cenne uwagi. Myślę, że kolejne edycje będą coraz bardziej dopracowane
Pozdrawiam
Radek
ps. przepraszam za te ławki