XIX FESTIWAL BLUESEXPRESS

[lech]

Mam nadzieję że podzielicie się wrażeniami bo troszkę osób z forum było na tym prawie jubileuszowym festiwalu

[Brzoza]

[piotr]

[lech]

[lech]

Kilka fotek z BLUESEXPRESSU

JAW RAW

tak było w WARSIE


wywiad dla TV

tak było w Pile

piechotą do amfiteatru

wytrzymam wszystkie trudy skoro tu jestem

urodziny Jaromiego

[Paweł Budzyński]

[JaRas]

[przemak2]

[RockOnCellBlock]

[JaRas]

no to w ramach chwalenia się , ale, ale
zaznaczam każdy może zrobić sobie zdjęcie z Piękną Helcią
Co tu pisać o tym Festiwalu
Masa ludzi których spotykam tylko na BluesEkspresie,
nie jeżdżą po innych imprezach, a tu są co roku.
Co roku są też nowi i to bez względu na wiek,
Rozmawiałem z panią (w moim młodzieżowym wieku) dawno chciała jechać BluesEkspressem, dopiero teraz się udało i za rok spotykamy się ponownie
Już w Poznaniu na peronie pięknie zagrali koledzy z Trampled Cole
itd, itd .... nie sposób opisać wszystkich... a kogoś pominąć nie można
Super klimat, super zabawa i wielkie dzięki dla Was wszystkich że tam byliście i dla łorganizatorów.

Nie będzie szczegółowej relacji, porzucam więc hasłami

PrzytulKruka jak dla mnie rewelacja (wiecie uwielbiam akustyczne ciche granie) - Jaw Raw świetni, ale wybrałem Wars'a. No nie da się rozerwać.
Zostawienie Bartka Przytuły na dworcu w Pile
(głodna bidula poszła na pizzę - a pociąg umknął ekspresowo)
mistrzostwo świata, to jest blues, przygoda dnia codziennego,
może Bartek z Tomkiem napiszą o tym piosenkę

Nikt z tego powodu nie robił problemu, do Krajenki z Tomkiem zaśpiewała
Ewa Pitura z Johny Coyote, a potem Tomek dał koncert solo, Bartek dogonił pociąg w Złotowie

Jarkowi po świetnym koncercie powiem tylko tyle:
Ani się chłopie nie obejrzysz jak sobotni zakaz złamiesz i będziesz jeździł 60
Bardzo dobre wrażenie zrobili wzmocnieni Boogie Boys. Wydawało by się uznana marka, kompletny zespół, co tam zmienić ?, no i po co? Nic na prawdę NIC:idea:
A jednak chłopaki zaskoczyli, dostawienie kontrabasu wzmocniło sekcję niesamowicie, Janusz wspaniale wpisał się w klimat Boysów.
Mam nadzieję, że nie był to jednorazowy koncert.

No i tak jak Lechu wspominał Szwedzi trochę ... ale jak dla mnie (choć Łajdaki super) to występ Boogie Boysów ich przyćmił. Pewnie mieli wystąpić przed naszymi...Na takich imprezach rośnie napięcie,
a tu w pewnym momencie spadło.
Sam koncert THE BOOZE BROTHERS w oderwaniu od festiwalu dobry, z sekcją dętą (bez porównań ) , dwie gitary dawały radę, powiem tak: b. fajna ciekawostka ze Szwecji ( a mało znam ich muzykę - zawsze mi się Szwedzi kojarzą z Abbą )

Nasz kolega z Czech Pavel był zachwycony, jego słowa oddają wszystko:
"To je možné jenom v Polsku"

Z przyczyn "technicznych" w połowie rejsu Wielkiej Łodzi musiałem udać się do pociągu Była już niedziela i Wolnej Soboty nie widziałem SZKODA

[Adam Węgrzynowicz]

Bardzo sympatyczny duet na Fotce poniżej Przytulona do Kruka















reszta koncertowych wkrótce w postaci linku Piotrze niestety nie załapałem się na wasz koncert

[JaRas]

Fajne foty Adasiu,
ino mała uwaga kto się do kogo przytulał
wyraźnie Tomek korzystał z okazji
a to niby pociągiem szarpnęło, a to niby melodia zabujała
ale było fest
już to kiedyś pisałem "pozytywnie zmęczony", jeszcze dzisiaj
- lubię to

[Agata S]

[Adam Węgrzynowicz]

Mówisz o takich fotkach ?

[JaRas]

[Agata S]

[Adam Węgrzynowicz]

[JaRas]

[Agata S]

[Agata S]

[El77]

Festiwal udany, gralo sie bardzo milo.
Jezeli ktos ma zdjecia z Krajenki to bardzo prosze o przesłanie ich na mojego maila.
kamil@blues.reszel.pl

[hipek]

oj...oj...oj

Dopiero dzisiaj wróciłem do domu. Wydaje mi się, że wiem, gdzie w tym czasie bywałem, ale ... nic pewnego! Niemniej... Byłem na BE po raz pierwszy i wydaje mi się, że nie powinno zdarzyć mi się więcej opuścić taką imprezę. Nie wspominam o zespołach i muzyce, nie wspominam o spotkaniach, ale widok ludzi za oknami machających do przejeżdżającego pociągu.... niezapomniane!!! Na tory wylegali wszyscy w miasteczkach i wsiach!

Mam fotki, jak się ogarnę (gdzieś za miesiąc), to "cóś niecóś" wrzuci się...

[JaRas]

Faktycznie Hipek "starzy bywalcy" nie zwracamy już na to uwagi,
ale Pavel też to podkreślał i był zauroczony.
Ludzi pozdrawiających BluesEkspress można było widzieć nawet w niedziele jak wracaliśmy

[hipek]

[JaRas]

[vivaldie]

Mój to też był dopiero drugi Blues Express - pewnie, że nie ostatni...
Przede wszystkim świetne granie na początek w Poznaniu w wykonaniu Trampled Cole, nogi same się rwały do tańca i o mało nie powtórzyłaby się akcja sprzed dwu lat w Pile, Ania była na miejscu (wtedy grał Berlin Blues). W pociągu przede wszystkim Jaw Raw musiałem zobaczyć, posłuchać bo już od dawna nie mogłem trafić, i cóż kolejna rewelacja...tutaj już nóg nie powstrzymałem a skakanie na umykającej podłodze wagonu daje niezły odlot ...
Niestety źle oceniłem swoje siły i po dotarciu do źródeł bluesa w tym dniu - Zakrzewa, tak powiedziałem do jakiejś TV (na szczęście tego nie opublikowali ) ...po prostu padłem
Trochę trwało zanim mój zmęczony organizm zaczął wchłaniać to co płynęło ze sceny. Dla mnie zaczęło się od Boogie Boys ale to, co i jak zagrała Wielka Łódź miast mnie powalić niemal mnie na równe nogi nie poderwało... Porównując dwa festiwalowe koncerty Łódki (Gdynia i Zakrzewo) ten sam zespół i jakże niesamowita różnica, postęp... po prostu fenomenalny granie. Jak tak dalej pójdzie to Wielka Łódź będzie Wielką Koncertową Atrakcją! No a Krzychu Rybarczyk ze swoim niepowtarzalnym głosem...CZAD, prawdziwy blues. Wolna Sobota, dla mnie niezmienna atrakcja, ze względu na odjazd pociągu widziana tylko w kilku kawałkach...ale już skakałem pod sceną
Powrót, za długi "Cholernym PKP" z łobuzami to największa upierdliwość tego doskonałego festiwalu...ale cóż i tak warto było i już postanowione: za rok jedziemy znowu!

[zakręconabluesem]

Jak Was czytam, to wiem na pewno,że nikt się nie zdziwi moją tęsknotą za BE. Byliśmy prawie na wszystkich do czasu, kiedy nie zbiegły się dwa festiwale. Może będzie mi dane ,że w końcu terminy się nie będą pokrywały. Ten drugi dlatego wygrał,że trwa od czwartku do soboty i mam możliwość posłuchania po raz pierwszy i może ostatni tylu zespołów, w tak krótkim czasie,że na innych festiwalach jest to niemożliwe, a nie wiem jak długo sił i zdrowia jeszcze starczy. Cieszę się bardzo, ale to bardzo,że jak ktoś z Was raz posmakował przyjemności uczestniczenia w tym niewątpliwie oryginalnym i niepowtarzalnym wydarzeniu ,deklaruje uczestnictwo w następnym.
Zbliża się jeszcze jeden niemniej energetyczny niż BE Festiwal Boogie w Człuchowie.Też warto na nim być. kto nie był, a lubi boogie, to powinien tam jechać.
Fotki Adasia superowe.

[RomanR]

DŻEMdobry
"jechalim pociągiem do Zakrzewa"

to już mój siódmy raz-właściwie 6,5 bo jechałem w 50ciu procentach
za rok znowu pojadę i polecam wszystkim

[alfred-55]

Adam wklej moje fotki bo jakoś mnie nigdzie nie widać

[JaRas]