Okolice Bluesa

autor: **bartek miarka** » września 17, 2008, 1:29 pm

czytalem wczesniejszą wypowiedz KRISTA odnosnie naglosnienia . w polsce jest zawodowe naglosnienie!jesli sie chce i potrafi,a dwie sceny(tylko) do naglosnienia,ilosc kapel,czy pogoda(to juz smiech) to zadne problemy- chyba ze dla totalnej amatorszczyzny z ktora mielismy do czynienia na festiwalu. akustyk nie mial pojecia jak ustawiac mikrofony nie mowiac o kreceniu galkami,a to co mowil swiadczylo o totalnej niekompetencji. przykro ze chcac przekazac publicznosci nasze emocje w muzyce nie mielismy komfortu grania przez to ze organizator nie zapewnil nam wystarczajacej ilosci mikrofonow zawartej przez nas w riderze technicznym i normalnych warunkow. NAUCZMY SIE POWAZNIE TRAKTOWAC TO CZYM SIE ZAJMUJEMY !!!

autor: **KRIST** » września 17, 2008, 3:16 pm

autor: **bartek miarka** » września 17, 2008, 4:52 pm

autor: **JaRas** » września 17, 2008, 6:05 pm

A ja chcę foto-relacje.
Wojtek brawo no i słuszna decyzja o przenosinach wątku na pyskówkę.
Kora jak śmiesz wywalać się sama za taśmę od tego są inni.
Wracaj w tej chwili

autor: **Robert007Lenert** » września 17, 2008, 7:24 pm

autor: **RockOnCellBlock** » września 17, 2008, 8:06 pm

autor: **e m d ż i** » września 17, 2008, 8:19 pm

autor: **marek haga** » września 17, 2008, 8:28 pm

autor: **RockOnCellBlock** » września 17, 2008, 9:01 pm

No dobra.Poprawiam to, co było...

Utwory utworami, a co do kompozycji- chodzi mi o ICH KOMPOZYCJE UTWORÓW. Kompozycje jako układy i sposoby wykonania, a nie jako coś skomponowanego. Kompozyje jako np.sposób poukładania kwiatków, czy coś...

Ok, mam nadzieję, że teraz nie zabełkotałam...

autor: **T.B.King** » września 17, 2008, 9:19 pm

autor: **Andrzej Jerzyk`e** » września 17, 2008, 9:40 pm

autor: **Adam Węgrzynowicz** » września 17, 2008, 9:47 pm

autor: **Andrzej Jerzyk`e** » września 17, 2008, 9:54 pm

autor: **JaRas** » września 17, 2008, 10:10 pm

autor: **WitekBielski** » września 17, 2008, 10:22 pm

autor: **holonmic** » września 18, 2008, 9:48 am

Witam,

Ja też byłem b.b.b.mile zaskoczony dokonaniami Agentów z Asią. Niestety, uciekałem z zamarzniętym synem na barana, i wysłuchałem TYLKO dwóch utworków.

Idealna propozycja dla odpoczynku ducha, wyluzowania się po dramatycznym tygodniu itp. Jeżeli taki skład będzie gdzieś w okolicy Górnego Śląska - proszę o informacje -> syn może będzie mniej zmęczony ?

MH.

autor: **JaRas** » września 18, 2008, 9:57 am

Wygląda, wygląda a tak na prawdę to Aśka nie ma więcej, no bo w tym wypadku "prawie" nie ma żadnego znaczenia.
Bardzo się cieszę, że się podobała nie tylko wizualnie - zaAsiowanych przybywa :idea: