Pierwszy raz na Laubie i nie mogę znaleźć odpowiednich słów, żeby opisać wrażenia.
Teren skansenu mnie zauroczył - magiczne miejsce. Kocham Śląsk, kocham ludzi, którzy tam mieszkają i czuję się zawsze jak w domu, tym bardziej, że mam tutaj wielu bliskich mi znajomych. Poza tym, że miejsce cudowne, to klimat festiwalu równie wyjątkowy. Muzycznie, to tak jak na festiwalach bywa, każdy znalazł na pewno coś dla siebie. Wszystkich zespołów, przy takiej ilości nie da się wysłuchać, więc wybiórczość jest w tym momencie i tak konieczna.
Nie będę się wypowiadała, kto naj..., bo nie jestem fachowcem i nie czuję się kompetentna żeby oceniać, z resztą prawie nigdy tego nie robię. Mogę tylko napisać, że bawiłam się świetnie, że spotkałam wielu znajomych i poznałam kilku nowych , wspaniałych ludzi, że wielokrotnie biegłam pod scenę, spod której długo nie odchodziłam bujając się w rytm płynących z niej dźwięków.
Zostaję jeszcze kilka dni i dzisiaj w planie PARAPET - już się cieszę
Dziękuję organizatorom za trud jaki włożyli w przygotowanie tak dużej imprezy, warto było w niej uczestniczyć i dużą stratą dla festiwalu, moim skromnym zdaniem byłoby, gdyby nie miał odbywać się już w tym tak jak już wspominałam wyżej tak magicznym miejscu.
Mam sporo fotek, ale to jak się "ogarnę" i je "przesieję " przez gęste sito.